oprac_bial_011031b(1).doc

(100 KB) Pobierz
PRZESTĘPSTWA W RODZINE

1

 

PRZESTĘPSTWA W RODZINE

 

 

Małżeństwo, rodzina i rodzicielstwo jest pod ochroną państwa. Stanowi o tym art. 18 Konstytucji RP, który brzmi: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczpospolitej Polskiej.

Poza konstytucją ochronę wymienionym zapewniają takie akty prawa międzynarodowego, które Polska jako sygnatariusz jest zobowiązana przestrzegać. Są one częścią polskiego systemu prawnego. Najważniejszymi z nich są: art. 18 pkt 4 MPPiO (Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych) (Dz. U. 77.38.167) art. 12 EKPCiPW (Dz. U. 39.61.84), Karta Praw Dziecka z 1923, Deklaracja Praw Dziecka z 1959 (Zbiór dokumentów ONZ 1960 nr 3 s. 385-390), Konwencja o Prawach Dziecka z 1989r. (Dz. U. 94.120.526)

Dla prawidłowego omówienia niniejszego tematu konieczne jest także dotknięcie materii Umowy międzynarodowej miedzy stolica Apostolska a Polską z lipca 1993 (Dz. U. 1998.51.318). Art. 10 Konkordatu stanowi, że przy spełnieniu wymagań określonych tym przepisem małżeństwo kanoniczne wywiera taki sam skutek, jaki pociąga za sobą zawarcie małżeństwa zgodnie z prawem polskim. Ta regulacja jest szczególnie doniosła na gruncie prawa cywilnego, którego to nie obejmuje temat niniejszego opracowania. Regulacja Konkordatu ma także znaczenie dla prawidłowego oznaczenia podmiotu wykonawczego przestępstwa bigamii (art. 206 KK)

Trzeba także podkreślić, że prawo karne odnośnie wartości wymienionych na początku ma bardzo ograniczone możliwości ich ochrony. Wynika to z faktu, że może być ono stosowane tylko wtedy gdy zawodzą inne sposoby ochrony prawnej. Prawo karne jest ostatecznym środkiem, choć niezbędnym wtedy gdy chodzi o zabezpieczenie rodziny przed groźnymi czynami godzącymi w jej dobro zarówno ze strony samych jej członków jak i innych osób. (OSNKW 1976/7/86).

Obecny Rozdział XXVI Kodeksu Karnego „Przestępstwa przeciwko rodzinie i opiece” jest odpowiednikiem regulacji zawartej w Rozdziale XXV d.KK pt. „Przestępstwa przeciwko rodzinie, opiece i młodzieży” Zakres ochrony prawnej wymienionych jest podobny. Różnice, które moim zdaniem zasługują na uwagę przedstawię poniżej.

Tutaj wymaga podkreślenia fakt, że obecnie ustawodawca pominął podmiot ochrony w postaci młodzieży. Nie znajduję uzasadnienia dla takiego rozwiązania choćby z tego względu, że faktycznie na gruncie obecnego KK ochrona podmiotów wymienionych w tym rozdzia1e obejmuje na pewno młodzież. Dla potwierdzenia tego faktu można choćby przytoczyć regulacje z art. 211 KK, które jako przestępstwo powszechne nie musi być dokonane przez osobę zobowiązana do opieki a tym bardziej pochodzącą z rodziny.

Na gruncie niniejszego opracowanie nie będę omawiał co rozumie się pod pojęciem rodziny i opieki, z tego względu, że są  pojęcia cywilistyczne i tam zostały szeroko omówione. Wyjaśnię tylko czym różni się pojęcie osoby pełnoletniej w prawie karnym i cywilnym, ponieważ jest to konieczne dla prawidłowego określenia osób pokrzywdzonych w niektórych typach przestępstw.

Obecnie także Sąd Karny nie ma możliwości orzekania kary dodatkowej (ob. środka karnego) pozbawienia lub ograniczenia praw rodzicielskich. Na gruncie obecnego kk Sąd Karny zawiadamia w przypadku uznania za celowe pozbawienia wymienionych Sąd Rodzinny, który jest powołany do tego rodzaju orzeczeń. Tą zmianę należy uznać za trafną.

 

ART. 206 KK (BIGAMIA)

 

Przestępstwo bigamii pozostaje w ścisłym związku z małżeństwem monogamicznym, które jest utrwalone w naszej tradycji kulturowej. (opisywał to A. Ratajczak: „Bigamia w ujęciu polskiego prawa karnego na tle prawnoporównawczym” PiP 1978/7/ , s. 97-108.

Ochronę małżeństwa monogamicznego zapewnia także art. 13 KRiO (Dz. U. 64.9.59), który to obejmuje zakresem swojej regulacji szerszy zakres ochrony niż art. 206 KK (oczywiście chodzi o ochronę cywilną a nie karną). Obecny KK penalizuje czyn osoby, która zawiera małżeństwo pozostając w związku małżeńskim. To właśnie różni ochronę cywilną od karnej, ponieważ nie penalizuje czynu osoby zawierającej związek z osobą pozostającą z małżeństwie. Na gruncie d. KK popełniał przestępstwo także ten, kto zawarł związek małżeński z osobą pozostającą w takim związku. Zmiana obecnej regulacji jest nieuzasadniona i dlatego nie uważam jej za słuszną. Uważam, że przy kolejnej nowelizacji ustawodawca powinien zastanowić się nad zmianą tego przepisu.

W uzasadnieniu do KK karnego stwierdzono, że osoba która wie, że zawiera związek (zamiar bezpośredni) z osobą pozostającą w związku może odpowiadać na zasadach określonych art. 21 § 2 i 3 KK. („Nowe kodeksy karne z 1997 z uzasadnieniami” Warszawa 1997, s. 197).

Takie ujęcie jest moim zdaniem niedopuszczalne. Rozszerza ona zakres odpowiedzialności co na gruncie prawa karnego nie może mieć miejsca.

     Tak więc obecnie osoba wymieniona powyżej nie popełnia w ogóle przestępstwa (por. R. A. Stefański: „Przestępstwo bigamii (art. 206 KK)” Pr.i Pr. 1999/10 s. 58, L. Gardocki: „Prawo karne” Warszawa 1998, s. 252)

Dlatego przepis ten powinien być zmieniony. Dodać tylko można, że osoba która na gruncie d. KK zawarła małżeństwo z kimś pozostającym w związku obecnie nie popełnia przestępstwa, ponieważ znajduje tutaj zastosowanie art. 4 § 1 KK i postępowanie w takiej sprawie nie może być wszczęte, a wszczęte podlega umorzeniu. Nie wydaje mi się jednak, że takie wypadki będą występowały w praktyce.

Przepis art. 206 KK chroni rodzinę. Trafnie podkreśla się w doktrynie, że taki przedmiot ochrony wynika z tytułu rozdziału, w którym znajduje się omawiany przepis, a także choć pośrednio chroni on małżeństwo. W związku z tym, że małżeństwo daje początek rodzinie  taki właśnie jest przedmiot ochrony omawianego przepisu. (A. Tobis: „Główne przestępstwa przeciwko rodzinie” Poznań 1980, s.33)

Znajdują się także głosy, że przedmiotem ochrony jest prawidłowość założenia rodziny (tak np. I. Andrejew: „Polskie prawo karne w zarysie” Warszawa 1989, s.422). Trafniejszy jest jednak pogląd przedstawiony w pierwszej kolejności.

Podmiotem wykonawczym jest osoba pozostająca w związku małżeńskim, która zawiera kolejne małżeństwo. Nie ma przy tym znaczenia czy jest to małżeństwo świeckie czy też kanoniczne.

W związku małżeńskim natomiast pozostaje osoba, która zawarła małżeństwo (art. 1 § 1 KRiO oraz art. 10 Konkordatu) i której to małżeństwo nie zostało unieważnione. A contrario jeżeli istnieją przesłanki do unieważnienia a nie zostało ono stwierdzone to osoba pozostająca w związku dokonuje czynu określonego art. 206 KK jeżeli zawrze kolejny związek.

Związek małżeński jest natomiast ważny jeżeli są spełnione przesłanki określone w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym, a małżeństwo zagraniczne musi spełnić warunki określone art. 14 – 18 Ustawy Prawo Prywatne Międzynarodowe (Dz. U. 65.46.290)

Przestępstwo bigamii może być popełnione wyłącznie z winy umyślnej z zamiarem bezpośrednim jak i ewentualnym.

Nie popełnia jednak przestępstwa osoba, zawierająca małżeństwo, która nie wiedziała że poprzedni związek został rozwiązany lub unieważniony. W takiej sytuacji mają zastosowanie przepisy dotyczące błędu (A. Ratajczak: „Bigamia ...”, s. 111). Sytuacji przedstawionej wyżej nie można natomiast rozpatrywać przy zastosowaniu przepisu art. 13 § 2 KK, którego norma reguluje usiłowanie nieudolne. Ten przepis określa tylko przedmiot czynności wykonawczej a raczej jego brak oraz środek do dokonania czynu przestępnego. Z tego względu ta regulacja nie może być zastosowana (szerz. R. A. Stefański: „Przestepstwo bigamii (art. 206 KK) Pr. i Pr. 1999/10, s. 52-53)

W wypadkach gdy kobieta i mężczyzna składają dokumenty w Urzędzie Stanu Cywilnego potrzebne do wstąpienia w związek małżeński, oświadczenie przed kierownikiem USC o zamiarze zawarcia związku, jeżeli do niego nie doszło sprawcy popełniają czyn określony art. 13 § 1 KK w zw. z art. 206 KK (I. Andrejew, W. Świda, W. Wolter: „Kodeks Karny z komentarzem” Warszawa 1973, s. 537)

Przygotowaniem będzie natomiast np. samo zbieranie dokumentów potrzebnych do zawarcia małżeństwa czy też oświadczyny albo zaręczyny. Czyny te są niekaralne zgodnie z art. 16 § 2 KK.

Jeżeli złożone dokumenty są fałszywe, a sprawca podrobił je w celu zawarcia małżeństwa zachodzi kumulatywna kwalifikacja art. 270 §1 KK i 206 KK  w zw. z art. 12 KK. Będzie to jednak zgodnie z art. 12 KK jeden czyn. Kara zostanie wymierzona biorąc pod uwagę zasady określone art. 11 § 3 KK.

Dla bytu opisywanego przestępstwa co podkreślałem wcześniej koniecznym jest aby co najmniej jedna osoba pozostawała w małżeństwie. Conditio sine qua non jest ważność małżeństwa. W przeciwnym wypadku nie występuje przesłanka pozostawania w małżeństwie. (L. Peiper: „Komentarz do Kodeksu Karnego” Kraków 1936, s. 410 w: R. A. Stefański: Przestępstwo ...” s. 54).

Dla popełnienia tego czynu nie ma znaczenia, że w stosunku do poprzedniego małżeństwa jest prowadzona rozprawa rozwodowa, czy np. proces o unieważnienie. Przestępstwo określone art. 206 występuje także wtedy gdy zapadł wyrok rozwodowy, ale się nie uprawomocnił.

Prawomocnym orzeczeniem jest natomiast wyrok albo postanowienie, od którego nie przysługuje zwykły środek zaskarżenia, kiedy środek zaskarżenia został wniesiony po terminie, kiedy nie osiągnął skutku w postaci zmiany orzeczenia z powodu jego odrzucenia albo umorzenia postępowania (A. Zieliński: „Postępowanie cywilne. Kompedium.” Warszawa 1998, s. 150 i n.)

Odnośnie przesłanek rozwodu oraz unieważnienia małżeństwa odsyłam do przepisów Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego.

Należy jeszcze dodać, że nie popełnia przestępstwa, co podkreśla się w literaturze osoba nie dopełniająca tylko formalności związanych z uznaniem za zmarłego poprzedniego małżonka. (M. Surkont: „Prawo karne. Podręcznik dla studentów administracji. Sopot 1968, s. 174, w: R. A. Stefański: op. cit. s. 55). Wniosek taki płynie także z analizy przepisów cywilnych, zgodnie z którymi uznanie za zmarłego następuje ze skutkiem ex tunc i ma charakter konstytutywny.

Po uznaniu za zmarłego nie ma też znaczenia dla drugiego małżeństwa jeżeli okaże się, że poprzedni małżonek żyje, (art. 55 § 2 KRiO) Tym samych nie ma przestępstwa z art.  206 KK.

Popełnia jednak występek bigamii osoba, która uzyskała rozwód za granicą, a nie zostało to orzeczenie uznane jeszcze przez sąd polski (w. NSA z dnia 2 grudnia 1996 II S.A. 1443/93, Gazeta Sądowa 1997 nr 7 s. 9).

Osoba żyjąca w konkubinacie także nie może być podmiotem sprawczym czynu określonego omawianym przepisem, ponieważ wymieniony nie przewiduje takich skutków prawnych jak małżeństwo.

Na koniec należy podkreślić, że w wypadku gdy bigamista zawiera kilka małżeństw odpowiada za wszystkie czyny osobno. Może mieć jednak zastosowanie art. 91 § 1 KK. Nie ma przy tym znaczenie czy popełnione czyny były usiłowane czy dokonane.

Obecnie ustawodawca zmienił zagrożenie ustawowe. Obecnie za ten czyn istnieje możliwość wymierzenia kary grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat 2. W związku z taki zagrożeniem znajduje zastosowanie przepis art. 58 KK. Istnieje także możliwość stosowania regulacji określonej art. 59 KK, choć w moim przekonaniu nie jest to uzasadnione.

 

ART. 207 KK (ZNĘCANIE)

 

Podstawowym przedmiotem ochrony tego przestępstwa rodzina, jej prawidłowe funkcjonowanie lub opieka. Drugim będzie z zależności od formy i uciążliwości: zdrowie, życie, nietykalność cielesna i cześć człowieka. (pod red A. Zolla: „Komentarz do kodeksu karnego. Cześć szczególna.” Zakamycze 1998, s.)

Sąd Najwyższy w wytycznych, które nie mają obecnie mocy wiążącej, aczkolwiek mają duży wpływ na praktykę sądową, stwierdził, że przestępstwo znęcania godzi „ (...) w podstawowe zasady współżycia w rodzinie, decydujące o jej spoistości i trwałości, stanowi rażące naruszenie obowiązków rodzinnych i istotny czynnik wpływający na rozkład małżeństwa oraz rozbicie rodziny, a w konsekwencji na osłabienia jej funkcji wychowawczej z dalszymi szkodliwymi tego następstwami dla rozwoju fizycznego, psychicznego i moralnego oraz procesu przystosowania dzieci i młodzieży (OSNKW 1976/7/86).

Zasadniczy model przestępstwa znęcania nie zmienił się. Pomimo tego że zamiast znęcania moralnego obecnie występuje znęcanie psychiczne obejmuje to takie same czyny, a obecne ujęcie jest moim zdaniem trafniejsze. Dodano także w § 2 odmianę czynu polegającą na stosowaniu szczególnego okrucieństwa

Przestępstwo znęcania jest przestępstwem indywidualnym w części, gdzie ofiarą jest osoba najbliższa lub pozostająca ze sprawcą w stosunku zależności trwałej lub przemijającej. Natomiast w części dotyczącej znęcania nad małoletnim lub osobą nieporadną jest to czyn mogący być popełnionym przez każda osobę. (por. pod red. A Zolla: „Komentarz ...” s. 611)

Czyn określony art. 207 § 1 i 2 KK jest przestępstwem formalnym. Które może być popełnionym z działania lub zaniechania, ale tylko wtedy gdy na osobie, która je popełniła ciążył prawny szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi (art. 2 KK). Np. gdy jeden z rodziców znęca się nad małoletnim a drugi temu się biernie przygląda, to ten pierwszy popełnia czyn określony art. 207 KK z działania a drugi z zaniechania. Oczywiście w tym wypadku wykluczam współsprawstwo, lub pomocnictwo bo w takim wypadku oboje popełniali by ten czyn z działania.

Przy przestępstwie znęcania zachodzi możliwość kumulatywnej kwalifikacji wtedy gdy jego wynikiem będzie spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała powyżej dni 7 albo ciężki uszczerbek na zdrowiu (art. 157 § 1 KK i art. 156 § 1 i 3 KK) (por. U. SN z dnia 09 czerwca 1976r. VI KZP 13/75 OSNKW 1976/7-8/86, W. SN z 25 marca 1975 IV KR 16/75 LEX nr 21670).

Nie dopuszczona jest natomiast kwalifikacja kumulatywna z czynem określonym art. 217 KK czy art. 157 § 2 KK z tego względu, że art. 207 § 1 i 2 KK jest lex specialis w stosunku do wymienionych.

Przestępstwo znęcania można popełnić tylko z zamiarem bezpośrednim. Nie można dokonać go z zamiarem ewentualnym. Inny pogląd wyraził SN w uchwale przedstawionej wyżej. Nie może on jednak znaleźć akceptacji i jako taki powinien zostać odrzucony.

Znęcanie może przybrać formę fizycznego lub psychicznego. Mogą także występować łącznie nie jest to jednak konieczne dla zaistnienia tego przestępstwa.

W wyżej wymienionej uchwale SN wyjaśnił, że w rozumieniu prawa karnego „znęcanie” oznacza działanie albo zaniechanie polegające na umyślnym zadawaniu bólu fizycznego lub dotkliwych cierpień moralnych (ob. psychicznych – NP), powtarzających się albo jednorazowym, lecz intensywnym i rozciągniętym w czasie. (OSNKW  1976/7/86). W moim przekonaniu stosując kwalifikację z art. 207 KK przy jednorazowym czynie sąd powinien wykazać dużą wstrzemięźliwość i rozwagę.

Dla przyjęcia znęcania należy ponadto interpretować to znamię obiektywnie oprócz subiektywnego przekonania pokrzywdzonego. Samo przekonanie pokrzywdzonego nie może być przesłanka do wszczęcia postępowania karnego. Powinno zainicjować postępowanie określone w art. 307 kpk.

Nie ma przestępstwa określonego w § 1 i 2 art. 207 KK w sytuacji pomiędzy osobami dochodzi do wzajemnego znęcania w tym samym czasie. (pod red A. Zolla: „Komentarz ...” s. 613). Istnieje także na ten temat bogate orzecznictwo sądowe np. Wyrok S.A. w Krakowie z dnie 16 listopada 1997 II Aka 198/97 KZS 1997/11-12/49, Wyrok SN z dnia 06. Sierpnia 1996 WR 102/96 Pr. i Pr. 1997/2/8. A contrario gdy znęcanie pomimo że z dwóch stron występuje w innym czasie można przyjąć sprawstwo z art. 207 KK. W takim wypadku znowu konieczne jest wnikliwa analiza sądu. 

Dla przyjęcia znęcania musi istnieć pewna przewaga między sprawcą a pokrzywdzonym, której to nie może on się przeciwstawić, lub uczynić to w niewielkim stopniu. (pod red. A Zolla: „Komentarz ...”, W Świda ... : „Komentarz ...” s. 540 i cyt. tam orz.) 

Znęcanie fizyczne polega na zadawaniu bólu natomiast psychiczne na lżeniu, wyszydzaniu, straszeniu, zadawaniu cierpień psychicznych.

§ 2 omawianego przepisu wprowadza sprawstwo zmodyfikowane polegające na szczególnym okrucieństwie przy popełnianiu czynu.

Ta przesłanka stanowiąca o wyższym zagrożeniu karnym powinna być za każdym razem rozpatrywana indywidualnie w stosunku do konkretnej osoby. Skazując za przestępstwo dokonane ze szczególnym okrucieństwem sąd za każdym razem powinien wnikliwie rozpatrzyć zarówno fizyczny jak i psychiczny stan ofiary. (OSNKW 1971/6/70).

Dla lepszego zrozumienia znamienia „szczególne okrucieństwo” można posłużyć się dorobkiem literatury i orzecznictwa odnośnie przestępstwa zgwałcenia (art. 197 § 2 KK)

I tak W Świda (Prawo Karne Warszawa s. 517-518) uważa, że szczególne okrucieństwo polega na zastosowaniu środków, których intensywność jest nadmierna i nie pozostaje w proporcji do stawianego oporu, SN orzekł, że jest to działanie mające na celu nie tylko doprowadzenie do zbliżenia płciowego, ale ponadto zmierza ono do poniżenia ofiary i zadania jej bólu (Orzeczenie SN z 2 listopada 1971 Biul. SN nr 12 (w) pod red A. Zolla s. 526 – 527), M. Filar w glosie do wyroku SN z 5 marca 1974 IV KR 399/76 (PiP 1975/2/173-175) stwierdził, że szczególne okrucieństwo to działanie sprawcy uznane powszechnie za nieludzkie, drastyczne i wyjątkowo brutalne, I. Andrejew ( Kodeks Karny. Krótki Komentarz. Warszawa 1986, s. 148) stwierdził że to znamię to zadawanie bólu fizycznego lub moralnego przewyższającego te, które są właściwe zgwałceniu.

Choć znamię szczególnego okrucieństwa przy przestępstwie znęcania różni się tego wyrażonego w zgwałceniu uwagi przedstawione wyżej uznaję za zasadne i pomocne dla zrozumienia szczególnego okrucieństwa. Szerzej omówił ten temat K. Stępień w artykule „Szczególne okrucieństwo jako znamię kwalifikowanego typu przestępstwa zgwałcenia (art. 197 § 3 KK) (PS 2000/10).

Paragraf 3 omawianego przepisu przewiduje kolejną modyfikacje dotycząca czynów określonych w § 1 i 2. Paragraf 3 określa przestępstwo umyślno-nieumyślne. Skutkiem znęcania określonego w § 1 i 2 jest tutaj targnięcie się na życie przez pokrzywdzonego. Zamach na własne życie musi być spowodowany właśnie znęcaniem się. Uważam jednak, że nie musi to być jedyna przesłanka dla takiego ujęcia czynu z art. 207 § 3 KK. Wystarczy aby targnięcie na życie było w związku przyczynowym ze znęcaniem.

Trzeba jeszcze raz powrócić do tego, że czyn określony omawianym przepisem jest przestępstwem indywidualno-powszechnym.

Pokrzywdzonym może być osoba najbliższa (zob. art. 115 § 11 KK), inna osoba pozostająca w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy lub osoba bezradna.

Wyjaśnienia wymaga kto to jest osobą pozostająca w stałym lub przemijającym stosunku zależności. Po pierwsze nie jest konieczny dla uznania takiego znamienia wyrok sądu. Może być to zależność faktyczna. I tak dla przykładu SN uznał, że przemijający stosunek zależności zachodzi między osobą zatrzymaną a zatrzymującym funkcjonariuszem Policji. (Wyrok SN z 29 kwietnia 1983 Rw 262/84 OSNKW 1984/1-2/14). Takie ujęcie zależności może być dopuszczalne, ale dla przyjęcia znęcania muszą być spełnione jeszcze inne przesłanki. Dlatego byłbym wstrzemięźliwy przy takich kwalifikacjach czynów. Natomiast nie do przyjęcia jest pogląd S.A. głoszony w tezach wyroku z 10 lutego 1994r. (II Akr 266/93 KZS 1994/3/17) gdzie przyjęto oprócz rozboju przestępstwo znęcania, w stosunku do sprawcy który poza kradzieżą z zastosowaniem przemocy, znieważał, groził wrzuceniem pod pociąg, powieszeniem, przypaleniem, użyciem noża. Takie poglądy sądów posiadających autorytet orzeczniczy wprowadzają tylko zamęt z praktyce stosowanie prawidłowego przepisów karnych.

Osobą bezradną jest jednostka, która ze względu na swoje właściwości osobiste (fizyczne lub psychiczne) nie może przeciwstawić się sprawcy. (W. Świda: „Komentarz ...”, s. 541, OSNKW 1976/7/86).

Małoletnim jest zgodnie z przepisami prawa cywilnego (art. 10 KC) osoba, która nie ukończyła 18 lat. Trzeba jednak podkreślić, że na gruncie KK za małoletniego uważa się także kobietę, która ukończyła 16 lat i zawarła związek małżeński. Na gruncie prawa cywilnego taka osoba posiada pełną zdolność do czynności prawnych.

Znęcanie pomimo tego, że rozpatrywane sprawy w tej materii nie stanowią dużego odsetka w stosunku do ogółu mają szczególne znaczenie społeczne. Dotykają podstawowych wartości jakimi jest rodzina. Dlatego w wielu krajach Europy powstały specjalne programy mające na celu prawidłowe ściganie tych przestępstw oraz mające na celu zapobiegnięcie ponownej wiktymizacji ofiary. Program funkcjonujący w Berlinie przedstawiła Ludmiła Tomaszewska w publikacji „Zwalczanie przemocy w rodzinie” (Pr. i Pr. 2000/2). Istnieje także szereg organizacji pozarządowych pomagających ofiarom przemocy w rodzinie. Również takie funkcjonują w Polsce.

Ciekawy temat poruszyli także Roman Mądro i Grzegorz Teresiński w pracy p.t. „Problem dzieci maltretowanych w świetle badań lekarskich”. Przeprowadzili oni tam analizę przypadków, w których zastosowano przemoc. Chcieli oni poznać specyfikę tych zdarzeń jak również określić możliwości współdziałania w zakresie zwalczania patologii społecznej. Wnioski płynące z tego opracowania są martwiące. Wynika z pracy, że maltertowanie dzieci nie znajduje większego oddźwięku w społeczeństwie. Rzadko są w tych sprawach stosowane możliwości jakie dają badanie i opiniowanie przeprowadzane przez biegłych z zakresu medycyny sądowej. Instytucje państwowe „wolą” zasięgać opinii pediatrów i lekarzy szkolnych, które są niewystarczające i nie pokazujące problemu maltretowania. Poprzez to istnieją problemy z prawidłową kwalifikacją czynu a wiele spraw nie trafia na wokandę. W związku z tym, że artykuł ten ukazał się w 1996r mam nadzieję, że obecnie wygląda to inaczej.

Czyn określony tym przepisem zagrożony jest w par 1 karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Można zatem stosować np. regulacje z art. 335 kpk. Par. 2 przewiduje zagrożenie od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast par. 3 od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

 

ROZPIJANIE MAŁOLETNIEGO (ART. 208 KK)

 

Dobrem chronionym tym przepisem jest prawidłowy rozwój młodzieży zarówno psychiczny jak i fizyczny, który poprzez spożywanie alkoholu może zostać zakłócony. (pod red. A. Zolla: „Komentarz ...”, s. 618, OSNKW 1976/7/86, W. Świda ...: „Komentarz ...”, s. 543). W moim przekonaniu dalszym przedmiotem ochrony jest tutaj rodzina, a dokładnie jej prawidłowe funkcjonowanie.

Rozpijanie małoletniego jest przestępstwem powszechnym, które może być popełnione zarówno z zamiarem bezpośrednim jak i ewentualnym.

Jest to przestępstwo materialne, które może być popełnione zarówno z działania jak i zaniechania, które polega w tym wypadku na ułatwieniu spożywania.

Sąd Najwyższy w uchwale z 1996r. (OSNKW 1966/1/3) wyraził pogląd, że znamię rozpijania może być zrealizowane także poprzez jednorazowe podanie małoletniemu alkoholu jeżeli w konkretnych okolicznościach może to sprawić, że niepełnoletni zacznie oddawać się pijaństwu lub umocni się w ujawnionej już skłonności.

W wytycznych Wymiaru Sprawiedliwości z 1976r. (OSNKW 1976/7/86) SN odszedł jednak od tego stanowiska i stwierdził, że dla rozpijania konieczne jest wielokrotne, powtarzające się podawanie alkoholu bądź też ułatwianie jego spożywania.

Trafnie jednak podkreśla się w literaturze (pod red. A Zolla: „Komentarz ...”, s. 619), że nie można a limine wykluczyć, że nie zachodzi przestępstwo określone art. 208 KK, gdy alkohol zostanie podany lub ułatwia się jego spożycie jeden raz. Będzie tak na przykład w wypadku gdy podany jednorazowo alkohol uzależnionemu małoletniemu, który powrócił z leczenia spowoduje powrót choroby alkoholowej.

Opisywane przestępstwo można popełnić za pomocą trzech rodzajów działań:

1.      dostarczania alkoholu

2.      ułatwiania spożywania

3.      nakłaniania do spożywania

Mogą one występować rozłącznie lub kumulatywnie.

Dostarczanie alkoholu polega na podawaniu, sprzedaży, podarowaniu. (Por. pod red. A Zolla: „Komentarz ...”, s. 620, W. Świda ... : „Komentarz ...”, 543). Odnośnie sprzedaży trzeba wyjaśnić, że w sytuacji gdy małoletni kupował w kilku sklepach i spożywanie przybrało charakter rozpicia pomiędzy sprzedawcami nie zachodzi współprawstwo i nie można nikomu z nich przypisać omawianego przestępstwa.

Ułatwianie polega na usunięciu przeszkód dla spożywania (np. dawanie pieniędzy, udostępnianiu pomieszczeń gdzie małoletni może spożywać, jak również na nie sprzeciwianiu się osoby obowiązanej do opieki. Będzie to także kupno alkoholu dla małoletniego. (Por. pod red. A Zolla: „Komentarz ...”, s. 620, W. Świda ... : „Komentarz ...”, 543).

Przez nakłanianie należy rozumieć wpływanie przez sprawcę na psychikę małoletniego, w celu wzbudzenia u niego chęć spożywania alkoholu. (Por. pod red. A Zolla: „Komentarz ...”, s. 620, W. Świda ... : „Komentarz ...”, 543).

Dla prawidłowego określenia znamienia rozpijanie koniecznym jest wyjaśnienie co ustawodawca rozumie pod pojęciem alkohol. Zgodnie z art. 46 ust 1 Ustawy z dnia 26 pażdziernika. 1982r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. nr 35 poz. 230) napojem alkoholowym jest produkt przeznaczony do spożycia, który zawiera alkohol etylowy w stężeniu przekraczającym 1,5 %.

Co rozumie ustawodawca pod pojęciem małoletniego przedstawiłem wyżej przy omawianiu czynu z art. 207 KK.

Skutkiem  przestępstwa rozpijania jest narażenie na niebezpieczeństwo przyzwyczajenia do picia lub utrwalenia skłonności do stałego picia i w konsekwencji popadnięcia w nałóg. (OSNKW 1976/7/86, Z. Czeszejko – Sochacki: „Przestępstwo rozpijania małoletniego”, Warszawa 1975, s. 100-101).

Wynika z powyższego, że jest to obiektywny stan, który wywołuje zmiany w psychice małoletniego, w wyniku których pojawia się u niego tendencja do spożywania alkoholu.

Dla popełnienia tego przestępstwa nie musi nastąpić uzależnienie u małoletniego. Jednak jako przestępstwo materialne znamiona nim określone wywołują niebezpieczeństwo uzależnienia się.

Sprawca tego czyny podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Może mieć zastosowanie przepis art. 58 KK. 

 

ART. 209 (NIEALIMENTACJA)

 

Dobrem chronionym tym przepisem jest rodzina a także instytucja opieki.

Nie mogę zgodzić się z poglądem panującym w literaturze, że przedmiotem ochrony jest także dobro wymiaru sprawiedliwości. Taki stan rzeczy potwierdza także orzecznictwo SN (por. OSPiKA 1966/4 w: A. Zoll 624)

Niealimentacja jest przestępstwem umyślnym skutkowym, które może być popełnione tylko przez zaniechanie.

Jako czyn indywidualny może je popełnić tylko osoba, która mocą ustawy lub orzeczenia sądowego jest zobowiązana do sprawowania opieki. Szczegółowe zasady alimentacji określają art. 128 – 144 KRiO oraz tytuł III Opieka i kuratela KRiO.

Znamiona tego czynu są spełnione gdy sprawca:

1.      jest zobowiązany do opieki bądź z mocy ustawy bądź z mocy orzeczenia sądowego

2.      uchyla się od tego obowiązku w sposób uporczywy

3.      uchylanie to polega na nie łożeniu na utrzymanie osoby uprawnionej

4.      skutkiem nie łożenia osoba uprawniona zostaje narażona na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych (pod. red. A. Zolla s. 625)

Obecne ujęcie przestępstwa niealimentacji nie różni się zasadniczo od jego odpowiednika w  kk z 1969r. Oprócz zmiany zagrożenia ustawowego ustawodawca dopuścił obligatoryjne ściganie z urzędu w sytuacji gdy pokrzywdzonemu przyznano świadczenie z funduszu alimentacyjnego. W pozostałych wypadkach ściganie jest wnioskowe.

Przesłanki wymienione wyżej muszą być spełnione kumulatywnie. Brak jednej z nich powoduje brak możliwości przypisania sprawstwa czynu określonego art. 211 KK. Przesłanka określone w pkt 1 moim zdaniem nie wymaga omówienia. Druga jest bardziej skomplikowana i dlatego wymaga poświęcenia jej większej uwagi. Dla jej wystąpienia konieczne jest „uchylanie się” i to o szczególnym zabarwieniu a mianowicie „uporczywe”.

„Uchylać się” to unikać czegoś, wymówić się od czegoś. (Słownik Języka Polskiego pod red M. Szymczaka Warszawa 1999 t III s. 532 - 533)

„Uporczywie” oznacza działanie z uporem, zawzięte, wytrwałe (Słownik Języka Polskiego pod red M. Szymczaka Warszawa 1999 t III s. 566).

Trzeba podkreślić, że sam fakt niewykonywania  obowiązku alimentacji nie świadczy o uchylaniu się w rozumieniu prawa karnego. Należy zawsze zbadać przesłanki obiektywne mające wpływ na brak łożenia. Gdy np. zobowiązany jest chory i dlatego nie wykonuje obowiązku to nie istnieją przesłanki dla przyjęcia czynu z art. 209 KK (OSNKA 1986/7/86)

Miałem taki właśnie przypadek w praktyce gdzie obowiązany nie łożył ponieważ nie miał możliwości wykonania tego obowiązku ze względu na to, że nie wiedział gdzie zamieszkuje osoba uprawniona, oraz nie zarobkował, a także przez pewien okres przebywał w Zakładzie Karnym. Postępowanie zostało umorzone z powodu braku cech przestępstwa.

Dla przyjęcia „uporczywego uchylania” koniecznym staje się wykazanie negatywnego stosunku ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin