Phone Booth.txt

(66 KB) Pobierz
0:00:38:TELEFON
0:02:25:Ocenia się że jest 8 milionów ludzi | w pięciu dzielnicach Nowego Jorku.
0:02:29:12 milionów w | całej aglomeracji.
0:02:32:jest prawie 10 milionów | abonentów.
0:02:35:ponad 50 usług telefonicznych.
0:02:38:3 miliony Nowojorczyków | używa telefonu komórkowego.
0:02:41:Był oznakš obłškania | widzieć, jak ludzie rozmawiajš ze sobš.
0:02:45:Teraz jest znakiem statusu.|I szybkoć wybierania numeru szybko zastępuje wrzucanie monety.
0:02:50:Pomimo rosnšcego użycia | urzšdzeń komórkowych...
0:02:53:...szacuje sie że 4.5 milionów mieszkańców | i 2 miliony goci...
0:02:56:...nadal używa płatnych telefonów | na normalnych zasadach.
0:03:05:To jest budka telefoniczna | na 53rd i 8th...
0:03:08:...być może ostatni lad prywatnoci | na Zachodnim Manhattanie.
0:03:12:Jest ostatniš kabinš jego typu,| nadal w normalnej pracy.
0:03:15:Ponad 300 rozmów codziennie tutaj powstaje.
0:03:18:To miejsce zostało okradzione|41 razy w ostatnich 6 miesišcach.
0:03:23:Verizon zaplanował te urzšdzenie
0:03:25:...zastšpić nowym modelem|jutro o 8 rano.
0:03:29:Zaledwie dwa budynki dalej...
0:03:31:...poznajcie człowieka który jest|ostatnim użytkownikiem tej budki.
0:03:35:Donny. Donny. Donny, posłuchaj mnie.
0:03:38:Powiedziałem załatwie ci okładke,|i zamierzam pozyskać cię do magazynu.
0:03:41:Musisz mi zaufać|NIE znaczy TAK dla tych ludzi.
0:03:44:Skontaktuj sie z magazynem "What's Up?".
0:03:46:Tak, słyszałem cię.
0:03:48:Donny, mam magazyn "What's Up?" na innej lini.
0:03:50:Chcš wiedzieć co o tobie,|więc się rozłšczam.
0:03:52:To jest Erica lub Lars.|nie znam różnicy.
0:03:55:- Tu Stu.|- Powiedzielimy NIE.
0:03:57:Nie usłyszałem,|więc daje wam drugš szanse.
0:03:59:- Nie lubimy magików.|- Magików?
0:04:01:Donny G jest artystš który|wyglšda jak supermodel.
0:04:05:- "The New Guys" oferujš mu okładke.|- Chcš go "New Guys"?
0:04:08:Jeszcze nie mówiłem mojemu klientowi,|mojemu ulubionemu klientowi...
0:04:10:...że do was dzwonie, rozumiecie?|On chce "New Guys".
0:04:14:Wole was i moge go|przekonać...
0:04:16:...ale stracicie nas jeli| nie usłusze oferty od was zanim dobije targu.
0:04:19:Dzwoń do "New Guys".|Powiedz że "What's Up?" oferujš okładke.
0:04:22:Ok. |Wielki Q.
0:04:23:Adam, Znam trzech ludzi wyglšdajšcych|jak wałęsajšce sie psy. To mógłby być ty.
0:04:27:"Siadaj. Zostań. Nie martw się, Fluffy,|Wyczyszcze twoje gówienko i podetrę ci tyłek. "
0:04:31:- Masz Stu.|- Co jest z moim przyjęciem, Stu?
0:04:33:Włanie mówiłem moim asystentom|żeby skontaktowali sie z moim ulubionym klientem...
0:04:36:...przez telefon,|i oto jeste. Niezła.
0:04:40:Słuchaj. A tak poważnie to, musimy znaleć inny wieczór na premiere wydania.
0:04:44:Sš dwie premiery.|Wszystkie te miejsca sš zarezerwowane.
0:04:47:Jeli przesuniemy date...
0:04:48:Przekleństwo Voodoo, Sukinsynie,|od Wielkiego Q dla Wielkiego Stu!
0:04:52:- Wielki Q, bšd rozsšdny.|- Sukinsynie, Jestem gangsterem!
0:04:54:- Nie musze być rozsšdny!|- Rozłšczasz się.
0:04:57:Następnym razem odstrzele ci tyłek|Jeżeli dalej bedziesz tak o mnie mówić!
0:05:01:Prawda?
0:05:03:Glina na jedenastej.
0:05:06:Stuey, najciężej pracujšcy|człowiek reklamy. Jak interesy?
0:05:10:Ile razy musze ci mówić, Wyatt| Jestem wydawcš.
0:05:12:- Bilety.|- Bilety.
0:05:14:Cztery na Britney Spears, zgadza się?
0:05:16:Jeste duszš showbiznesu, Stuey.
0:05:18:Raczej Stu. Co masz dla mnie?
0:05:21:Włanie znowu zameldowali Paniš Sharp|w Bellevue.
0:05:26:- "Page Six". Pozdrów Britney ode mnie.|- wporzšdku.
0:05:29:Miłej zabawy.
0:05:31:Zaczekaj sekunde. "Page Six", mówi Lana.
0:05:35:Na zdrowie. Lana, mówi Stu Shepard.|Na zdrowie.
0:05:38:- To ty czy twój szef dzwoni?|- Ja.
0:05:40:Mam interes z wzajemnš korzyciš.
0:05:42:Dostaniesz informacje którš dostałem od mojego znajomego gliniarza a ty uratujesz mi tyłek.
0:05:46:Nie teraz, Stu. Jestem chorujšcš kobietš.
0:05:48:To sprawi|że poczujesz się lepiej.
0:05:50:Znany producent Jeffrey Sharp|znowu wyrzucił swojš żone na odwyk.
0:05:53:Ładnie. Co chcesz|za ten smaczny kšsek?
0:05:56:Lepiej bšd dla mnie miła gdy jestem w drodze na szczyt|i przyjmuje twoje telefony.
0:05:59:Jak to mówiš: "Im wyżej małpa wejdzie,|tym wiecej widzisz jej tyłka".
0:06:03:Miej serce, Lana.
0:06:04:Słuchaj, dzisiaj moj pół-mózgi asystent|przefaksował wam co odnonie mojej ulubionej klientki.
0:06:08:Wspaniałej piosenkarki,|która bedzie wielkš aktorkš.
0:06:10:- Kolejna mała panienka Cycki i Tyłeczek?|- Dzwonie z komórki, żadnych nazwisk.
0:06:13:To była cile urzędnicza informacja.|Nie wydrukowalicie jej?
0:06:17:- Mam to.|- Wporzšdku, powiedz że Richard tego nie widział.
0:06:19:Nie umiecił tego w kolumnie?
0:06:21:Stu na linii,|przestraszony że straci prace.
0:06:24:Jego biuro co posłało ci|przez pomyłke. Chce to spowrotem.
0:06:26:Powiedz mu C.C.W.D.|Daj to na poczštek kolumny.
0:06:29:- Stu, drukujš, przykro mi.|- Yeah?
0:06:31:- O Boże. O nie.|- Naprawde mi przykro.
0:06:34:Yes!
0:06:36:Magazyn "What up?" zaoferował zdjęcie Donny G|w "What's Hot and Happening. "
0:06:40:- Pieprzyć ich. Niech sie troche spocš.|- Jest na konferencji.
0:06:42:To może chwile potrwać. Yeah, czy może oddzwonić?| Ok. Wporzšdku, Narazie.
0:06:46:- Całkiem niele.|- Dzięki.
0:06:47:Jeli umiesz sobie przyswoić|wszystko czego cię nauczyłem...
0:06:49:...skup się i załatw se nowe ciuchy,|możesz być wielki w public relations.
0:06:53:- rozumiem.|- Cool. Cool. Cool.
0:06:55:- Czeć, T?|- Jak sie masz, stary?
0:06:56:Mario's!
0:06:59:Hej! Hej! Hej! Nie tak szybko, Stu!
0:07:01:Dlaczego zawsze biegniesz|kiedy przechodzisz koło mojej restauracji, huh?
0:07:05:- Ponieważ jestem zajęty, Mario.|- Yeah?
0:07:07:Więc, żadnych drików czy darmowych posiłków, ok?
0:07:09:Jedna mała wzmianka w "the Post",|zamierzasz jeć przez szeć miesięcy? NIE!
0:07:13:Mario, może mógłbym przenieć|największš hiphopowš impreze do ciebie.
0:07:16:- Stu.|- Nie, nie mógłbym. Moi klijęci zabili by mnie.
0:07:19:- Co za Hiphopowš impreze?|- To tylko Wielki Q, najgorętsza nowa gwiazda rapu.
0:07:23:- Będzie lokalna relacja w TV...|- "Nine and 11".
0:07:26:"MTV, BET, VH1".
0:07:28:Ale przyżekłem innym klientš,|ludziš którzy faktycznie mi płacš.
0:07:31:- Nie, Jeste mi to winien.|- To musi być nocš osiemnastego.
0:07:33:Musi być buffet dla 80 ludzi,|wytwórnie nagraniowe załatwiš alkochol...
0:07:36:...a ja przywioze ci sławy.
0:07:38:Wszystko co zechcesz, ok?
0:07:41:powiększ menu, wytapetuj|te łazienki, na miłoć boskš.
0:07:44:Masz tylko jednš szanse|ze sławami.
0:07:47:Dziękuje. Dziękuje, Stu!
0:07:49:- To było ganialne.|- Słuchaj.
0:07:51:Zadzwoń do wielkiego Q. Powiedz mu że załatwilimy najbardziej hiphopowe miejsce w miecie w jego terminie.
0:07:54:- Zadzwoń do "What's Up?"|- Yeah.
0:07:55:Przyjmujemy ich oferte.
0:07:57:Przelij butelke "Jameson's"|dla Lana z "Page Six"...
0:07:59:...z notatkš... zapisz to sobie.|- mam.
0:08:01:- Irlandzki rosół z kury. Kochajšcy, Stu.|- "Irlandzki rosół z kury. Kochajšcy, Stu"
0:08:05:- Wporzšdku, nie szkodzi być miłosierny.|- Yeah.
0:08:07:Ok. włšciwie, lepiej już idz,|dostarcz to osobicie.
0:08:10:- Poznaj graczy.|- tak zrobie.
0:08:12:Dziękuje za uczenie mnie.
0:08:13:- Adam, nie masz garnituru?|- Aktualnie, nie.
0:08:16:Masz. Spraw se jaki.
0:08:18:- Zamierzam ci zaczšć płacić.|- Yeah, Mam nadzieje.
0:08:21:- Masz kupe wiadomoci.|- Jestem spózniony na zebranie. Przytrzymaj ich.
0:08:24:- Wporzšdku.|- Wporzšdku.
0:08:25:- Narazie, Stu!|- Narazie, Adam!
0:08:57:- Przepraszam.|- Staram sie zadzwonić.
0:08:59:To jest dla ciebie.|Połowa pepperoni, połowa grzyby, extra krucha.
0:09:02:Czy kiedy kolwiek słyszałe o dostarczaniu pizzy do budki telefonicznej?
0:09:05:Nie sšdze.
0:09:06:Gentleman zajmujšcy budke telefoniczna,|53rd, między Broadway i 8th.
0:09:10:To pomyłka.
0:09:13:Co mam z tym zrobić z pizzš?|Już jest zapłacone.
0:09:16:Tam jest bezdomny|za budynkiem.
0:09:18:Daj mu pizze i powiedz "Możesz się odwrócić, ale nie możesz odmówić."
0:09:22:Pomyli że zamierzam go otruć.|Zawsze tak mylš.
0:09:25:Zjerzdzaj z tš pieprzonš pizzš, rozumiesz?
0:09:28:Ten język jest nie na miejscu.
0:09:31:Jasna cholera!
0:09:33:Przepraszam. Prosze zwróć do nadawcy.
0:09:36:Pieprz się.
0:09:39:Masz, 5$. Zjedz sam tš pizze.|Wygladasz jak by ci się przydał dobry posiłek.
0:10:02:Hello.
0:10:03:Pam, mogłaby uwierzyć że włanie jaki wariat próbował mi dostarczyć pizze?
0:10:07:Dlaczego zawsze używasz|tej budki telefonicznej, zawsze o tej samej porze, codziennie?
0:10:11:- Ponieważ jest ciszej?|- Dzięki bogu, bylimy dzisiaj rozchwytywani.
0:10:15:Co tam słychać?
0:10:17:Jest coraz lepiej, skarbie.
0:10:20:Kto jest najbardziej znanš osobš którš dzisiaj|zareklamowałe?
0:10:22:- Ty.|- Naprawde?
0:10:24:Powiedziałem kilku dziennikarzš że Mel Gibson szuka aktorki dla swojego filmu.
0:10:28:I podałem kilka nazwisk|Cameron Diaz, Julia Roberts...
0:10:32:...i mojš ulubionš klientke, ciebie.
0:10:34:Nie mów że to zrobiłe.
0:10:36:Pierwszy krok w kierunku bycia zówarzalnym|jest bycie wymienianym.
0:10:38:Włanie wyszedłem|z konferencji w "City Hotel".
0:10:40:Mylałem że|może przyjdziesz.
0:10:42:Tam jest kilku ludzi i kilka|martini których chce ci przedstawić.
0:10:46:- Stu, Ja...|- Słuchaj, Pam. Pam. Pam.
0:10:48:Jest najwyższy czas żebymy|omówili twojš kariere.
0:10:50:Czuje się okropnie ale obiecałam mojemu filmowemu partnerowi że zrobimy próbe.
0:10:56:Robimy scene z Jerry Maguire.|I gram częć Renee Zellweger.
0:10:59:To wspaniale. Zrozum że, przełożyłem|spotkanie żeby sie z tobš spotkać...
0:11:02:...ale myle że moge przełożyć z powrotem.
0:11:04:- Jeste zły?|- Nie martw się. Nie jestem zły.
0:11:06:Może jutro.
0:11:08:tak, póniej.
0:11:09:- Słuchaj, Stu...|- Co?
0:11:11:Wielki całus.
0:11:13:Tobie też.
0:11:25:- Tak?.|- Czy to nie jest mieszne?
0:11:27:Słuszysz dzwonienie telefonu,|i to może być ktokolwiek...
0:11:29:...ale dzwo...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin