00:00:00:Park rzeczny w hrabstwie Wabash|w stanie New Jersey. 00:00:12:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:16:Niewolnicza praca.|Wycinanie chwastów bez żadnej płacy. 00:00:19:Powinnimy złożyć skargę. 00:00:22:Jednak warto wyjć na zewnštrz|na kilka godzin i poczuć słońce na twarzy. 00:00:27:O co ci chodzi? 00:00:29:Nie chcesz ze mnš gadać? 00:00:32:Staram się być miły. 00:00:33:Przysłali cię tutaj? 00:00:36:wieżak w czołgu|i już cię wypuszczajš? 00:00:40:Jak to możliwe? 00:00:41:Poszedłem,|gdzie mnie wysłali. 00:00:45:Co u diabła?! 00:00:47:Boże! 00:00:49:Gdyby cię przysłali|to zablokowałby ciosy. 00:00:51:Nie wiem o czym mówisz.|Z nikim nie trzymam, psycholu. 00:00:54:Wiem 00:00:55:i przepraszam. 00:01:06:/To Whitman!/|/Zatrzymaj się!/ 00:01:14:/Wezwijcie migłowiec!/ 00:01:18:/Co się stało?/ 00:01:21:Do rzeki!|Odetnijcie mu drogę! 00:01:27:Gdzie on jest?|/Odbiór./ 00:01:28:/Potrzebny nam migłowiec nad rzekę./|/Mamy pływaka./ 00:01:34:/Jest z żelaza.../ 00:01:48:Jest nad brzegiem. 00:01:56:Gdzie jest Casey? 00:01:59:Odcišł mu stopę. 00:02:25:Tłumaczenie: eXpire|"Fatum jednostki" 00:02:51:{y:i}Ma pełne uczucia oczy. 00:02:53:Jej perfumy sš jak 00:02:56:wysublimowana mieszanka|cytrusów i kokosów. 00:03:00:Miała dać ci ołówek. 00:03:03:-Masz długopis.|-Długopis więcej znaczy, tak mylę... 00:03:06:Zamknij się już. 00:03:08:Spróbuj mojego,|toaletowego wina. 00:03:12:Do dna. 00:03:16:Ma takie Boskie ciało... 00:03:21:-Podziękuję.|-Jak chcesz. 00:03:22:Ale pamiętaj. 00:03:24:Moja koja jest na górze,|jakby poczuł się samotny. 00:03:29:A te protezy|łatwo się wyjmujš. 00:03:36:Lowery, praca wzywa. 00:03:38:Miłoć jest znaczšca.|Nie dla ciebie. 00:03:40:Włóż je z powrotem, Shakes. 00:03:56:Twój długopis był tajemniczy,|ale w tym tygodniu obserwowałem pacjenta, 00:04:02:zauważyłem u niego wytatuowanš Marię Dziewicę|na szyi i zrozumiałem, że tusz jest trwały. 00:04:07:To jest zaangażowanie. 00:04:08:Mogła położyć ołówek, ale chciała złożyć|owiadczenie, a ja powtarzam, że wcišż czekam. 00:04:16:Ten długopis... 00:04:18:był gestem... 00:04:22:przyjani. 00:04:24:Zapytałe, czy mam|do ciebie jakie uczucia. 00:04:27:Mam. 00:04:29:Ale nie takie|o jakich mylisz. 00:04:34:Wybacz.|Nadal jeste mi bliski... 00:04:39:jako przyjaciel. 00:04:45:Do mnie, Lowery. 00:05:00:Co z tobš? 00:05:03:Nic. 00:05:05:"Z pozdrowieniami|od Damien'a." 00:05:07:Nasz seryjny morderca|znowu przysłał niezapominajkę. 00:05:10:Starożytny Babilon. 00:05:12:"Trwam i góruję.|Jak twoja kondycja?" 00:05:14:Jakie pomysły?|Nie złamię tego w trzy sekundy, Ray. 00:05:18:Nie bšd opryskliwy.|Zachowaj jš. 00:05:21:Jeli będzie jaki przełom,|to pracuj nad nim. 00:05:23:Nie zapominaj o jego|ostatnich ofiarach. 00:05:26:Rozumiem. 00:05:31:Ucichłe.|Ty nigdy nie jeste cichy. 00:05:33:Wszystko w porzšdku? 00:05:36:Zacznijmy. 00:05:39:Łajdak tygodnia, Jonah Whitman, odsiedział|10 miesięcy z 6 lat po gronym pobiciu w barze. 00:05:45:To na pewno jego akta? 00:05:47:Widziałem więcej|napisów w łazience. 00:05:49:Większoć została zredagowana.|To rzšdowy protokół bezpieczeństwa. 00:05:53:To James Bond? 00:05:55:Żołnierz sił specjalnych. 00:05:56:To wyjania jego ekstremalnš ucieczkę.|Przepłynšł 100 jardów pod pršd bez powietrza. 00:06:01:Odcišł stopę kolesiowi z którym był skuty?|Dupek. Jak zdjšł kajdanki? 00:06:05:Policja znalazła je w lesie|wraz z kawałkami jego ciała i krwi. 00:06:09:Odcišł sobie stopę? 00:06:10:Nie odcišł. 00:06:11:Nacišł i wykonał|ucisk Baleriny. 00:06:13:Usunšł ograniczenia poprzez drobne|okaleczenia i użył krwi jako smaru. 00:06:18:Standardowe ćwiczenia|sił specjalnych. 00:06:20:Skup się wihajster. 00:06:22:Whitman opucił marynarkę|dla firmy Alastor. 00:06:25:Zajmujš się|prywatnš ochronš. 00:06:27:To raczej|paramilitarna organizacja. 00:06:29:Sš zatrudnieni przez Wujka Sam'a do tajnych,|morskich misji. Nasz rzšd ich nie popiera. 00:06:34:Sprawia, że wyglšdajš|jak młodzi skauci. 00:06:36:Alastor to epitet, którego Grecy używali|do opisania masakry zrobionej przez Boga wojny. 00:06:41:Pasuje do nich ta nazwa. 00:06:44:Lepszy to,|niż mylne sygnały. 00:06:46:Nie ma żadnej rodziny,|to samotny wilk. 00:06:48:Standardowy profil psychologiczny|osoby z Zielonych Beretów, marynarki... 00:06:54:Według danych medycznych ma sporadyczne,|gwałtowne urojenia, paranoję i przymusowe leczenie. 00:07:00:Jego psychiatra|już tu jedzie. 00:07:01:Co mam robić, jeli jego|akta to czarna dziura? 00:07:04:Mam znajomego|w Departamencie Obrony. 00:07:07:Może co znajdzie|na Whitmana. 00:07:09:Wemy się za niego. 00:07:10:Wytrenowany,|chory psychicznie zabójca. 00:07:12:Usuńmy go z ulic. 00:07:20:Uważaj trochę!|To kaszmir. 00:07:23:Przepraszam. 00:07:37:Do zobaczenie wkrótce. 00:07:53:wietny poczštek dnia. 00:07:56:Może być jeszcze lepszy... 00:07:59:Z miła chęciš,|ale obowišzki wzywajš. 00:08:03:Nienawidzę jak odchodzisz. 00:08:05:Spróbuje wpać póniej. 00:08:06:Chodzi mi o powrót|do więzienia. 00:08:10:Jeste słodki,|gdy się denerwujesz... 00:08:12:Odliczasz minuty do|mojego przyjcia. 00:08:15:To miłe. 00:08:17:Mówišc o tym, nigdy mi nie powiedziała|ile minut albo lat mam odliczać. 00:08:25:Troszeczkę. 00:08:31:Ale mogę odliczyć miesišc,|jeli wypucisz mnie z tego ucisku. 00:08:39:-Zanim znowu mnie opucisz,|mam probę do ciebie. -Pewnie. 00:08:42:Trochę mi niezręcznie o to prosić,|ale mam kuzyna, Tommy Fitzgerald. 00:08:46:Jestemy jak bracia.|Nie widziałem go 10 lat. 00:08:49:Błškał się po wiecie. 00:08:51:Słyszałem, że wrócił do Nowego Jorku,|chciałbym go odnaleć. 00:08:57:Nie mam dostępu do|bazy danych Marshali. 00:09:00:Nie było sprawy. 00:09:02:-Nie byłem pewny, czy możesz to zrobić.|-Żałuje, że nie mogę. 00:09:05:To do zobaczenia. 00:09:09:Przestań. 00:09:11:Jego urojenia nasiliły się|podczas moich sesji. 00:09:15:Był zadziorny. 00:09:17:Stał się bardziej|agresywny. 00:09:19:Dlaczego nie został|przeniesiony? 00:09:21:Normalnie funkcjonował. 00:09:22:Staralimy się go przenieć,|ale nie można tego zrobić bez jego woli. 00:09:27:Szczególnie, gdy masz wyznaczonego|adwokata wieżo po studiach. 00:09:32:Nienawidzę ich. 00:09:33:Przejciowe, psychotyczne symptomy,|wycofanie, drażliwoć, dysforia. 00:09:37:-Miałe co do roboty.|-To mało powiedziane. 00:09:39:Podręczniki o|symptomach schizofrenii. 00:09:40:U dorosłych takie przypadki występujš,|gdy sš pod naciskiem umysłowym. 00:09:45:Whitman tego dowiadczył,|będšc w siłach specjalnych. 00:09:48:Wspominał o jakich miejscach,|osobach, którym ufa? 00:09:52:On nikomu nie ufa. 00:09:53:Uważał, że ludzie|chcš go zabić. 00:09:56:Wymienił te osoby? 00:09:57:Naczelnik, Bóg, więty Mikołaj. 00:09:59:Wszyscy stanowiš zagrożenie. 00:10:01:Nikt nie jest bezpieczny. 00:10:04:Muszę wracać do grupy. 00:10:06:Dzięki za przyjcie. 00:10:07:Szybkie pytanie. 00:10:09:Co Cornell Grad,|robi w więzieniu? 00:10:12:Wybacz, ale nie|często się to widzi. 00:10:14:Leges sine moribus vane. 00:10:16:To jego motto. 00:10:17:"Bez etyki, prawa sš na próżno." 00:10:19:To moja odpowied. 00:10:22:Zaczekaj Ray.|Pocztówka Damien'a. 00:10:24:Trwam i góruję.|"Perstare et Praestare". 00:10:28:To motto uniwersytetu. 00:10:30:To jaki trop? 00:10:31:Nie.|Po prostu lubię łacinę. 00:10:33:Z rana byłe|kaprynš szmatš. 00:10:35:Jeli znajdziesz jaki trop,|to masz nim podšżać. 00:10:39:Masz Jules do pomocy. 00:10:45:Oddzwonię. 00:10:47:Przechodzień twierdzi, że widział|Withman'a na parkingu w Paramus. 00:10:53:Już go przesłuchali.|Uznali to za trop. 00:10:55:Co jest koło parkingu?|Centrum handlowe. 00:10:57:Niech obejdš każdy|sklep z jego zdjęciem. 00:11:00:Chce wiedzieć, gdzie był,|czego chciał i co kupił. 00:11:03:Wy dwoje,|brać się do roboty. 00:11:09:Co jest między|tobš a Lowery'm? 00:11:11:Nic. 00:11:12:Patrzył na ciebie malanymi oczami|i jest bardziej pomylony, niż zwykle. 00:11:17:Nie zauważyłam. 00:11:18:Nie jestem waszym nauczycielem.|Skupcie się na pracy. 00:11:30:/Nadal nie ma wiatła, Chase./ 00:11:31:Jeszcze nie|zaczšłem, kochanie. 00:11:33:/Za godzinę, dom będzie/|/pełny szeciolatków./ 00:11:36:/Potrzebny nam pršd./ 00:11:38:A dla mnie szkocka. 00:11:44:Szukajš cię. 00:11:45:A ja ich. 00:11:47:Jeste jednym z nich. 00:11:48:Powiedz co chcę wiedzieć,|to może przeżyjesz. 00:11:52:Kto wykonał połšczenie? 00:11:54:Posłuchaj mnie. 00:11:56:Jeste chory. 00:11:57:Potrzebujesz pomocy,|musisz ić do lekarza. 00:12:00:Wiem. 00:12:01:Muszę brać leki,|by siedzieć cicho. 00:12:04:Kto wykonał połšczenie? 00:12:05:Nie wiem, przysięgam... 00:12:07:/Wczenie przyszedłe./ 00:12:09:/Asher,/|/Thomas przyszedł./ 00:12:13:Mój syn jest w domu. 00:12:15:Nagle zaczšłe dbać o innych? 00:12:43:/Kochanie, gdzie ten pršd?/ 00:12:55:cięty? 00:12:56:Tak. 00:12:57:Jest bez głowy? 00:12:59:Tak, to oznacza cięcie. 00:13:00:Zabrał jš ze sobš. 00:13:02:Głowę? 00:13:03:Wracajmy do biura,|zobaczymy kogo jeszcze ciga. 00:13:05:/Kowboj Ronnie tu jest./ 00:13:07:Kto jest gotowy na pojedynek? 00:13:13:Dlaczego tu sš gliny? 00:13:15:Oddaje wam go. 00:13:18:Fajny kapelusz. 00:13:21:Student jest celem Damien'a? 00:13:23:Możliwe. 00:13:24:Nie mogę znaleć zwišzku między|uniwersytetem, a Babilonem. 00:13:30:Jak możesz mówić,|że nic do mnie nie czujesz? 00:13:33:-Pocałowała mnie.|-Byłam pijana. 00:13:36:To było podziękowanie. 00:13:38:Nic nie znaczšce. 00:13:41:Dla mnie to|było znaczšce. 00:13:44:Znam cię, Julianne. 00:13:45:-Nie jeste impulsywna.|-To był tylko pocałunek. 00:13:48:Żałuję, że to zrobiłam. 00:13:51:Nie tak miało być. 00:13:53:Nie obchodzi mnie to. 00:13:55:To był błšd... 00:13:58:Byłem zaniepokojony,|ale to już hi...
loch69