00:00:02:Eh... sam nie wiem. 00:00:04:Co ??? 00:00:05:Takie stary ten pies, my�lisz, �e Snoopy powinien jeszcze pilotowa� to co� ??? 00:00:11:Rachel ??? 00:00:13:Tak. 00:00:14:Pami�tasz jak pierwszy raz tu przysz�a�, 00:00:15:jak sp�dzi�a� 2 tygodnie na szkoleniu prowadzonym przez inn� kelnerk� ??? 00:00:18:Oh, jasne! Mam kogo� potrenowa� ??? 00:00:21:Dobre. 00:00:24:W�a�ciwie, ah, Terry chce, �eby� zn�w by�a szkolona, no wiesz. 00:00:31:Eh, uwierzy� by� w to ??? 00:00:39:Tak ??? INTRO 00:01:30:2 pude�ka tych. W imieniu Brown Birds Ameryki, salutuj� ci. 00:01:39:Przyznaj to Chandler, nie masz backhandu. 00:01:42:Wybacz no, mam bardzo porz�dny backhand. 00:01:45:Zas�aniasz twarz i piszczysz jak dziewczyna... to nie backhand. 00:01:52:Piszcza�em... jak �o�nierz. 00:01:57:Dobrze. Popatrz tylko na moje ruchy. 00:02:02:Moc. Precyzja. I uderzenie. 00:02:10:Z�ama�e� nog� m�odej dziewczynce ???!! 00:02:12:Wiem. Czuj� si� okropnie. Dobra. 00:02:15:Tu pisz�, �e zesz�ej nocy kto� wyko�czy� mapeta na Ulicy Sezamkowej. 00:02:20:Gdzie my dok�adnie wczoraj byli�my ??? 00:02:24:P�jd� j� odwiedzi�. Chcia�bym jej co� zanie��, co my�licie, �e jej si� spodoba ??? 00:02:28:Mo�e laleczk� albo zdolno�� do chodzenia... 00:02:35:Lepiej ju� p�jd� na powt�rne szkolenie. 00:02:38:Dobra, to naraze. 00:02:40:Uwa�ajcie dzieci, idzie! 00:02:45:P�jd� sprzeda� kilka choinek. 00:02:46:Baw si� dobrze. Oh zaraz, nie, nie! 00:02:48:Zapomnia�am, �e jestem temu ca�kowicie przeciwna. 00:02:53:Co ??? Temu, �e mam prac� ??? 00:02:56:Nie, nie, temu, �e niewinne drzewka s� �cinane w ich najlepszych latach �ycia, 00:03:02:a ich zw�oki groteskowo ubierane s� w migocz�ce �wiate�ka. 00:03:07:Hey, jak ty mo�esz spa� w nocy ??? 00:03:09:No jestem do�� zm�czony od tego noszenia ich przez ca�y dzie�. 00:03:13:Hey, Phoebe s�uchaj, ca�kowicie �le to rozumiesz. 00:03:17:Te drzewka urodzi�y si� po to, �eby by� �wi�tecznymi choinkami, 00:03:19:spe�niaj� sw�j cel �yciowy, przez to, przez to, �e uszcz�liwiaj� ludzi. 00:03:23:Naprawd� ??? 00:03:27:Tak. Tak, i ah, ah, 00:03:30:te drzewka s� te� szcz�liwe, bo dla wi�kszo�ci z nich, 00:03:33:to jedyna szansa �eby zobaczy� Nowy York. 00:03:39:...i jak ju� podasz drinki, bierzesz pust� tac�.... 00:03:41:Gunther, Gunther, prosz�, pracuj� tu ju� 2 i p� roku, wiem, �e puste tace id� tam. 00:03:47:A mo�e po�o�ymy je tutaj. 00:03:51:Huh. Wiesz, to naprawd� ca�kiem dobry pomys�, bo w ten spos�b b�d� bli�ej kubk�w. 00:03:56:Wiesz co, powiniene� powiedzie� to innym kelnerkom. 00:03:59:One to wiedz�. Dlatego nazywaj� to "miejsce na tace". 00:04:05:Rany, s�ysza�am jak o tym rozmawia�y, zawsze my�la�am, 00:04:07:�e to jaki� klub, do kt�rego wst�pi�y. 00:04:11:Oh Bo�e, tak mi przykro. 00:04:13:Nic nie szkodzi. 00:04:16:Kochanie. 00:04:20:To musi by� dla ciebie niez�e, huh ??? 00:04:23:Znaczy si�, tw�j tata powiedzia� mi, �e masz teraz wolne w szkole, 00:04:26:i nie musisz wi�cej sprzedawa� tych ciasteczek. 00:04:30:W�a�ciwie to chcia�am sprzedawa� te ciasteczka. 00:04:33:Dziewczynka, kt�ra sprzeda najwi�cej wygrywa wycieczk� na kosmiczny ob�z 00:04:36:i mo�e zobaczy� prawdziwy prom kosmiczny. 00:04:38:Wow, naprawd� lubisz te wszystkie kosmiczne rzeczy, co ??? 00:04:43:Tak. M�j tata m�wi, �e jakbym sp�dza�a tyle czasu sprz�taj�c mieszkanie, 00:04:46:co po�wi�cam na my�lenie o kosmosie, to by�o by go sta� na wycieczk� do Taj Mahal. 00:04:52:My�l�, �e musia�a by� posprz�ta� strasznie wiele mieszka�, �eby m�g� pojecha� do Indii. 00:04:56:Nie. Chodzi o to w Atlantic City, tatu� uwielbia te maszyny do gry. 00:05:01:M�wi, �e podwoi pieni�dze na college, kt�re zostawi�a mi babcia. 00:05:07:Huh. Powodzenia tacie. 00:05:11:Powiedz, ile pude�ek musisz sprzeda�, �eby wygra� ??? 00:05:15:Dziewczyna, kt�ra wygra�a w zesz�ym roku sprzeda�a 475. 00:05:19:Tak. 00:05:20:Do tej pory, sprzeda�am 75. 00:05:25:400, huh ??? To brzmi jak co� co...da si� zrobi�. 00:05:30:Po ile pude�ko ??? 00:05:31:5 dolc�w. 00:05:33:A jaka jest druga nagroda ??? 00:05:36:10 biegowy rower. Ale, wola�a bym mie� co� czego m�j tato nie sprzeda. 00:05:42:To ma sens. 00:05:44:M�g�by� co� dla mnie zrobi�, jak to niewielki k�opot ??? 00:05:47:Tak, Sarah, wszystko. 00:05:48:M�g�by� ods�oni� zas�ony ??? 00:05:50:W wiadomo�ciach b�d� pokazywa� prom kosmiczny, my nie mamy telewizora, 00:05:55:s�siadka z naprzeciwka powiedzia�a, �e postawi telewizor na oknie, �ebym mog�a to obejrze�. 00:06:11:Taaak ??? 00:06:12:Cze��, sprzedaj� cisteczka w imieniu Brown Birds. 00:06:15:Nie jeste� jednym z Brown Bird, widz� ci� przez judasza. 00:06:21:Nie, jestem honorowym cz�onkiem... 00:06:28:Co to znaczy ??? 00:06:29:Ah, to znaczy, �e mog� sprzedawa� ciasteczka, ale nie mog� wchodzi� do �rodka. 00:06:37:W mgnieniu oka mog� wykr�ci� 997, wiesz. Id� sobie! 00:06:42:Nie, prosz�, prosz�, um, to dla ma�ej dziewczynki, 00:06:46:kt�ra najbardziej na �wiecie chce pojecha� na kosmiczny ob�z. 00:06:49:Wykr�cam, policja ju� jest w drodze. 00:06:52:Dobra, dobra! Id�. Id�. 00:07:00:W ci�� ci� widz�! 00:07:01:Ju� dobrze!! 00:07:05:Hey. 00:07:07:Hey. Co, co ty tu robisz ??? 00:07:10:Du�o my�la�am o tym co powiedzia�e�, 00:07:12:i um, dotar�o do mnie, �e mo�e troch� pochopnie to oceni�am. Tak, oh, ale oh... 00:07:18:Patrz, Phoebe pami�taj, hey, one tylko spe�niaj� soje �wi�teczne.... 00:07:23:Przeznaczenie. Jasne. 00:07:24:Tak. 00:07:25:Dobra. 00:07:26:Dobra. 00:07:28:Yikes! Ta nie wygl�da na spe�nion�. 00:07:31:Oh, ta jest stara, on j� tylko zabiera na ty�y. 00:07:34:Trzymacie te stare na ty�ach, to niesprawiedliwe. 00:07:40:No, musimy zrobi� miejsce dla tych �wie�ych. 00:07:42:A co si� dzieje z tymi starymi ??? 00:07:44:Id� na odpoczynek. 00:07:47:Czemu ja mam wra�enie, �e to nie jest takie weso�e na jakie brzmi ??? 00:07:53:Nie! Nieeeeeee!!! 00:08:01:Hey! Hey!! 00:08:06:...i te same w kszta�cie waszych ulubionych �wi�tecznych postaciach, 00:08:09:Miko�aj, Rudolph i dzieci�tko Jezus. 00:08:13:Dobra, wezm� pude�ko wype�nionych kremem Jezus'k�w. 00:08:17:Czekaj no, jedno pude�ko! Daj spok�j, pr�buj� doprowadzi� ma�� dziewczynk� 00:08:20:na kosmiczny ob�z, zapisuje ci� na 5 pude�ek. Chandler, a ty co ??? 00:08:24:A masz jakie� inne bosko�ci o smaku orzechowym ??? 00:08:29:Ahh nie, ale ah, s� orzechowe na Hanukkah'�. 00:08:33:Powiem ci co�, zapisz� ci 8 pude�ek, po jednym na jedn� noc. 00:08:36:"Dobra." 00:08:37:Mon ??? 00:08:38:Dobrze, Wezm� jedno pude�ko mi�towych, tylko jedno i to wszystko. 00:08:42:Zaczyna�am przybiera� na wadze jak wst�pi�am do Brown Birds. 00:08:45:Pami�tasz, tata kupowa� pude�ka ciastek, a ja je wszystkie zjada�am ??? 00:08:50:Ah, nie Mon, tata musia� kupowa� te pude�ka, bo wszystkie je zjad�a�. 00:08:57:Ale ah, wiesz co...nie wydaje mi si� �e to si� stanie tym razem, 00:09:02:mo�e zapisz� ci� 3 pude�kami mi�towych i jeszcze kilka Rudolph?�w. 00:09:06:Nie. 00:09:09:Oh, daj spok�j, wiesz, �e je chcesz. 00:09:13:Nie, nie, nie, nie, nie, nie r�b tego. 00:09:16:Powiem ci co� Mon, pierwsze pude�ko dam ci za darmo. 00:09:21:Oh Bo�e! Musz� i��! 00:09:23:Daj spok�j! Wszystkie wspaniale dzieciaki je jedz�! 00:09:27:Jak p�niej znajdziesz chwilk�, poka�� ci dlaczego nie �apiemy paj�k�w 00:09:30:i dlaczego nie trzymamy ich pod kubkami. 00:09:37:�wicz� si� w pracy, kt�rej nienawidz�, moje �ycie oficjalnie jest do dupy. 00:09:41:S�uchaj Rach, czy to czasem nie mia�a by� tymczasowa praca ??? 00:09:44:My�la�em, �e chcia�a� robi� co� w modzie, nie ??? 00:09:45:No, tak! Ci�gle si� staram. 00:09:48:Jak... dok�adnie to robisz ??? 00:09:51:No wiesz, co� poza wysy�aniem �yciorys�w...2 lata temu ??? 00:09:55:Wysy�am te�...dobre my�li. 00:10:01:Ja s�dz�, �e odk�d masz t� prac� nie zrobi�a� nic, �eby dosta� nast�pn�. 00:10:06:Potrzebny ci strach. 00:10:09:Strach ??? 00:10:11:On ma racj�, jak odejdziesz z tej pracy, b�dziesz mia�a motywacj�, 00:10:13:�eby poszuka� takiej, kt�rej pragniesz. 00:10:15:To czemu wci�� pracujesz w firmie, kt�rej nienawidzisz, 00:10:17:znaczy si� czemu ty nie odszed�e� i nie masz stracha ??? 00:10:21:Bo za bardzo si� boj�. 00:10:25:Nie wiem, wszystko bym da�a, �eby pracowa� dla projektanta, 00:10:29:wiecie, albo dla kogo�, kto kupuje... Oh, nie chc� wci�� tu pracowa� i mie� 30 lat. 00:10:34:Tak, to by�o by znacznie gorsze od 28 lat i wci�� pracowania tu. 00:10:39:Rachel ??? 00:10:40:Tak. 00:10:41:Przypomnij mi, �ebym ci pokaza�, kt�ry dzbanek jest z kaw� normaln�, a kt�ry z bezkofeinow�. 00:10:46:Nie mo�na po prostu spojrze� na ich uchwyty ??? 00:10:49:My�lisz. 00:10:51:Dobra, �wietnie. Gunther, wiesz co, jestem okropn� kelnerk�, a wiesz dlaczego ??? 00:10:57:Bo mi nie zale�y. Nie zale�y. Nie obchodzi mnie to kt�ra kawa jest normalna, 00:11:01:a kt�ra bezkofeinowa, nie obchodzi mnie gdzie jest miejsce na tace, po prostu mam to gdzie�, 00:11:05:nie to chc� robi�. 00:11:09:Wi�c wydaje mi si�, �e nie powinnam d�u�ej tu pracowa�. Zrobi� to. 00:11:14:Co ???! 00:11:15:Gunther, odchodz�. 00:11:19:Czy to znaczy, �e zaczynamy teraz p�aci� za kaw� ??? 00:11:27:....i 12, 22, 18, 2... 00:11:37:Co ??? 00:11:38:Przypomnia�y mi si� cycuszki. 00:11:44:Ross, zapisz mi kolejn� paczk� mi�towych, dobra. Gdzie, gdzie one s� ??? 00:11:51:Ah, sko�czy�y si�. Sprzeda�em wszystkie. 00:11:53:Co ??? 00:11:55:Monica, odcinam ci�. 00:11:59:Nie. Nie, tylko kilka pude�ek. 00:12:06:Wielkie rzeczy, dobra, nic mi nie jest. 00:12:10:Musisz mi pom�c i za�atwi� mi jeszcze kilka pude�ek! 00:12:14:Mon, patrz na siebie. Masz ciasteczko na szyi. 00:12:18:Oh Bo�e! 00:12:21:to ile sprzeda�e� do tej pory ??? 00:12:23:Patrz na to. 517 pude�ek! 00:12:26:Oh m�j Bo�e, jak to zrobi�e� ??? 00:12:28:Dobra, wczoraj wychodzi�em z muzeum akurat wtedy jak "Laserowy Floyd" 00:12:32:wypuszcza� ludzi z planetarium, nawet si� nie stara�em i sprzeda�em 50 pude�ek! 00:12:38:Tak mi si� w�a�nie...
elsoltysso