0:00:01:/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter. 0:00:02: Wiatr niesie do ciebie moj� wiadomo��, 0:00:10: poniewa� zawsze b�d� ci ufa�. 0:00:20: Kiedy� �y�am w �wiecie w�asnych marze� i sn�w. 0:00:29: Sta�am spokojnie i przygl�da�am si�. 0:00:36: Ale nie odwracam si� ju�, 0:00:40: poniewa� chc� ruszy� do przodu. 0:00:45: Spogl�damy na to samo niebo... 0:00:49: Czy widzisz te siedem kolor�w t�czy? 0:00:53: Wiatr niesie do ciebie moj� wiadomo��. 0:01:01: Mog� ci� strzec, poniewa� �ni�am twoim snem. 0:01:10: Wiatr ta�czy odziany w promienie s�o�ca. 0:01:19: Wi�c �mia�o roz�� swoje swobodne skrzyd�a. 0:01:33: Nie ma znaczenia, czy zostaniemy zamordowane. 0:01:34: Ryuuki... 0:01:36: Shuuei odszed�, Shusui zagin�a, a Shuurei tu nie ma, 0:01:41: wi�c jeste� samotny, prawda? 0:01:44: Tak. 0:01:52: Ciesz� si�. Ryuuki potrafi | wy�ali� si� ksi�niczce Jyuusan. 0:01:59: Cho� mnie tam nie ma, | nie sp�dza w samotno�ci swoich nocy. 0:02:04: Nie czuje si� samotny. 0:02:14: Bardziej niebieski ni� indygo 0:02:30: Jeste� tak ma�a jak jajko przepi�rki. 0:02:39: Przecie� nie p�acz�. 0:02:40: Naprawd�? 0:02:53: Ensei, prosz�, zapomnij o tegorocznym egzaminie 0:02:56: i jed� ze mn� do prowincji Ran. 0:02:59: Pewnie. 0:03:01: Co? 0:03:03: "Pewnie"? Wiesz, co w�a�nie powiedzia�e�, Ensei? 0:03:06: Nie robi� tego tylko dlatego, 0:03:08: by sta� si� urz�dnikiem w cesarskim rz�dzie. 0:03:13: Wi�c po co? 0:03:16: Nie chcia�e� pom�c Yuushunowi? 0:03:18: On mnie nie potrzebuje. 0:03:21: Ani teraz, ani nigdy. 0:03:23: Ale ksi�niczko... 0:03:25: Ja ci� potrzebuj�. 0:03:29: Ale powiniene� te� podej�� do tego egz- 0:03:33: "Dzi�kuj�, Ensei, jestem szcz�liwa!". 0:03:37: "Jeste� wspania�y!". 0:03:38: Prawda? 0:03:40: Nie dam ci drugiej szansy. 0:03:42: Wi�c jak? 0:03:43: Chcesz mnie, czy nie? 0:03:49: Wi�c we� to, je�li nie masz nic przeciwko. 0:03:57: Nominacja do Sekcji Inspekcji Rz�dowej 0:04:00: podpisana i przypiecz�towana przez Genera�a Dow�dc�. 0:04:05: Sprytne, ksi�niczko. 0:04:07: A gdzie oficjalna pro�ba? 0:04:12: Prosz�, jed� ze mn�. 0:04:15: Tak jest! 0:04:17: Przy okazji, widz�, �e ostatnio ma�o co spa�a�. 0:04:20: No wiesz, Ensei... 0:04:22: Wiedzia�em. 0:04:23: Czy Seiran nie mo�e zmusi� ci� do spania? 0:04:28: Jest dla ciebie za mi�kki. 0:04:31: M�wi�em ci, �e twoje zdrowie jest najwa�niejsze. 0:04:41: Musia�em to zrobi�. Nie z�o�� si�, Seiran. 0:04:49: Zabij� ci�. 0:04:55: S�ysza�em, �e zosta�e� wezwany przez Genera�a Dow�dc� z Sekcji Inspekcji Rz�dowej. 0:04:58: Nie�le, nic si� przed tob� nie ukryje. 0:05:00: Czy Ki Kouki nie wybra� ci� wcze�niej, | by� bezpo�rednio wype�nia� jego polecenia? 0:05:05: Zgadza si�, 0:05:06: ale odm�wi�em. 0:05:10: Wybra�em ju� swoj� �cie�k�. 0:05:13: Nikt wi�cej nie b�dzie decydowa� o moim �yciu. 0:05:16: Powiniene� o tym wiedzie�, wi�c sk�d te nerwy? 0:05:21: Taki odruch. 0:05:22: Wkurza mnie to, �e b�dziesz ca�y czas z moj� pani�. 0:05:28: Ensei, niewa�ne, co si� stanie, | przywie� j� ca�� z prowincji Ran. 0:05:33: Pami�tasz, gdy kiedy� powiedzia�em, | �e powiniene� po�lubi� ksi�niczk�? 0:05:39: Cofam te s�owa. 0:05:41: Dlaczego? 0:05:44: Nie p�acz p�niej, gdy kto� zgarnie ci j� sprzed nosa. 0:05:48: Nic nie m�wi�em, gdy by�a z cesarzem, | ale teraz chcesz odda� j� mnie. 0:05:53: To nierozwa�ne. 0:05:55: Nie wiadomo, co si� mo�e wydarzy�. 0:06:20: M�j panie? 0:06:23: Dlaczego? 0:06:32: Prosz�, zajmij si� cesarzem. 0:06:36: O nic si� nie martw. 0:06:39: �ycz� udanej podr�y, m�j panie. 0:06:42: I bezpiecznego powrotu. 0:06:50: No to w drog�. 0:07:05: Co? 0:07:06: Nie ka� mi powtarza�. 0:07:09: Cesarz i ksi�niczka Jyuusan | wyruszyli w podr� do prowincji Ran. 0:07:13: Nie zabrali ze sob� �o�nierzy. 0:07:16: Masz si� tam uda� i sprowadzi� go z powrotem. 0:07:19: Kaza� mi pan czeka�, | bo wiedzia� pan, �e do tego dojdzie? 0:07:24: Mo�e. 0:07:26: Chyba nie musz� ci wyja�nia�, po co tam jedziesz? 0:07:30: Rozumiem. Od razu wyrusz�. 0:07:33: Gdy ju� tam b�dziesz, sprawd� tego m�czyzn�. 0:07:36: Shiba Jin. 0:07:38: To najstarszy syn z klanu Shiba, | podlegaj�cego rodzinie Ran. 0:07:41: Wiele od niego oczekiwano, ale pi�� lat temu, 0:07:44: gdy mia� 21 lat, zamordowa� swojego ojca. 0:07:49: Nawet syn z wybitnej i arystokratycznej | rodziny nie mo�e unikn�� kary za morderstwo. 0:07:54: I nie ma znaczenia, �e by� narzeczonym ksi�niczki Jyuusan. 0:07:57: Czego� tu nie rozumiem. 0:07:59: To by�o pi�� lat temu i nadal nie zosta� ukarany... 0:08:01: Bo to silny przeciwnik. 0:08:03: Czy to nie ty zajmujesz si� spraw� "duch�w martwych wi�ni�w"? 0:08:09: Kto� wybiera� utalentowanych | skaza�c�w i robi� z nich zab�jc�w. 0:08:17: A to doskonale pasuje do Shiby Jina, nie uwa�asz? 0:08:20: To... 0:08:21: Musimy sprawdzi�, czy �yje 0:08:25: i czy klan Ran nie jest w to zamieszany. 0:08:30: A je�li jest? 0:08:32: Wtedy pozwolimy im na nast�pny krok. 0:08:35: Je�li nawi��� kontakt z zab�jcami, kt�rzy chcieli usun�� ksi�niczk� Jyuusan, przysz�� �on� cesarza, 0:08:40: b�dziemy mogli wyda� na nich wyrok �mierci. 0:08:45: Najwy�szy czas, by�my zacz�li kontrolowa� klany Kou i Ran. 0:08:48: Te dwie rodziny maj� tendencje, by wykorzystywa� swoje bogactwo i si��, 0:08:53: by �ama� prawo wedle swoich zachcianek. 0:08:56: Od dawna zajmujesz si� t� spraw�, 0:08:59: wi�c licz� na post�py, | gdy b�dziesz szuka� cesarza. 0:09:02: Rozumiem. Do widzenia. 0:09:06: Nie obchodzi mnie, czy wr�cisz. 0:09:08: Wola�bym nawet, �eby� nie wr�ci�a. 0:09:10: Na pewno wr�c�! 0:09:12: Mam co� panu przywie�� z prowincji Ran? 0:09:15: Kacze jaja, specjalno�� prowincji Ran. 0:09:20: Kacze jaja? 0:09:21: Dodaje si� do nich soli, 0:09:24: przez co znakomicie smakuj� z sake. 0:09:26: Wi�c przydaj si� na co� i przywie� mi takie jajka. 0:09:28: Generale Dow�dco, jad� tam do pracy. 0:09:33: Nie b�d� mia�a czasu, by zrobi� takie jajka. 0:09:34: To mo�e grzyby, kt�re wygl�daj� jak g�owa ma�py. 0:09:39: Rosn� w g�rach. 0:09:41: Nie wracaj, dop�ki ich nie znajdziesz. 0:09:43: Jeszcze jedno. 0:09:46: Je�li cesarz wjedzie do Zatoki Kyuusai, nie id� za nim. 0:09:50: Zatoki Kyuusai? 0:09:53: Dowiesz si�, co to za miejsce, gdy je zobaczysz. 0:09:55: Powtarzam, nie id� za nim. 0:09:57: To rozkaz. Je�li go z�amiesz, b�dziesz sko�czona. 0:10:04: Ryuuki... Musz� wyruszy� jak najszybciej. 0:10:35: Ksi�niczko, co z Seiranem i panem Shouk�? 0:10:38: Zostawi�am im wiadomo��. 0:10:40: Chcia�am si� z nimi spotka� przed wyjazdem, 0:10:42: ale niestety nie mia�am czasu. 0:10:44: Przepraszam za ten po�piech. 0:10:47: C�, to by�o do przewidzenia. 0:10:52: O nie! Szybciej, Ensei! 0:10:54: Co? 0:10:55: Szybko! 0:10:56: Szybko! Szybko! Szybko! 0:11:00: SUOU! 0:11:02: Przyszed�em si� po�egna�! 0:11:05: Ensei, zatrzymaj si�! 0:11:11: Zrobi�em sporo kulek ry�owych. 0:11:13: Podziel si� ze znajomymi. 0:11:15: Podr�e s� m�cz�ce, wi�c doda�em soli i marynowanych �liwek. 0:11:18: A mamusia zrobi�a omlety. 0:11:23: Tak wiele ci zawdzi�czam. 0:11:26: Nie, raczej ja. 0:11:29: Dobra, dobra. 0:11:31: Mo�esz wr�ci� do domu, tato? 0:11:34: Tatu� jest taki dumny, | �e b�dziesz pracowa� w prowincji Ran. 0:11:40: Te� dam z siebie wszystko, 0:11:41: wi�c b�d� m�g� zwr�ci� pieni�dze, 0:11:43: kt�re po�yczyli�my od panienki Shuurei. 0:11:47: Twoja mamusia te� przysz�a, chocia� si� pewnie ukrywa. 0:11:50: Kiedy wychodzi�em, nie by�o jej w pokoju. 0:11:56: Prosz�, uwa�aj na mojego syna i jed�cie ostro�nie. 0:12:01: Dzi�kuj�. 0:12:03: Do widzenia. 0:12:08: Masz mi�ego ojca. 0:12:16: Ruszajmy do prowincji Ran! 0:12:25: Prowincja Ran... Min�o troch� czasu. 0:12:29: Nie s�dzi�em, �e jeszcze tu wr�c�. 0:12:41: Jak si� czujesz, Shusui? 0:12:46: Tak sobie. 0:12:47: Nie ma sposobu, aby usun�� t� kl�tw�? 0:12:51: Dla ciebie to nawet lepiej, | bo mo�esz mnie wykorzystywa�. 0:12:57: Nie potrzebuj� towarzyszki, | kt�ra �amie moje rozkazy i walczy, z kim chce. 0:13:01: Poza tym nie jestem popychad�em klanu Hyou. 0:13:07: Kazali mi jedynie przyprowadzi� ci� do Zatoki Kyuusai. 0:13:10: Zatoka Kyuusai. 0:13:12: Dawno temu cesarz Sou Gen i jego siostra Sou Youki, 0:13:16: pokonali 108 potwor�w i uwi�zili je w magicznym lustrze. 0:13:21: Jednak�e lustro nie zdo�a�o tego wytrzyma� i p�k�o. 0:13:26: Od tamtego momentu Sou Youki gra�a na erhu, 0:13:29: a fragmenty rozbitego lustra wpada�y do jeziora. 0:13:33: Potwory, kt�re znajdowa�y si� w tych fragmentach, | zosta�y zapiecz�towane w jeziorze. 0:13:41: Sou Youki by�a za�o�ycielk� klanu Hyou. 0:13:45: Dlaczego zgodzi�a� si� ze mn� p�j��? 0:13:48: Bo tak d�ugo, jak jestem przekl�ta, nie ma znaczenia, gdzie p�jd�. 0:13:52: Je�li pani Ruka �yczy sobie, | bym posz�a do zatoki, to i tak tam pod���. 0:13:58: Dlatego wol� tam i�� z w�asnej woli. 0:14:12: Jeste�my w Zatoce Kyuusai. 0:14:22: Hej... 0:14:25: Nic ci nie jest? 0:14:29: Pani Ruka... przysz�a. 0:14:31: Hej... 0:14:33: Prosz�... Je�li ja... to... 0:14:38: zabij mnie. 0:14:44: Ran Shuuei te� zmierza� do Zatoki Kyuusai. 0:14:51: Niewielu wiedzia�o, �e g��wna rezydencja klanu nie znajduje si� w Gyokuryuu, 0:14:55: stolicy prowincji Ran, tylko w Zatoce Kyuusai. 0:15:02: Wi�c jeste�, Shuu. 0:15:04: Wr�ci�em, Ryuuren. 0:15:06: Widz�. 0:15:08: Witaj w domu. 0:15:09: Ryuuren powiedzia�, "witaj w domu"? 0:15:11: Shuurei i Eigetsu musieli go dobrze wyszkoli�. 0:15:16: Nie widz� miecza z irysem. 0:15:18: Zwr�ci�em go. 0:15:21: Ryuuren, nie wtr�caj si�, dobrze? 0:15:24: To m�j problem. 0:15:25: Je�li tego chcesz. 0:15:29: Przy okazji, Setsu nie ma w domu. 0:15:31: Ale jest Gyokuka. 0:15:35: Gdzie si� wybierasz, g�upi bracie? 0:15:38: W-Wr�c� za 200 lat. 0:15:41: Jednak mo�esz si� wtr�ca�. Zmieni�em zdanie! 0:15:44: Licz� na ciebie, braciszku! 0:15:45: Jaki wstyd, g�upi bracie! 0:15:47: We� si� w gar�� i za�atw to raz na zawsze. 0:15...
Sandisia