BibNSpol-pror.pdf

(595 KB) Pobierz
Tematem wykładu monograficznego będzie społeczna aktywność proroków
Ks. dr Włodzimierz Cyran
Biblijna nauka społeczna
Pomoce do wykładów na Studium Katolickiej Nauki Społecznej
Bibliografia:
G. Witaszek, Myśl społeczna Proroków, Lublin 1998
G. Witaszek, Moc słowa prorockiego, Lublin 1995
G. Witaszek, Prorocy Amos i Micheasz wobec niesprawiedliwości społecznej, Tuchów 1992
M. Filipiak, Problematyka społeczna w Biblii, Warszawa 1985 (szczególnie 194nn)
Życie społeczne w Biblii, pr. zbiorowa pod red. G. Witaszka, Lublin 1997
Społeczny wymiar orędzia biblijnego. VII Bydgoskie Dni Społeczne (15-19 III 1993) zorganizowane
przez Komisję episkopatu Polski „Iustitia et Pax”, Gniezno-Bydgoszcz 1994
L. Stachowiak, Prorocy – Słudzy Słowa, Katowice 1980, 190-200 i 223-234
G. Lohfink, Wie hat Jesus Gemeinde gewollt?, Herder 1982
L.M. White, Early Social Life and Organization, Anchor Bible Dictionary (ABD, wydanie na CD)
Ph. Perkins, Ethics, ABD
R. Schnackenburg, Etyka Nowego Testamentu,
Społeczna aktywność proroków
Tematem wykładu będzie społeczna aktywność proroków. Problem ten pojawia się w
odniesieniu do wielu tekstów prorockich, np. Iz 39:
" W owym czasie Merodak-Baladan, syn Baladana, król babiloński, wysłał listy i dary do Ezechiasza, bo
dowiedział się, że był chory i wyzdrowiał. 2 Ezechiasz był rad posłom i pokazał im cały swój skarbiec, srebro
i złoto, wonności i cenną oliwę, całą też swoją zbrojownię oraz wszystko, co się znajdowało w jego
składach. Nie było rzeczy, której by nie pokazał im Ezechiasz w swoim pałacu i we wszystkich swoich
włościach. 3 Wówczas prorok Izajasz przyszedł do króla Ezechiasza i zagadnął go: Co mówili ci mężowie i
skąd przybyli do ciebie? Ezechiasz odrzekł: Z dalekiego kraju przybyli do mnie, z Babilonu. 4 Znowu
zapytał: Co widzieli w twoim pałacu? Odpowiedział Ezechiasz: Widzieli wszystko, cokolwiek jest w moim
pałacu; nie było rzeczy w moich składach, której bym im nie pokazał. 5 Wtedy Izajasz powiedział do
Ezechiasza: Posłuchaj słowa Pana Zastępów! 6 Oto nadejdą dni, gdy to wszystko, co jest w twoim pałacu i
co nagromadzili twoi przodkowie aż do dzisiejszego dnia, zostanie zabrane do Babilonu. Nic nie pozostanie,
mówi Pan. 7 A z synów twoich, którzy będą pochodzić od ciebie, z tych, którym dasz życie, wybierze się
dworzan do pałacu króla babilońskiego. 8 Ezechiasz rzekł do Izajasza: Pomyślne jest słowo Pańskie, któreś
wygłosił. Myślał bowiem: Będzie spokój i bezpieczeństwo przynajmniej za mego życia ".
Tego typu teksty biblijne stawiają przed nami problem: w jaki sposób i na jakiej
podstawie prorocy ingerowali w sprawy polityczne i społeczne, które nie należały - wydaje
się - do ich posłannictwa. Czy było to mieszanie się proroków w sprawy nie należące do ich
posłannictwa, czy też ich posłannictwo było tak szerokie i uniwersalne?
Podobne problemy zostały postawione w egzegezie w tym czasie, gdy zapanował w
niej racjonalizm, który przeprowadził oddzielenie sfery religii i sfery świeckiej. Uważano, że
prorocy - "krzykacze polityczni", którzy stanowili zawsze opozycję wobec króla i jego
administracji - ingerując w sprawy świeckie nadużywali swej kompetencji. Efekty podobnego
stanowiska, opartego na rozdzieleniu sfery religii i sfery świeckiej, można obserwować także
dziś w naszym kraju.
W naszych rozważaniach będzie nam chodziło o to, by przez analizę przeprowadzoną
od strony teologicznej odpowiedzieć na pytanie: na czym właściwie polegało i na czym się
opierało posłannictwa proroków. Tego posłannictwa, które nie mogło nie ingerować nawet w
8
sprawy polityczne. Czy i o ile te ingerencje były uzasadnione i słuszne? Czy tekst biblijny
może nam na ten temat coś powiedzieć?
Nie jesteśmy oczywiście w stanie przeanalizować wszystkich tekstów biblijnych, ale
zajmiemy się tekstami najważniejszymi dając metodę analizy, która będzie przydatna dla
odpowiedniego rozumienia także innych tekstów, którymi nie jesteśmy w stanie się zająć.
Popularne rozwiązanie wyżej nakreślonego problemu wygląda w ten sposób, że ST i
NT stanowi wraz z Tradycją fundament naszej wiary. Natomiast wiara nie jest oderwana od
życia, lecz z nim mocno związana i polega także na budowaniu człowieczeństwa i na
dawaniu świadectwa. Stąd z punktu widzenia Objawienia Bożego nie ma takiej sprawy, takiej
dziedziny życia ludzkiego, w której to Objawienie nie byłoby uprawnione do decydowania -
nawet sprawy polityczne czy społeczne nie są wyłączone spod władzy Boga. W całej
rzeczywistości ludzkiej Boże prawo, Boży porządek musi być uwzględniony - inaczej nie
będzie to zgodne z realizowaniem człowieczeństwa, z powołaniem człowieka jako człowieka,
z jego godnością.
Tematyka tegorocznych wykładów:
1) Teksty mówiące o powołaniu proroków (Iz, Jr),
2) Teksty stawiające proroka w opozycji do tego, co król chce czynić czy też czyni, w
opozycji do jego administracji, a zwłaszcza w opozycji do kapłanów (np. 1 Krl 22).
Na czym zatem polegało właściwie posłannictwo proroków, ich kompetencje w
stosunku do kierowania narodem i państwem? Czy mieli ingerować też w sprawy świeckie,
czy tylko w sprawy religijne? Czy odnośne sprawy religijne dotyczyły tylko kultu czy też
całego zespołu zagadnień, gdzie przeplatają się etyka i moralność z postępowaniem ludzi,
zwłaszcza rządzących?
Przykład z Księgi Jonasza: Prorok posłany przez Jahwe do tego, aby upomnieć Niniwę,
stolicę Asyrii, ponieważ jej mieszkańcom grozi zagłada. Stanowisko proroka: nie rozumie
on Bożego posłannictwa. Uważa, że jest ono nie do spełnienia, bo sprzeciwia się jego miłości
ojczyzny (życzył by sobie zniszczenia Niniwy, wroga jego narodu). Dlatego ucieka "na kraj
świata" - do Tarszisz (trudno ustalić, czy była to Sycylia czy może Hiszpania). Ucieczka się
nie udaje. Bóg ponawia wezwanie i teraz prorok jest posłuszny. Spełnia swe posłannictwo.
Gdy zagłada nie nadeszła, prorok jest rozgoryczony. Kieruje do Boga skargę dość
humorystycznie przedstawioną w tekście:
" A Pan Bóg sprawił, że krzew rycynusowy wyrósł nad Jonaszem po to, by cień był nad jego głową i
żeby mu ująć jego goryczy. Jonasz bardzo się ucieszył tym krzewem. 7 Ale z nastaniem brzasku dnia
następnego Bóg zesłał robaczka, aby uszkodził krzew, tak iż usechł. 8 A potem, gdy wzeszło słońce, zesłał
Bóg gorący, wschodni wiatr. Słońce prażyło Jonasza w głowę, tak że osłabł. Życzył więc sobie śmierci i
mówił: Lepiej dla mnie umrzeć aniżeli żyć. 9 Na to rzekł Bóg do Jonasza: Czy słusznie się oburzasz z
powodu tego krzewu? Odpowiedział: Słusznie gniewam się śmiertelnie. 10 Rzekł Pan: Tobie żal krzewu,
którego nie uprawiałeś i nie wyhodowałeś, który w nocy wyrósł i w nocy zginął. 11 A czyż Ja nie powinienem
mieć litości nad Niniwą, wielkim miastem, gdzie znajduje się więcej niż sto dwadzieścia tysięcy ludzi, którzy
nie odróżniają swej prawej ręki od lewej, a nadto mnóstwo zwierząt? "
Mamy tu przykład tego, że posłannictwo było udzielane prorokom nie tylko tak, że
Bóg ich informował o trudnościach - jak Jeremiasza czy Ezechiela - ale równocześnie trafiało
na opór proroków, kiedy nie rozumieli oni Bożego posłannictwa, które było ze swej strony
bardzo natarczywe. Nie było one dawane, by je wypełniać na ślepo. Człowiek, który to
posłannictwo przyjmował, był nie tylko świadom tego, że jest to trudne posłannictwo, ale
także często go nie rozumiał. I ze swojej strony stawiał opór. Wobec ponowienia nakazu
Bożego spełniał swe posłannictwo, ale nadal intencji Bożej nie rozumiał. Dlatego Bóg
9
tłumaczy Jonaszowi, że miłosierdzie Boże jest ponad źle pojętą miłością ojczyzny. I że wróg
to nie przede wszystkim wróg polityczny, lecz prawdziwym wrogiem jest wróg duchowy.
Jeżeli proroków nazywamy "sumieniem króla i narodu", to nie w tym sensie, że oni
mają kształtować teraźniejszość według przeszłości, naginać do niej teraźniejszość. Sumienie
narodu polega na tym, by teraźniejszość kształtować według prawa Bożego w kierunku
przyszłości. Jest to - inaczej mówiąc - rozpoznawanie znaków czasu. Chodzi o to, by tak
formować współczesnego człowieka, by umiał on w przyszłości swoje życie prowadzić
według Bożego porządku. Bowiem historia nie stoi w miejscu, życie idzie naprzód. Problem
ten też jest do zauważenia u proroków. Naszym celem jest zgłębienie treści posłannictwa
proroków przez analizę tekstów Pisma św.
Na jakiej podstawie prorocy interweniowali także w sprawach społecznych i
politycznych. W jakim stopniu - jak byśmy dziś powiedzieli - prorocy mieszali się do
polityki, a w jakim się do niej nie mieszali.
Dla zgłębienia tego zagadnienia zaczniemy od analizy powołania proroka
Jeremiasza . W tekstach biblijnych mamy do czynienia z opisami powołania Mojżesza (w
dwóch tradycjach zawartych w Wj), Amosa, Izajasza, Jeremiasza i Ezechiela. Opisy te są do
siebie bardzo zbliżone - przynajmniej jeśli chodzi o relację, jaka nawiązuje się między
powołującym (Jahwe) a powoływanym (prorok).
Powołanie proroka Jeremiasza ( Jr 1,4-10 )
„4. Pan skierował do mnie następujące słowo: 5. Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem
cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię. 6. I rzekłem: Ach,
Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem! 7. Pan zaś odpowiedział mi: Nie mów:
Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. 8.
Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić - wyrocznia Pana. 9. I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan
moich ust i rzekł mi: Oto kładę moje słowa w twoje usta. 10. Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i
nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził.”
w. 5: Hebrajskie jacar <powołać do istnienia (zob. Rdz 2,7), postanowić coś uczynić,
uformować>. Myśl wiersza jest taka: zanim Jeremiasz powstał w łonie matki, zanim go Bóg
ukształtował (por. Ps 8), już znał jego tajemnicę, otaczał go serdeczną opieką. Słowo hebr.
jada <znać> jest bardzo bogate w swojej treści: oznacza ono wejście z kimś w głęboką
relację, poznać nie tylko teoretycznie, ale doświadczalnie. Mieści w sobie nie tylko
intelektualne poznanie, ale także to wszystko, co łączy się z poznaniem. Tradycja
Jahwistyczna w Księdze Rodzaju (Rdz) mówi nam, że Bóg powołał do życia człowieka i
przyprowadził do niego zwierzęta, aby człowiek nadał im nazwy. Człowiek mógł dać nazwy
zwierzętom, ponieważ je poznał - nawiązywał z nimi taki kontakt, który decydował o
zwierzchności nad nimi. Zakres znaczeniowy słowa obejmuje nie tylko ideę zwierzchności,
ale także wnikanie w istotę tego, co się poznaje, umiłowanie obiektu poznania, nawiązywanie
z nim kontaktu.
A zatem wypowiedź proroka z w. 5 oznacza, że Bóg miał wobec Jeremiasza
miłościwe zamiary jeszcze zanim ten ostatni zaistniał. Plan Boży obejmował nie tylko
samego proroka, ale także ludzi, do których miał on być posłany. Miał do spełnienia coś,
co było wyrazem łaskawości serca Bożego. Powołanie to określa przyszłą relację między
Bogiem a prorokiem . Ma to daleko sięgające implikacje w stosunku do życia ludzkiego:
zabijanie dzieci w łonie matki to nie tylko zabójstwo, ale także przekreślanie tego, co Bóg
chciał przez tę istotę osiągnąć.
10
Bóg mówi, że zanim rodzice mogli wiązać ze swym nowonarodzonym dzieckiem
jakiegokolwiek plany, On już przeznaczył je do świętego zadania, poświęcił . Hebr. hiqdisz
(forma hifil) oznacza włączenie człowieka przez Boga w pewną współpracę z Nim, dzięki
której człowiek staje się narzędziem Boga, jest nastawiony na Niego, gotowy do spełniania
Jego woli. Pierwsi chrześcijanie, którzy po chrzcie nazywali siebie "świętymi" byli
nastawieni na świadczenie o Chrystusie. Kiedy Bóg mówi do proroka "uświęciłem cię", to
znaczy, że udziela mu tych władz, które są konieczne do urzeczywistnienia Bożych planów, a
jednocześnie sprawia, że władze te ze strony człowieka będą nastawione na spełnienie tych
planów. Jeżeli przy „poznaniu” (jada) jest działanie samego Boga oparte na umiłowaniu
człowieka przez Niego, to w „uświęceniu” mieści się działanie Boga i odpowiedź człowieka.
Bez tej odpowiedzi nie ma realizacji tego, co oznacza „uświęcić” w odniesieniu do
obdarzonego wolną wolą człowieka. W obu zwrotach: „poznałem cię” i „uświęciłem cię”
mieści się uznana przez Boga współpraca człowieka i Boga, który ubogaca naturę człowieka
przez poznanie go i miłość, a równocześnie współpraca przy uświęceniu, gdzie człowiek staje
się narzędziem Boga, ale narzędziem z własnej woli.
Skonkretyzowaniem „poznania i uświęcenia” proroka jest ustanowienie go prorokiem
dla narodów . Oto funkcja, poprzez którą Jeremiasz stanie się Bożą własnością i jako taki
będzie spełniać zamiary Boga - odpowiadając w ten sposób na miłość, którą go Bóg obdarzył.
Hebr. nabi <prorok> oznacza w tekstach biblijnych tego, który występuje w imieniu
Boga. Przemawia głosząc wyłącznie Jego słowa - niezależnie od konsekwencji, jakie mogą
się z tym wiązać.
W 1 Krl 22 prorok Micheasz, syn Jimli, zostaje zaaresztowany za to, że odważył się
powiedzieć prawdę. Miał być żywiony skromnie chlebem i wodą do powrotu króla, lecz się
nie cofnął: " Jeżeli ty wrócisz w pokoju, to znaczy, że Jahwe przeze mnie nie mówił " (1 Krl
22,28).
Prorok jest człowiekiem posiadającym nadnaturalny charyzmat (dar) 1 - poznaje wolę
Boga i oznajmia ją innym. Jest narzędziem przekazywania słowa Bożego nie tylko narodowi
Izraela, ale także innym narodom. Cały charyzmat Boży, jaki został Jeremiaszowi udzielony
przez odwieczne ustanowienie go i konsekrowanie na proroka, jest skierowany jest na
wypełnienie posłannictwa proroka. W słowach „prorok dla narodów” Jahwe oznajmia
prorokowi wielkie zadania, jakie mu wyznacza. Obejmują one wszelkiego rodzaju polecenia
Jahwe. A ponieważ jest On Panem wszystkich narodów, nie będzie takiej sprawy, w której
Jahwe nie miałby posłać proroka i prorok nie miałby swej misji wypełnić.
Właśnie w posłannictwie Jeremiasza sprawy Boże będą się bardzo ściśle łączyły ze
sprawami tzw. politycznymi. Posłannictwo religijne jest u niego nierozdzielnie związane ze
sprawami społecznymi. Jahwe jest Panem - prorok jest Jego świadomym narzędziem
obdarzonym szczególnym charyzmatem. Przy wszystkich powołaniach Jahwe nie tylko nie
daje tego charyzmatu na ślepo, ale wybiera człowieka i żąda od niego wypełnienia misji -
mimo jego słabości.
1 Charyzmat jest nadprzyrodzonym, szczególnym darem Boga, uzdolnieniem do pełnienia jakiejś funkcji, które
przekracza naturalne możliwości człowieka. Nie należy go mylić z naturalnymi predyspozycjami i talentami. W
czasach Nowego Testamentu charyzmaty są udzielane przez Boga dla pożytku danego człowieka i całego Kościoła,
aby posługując nimi z miłością przyczyniał się do budowania Kościoła. Obejmują całą różnorodność darów od
charyzmatycznych darów hierarchicznych (kapłaństwa, kierowania, zarządzania, sprawowania sakramentów) przez dar
proroctwa, rozeznawania duchów, języków, czynienia cudów, zachęcania po dar napominania, służenia, pełnienia
czynów miłosierdzia i inne (por. 1 Kor 12; Rz 12 ...). Same z siebie nie uświęcają (w odróżnieniu od łaski
uświęcającej), ani ich posiadanie nie świadczy jeszcze o świętości człowieka. Rozpoznane, powinny być z wiarą
przyjęte i wykorzystywane zgodnie z wolą Bożą i dla zbudowania. Ich rozpoznawanie jest zadaniem przełożonych w
Kościele i kierowników duchowych. Zob. też KKK 799-801.
11
Czasami w tekstach biblijnych czytamy, że człowiek powołany przez Jahwe stwierdza
jak Izajasz: " Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i
mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów !"
(Iz 6). Po oczyszczeniu ust proroka przez dotknięcie ich rozżarzonym węglem jest on gotów
do podjęcia posłannictwa: " Oto ja, poślij mnie! " Pojawia się u proroka świadomość, że nie
istnieje już przeszkoda, która uniemożliwiłaby mu wypełnianie misji.
Spotykamy jednak także inne relacje powołania proroka. Pojawiają się w nich pewne
trudności w podjęciu posłannictwa przez proroka - nie tyle z powodu obciążenia grzechem
proroka, ile raczej z powodu przeszkód psychicznych czy obaw proroka związanych z
zadaniem mu powierzonym. Obserwujemy wówczas zmaganie się proroka z Bożym
powołaniem: "I powiedziałem: ach, Panie mój, Jahwe, oto nie poznałem słowa, ponieważ
jestem młodzieńcem "
Nie poznałem słowa ” oznacza "mam pewną przeszkodę odnośnie mowy, nie umieć
(płynnie) mówić". Nie oznacza to "nie rozumieć", ale nie być w stanie odpowiednio
przemawiać.
" Jestem chłopcem (młodzieńcem )" wskazuje na niedojrzałość, bo według tradycji
żydowskiej młody człowiek mógł zabierać głos publicznie dopiero około 30 roku życia. Ten
wiek dawał minimalne doświadczenie życiowe konieczne do wypowiadania się wobec
innych. Słowa " jestem młodzieńcem " oznaczają ze strony Jeremiasza prawdziwą troskę o to,
że jeżeli ma on być nabi , to jego wiek, jego brak doświadczenia nie pozwalały mu na
podjęcie tego zadania. Uważa, że nie będzie mógł wykonać misji tak, jak powinien. Kryje się
za tym także strach przed podjęciem trudnego posłannictwa, w którym prorok musiał się
wielu narazić. Psychicznie nie stać go było na to. Nie mówi o tym Bogu wyraźnie - wymawia
się swym młodym wiekiem. Ale Bóg wyjaśnia w w.7: " I rzekł Jahwe do mnie: Nie mów:
"jestem młodzieńcem", ponieważ pójdziesz do kogokolwiek cię poślę, i wszystko, co rozkażę
tobie, będziesz mówił. Nie bój się ich, ponieważ Ja jestem, aby wybawić cię - wyrocznia
Jahwe".
W tych słowach jest uroczysta formuła przysięgi („wyrocznia Jahwe”) wskazująca na
to, że jest to Boże słowo, Boża obietnica pomocy.
Sam Bóg będzie wybierał cele działalności proroka - nie sam prorok. Jahwe też będzie
autorem tego wszystkiego, co prorok będzie mówił. Słowa głoszone przez proroka nie będą
pochodziły od niego, lecz będzie on głosił je na wyraźny rozkaz Boży. Zadanie, które prorok
ma wykonać, jest absolutnie własnością Jahwe, i ludzie, do których prorok idzie, i słowa,
które ma głosić. Bóg dodaje obietnicę, że posłannictwo proroka jest posłannictwem Boga.
W wierszu 8 mamy wezwanie "nie bój się ich" - Jahwe wie, że u fundamentu reakcji
Jeremiasza tkwi bojaźń. Posłannictwo Boże jest tego rodzaju, że prorok nie spotka się z
przyjaźnią ludzi. Dlatego Bóg upewnia proroka: "Jestem z tobą, aby cię ocalić".
Po tym dialogu musiała nastąpić decyzja proroka, bo inaczej niemożliwe by było
wypełnienie jego dzieła. Bóg nie tylko nie chce działać bez zgody człowieka, ale dodatkowo
udziela mu pewności, że będzie mu towarzyszył i słowa proroka będą równocześnie słowami
Boga.
"I posłał (wyciągnął) Jahwe rękę Jego i dotknął ust moich i powiedział Jahwe do mnie:
Oto dałem słowa moje w twoje usta" .
Przez ten znak Bóg daje prorokowi pewność, że jego powołanie jest Bożym
powołaniem. Jest to znak zewnętrzny, który utwierdza proroka w pewności, że cokolwiek
będzie on mówił w imię Jahwe, będzie pochodziło od Niego i On bierze na siebie za to
odpowiedzialność. Słowa proroka są słowami Bożymi. Symbol zewnętrzny wyraża,
12
Zgłoś jeśli naruszono regulamin