4-calki_b(oznaczone).PDF

(362 KB) Pobierz
383391344 UNPDF
Analiza matematyczna, całki oznaczone 1/36
Całki oznaczone
Poniższy rozdział będzie dosyć rozwarty, z dużą ilością przykładów. Temat, z którym się
dzisiaj zmierzymy, jest raczej mało ciekawy, eksperci powiedzą, że „cholernie nudnawy”. Nie ma w
nim nic „zaskakującego”, jedyne, co trzeba nowego wiedzieć do tego działu, to trudną i zdradziecką
operację odejmowania, albo czasem dodawania. Oczywiście – główną waszą zaletą, która w 90%
załatwia sprawę, ma być możliwość liczenia całek nieoznaczonych.
Pamiętacie doskonale ze szkoły średniej, że matma potrafi być tam strasznie interesująca.
Potrafiliście obliczyć deltę z funkcji kwadratowej, ale już wyzwaniem jest zadanie typu „Mam
nasiona konopi indyjskiej – tyle, ile trzeba, by spokojnie handlować i olać studia. Mam ze 10
metrów siatki. Jak zrobić taką prostokątną działeczkę, by miała ona jak największe pole?”, gdzie
zabawa również sprowadza się do funkcji kwadratowej.
Mówiąc inaczej, pierdolimy się z jebanymi deltami, wzorami, funkcjami
trygonometrycznymi (patrz pan, robotnicy zbudowali częstochowską Galerię Jurajską, a wątpię, by
któryś z nich korzystał z jakichś sinusów) czy wzorami redukcyjnymi. Ale ni chuja nie potrafimy
tego przenieść do rzeczywistości, do dupy, a nie do życia jest ta matma.
Całki oznaczone są takim fajnym bajerem, który może i mało się analizuje w matmie. Ale
akurat zastosowanie ma ogromne, niemal we wszystkich dziedzinach techniki. Mogę się założyć o
swoje zęby (wypadną mi niebawem z powodu nadużywania coca-coli), że pierwszy lepszy
wykładowca z elektroniki czy fizyki już pieprzy całkami, mimo że kompletnie nie wie, że tego się
w szkołach (już) nie uczy.
Ale my się nauczymy... no, chociaż spróbujemy. Poniżej minimalny spis treści:
Przypomnienie o całkach, co to całka oznaczona
2
Całki oznaczone – obliczanie przed podstawienie
11
Dzielenie obszarów całkowania
16
Zamiana zmiennych niezależnych
20
Przykłady z kolokwiów i egzaminów
25
I umawiamy się tak – przy logarytmie nie piszę wartości bezwzględnych. Pisze zamiennie
y , oś Oy , oś OY itp . Nie jestem matematykiem, tylko kiepskim studentem, z niepełną na pewno
wiedzą, więc błędów w zapisie jest więcej niż w ustawie o wychowaniu w trzeźwości. I ogólnie –
nie traktować tego jako podręcznik, tylko ewentualną, ostateczną pomoc, jak nic inne nie pomoże.
Autor: vbx
(c) 2010
Analiza matematyczna, całki oznaczone 2/36
Przypomnienie, co to jest
Przypominania nigdy za wiele, więc przypomnijmy, co w ogóle nazwaliśmy tak dziwnie
„całką nieoznaczoną”.
Jak mamy sobie ulubiony przeze mnie logarytm:
y =ln x
to ja se z niego walnę pochodną (choćby z tablic):
y ' = 1
x
Odwrotną operacją od „walnę pochodną” jest „walnę całkę”, bądź bardziej sztywniarsko – obliczę
całkę nieoznaczoną:
x dx =...
Przypomnijmy – ten „wężyk” to symbol całki, potem
1
x
, czyli to, co rąbiemy, a na końcu dx ,
co oznacza „ x jest se zmienną, po której ja se tutaj całkuję” i właściwie, służy ino do dekoracji.
No dobra, obliczamy:
x dx =ln x ...
(przypominam – w tablicach wynikiem jest wprawdzie ln∣ x ∣ , ale ja ten moduł pomijam dla
czystości zapisu, więc jak kogoś to razi – niech sobie domaluje długopisem czy mazakiem na
monitorze)
Pamiętamy, że do tego dodajemy liczbę (pochodną z takiej czystej i niewinnej liczby jest zero),
którą zwiemy „stałą całkowania” i oznaczamy jako C :
x dx =ln x C
I już, po krzyku. Ale typowy student już zakrzyknie „kurwa, chcę się napić, a nie uczyć się
jakiś beznadziejnych całek, po chuja mi to?”
Wynik może i jest ładny, ale właściwie, nie wiadomo, co on oznacza (dlatego pewno „całka
nieoznaczona”). Obliczyliśmy jakąś funkcję, z którą ładnie można se pochodne liczyć, ale przyda
nam się to po coś?
Popatrzmy na rysunek, stworzony za pomocą specjalistycznego, komputerowego programu
do obliczeń, takiego, jakiego używają w NASA:
Autor: vbx
(c) 2010
383391344.004.png 383391344.005.png
Analiza matematyczna, całki oznaczone 3/36
Mamy se układ współrzędnych, mamy se jakiś kawałek funkcji liniowej (ta taka kreska na
ukos), zaznaczyłem jakieś tam dwie liczby, no i wzorek tej funkcji.
Ja się teraz pytam „kurturalnie” - ile wynosi o to, szare pole:
Rewelacyjny rysunek, musicie sami przyznać, a obliczycie bardzo, bardzo prosto. Otóż
możemy sobie zauważyć, że będzie se to trójkąt, o jednym boku równym 2, o drugim równym a i
też 2. Ponieważ jest to trójkąt prostokątny, więc już krzyczymy „Yes, yes, yes”:
P = 2∗2
2 =2
Prosto, do cholery. Ale ja zrobię ulubioną rzecz przez wykładowców, czyli „zagmatwam
sposób rozwiązania”.
Ktoś se kiedyś, pewno jakiś Newton czy Reimann, odkrył, że:
pole pod wykresem funkcji =...= F b − F a *
Ale nam to wyjaśniło, normalnie, kurwa, brawo, i jeszcze jakieś kropki (zaraz się nimi zajmiemy).
Najpierw, czym jest b i a : są to skrajne argumenty, b – prawy, a – lewy. Pojedźcie stronę wyżej. W
tym przykładzie b będzie się równać 2 (bo pole ogranicza x = 2 z prawej strony), zaś a = 0 (z lewej
ogranicza go x = 0).
Wiemy, że:
f x dx = F x  C
mówiąc inaczej – całka „wypluwa” nam jakąś funkcję razem z C.
Autor: vbx
(c) 2010
383391344.006.png
Analiza matematyczna, całki oznaczone 4/36
Więc to nasze F b będzie równe:
f x = F x  C =(podstawiamy za x - b) F b
F (x) to jest po prostu jakiś
wzorek, funkcja, gdzieś tam
będzie gołe x , za które po
prostu podstawimy b .
Podobnie F a . Cały problem, całe działanie F b − F a możemy zapisać w ładnej i
eleganckiej formie, którą zwiemy całką oznaczoną :
b
a
f x dx
Jezu, ale namotałem. Postaram się odmotać przez rozwiązanie przykładu (a potem
prosiłbym o przeczytanie raz jeszcze tego, co napisałem).
Linia, która ogranicza to szare pole z góry, to wykres takiej funkcji:
f x = x
Widzimy dodatkowo, że z lewej strony to pole jest ograniczone przez:
x =0
Zaś z prawej:
x =2
Skoro znamy „namiary” na linie, które ograniczają nam ten szary obszar, to obliczymy se teraz
całkę:
f x dx = x dx = x 2
2 C
x 2
2
To
to jest nasze F x („scałkowana” funkcja, która ogranicza nasze pole od góry; brak
stałej C zara wyjaśnimy).
Po raz kolejny – z lewej strony ogranicza x =0 , zaś z prawej: x =2 , więc:
pole pod wykresem funkcji =...= F to, co ogranicza z prawej− F to, co ogranicza z lewej
więc obliczmy:
F 2− F 0=[ x 2
2 ] 0 = 2 2
2 = 4
2 =2
Właściwie, są to zapisy równoważne – te dwie liczby po prawej stronie
nawiasu kwadratowego oznaczają „podstaw to, co siedzi na górze, wylicz, podstaw to, co na dole,
wylicz, odejmij”.
Autor: vbx
(c) 2010
2 0 2
383391344.007.png 383391344.001.png
 
Analiza matematyczna, całki oznaczone 5/36
Czy wynik, liczba 2 czegoś nie przypomina? Obliczyliśmy po raz pierwszy całkę
oznaczoną . Jeżeli zbyt zamotałem i nic już nie wiecie, to obliczymy raz jeszcze, korzystając z
zapisu:
b
a
f x dx
Korzystając z danych w zadaniu:
2
0
x dx
(nad wężykiem zawsze powinna być liczba większa od tej pod wężykiem)
Całkując:
2
x dx =[ x 2
0
2 ] 0
całkujemy
2 ] 0 =2−0=2
co już wcześniej wyliczyliśmy i co jest polem zakreślonego obszaru.
Idziemy dalej:
[ x 2
Zauważmy, że tutaj nie ma sensu mieszać w to stałej całkowania C , bo nawet jak, to:
0
2
x dx =[ x 2
2 C ] 0 =2 C −0 C =2 C C =2
Żadnych korzyści, a pomylić się jest łatwiej, o wiele łatwiej.
Autor: vbx
(c) 2010
383391344.002.png 383391344.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin