{39}{71}W poprzednim odcinku ... {79}{113}{y:i}Beth nie miała pojęcia {114}{173}{y:i}że Paul poznał prawdę o jej matce. {174}{212}Felicia Tillman mogła użyć {213}{256}nadzwyczajnych rodków,|by wyrzšdzić panu krzywdę. {257}{330}{y:i}Podczas terapii|Gaby zmierzyła się ze swojš przeszłociš. {331}{401}Gdy byłam dzieckem,|mój ojczym mnie molestował. {402}{475}{y:i}Bree poczyniła wzruszajšce wyznanie. {476}{536}To twój syn. {537}{607}{y:i}A dwóch ojców...|- Potrzebuje naszej pomocy. {615}{690}{y:i}Wycišgnęło rękę do syna w potrzebie. {798}{899}{y:i}Przez lata Lynette Scavo straciła wiele godzin snu. {907}{1006}{y:i}Na karmienia o 3.00 nad ranem ... {1007}{1102}{y:i}Goršczki ponad 39 st. .. {1103}{1205}{y:i}I nocne walki na poduszki. {1206}{1287}{y:i}Mimo to Lynette nigdy się nie skarżyła. {1288}{1350}{y:i}Ponieważ matka ...|- Mamo? {1351}{1404}{y:i}jest zawsze na zawołanie. {1405}{1458}Mamy jajka w domu? {1459}{1555}Tak. {1556}{1620}Gdzie je trzymamy? {1677}{1759}W lodówce. {1761}{1803}Super, dzięki. {1875}{1918}A jak się robi omlet? {1964}{2012}Nie musisz schodzić na dół. {2013}{2046}Powiedz nam tylko ...|gdzie znajdziemy potrzebne rzeczy. {2047}{2082}Nie, prociej będzie, jeli zrobię to sama. {2083}{2117}Dwa omlety, już się robi. {2118}{2218}A czy mogłaby pani zrobić dla mnie z samego białka? {2218}{2257}Dziewczęta. Witam. {2258}{2313}Mamo, to sš|Tiffany i Kimberly. {2314}{2378}Poznałymy ich na imprezie,|gdy szukałymy czego do zjedzenia. {2380}{2432}Kto zeżarł wszystkie czipsy i resztę jedzenia. {2434}{2519}I pomylałymy"'czy nie byłoby wspaniale {2520}{2567}móc zjeć omlety przyrzšdzane jak w Denver'? {2567}{2597}Bo ja jestem z Denver. {2598}{2622}Naprawdę? {2622}{2701}A ja mylałam, żeVegas. Chodcie tu no. {2768}{2820}Obudzilicie mnie, żebym nakarmiła|wasze panienki na telefon? {2821}{2885}- Mamo, to nie sš panienki na telefon.|- Chyba miała na myli "numerki" {2885}{2948}Panienki na telefon sš wtedy|gdy czujesz się napalony... {2949}{3007}- Podnosisz słuchawkę, wykręcasz numer...|- Ok, chwytam. Posłuchajcie ... {3008}{3065}To nie jest dom studencki.|To nasz dom rodzinny, {3065}{3143}I nie możecie tu przyprowadzać waszych...|nazwijcie je jak chcecie... by dobić interesu. {3143}{3180}Czemu nie?|Robimy to od miesięcy. {3181}{3250}Mamo, nie jestemy już dziećmi. {3250}{3309}Jestemy dorosłymi mężyznami z prawem głosu. {3309}{3377}- Wystarczajšco dorosłymi, by oddać życie za kraj.|- No to gdzie trzymamy jajka? {3411}{3469}Pod zlewem, obok wieżych owoców. {3470}{3494}Dzięki. {3601}{3725}{y:i}Tak, przez lata Lynette Scavo|{y:i}straciła wiele godzin snu. {3726}{3813}{y:i}I zaczynała mieć tego doć. {3832}{4031}Gotowe na Wszystko Sezon 7 Odcinek 15|Tłumaczenie: KateNS {4076}{4153}{y:i}Rozstać się można na wiele sposobów. {4154}{4214}{y:i}Niektórzy podajš sobie dłonie {4215}{4307}{y:i}Inni machajš przyjanie {4308}{4425}{y:i}Jeszcze inni lubiš się mocno przytulić {4426}{4495}{y:i}Ale sš też tacy, którzy nie zechcš się pożegnać {4496}{4562}{y:i}Póki kto nie powie .... {4563}{4598}{y:i}"Wyno się." {4599}{4630}Dzień dobry chłopcy. {4690}{4724}Czemu dajesz mi gazetę z dodatkami? {4725}{4789}Macie tydzień na znalezienie nowego lokum.. {4837}{4894}Hola, hola! Wyrzucacie nas? {4895}{4937}Powiedzielicie, że mogę tu mieszać|dopóki nie skończę college'u. {4938}{4988}Tak, ale doszlimy do wniosku|że to się nie stanie. {4989}{5079}- Proszę, nie róbcie tego.Podoba nam się tu.|- Oczywicie, że tak. {5080}{5138}Mylicie, że pranie to wrzucanie brudnych ubrań {5139}{5186}do kosza na bieliznę, a wzięcie czystych|to wyjęcie ich z suszarki. {5186}{5223}Tata tak robi. {5225}{5274}Nie zmieniaj tematu. {5275}{5334} Chłopcy musicie dorosnšć,|nauczyć się bycia niezależnymi, {5336}{5399}A to się uda|gdy zamieszkacie sami. {5400}{5445}A jak się utrzymamy? {5446}{5525}Jeli otworzysz tę gazetę,|znajdziesz wiele ogłoszeń ludzi {5526}{5619}chcšcych zamienić pienišdze na co zwanego pracš! {5621}{5678}- Musimy pójć do pracy?|- To szaleństwo. {5680}{5735}Zachowujecie się|jakbymy was chcieli wczoraj zadgać. {5737}{5768}Oczywicie, że nie {5769}{5802}Nie wiecie gdzie sš noże. {5824}{5862}No, zacznijcie dzwonić. {6055}{6115}Naprawdę uważasz, że sš na to gotowi? {6116}{6196}Nie.|I dlatego musimy to zrobić. {6197}{6242}Ci chłopcy żyjš z dnia na dzień, Tom. {6243}{6284}Jeli szybko czego nie zrobimy, {6285}{6361}To stanš się 50-letnimi starymi kawalerami,|mieszkajšcymi w piwnicy {6361}{6399}wołajšcymi o sok. {6400}{6480}Masz rację.|Póki nie wypchniemy ich z gniazda {6481}{6534}- Nie nauczš się latać. {6549}{6616}Trzeba wcisnšć "1"|przed numerem kierunkowym? {6635}{6695}A pierwszy policzek będzie bardzo bolesny. {6807}{6880}Tak. Jestem na linii już przeszło ... 8 km. {6881}{6942}Zauważyłam, że moje ubezpieczenie {6943}{6994}pokrywa tylko częć kosztów dializ. {7025}{7083}Nie, to nie jest w porzadku. {7083}{7154}Nie stać mnie na to,|a potrzebuję zabiegów trzy razy w tygodniu. {7154}{7236}Ooh! Och! Ach! Niech to szlag! {7236}{7289}Nie, nie do pani {7290}{7351}Poplamiłam sobie bluzkę {7351}{7405}I ocaliłam życie wiewiórce jednoczenie. {7406}{7451}To nie jest szczęliwy dzień. {7485}{7532}Cholera! {7725}{7747}Dzień dobry pani. {7765}{7813}Wie pani za co paniš zatrzymałem? {7815}{7870}Żeby pochwalić mnie za ocalenie życia wiewiórce? {7897}{7998}Nie. Nie zatrzymała się pani przepisowo|przy znaku 'stop' w Ferndale. {7998}{8044}Prawo jazdy i dowód rejestracyjny. {8066}{8151}Przepraszam.|Chyba byłam bardzo rozkojarzona. {8152}{8208}Rozmawiałam z firmš ubezpieczeniowš {8209}{8251}Potem wylała się ta kawa, a teraz ... {8252}{8323}Spónię się na dializę {8324}{8361}Co oznacza, że wszystkie dobre miejsca będš zajęte {8362}{8411}I będę zmuszona zajšć to przy łazience {8412}{8480}I następnych szeć godzin spędzę na słuchaniu|jak ludzie spłukujš toaletę. {8508}{8575}Dializy?|Kurcze, musi być ciężko. {8576}{8685}Tak,to wyjania czemu wyglšdam|bardziej blado niż na zdjęciu do prawa jazdy. {8747}{8797}Nie chcę żeby się pani spóniła na zabieg. {8798}{8872}- Na pouczeniu się tym razem skończy.|- Naprawdę? {8873}{8923}- Powodzenia.|- Dziękuję. {8981}{9067}Dziękuję wam dializy. {9107}{9149}Nie chcę jechać w tę głupiš podróż. {9149}{9181}To tylko 24 godziny. {9181}{9256}Wierz mi. 24 godziny w moim|miecie rodzinnym to jak dwa lata. {9257}{9316}Ci ludzie sš ... ograniczeni {9317}{9359}Sš nietolerancyjni, a ich zęby ... {9359}{9404}To kraina o której ortodoncja zapomniała. {9405}{9483}Ale stamtšd pochodzisz ty,|więc nie może być aż tak le. {9483}{9550}Proszę cię.|Wiesz z czego znane jest to miasteczko? {9551}{9621}Z drugiego miejsca pod względem palenia gumy w Ameryce. {9649}{9699}Gaby, chyba oboje wiemy,|czemu nie chcesz tam jechać. {9699}{9745}I nie chodzi tu wcale o to miasteczko. {9870}{9912}Ok, masz rację. {9912}{9951}Ale nie obchodzi mnie co mówi moja terapeutka. {9952}{10018}Nie chcę lecieć doTexasu|żeby stanšć nad grobem jakiego trupa {10018}{10043}i przeczytać mu list. {10043}{10092}Ten trup był twoim ojczymem {10092}{10133}i znęcał się nad tobš. {10167}{10235}Kiedy dr. Wyner powiedziała, żeby spisała co czujesz {10235}{10266}to ci pomogło, prawda? {10267}{10342}- No chyba. |- Więc uważam, że powinnać jej posłuchać {10342}{10411}gdy stwierdziła, że ten odczyt nad grobem pomoże. {10412}{10469}Konfrontacja z nim pomoże ci zamknšć ten rozdział. {10470}{10563}On nie żyje. Czy nie mogę się z nim skonfrontować|w moim komfortowym domu {10564}{10610}z kieliszkiem wina i|tablicš do seansu spirytystycznego? {10638}{10676}Jeli naprawdę nie chcesz tego zrobić {10677}{10706}to nie musisz. {10738}{10808}Ale chciałbym, żeby to zrobiła. {10826}{10942}W porzšdku. 24 godziny, zrzędzenie|nad grobem i wracamy do domu. {10977}{11022}Dlaczego zabierasz wieczorowš kreację? {11042}{11096}Na rocznicę palenia gumy. {11097}{11126}Będzie impreza. {11218}{11247}Zaraz będziemy na miejscu, Zach. {11248}{11285}Ci ludzie będš mogli ci pomóc. {11317}{11364}Nie potrzebuję ić na odwyk. {11365}{11426}Powiedz to wymiocinom na moich butach. {11427}{11544}- Dzięki Bogu, że matka cię teraz nie widzi.|- Spokojnie, Paul. {11544}{11616}- Nie zmusicie mnie.|- Zach, przyjmij to to wiadomoci. Jedziesz tam. {11640}{11685}No dobra. {11685}{11767}Obiecuję. Jutro.|Teraz mnie pućcie. {11768}{11826}- Wypućcie mnie. Łapy przy sobie!|- Chcę ci pomóc. {11827}{11865}Ty? Ty? {11865}{11935}Ty mi to zrobiłe.|Przez ciebie taki jestem. {11936}{11975}Nie wiesz o czym mówisz. {11976}{12013}Paul, ignoruj go. Jest chory. {12014}{12037}Nie jestem! {12037}{12102}To on jest chory. Ja czuję się wietnie! {12123}{12160}Czyżby?! {12161}{12209}Postrzeliłe mnie! Postrzeliłe swojego własnego ojca! {12209}{12258}- Czy to dla ciebie wietne?!|- Paul! {12258}{12315}- Paul, puć go.|- Idziesz na odwyk. {12315}{12390}Wypłuczš z ciebie te narkotyki {12390}{12423}I wtedy porozmawiamy, albo przysięgam {12424}{12476}Że osobicie zawlokę twoje dupsko do więzienia! {12477}{12538}Więc możesz usychać na odwyku {12538}{12578}Albo dać się zakuć w kajdany w kiciu. {12579}{12630}Mnie jest wszystko jedno! {12907}{12928}Ruszajmy. {13076}{13165}Złap jš opuszkami swoich palców. {13166}{13216}Tak, tu na szwach..|wietnie. O tak. {13217}{13267}Jak będziesz rzucał piłkę|zrób zamach do dołu, dobrze? {13268}{13318}To jš lepiej podkręci. {13366}{13418}Robimy próbę. Pamiętaj o palcach. {13489}{13533}Auć. Spokojnie! {13574}{13634}Charlie, idziemy. {13635}{13706}Mamo, proszę.|Jeszcze pięć minut! {13706}{13776}Przykro mi skarbie.|Musimy wrócić do hotelu i zaczšć się pakować. {13778}{13805}Słyszałe co mama powiedziała. {13806}{13848}Spotkamy się rano, dobrze? {13849}{13899}Muszę obłożyć rękę lodem. {14290}{1...
marcin_ziom94