CZERWONY KAPTUREK.doc

(48 KB) Pobierz

CZERWONY KAPTUREK – scenariusz przedstawienia

AKT I

Narrator

Nie za górą , nie za rzeką

Całkiem blisko, niedaleko

Mieszka sobie Klementynka.

Bardzo miła z niej dziewczynka.

Klementynki główna wada,

To jest to , że  ciągle gada.

Mama

Klementynko!, Klementynko!

Gdzie podziała się ta mała?

Miała bawić się przed domem,

Znowu z kimś się zagadała.

Leśniczy

Dzień dobry, pani.

Mama

A dzień dobry panu!

Co pan tutaj niesie?

Leśniczy

Właśnie dzisiaj rano,

Kiedy byłem w lesie

Babcia Klementynki

Dała te kapturki

Prosząc, bym je wręczył

Córce babci córki,

Czyli Klementynce

 

Mama

Ale jak to bywa,

Jest tu jedno ale,

Choć są dwa kapturki,

Córki nie ma wcale.

Idę jej poszukać.

Leśniczy

Chętnie pomogę!

Mama

Więc nie zwlekając,

Ruszajmy w drogę!

 

(schodzą ze sceny. Na scenie pojawia się Klementynka i śpiewa)

 

Klementynka

Jestem sobie Klementynka

I mama osiem lat.

Lubię ptaki i zwierzęta.

Lubię cały świat.

Ref.  Spaceruje po lesie,

Zbieram kwiatki i zioła.

Wszystko wokół mnie cieszy.

Zawsze jestem wesoła!/ 2 x

 

 

(zza kulis dobiegają głosy mamy i leśniczego)

Mama

Klementynko!

Leśniczy

Klementynko!

Klementynka

Tu jestem, mamo!

(nadchodzą leśniczy i mama)

Mama

Gdzieś ty była?

Leśniczy

Gdzieś chodziła?

Mama

Wciąż i wciąż to samo!

Miałaś być tu, niedaleko!

Klementynka

Ja… bawiłam się nad rzeką.

Rozmawiałam sobie z rybką,

Lecz wróciłam bardzo szybko.

Leśniczy

Oto dwa kapturki.

Babcia je uszyła.

Proszę, by je panna

Prędko przymierzyła.

 

 

Mama

Najpierw niebieski.

Leśniczy

Wyglądasz miło.

Mama

A teraz, córciu,

Włóż ten czerwony.

Klementynka

Och! Piękny, śliczny,

Mój wymarzony!

Mama (śpiewa)

Czerwony kapturek

Dla mojej Klementynki!

Leśniczy (śpiewa)

Czerwony kapturek

Najlepszy dla dziewczynki!

Czerwony Kapturek (Klementynka)

Co u babci słychać?

Czy babunia zdrowa?

Leśniczy

Nie mam dobrych wieści.

Babcię boli głowa.

Cos ją w gardle drapie,

Spuchły obie nogi.

Mama

Pójdziesz do babuni,

Mój Kapturku drogi.

(mama podaje Kapturkowi koszyczek)

Weźmiesz koszyk, a w koszyku

Bułki, masło, miód i mleko.

Idź tą prostą drogą,

Nic nie mów do nikogo.

Czerwony Kapturek

Pobiegnę szybko,

Mama mocne nóżki,

Ani na chwilę

Nie zboczę z dróżki!

 

(mama i leśniczy schodzą ze sceny, a kapturek spaceruje po scenie i śpiewa)

 

Czerwony Kapturek

Jestem sobie Klementynka

I mama osiem lat.

Lubię ptaki i zwierzęta.

Lubię cały świat.

Ref.  Spaceruje po lesie,

Zbieram kwiatki i zioła.

Wszystko wokół mnie cieszy.

Zawsze jestem wesoła!/ 2 x

(słychać kukanie kukułki)

                    

AKT II

 

Czerwony Kapturek

Kukułeczko, kukułeczko,

Gdzie ty jesteś?

Kukułka

Tu nad rzeczka

Przyjdź tu do mnie!

Czerwony Kapturek

Oj, nie mogę

Bo do babci zgubię drogę..

Do widzenia!

Kukułka

Do widzenia, do widzenia,

Do miłego zobaczenia!

(Kapturek idzie dalej, spotyka jeża)

Jeż

Witaj, dziewczynko.

Czerwony Kapturek

Witam, cię jeżu.

Chętnie się zwierze,

Że lubię jeże.

Jeż

Więc może mi pomożesz.?

Już od samego rana

Szukam malej igły

W ogromnym stogu siana.

Czerwony Kapturek

Niestety, teraz  nie mogę,

Muszę ruszać w dalszą drogę.

Bo babunia na mnie czeka,

Chora, słaba w łóżku leży.

Jeż

No to pozdrów ją od jeży.

Czerwony Kapturek (rozgląda się i stwierdza)

O, już chyba niedaleko,

Widzę babci domek,

Więc nazbieram dla babuni,

Chociaż garść poziomek.

Narrator

Zszedł kapturek ze ścieżki

Tylko troszkę, troszeczkę.

Zbierał słodkie poziomki

Tylko chwile, chwileczkę.

O przestrogach mamusi

Zapomniało niebożę.

Co się teraz wydarzy?

Kto jej teraz pomoże.

 

 

(Kapturek zbiera poziomki, a na scenie pojawia się wilk i zaciera łapy)

Wilk

O, dziewczynka z poziomkami!

Bardzo dobra na śniadanie!

Czuję, że mi cieknie ślinka.

Wielki mam apetyt na nie.

(wilk podchodzi do Kapturka)

Dzień dobry, mój prześliczny Czerwony Kapturku.

Czerwony Kapturek

Dzień dobry, ale ja pana nie znam.

Wilk

Jestem przyjacielem.

Bardzo, bardzo lubię dzieci,

Niech mi panna wierzy.

I na znajomości z tobą

Bardzo mi zależy!

Czerwony Kapturek

Jak to dobrze spotkać

Przyjaciela w lesie.

Wilk

A co w tym koszyczku

Panieneczka niesie?

Czerwony Kapturek

Niosę dla babuni

Masło, mleko, bułki.

Babunia jest chora

I czeka od rana.

Wilk

A gdzie mieszka babunia kochana?

Czerwony  Kapturek

Blisko, niedaleko.

Przy tamtym małym pagórku

(pokazuje ręką drogę)

Wilk (zaciera ręce i na stronie mówi)

Chętnie zjem je obie.

 

(wilk mówi do Kapturka)

No, to nie przeszkadzam,

Żegnam cię Kapturku!

(wilk odchodzi, a po chwili ze  sceny schodzi też Czerwony Kapturek)

Narrator

Idzie do babci Klementynka,

Jest już dosyć blisko,

Lecz tymczasem do drzwi babci

Stuka złe wilczysko

 

                     AKT III

(Wilk puka do domu babci)

Babcia (zza drzwi domku)

No, nareszcie Klementynko!

Czy to ty , kochanie?

Wilk

Witaj, babciu, mila,

Niosę ci śniadanie!

Babcia

A dlaczego nie mogę poznać cię po głosie?

Wilk

Bo mam chrypkę, babciu,

Szłam po zimnej rosie.

(wilk wchodzi do domu babci)

Narrator

Wilk po cichu babcie – łaps!

Potem szybko babcię  - chaps!

( na scenie słychać tylko krzyk babci i mlaskanie wilka. Po chwili wilk pokazuje się w przebraniu babci)

Wilk

Już niedługo, już za chwilkę

Przyjdzie ta dziewczynka,

Bardzo mila, bardzo smaczna,

Słodka Klementynka.

(chowa się za drzwiami domku. Zbliża się Klementynka i puka))

 

Wilk

No nareszcie Klementynko,

Jak się masz kochanie?

Czerwony Kapturek

Witaj, babciu, moja miła,

Niosę ci śniadanie,

ale dlaczego nie mogę

poznać cię po głosie?

Wilk

Bo mam chrypkę, wnuczusiu,

Szłam po zimnej rosie.

(wilk wychodzi na scenę)

Czerwony Kapturek

A dlaczego, babciu,

Wielkie masz oczyska?

Wilk

Bo się przyjrzeć muszę

mojej wnusi z bliska.

Czerwony Kapturek

A do czego babci

Takie duże uszy?

Wilk

Żeby słyszeć wszystko,

Co się tylko ruszy!

Czerwony Kapturek

A na co ci babciu,

Takie wielkie ręce?

Wilk

W takie ręce, wnusiu,

Chwycić można więcej!

Czerwony Kapturek

A paznokcie , babciu,

Ostre niby szpilka?

Wilk

Bo już nie chce czekać

Dłużej ani chwilki!

Teraz przyjdź tu bliżej,

Zobacz moje kły!

Czerwony Kapturek (przerażony)

To nie moja babcia,

To wilk bardzo zły( Kapturek ucieka, wilk go goni. Biegną za kotarę, stamtąd  dobiegają krzyki Kapturka)

Narrator

Dziewczę w krzyk,

Lecz wilk w mig

Łapą – łaps,

Pyskiem- chaps!

I po krzyku!

Tak się bardzo często zdarza,

Gdy ktoś z wilkiem nie uważa!

 

 

 

 

 

AKT IV

 

Mama

Nie ma Kapturka!

Gdzie moja córka!

Może niebożę

W lesie zbłądziła?

Leśniczy

Zaraz wyruszę,

Znaleźć ja muszę!

Wkrótce tu będzie

Dziewczynka miła.

(Mama chowa się za kotarę. Leśniczy wyrusza w drogę i śpiewa)...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin