Kalicka Manula - Randka w ciemno (Wirtualne zauroczenie).rtf

(272 KB) Pobierz
Manula Kalicka

Manula Kalicka

 

 

 

RANDKA W CIEMNO

 

 

Inny tytuł

 

WIRTUALNE ZAUROCZENIE

2005


 

 

 

Wymyśliłam sobie - pierwsza randka w ciemno, to jak utrata dziewictwa - musi boleć. Ale to konieczne. Potem może być przyjemnie lub nie.

Szczerość. Od tego się wszystko się zaczęło.

 

Mój osobisty psychiatra pisze mi, bardzo nieprofesjonalnie - Grzej ich, laleczko, grzej.

 

Grzałam, grzałam, Pio. Aż ugotowałam.

Siebie.

 

Było was kilku. Ciebie lubię najbardziej. Może nawet się w tobie trochę zadurzyłam. No, ale ty jesteś postacią literacką, prawda? Powiem więcej - źle skonstruowaną. Ale o tym później.

 

Byłam wczoraj u swojej Fryzjerki. To, co zrobiła mi na głowie to horror. Sześć czy siedem kolorków. Ale ja lubię eksperymenty. W każdej dziedzinie.

Może to zmienię albo i nie. Powiedziała - Strasznie ma pani zmęczone oczy.

Od komputera, Pio. Piszę, piszę, piszę. Listy i powieść.

 

Kiedy tydzień temu zarejestrowałam się w Sympatii, na serwisie randkowym Onetu, miałam po prostu doła. Coś się skończyło i nic się nie zaczęło.

 

Pierwszym, na którego zwróciłam uwagę przeglądając oferty był niejaki był Machoman. Jego strona w serwisie przedstawiała się następująco:

 

 

 

MACHOMAN

 

Duża, pogodna i dorodna mężczyzna

 

Wiek: 55

Miasto: Warszawa

Województwo: Mazowieckie

Kraj: Polska

Budowa ciała: normalna

Wzrost: 179 cm.

Kolor włosów: łysy

Kolor oczu: brązowe

Znak zodiaku: skorpion

Wykształcenie: wyższe

Zawód: specjalista

Wyznanie: inne

Stosunek do palaczy: nie przepadam

Stosunek do alkoholu: lubię

Stan cywilny: w separacji

Chce dzieci: nie

Szuka: Kobiet, miłości, przygody, seksu, niczego nie szuka, pisz jak masz odwagę

Ostatnie logowanie: 2003.03.22

 

Uciekam od szarej codzienności poprzez drobne i większe szaleństwa, lubię szybkie samochody i żagle. Nie toleruję nudziarstwa. Na nartach byłem w lutym w Annency. Wyjątkowo sympatycznie było w grupie. Słońce, narty, wino, brandy i tańce. Od tej pory nie ma mowy o indywidualnym wyjeździe. Mam też kulę u nogi, a jest to 4 letni rudzielec o imieniu Rita i jesteśmy nierozłączni, tak w dzień jak i w nocy. W pracy także. Więc jak Ci się podobam? Jestem fotogeniczny.

 

Mój wymarzony partner:

Dobrze utrzymana 45.

 

Ten opis mnie wziął. Spodobał mi się. Coś w nim było znajomego. Mojego. Te szaleństwa właśnie. Brak tolerancji dla nudy. No i lubię łysych.

Wpisałam mu się do Księgi Gości.

 

Księga Gości Machomana

 

Może pogadamy. Szukaj mnie na gg.

 

 

GG - to komunikator na google, takiej przeglądarce. Coś w rodzaju karteczek, które sobie przesyłaliśmy w szkole. Ja piszę. Wysyłam. Ty piszesz. Wysyłasz. Lubię to.

 

Potem przejrzałam inne strony w serwisie. A potem wysłałam jeszcze krótkie liściki do paru panów, którzy przedstawiali się obiecująco. I wyjechałam na weekend.

Bardzo miły weekend. Zapomniałam o depresji i o Sympatii. I gdyby nie skrzynka na listy w moim komputerze, może bym więcej tam nie zajrzała. Ale miałam w skrzynce listy.

 

 

LIST PIERWSZY

 

Od: Machomana

Do: Emma

Temat: Jak Cię znaleźć

 

W zarozumiałości swojej zajrzałem do katalogu publ. w GG, a tam tych Emm co najmniej 10, w tym dwie bez lokalizacji. jedna sprawdzona, sympatyczny pyskol ze Starachowic. Więc musisz być tą drugą, w tej chwili nieobecną. Na wszelki wypadek mój nr w GG to 84 2020 i tylko ja robię za pasterza w tej owczarni.

Bolek L.

 

 

LIST DRUGI

 

Od: 65b176

Do: Emma

Temat: Miła przyjaźń

 

Jestem wdowcem. Szukam miłej, dobrej kobiety, z którą być może pójdziemy w przyszłość. Chciałbym zaprosić cię na kawę. Ale najpierw przyślij mi swoje zdjęcie. Jestem artystą po trosze. Ty wiesz jak wyglądam, chciałbym poznać ciebie.

Feliks

 

EMMA CZYTA LISTY

 

Było jej miło. Dwóch kolesi zainteresowało się jej liścikami. Tylko ani w ząb nie pamiętała tych panów. Ot, tak na luzie, tu kliknęla, tam kliknęła...Do tego napisała parę słów, do tamtego.

A tu proszę - randka. Dawno nie była na żadnej randce. A pamiętała, że randka to coś naprawdę miłego. Tak, chciałaby znowu chodzić na randki. Zakochać się.. Rzuciła się do wyszukiwarki i znalazła:

 

65b176

 

ze mną nie będziesz się nudziła

 

Mój opis:

Wiek: 61

Miasto: Warszawa

Województwo: Mazowieckie

Kraj: Polska

Budowa ciała: Normalna

Wzrost: 175cm

Kolor włosów: Szpakowate

Kolor oczu: brąz

Znak zodiaku: Rak

Wykształcenie: Wyższe

Zawód / zajęcie: Specjalista / wolny zawód

Wyznanie: Protestanckie

Stosunek do palaczy: Nie przepadam

Stosunek do alkoholu: Lubię tylko okazjonalnie

Stan cywilny: Wdowiec

Ma dzieci: Nie

Chce dzieci: Nie

Szukam: Kobiet, przyjaźni, miłości, seksu

 

Mój opis:

Pracuję twórczo. Mam poczucie humoru, zadbany wygląd, szerokie zainteresowania. Lubię przyrodę, wystawy, koncerty, kino.

Mój wymarzony partner:

Miła, wrażliwa, uczuciowa, a potem zobaczymy

 

 

Cholera. - zaklęła. - Tyle lat różnicy. No, nie.

 

Chociaż z drugiej strony ten opis wyglądał miło i kulturalnie. Może to powinna być jej droga. Miły przyjaciel. Wsparcie. Przyjaźń. Na zdjęciu widać było sympatycznego starszego pana z grzywą siwych włosów.

 

Machoman też nie prezentował się źle. W żeglarskiej czapce stał za sterem jakiejś łajby. Piękny nie był, jeśli był fotogeniczny, ale z gatunku: interesujący brzydal.

Może to był dobry ruch to zalogowanie się w Sympatii... - pomyślała Emma.

 

Była naprawę podekscytowana. Postanowiła grać w to dalej. Macho nie znalazł jej na gg, bo jej tam nie było. Była w swoim prawdziwym wcieleniu.

Szybciutko zarejestrowała Emmę i napisała e-mail do Machomana.

 

 

LIST DO MACHOMANA

 

Nie wiedziałam, że tych Emm jest jak mrówek. Mój numer gg to 473629. Odezwij się. Emma

 

Macho odezwał się natychmiast...

Zaczęli rozmawiać. Był fajny. Spodobał się jej. Miał poczucie humoru.

 

Sukces!!! - wykrzyknęła Emma. - Pierwszy facet i od razu bingo. Naprawdę!! Mam szczęście!!!

 

Emma jest w Euforii.

Ale zaraz ją opuszcza. Tę Euforię.

 

Macho szuka dobrze utrzymanej 45. Emma się pieni, bo nie zauważyła tego wcześniej, tak sobie niezbyt dokładnie, przeglądając oferty.

Myśli - Cholerny męski szowinista.

 

ROZMOWY EMMY Z MACHO - takie sobie rozmówki

 

ROZMOWA PIERWSZA

 

Emma: Dopiero zauważyłam, że ty szukasz 45.

Macho: 45 to dobra rzecz.

Emma: Mówisz o magnum?

Macho: Niekoniecznie.

Emma: Uważaj by ci nie wystrzeliła. Możesz się poranić.

Macho: Będę uważał. Kiedy mi dasz zdjęcie? Kiedy zadzwonisz?

 

ROZMOWA DRUGA

 

Emma: Jak leci?

Macho: Kiepsko. Ani jednego klienta.

Emma: Współczuję.

Macho: Będę musiał poszukać sobie innej niszy. Te zlecenia dla Unii się kończą.

Macho: Kiedy do mnie zadzwonisz?

Emma: Niedługo.

Macho: Kiedy mi wyślesz zdjęcie?

Emma: Jestem niefotogeniczna.

Macho: To zadzwoń.

Emma: Dużo masz rozmówczyń na gg?

Macho: 10 ale będę miał 50.

Emma: Po co ci 50? Przecież masz mnie.

Macho: Ty jesteś bardziej intelektualna. A kto mnie będzie trzymał za rękę w godzinie śmierci?

Emma: Jakaś 45...

 

Emma sobie przemyśliwuje Macha.

 

Jest dosyć zabawny. Jakieś 5 punktów w skali 10 punktowej.

Ale zalewa. To się czuje.

Średnio mądry.

Namolnie chce zdjęcia. Emma jest istotnie niefotogeniczna, ale wie, że może zakasować dużą cześć 45. w tym kraju.

Oczywiście wliczając w to pracownice opuszczonych PGR-ów.

Nie będzie jednak wysyłać swojego zdjęcia każdemu facetowi, który ją o to poprosi. Zresztą lepiej się spotkać. Poza tym zastanawia się, co takiego mu powiedziała, że zakwalifikował ją jako intelektualną? Znowu była za mądra. To zawsze ją gubi. Faceci się boją inteligentnych kobiet...

Emma przysięga sobie, że będzie udawała głupszą niż jest.

 

Rozmawiają i rozmawiają na gg.

Emma ma co raz więcej wątpliwości, ale gada się miło. Emma lubi sobie pogadać.

 

EMMA I MACHO - FRAGMENTY ROZMÓW

 

Macho: Kiedy mi przyślesz zdjęcie?

Emma: Szukam takiego aby cię nie wystraszyć.

Macho: To zadzwoń.

Emma: Po pierwszym.

Macho: Po pierwszym. Dlaczego po pierwszym?

Emma: Bo mam zablokowany telefon. Po pierwszym mi odblokują.

 

Grepsują wesoło przez kilka minut. Emma mówi coś o swoim synu.

 

Macho: Nie chwal się swoim synem. Ja mam trzy córeczki i chłopczyka.

Emma: No, no. Jestem pod wrażeniem.

 

Emma myśli.

Chce mnie spławić?

Dlaczego?

Przecież się gada miło.

Głupia Emma.

 

Ty oczywiście świetnie wiesz, Pio, że Emma bywa okropnie głupia?

 

 

EMMA PISZE LISTY

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin