Jerzyna Listy do Edyty.txt

(11 KB) Pobierz
Zbigniew Jerzyna

LISTY DO EDYTY

Wydawnictwo �Tower Press�
Gda�sk 2001
Tower Press 2000
Copyright by Tower Press, Gda�sk 2000
Copyright by Zbigniew Jerzyna
W tej ksi��eczce spr�bowa�em, chyba po raz
ostatni, u�miechn�� si� do �wiata
Pisz� do Ciebie
z daleka
z g��bi
moich lat
Twoje oczy
usta
w�osy
Twoje cia�o
na wskro�
to mnie przenika
jakbym �ni�
we �nie
otworzy�em okno
nie mog�
napatrze� si�
na Ciebie
Pisz� do Ciebie
w pierwszych
polskich s�owach
Daj a� ja pobrusz�
a ty poczywaj
M�wi� do Ciebie
Ty do mnie
s�uchaj� nas
drzewa i kwiaty
niebo
i rzeka
s�ucha nas
cisza
Pisz� do Ciebie
a ty poczywaj
Pisz� do Ciebie
w zasmuceniu
bo ju� mnie nie b�dzie
kiedy b�dziesz
teraz
ka�da chwila z tob�
jest wiekuista
kiedy b�d� Tam
u�miechnij si�
do mnie
Pisz� do Ciebie
z g��bi krajobrazu
przesy�am ci
osobn� sosn�
i pag�rek
krzak g�ogu
przesy�am ci
oddech krajobrazu
i zakr�t rzeki
Pisz� do Ciebie
znad morza
poranek
poprzez mg��
widz�
Twoj� sukienk�
Nagle
morze si� burzy
ju� odwr�cony
widz�
Twoje niebieskie oczy
Pisz� do Ciebie
o modlitwie
las
modli si�
za nas
ob�oki
kacze�ce na stawie
brzoza
i s�owik
w g�stwinie
kamie� polny
i ga��zka bzu
Pisz� do Ciebie
w ciszy
kt�ra modli si�
za nas
Pisz� do Ciebie
o poranku
czy si� naspa�a�
otworzy�a�
okno na �wiat
pozdrowi�a�
jask�k�
Pisz� do Ciebie
i daj� to
co jest we mnie
najlepsze
s�owa
bez
z�ego spojrzenia
bez
z�ych zamiar�w
pu�apki
Pisz� do Ciebie
s�owami
kt�re s� wolne
i otwarte
Pisz� do Ciebie
z jesieni
jak si� czujesz
w tych li�ciach
g�stej mgle
w ci�kich kolorach
�wiat�o s�o�ca
uk�ada si�
jak fa�dy sukni
Twoje m�ode serce
bije we mnie
Pisz� do Ciebie
listy
kt�re p�on�
Pisz� do Ciebie
z pro�b�
uwa�aj na siebie
w tym
oceanie �wiata
kt�ry
bywa
nieprzewidywalny
zaprasza
do przypadku
atakuje
podst�pem
wp�dza
w zasadzk�
uwa�aj na siebie
Pisz� do Ciebie
o dotyku
dotknij
mojego czo�a
boli mnie
�wiat
Ja
dotkn�
Twoich piersi
bioder
poczuj
moje r�ce
na plecach
udach
na brzuchu
Pisz� do Ciebie
i ten list
pachnie Tob�
Pisz� do Ciebie
o �mierci
jak to jest
jak nie jest
odda� ducha
odwr�ci� si�
od �wiata
odej��
kiedy ro�nie trawa
p�ynie rzeka
spocz��
Pisz� do Ciebie
Jakbym
gasi� �wiat�o
w p� odpowiedzi
Pisz� do Ciebie
zal�kniony
w nocy
przypomnia�em sobie
my�l Pascala
pisa�
najwi�ksz� zgub�
s�
nasze uczucia
wci��
trwa�a noc
nie mog�em
doczeka� si�
�witu
Pisz� do Ciebie
w gor�czce
choroba poni�a
podaj� sobie
lekarstwo
przykrywam si�
ko�dr�
jestem sam na sam
z chorob�
puste krzes�o
obok
i przy�miona
lampa
Pisz� do Ciebie
o poezji
jest
oddechem
drog�
u�o�on� z kamieni
ukrzy�owan�
sprzeczno�ci�
noc�
w �wietle dnia
i jasno�ci�
w ciemno�ci
b�lem
pe�nym blasku
Tob�
kt�r� odczytuj�
z moich s��w
Pisz� do Ciebie
o zam�cie
b�l
sam boli
jego brak
gdy bliska
odchodzisz
i obca
wracasz
samotno��
w s�o�cu
prze�cierad�o nocy
brak drzwi
i okien
os�upia�e
przedmioty
czas
ponagla czas
Pisz� do Ciebie
s�owami Szekspira
�rany si� goj�
i ko�czy si�
zam�t�
Pisz� do Ciebie
o poca�unku
w tym dotyku
milknie
ca�a mowa
�wiata
to jak
k�piel
w ja�minie
tak wsp�lna
�e nikt nam
jej nie odbierze
rodzi si� chwila
dla kt�rej
nie ma nazwy
r�a
kt�ra nie rani
zaszeptany
szept
gniazdko
b�lu i s�odyczy
piecz��
na tajemnicy
Pisz� do Ciebie
o losie
to
�e jeste�
jak Jakub
z Anio�em
pasuj� si�
o Ciebie
ka�dego dnia
staj�
na Twoim progu
odchodz�
wracam
ale
po stokro�
jestem
Pisz� do Ciebie
Pisz� do Ciebie
by opisa�
jedn� fotografi�
z dzieci�stwa
J�zef�w
przed Powstaniem
sosnowy las
letnisko
ojciec �pi
na �awce
pod drzewem
matka
patrzy z ukrycia
ja
na werandzie
w pajacyku
m�j m�odszy brat
niesie
poziomki w koszyczku
to wszystko
Pisz� do Ciebie
w rozterce
wybacz
�e nie jestem m�ody
nie przep�yn�
Wis�y
nie pobiegn�
w maratonie
Ach
Mont Everest
Ale
dopiero teraz
potrafi�
ud�wign��
los
w swojej uwadze
Pisz� do Ciebie
tam
gdzie teraz jeste�
idziesz ulic�
widz� ci�
w moim czu�ym
wyobra�eniu
nawlekasz ig��
za oknem
pada �nieg
m�wisz co�
czego
nie s�ysz�
otwierasz ksi��k�
przytulasz g�ow�
do poduszki
Pisz� do Ciebie
�ni�c
o Twoich snach
Pisz� do Ciebie
o ziewaniu
jak Ty
cudownie ziewasz
z
takim westchnieniem
jakby�
nagle pomy�la�a
�wiecie
czego ty
ode mnie chcesz
Pisz� do Ciebie
bo czuj�
�e si� oddalasz
Tw�j g�os
s�ysz�
na kra�cach
lasu
pukam
do drzwi jawy
i boj� si�
obudzi�
Pisz� do Ciebie
o lustrze
nie jest
ozdob�
jest
prawie osob�
kim�
z rodziny
odbija
rado�� w domu
i zm�czenie
�ledzi
ka�dy Tw�j ruch
ogl�da
Ci� nag�
Tylko
nie mo�e
tego
zapami�ta�
Pisz� do Ciebie
o p�aczu
widz�
Twoj� skrzywdzon�
twarz
pop�acz
�jedna �za dziecka
nie jest warta
ca�ego �wiata�?
pop�acz
b�dzie
jak po deszczu
t�cza
o
gdybym m�g�
si� rozp�aka�
??Dostojewski
Pisz� do Ciebie
aby powiedzie�
�e przetoczy�em si�
przez noc
dobrze jest
obudzi� si�
po tej stronie
oby tylko
�wiat
przyj�� mnie
w ciep�e ramiona
Pisz� do Ciebie
o tych
co odeszli
o moim Ojcu
Staszku Grochowiaku
Basi Sadowskiej
i o Staszku Danie
o Staszku Benskim
i o S�awku Krysce
o moim druhu
Kaziu Grze�kowiaku
umarli bol�
Pisz� do Ciebie
jeszcze
wychodz�cy
z bramy cmentarza
Pisz� do Ciebie
z Puszczy Kozienieckiej
las
szykuje si�
do zimy
butwiej� li�cie
pogubi�y si�
�cie�ki
�pi borowik
wiatr
liczy drzewa
wiewi�rka
w �apkach
tuli orzeszek
poca�uj mnie
bo jest
zimno
Pisz� do Ciebie
w zatroskaniu
jak si� czujesz
masz swoje �ycie
dom
jak sobie radzisz
z sob�
jak bronisz si� przed �yciem
by ocali� �ycie
Pisz� do Ciebie
w dniu
kiedy spad�
pierwszy �nieg
jakby wr�ci�o
dzieci�stwo
bia�o
to
jak �lub
sekretne
przyrzeczenia
Pisz� do Ciebie
w tym li�cie
pada
�nieg
Pisz� do Ciebie
bo chcia�em
o co� wa�nego
zapyta�
jak �y�
pytam siebie
i Ciebie
mo�e
zapytamy kogo�
otworzymy ksi��k�
Ten
co jest ukryty
wie
jak �y�
aby nie rani�
nie by�
poranionym
jak nie��
to co jest
i to
czego nie ma
jak nie kaleczy�
�ycia
nie trwoni�
Pisz� do Ciebie
z niepokojem
bo do ko�ca nie wiem
Pisz� do Ciebie
o Czechowie
padaj�
proste s�owa
b�agania
i zakl�cia
silne kobiety
pro�by
i przyrzeczenia
s�abi m�czy�ni
samotno��
przy herbacie
samowar
duszno
od niekochania
gesty
wracaj�
do siebie
wyrwa� si�
st�d
otworzy� okno
w oczach
brzozy
wal� si�
na �nieg
Pisz� do Ciebie
w s�owach P�atonowa
wstyd
pal�cy wstyd
Pisz� do Ciebie
aby Ci powiedzie�
jestem
patrz� w okno
otwieram drzwi
my�l� o Tobie
boli mnie
Tw�j b�l
smuci
Twoja troska
Tw�j u�miech
rozja�nia
moje jutro
Pisz� do Ciebie
aby Ci przypomnie�
�e jeste�
Pisz� do Ciebie
o pewnym zdarzeniu
wczoraj
w samo po�udnie
widzia�em
jak z�odziej
zerwa� �a�cuszek
z szyi kobiety
potem
ucieka�
w t�um
coraz dalej
a� na kraniec
samotno�ci
Pisz� do Ciebie
o zrozumieniu
to jakby� chcia�a
kogo�
wyt�umaczy� przed nim
i wej��
na jego drog�
ods�oni�
jego los
do swojej doda�
nie swoj�
samotno��
zrozumie� kogo�
to wybaczy�
sobie
Pisz� do Ciebie
o tym
jak m�czyzna
czasami
my�li o kobiecie
z namys�em
j� rozbiera
ma pe�n� g�ow�
jej nago�ci
kobieco�ci
oddycha
tym
karmi si�
chodzi
po jej ogrodzie
sam
staje si�
jej ogrodem
jest
coraz bardziej
g�odny
Pisz� do Ciebie
o alkoholu
m�wi kobieta
kocham
tego m�czyzn�
ale
kiedy zobaczy�am
jak si� zatacza
jak
�amie si�
g�os
i ta
jego niepewno��
moja mi�o��
zapad�a si�
we mnie
Pisz� do Ciebie
o tym mroku
kt�ry
zjada �wiadomo��
Pisz� do Ciebie
o czu�o�ci
zobacz
biedronka
poprawiasz
w�osy
zamy�li�a� si�
nad swoimi my�lami
to Tw�j
grzebie�
Twoje
kolczyki
Tw�j policzek
na mojej
d�oni
Pisz� do Ciebie
siedz�c
nad bia�� kartk�
nic
jakby
mnie
nie by�o
kartka
patrzy na mnie
czeka
co
mam powiedzie�
co zapisa�
nagle
w ol�nieniu
kwitn�ca jab�o�
dzieci�stwo
zapisa�em
to skrz�tnie
w posiwia�ych s�owach
Pisz� do Ciebie
o zaufaniu
tego
prawie
niema
ufam
i diabe�
ma
pe�ne r�ce
roboty
ogarnia mnie
l�k
niepewno��
Pisz� do Ciebie
bo ufam
Twojej ufno�ci
Pisz� do Ciebie
o muzyce
nie
w filharmonii
na stacji
kolejowej
w barze
po�r�d
rozlanego
piwa
�pi�cych
pasa�er�w
us�ysza�em
ari�
na strunie � G
Pisz� do Ciebie
bo zobaczy�em
wtedy
Anio�a
Pisz� do Ciebie
o m�odo�ci
m�wi
cia�em
dotyka
ognia
krzyczy
jest
bezradna
nie docenia
swojej
urody
w nieuwadze
pora�a j�
b�l
nie jej oczy
podziwiaj�
jej pi�kno
kiedy
zaczyna
rozumie�
przestaje
by�
m�odo�ci�
Pisz� do Ciebie
wiosn�
s�oneczna miot�a
wygarnia ze mnie
resztki
zimowych mrok�w
ach
u�miechn�� si�
jeste�
ju� wiosenna
zrzuci�a�
futro
odwin�a�
szalik
czy
rozpu�ci�a� w�osy
pokaza�a� �wiatu
kolana
Pisz� do Ciebie
o oczach
kiedy
patrzysz
�wiat
wtedy
istnieje
Twoje oczy
m�wi�
wszystko
ma sens
patrz�
w Twoje oczy
i rozumiem
to
czego nie mo�na
zrozumie�
Pisz� do Ciebie
o wokalizie
�piewa
kobiece cia�o
sama
kobieco��
milcz�ca
sygnaturka
po dolinach
niesie si�
po g�rach
po ob�okach
jask�ki
kobiecego cia�a
Pisz� do Ciebie
o zapachach
ja�min
zapach
Twojego u�miechu
r�a
zapach
Twojego zapachu
�ubin
zapach
mojego g�odu
zapach ��ki
jakby�
zrzuci�a sukienk�
Pisz� do Ciebie
o owocach
kosztela
s�odycz
dzieci�stwa
morwa
smak
pierwszej
mi�o�ci
jab�ko
zwr�cony
grzech
�liwka
oczy
kt�re
zasypiaj�
Pisz� do Ciebie
skryty
w zagajniku
o owocku le�nym
Pisz� do Ciebie
w czerwcu
po�owa
roku
nie
mojego �ycia
wszystko
takie
ci�kie
upa�
przemykam si�
powoli
od cienia
do cienia
Pisz� do Ciebie
na pewno
jesz lody
pod
wielkim parasolem
Pisz� do Ciebie
o zm�czeniu
u�miech si�
m�czy
pierwsze
spojrzenie
my�l
s�owa
�wiat�o
si� m�czy
otwarte
ramiona
Pisz� do Ciebie
id�c
bardzo zm�czon�
�cie�k�
Pisz� do Cieb...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin