{300}{377}W rolach g��wnych: {524}{595}KOBIETA PUBLICZNA {600}{687}Film Andrzeja �u�awskiego {700}{766}Scenariusz: {1000}{1071}Czy lubisz psy, moje dziecko? {1075}{1121}Czy jest pa�ski? {1125}{1171}W ka�dym razie ca�y czas za mn� chodzi. {1175}{1301}Kiedy� i ty takiego dostaniesz.|To cudowne zwierz�. {1800}{1884}Czego pani sobie �yczy? {1900}{1996}Prosz� mi odda� przys�ug�.|Prosz� to odda� temu cz�owiekowi z psem. {2000}{2046}Ale prosz� nie m�wi� od kogo. {2050}{2146}B�dzie mia� pow�d do rado�ci.|Przy jego d�ugach. {2150}{2221}Kto pani powiedzia�,|�e ja mu oddam te pieni�dze? {2225}{2281}B�g. {2425}{2471}To moje pieni�dze!|Ukrad�e� mi je. {2475}{2537}Oddawaj! {3175}{3321}To urodziwy m�ody cz�owiek, kt�ry, gdy mnie zobaczy�,|sk�oni� si� przede mn� na znak uszanowania {3325}{3471}Wi�c, aby nie pomy�la�, �e jestem nieuprzejma,|ja ze swojej strony tak�e uk�on mu odda�am {3475}{3576}On zaraz powt�rzy� swoje powitanie {3626}{3720}Wi�c i ja tak�e nie pozosta�am mu d�u�na {3725}{3842}Wtedy on po raz trzeci tym samym odpowiedzia� {3850}{3921}Ja tak�e po raz trzeci, w tej samej chwili {3925}{3996}Tak wi�c sta�am, nie spuszczaj�c go z oka {4000}{4096}By zaraz odpowiedzie� na ka�dy jego uk�on {4100}{4171}I gdyby w ko�cu wiecz�r nie zmusi� go do odej�cia {4175}{4246}Ja musia�abym zosta� wci�� na tym samym miejscu {4250}{4430}Bo nie chcia�am ust�pi�, aby nie pomy�la� sobie,|�e przewy�sza mnie swoj� uprzejmo�ci�. {4575}{4621}Czy ma pani do�wiadczenie teatralne? {4625}{4646}S�ucham? {4650}{4695}Albo gra�a pani w filmie? {4699}{4770}Czy ma pani chocia� wykszta�cenie aktorskie? {4775}{4820}Tak {4825}{4898}- Julien? -Tak. {4925}{5021}Uczy� mnie pewien aktor. Z Pary�a. {5025}{5071}Nie mam zdj��. {5075}{5146}Nie ma potrzeby. Zanotowali�my pani dane.| Zawiadomimy pani�. {5150}{5241}Zatelefonujemy. Dzi�kujemy. {5300}{5346}Nazywam si� Lucas Kessling.|Jestem re�yserem tego filmu. {5350}{5396}Czy moge pani� odprowadzi�? {5400}{5421}Po co? {5425}{5568}Bo mam na to ochot�.|I chcia�bym z pani� porozmawia� o filmie. {5800}{5870}M�wi�, �e film autorski si� prze�y�. {5875}{5971}My�l�, �e wcze�niej nast�pi koniec �wiata,|bo kino imituje �ycie. {5975}{6158}Trudno jest kr�ci� g�upie filmy,|gdy s�yszy si� wewn�trzny g�os, szepcz�cy cz�owiekowi... {6400}{6471}Z tego powodu chcia�bym zagra� rol� Miko�aja {6475}{6549}Posta� z BIES�W. {6575}{6646}Poniewa� uciele�nia on ch��d, wyst�pek, {6650}{6748}cynizm, inteligencj�,|a tak�e... {6875}{6945}Czy pani to rozumie? {6950}{7006}Tak. {7075}{7146}Pani w�osy mi si� nie podobaj�. {7150}{7246}A pani podoba si� ten kolor w�os�w,|w kt�rym wyst�puj�? {7250}{7321}Jak poinformowa� nas rzecznik Ko�cio�a,|dzi� po po�udniu przyby� do Francji {7325}{7371}na zaproszenie francuskiego episkopatu {7375}{7508}z kr�tk� wizyt�|arcybiskup litweski Monsignore Schlapas {7525}{7621}Zosta� powitany przez|rozentuzjazmowan� delegacj� jego ziomk�w, {7625}{7750}kt�ra reprezentuje|ma�� gmin� litewsk� we Francji. {7775}{7845}W swoim kraju uznawany jest za tego,|kto powstrzyma� komunizm. {7850}{7895}Przybywa w�a�nie z Rzymu,|gdzie kilkakrotnie spotka� si� z Papie�em. {7900}{7945}Przygotowuje si� obecnie|do powrotu do Zwi�zku Radzieckiego, {7950}{8021}gdzie Ko�ci� Litewski w ostatnich latach|odzyska� niespodziewan� �ywotno��. {8025}{8096}Mo�e to zawdzi�cza� niestrudzonej aktywno�ci|tego 68letniego dostojnika, {8100}{8171}kt�ry 15 lat swego �ycia|sp�dzi� w obozach na Syberii {8175}{8296}i kt�rego w�adze sowieckie|obserwuj� z narastaj�c� nieufno�ci�. {8300}{8431}Monsignore Schlapas ma podobny do kardyna�a Wojty�y... {8500}{8546}Punktualna jak zawsze!|Dzie� dobry pani. {8550}{8596}Mo�emy wi�c zaczyna�? {8600}{8646}Pan Andre by� dzisiaj troch� wcze�niej. {8650}{8744}�yczy� sobie pan panny Ethel. {8750}{8868}A wi�c zaczynamy.|Studio pierwsze jest wolne. {13250}{13296}Poprzez aparat fotograficzny osi�ga si� {13300}{13371}pewien rodzaj abstrakcji, kt�ra... {13375}{13482}Niech pan sobie daruje te wyja�nienia. {13575}{13649}Ma pani kopert�? {13750}{13830}Co pani z nimi robi? {13850}{13896}Ucz� si� ich ba�. {13900}{14018}Wiele pani osi�gn�a.|Pani cia�o jest pi�kne. {14800}{14875}Moja dziewczynka! {14950}{15021}Wczoraj czekali�my na ciebie z jedzeniem,|ale dzisiaj ju� zacz�li�my. {15025}{15071}By�am jeszcze um�wiona na zdj�cia. {15075}{15096}No i co? {15101}{15120}No i nic. {15124}{15170}Czy jemu nie idzie dobrze? {15175}{15298}Dobrze mu idzie.|W ka�dym razie lepiej ni� tobie. {15325}{15446}Napewno ch�tnie zjesz troch� zupy. Odgrzej� ci. {15500}{15596}Zechcesz klopsika? Moje klopsiki s� smaczne. {15600}{15771}Czy �ycie modelki nie jest okropne?|Nigdy nie mo�esz naje�� si� do syta, cho�by nie wiem jak ci smakowa�o. {15775}{15821}I nigdy nie poznasz odpowiedniego m�czyzny|przy takich godzinach pracy. {15825}{15896}Co si� sta�o z twoimi w�osami?|Czy masz now� fryzur�? {15900}{15971}Nie podoba ci si�? Salomon m�wi, �e odm�odnia�am. {15975}{16064}Dawniej wygl�da�a� lepiej. {16126}{16237}Ej, ty moje dziecko!|W�a�nie wychodzi�em. {16250}{16346}Teraz lepiej si� czuje.|Przynajmniej sypia. {16350}{16421}co tu uszy�am dla mojej laleczki?|B�dzie w tym wygl�da� jak ksi�niczka. {16425}{16471}Mog� to za�o�y�? {16475}{16521}Najpierw zjedz. {16525}{16621}Jak tam w restauracji?|Czy to nie jest dla ciebie nazbyt m�cz�ce? {16625}{16696}Nie k�adzie si� przed drug� rano. {16700}{16771}Salomonie, musisz ju� i��.|Zrobisz nam zdj�cie? {16775}{16871}Niezbyt cz�sto jest okazja|j� tu widzie�, prawda? {16875}{16921}Co z tob�?|Wygl�dasz na chor�. {16925}{16971}Je�li tu jest kto� chory,|to ty. {16975}{17043}Nie m�w tak. {17100}{17171}Twoja matka zawsze by�a troch� zwariowana,|przecie� wiesz. {17176}{16996}A Salomon? {17000}{17062}Salomon? {17400}{17536}Salomon? W jego wieku?|Jest we mnie zakochany jak m�odzik. {17800}{17871}Dzi�kuj� ci skarbie.|Bardzo dzi�kuj�. {17875}{17946}Dlaczego ty na to pozwalasz? {17950}{18021}Czy tym razem|przynajmniej z nim rozmawia�a�? {18025}{18071}My�l� o twoim ojcu. {18075}{18121}Nie, wybacz mi.|Ostatni raz Ci� o to pyta�am. {18125}{18203}Nie mia�am odwagi. {18226}{18270}Przynajmniej oszcz�dzi�a� sobie tego. {18275}{18365}Mam ju� do�� chodzenia tam. {18375}{18421}Nastepnym razem znowu ja do niego p�jd�. {18425}{18496}Tak, naturalnie. Kiedy by�a� u niego,|dzwoni�a� do mnie, �ebym przysz�a po ciebie, bo chcesz �y�. {18500}{18578}�y�, a nie umiera�! {18700}{18771}Czy on si� nie zmieni�? {18775}{18871}Czy nie wysy�a ci list�w,|jak dawniej, aby ci zda� b�l? {18875}{18994}List�w, kt�re ci�|jeszcze bardziej o�mieszaj�? {19000}{19096}Jeste�my na dobrej drodze|aby go zabi�, Ethel. {19100}{19146}Nie, my tylko mu si� odp�acamy. {19150}{19196}To brzmi tak twardo i agresywnie. {19200}{19270}To on by� twardy dla nas. {19274}{19379}Jest wstr�tny, brutalny, zwariowany. {19400}{19526}Czy ma si� do tego prawo?|Czy mo�na tak post�powa�? {19550}{19621}Jak odpowiedzie� na to pytanie? {19625}{19696}Czy ty to wiesz? Bo ja nie! {19700}{19796}Dlaczego nikt mi nie powiedzia�?|Zawsze robi�am to, co mi m�wili. {19800}{19886}Zawsze s�ucha�am innych. {19925}{19989}Przesta�! {20000}{20074}Tak to ju� jest! {20650}{20735}Prosz� na mnie zaczeka�! {20775}{20839}Dzi�kuj�. {21175}{21307}Je�li dalej b�dzie pan tak robi�,|b�dzie pan cierpie�. {21650}{21696}Czy chcia� pan do mnie i��? {21700}{21746}Czy pani tu mieszka? {21750}{21796}Tak, tam. {21800}{21871}Wie pani, m�j producent jest zwariowany,|cho� mo�e nie na tyle, na ile powinien. {21875}{21971}Zredukowa� m�j bud�et. Nie mam ju� tylu dni zdj�ciowych,|ile by�o przewidziane. {21975}{22021}Jego jedyn� nadziej� jest to,|�e ten film pewnego dnia stanie si� filmem komercyjnym. {22025}{22135}To zwyk�a taktyka.|Do widzenia, panno... {22150}{22210}Ethel. {22250}{22328}Naturalnie, Ethel. {22725}{22871}Zapomnia�em o czym�.Chcia�bym,|aby przeczyta�a pani t� rol�, o kt�rej pani opowiada�em. {22875}{22946}My�l�,|�e zwyk�e pr�by to rzecz przestarza�a. {22950}{23021}Od jutra b�dziemy to najdok�adniej studiowa�.|W teatrze. {23025}{23071}Sama pani zobaczy. {23075}{23152}Zadzwoni� do pani. {23250}{23314}Dziekuj�. {23350}{23431}B-I-E-S-Y.|Dziekuj�. {23500}{23573}To ja dzi�kuj�. {23675}{23746}To historia profetyczna. {23750}{23846}Odci�cie si� od wszystkich tych,|kt�rzy usi�uj� przeobra�a� �wiat przez u�ycie przemocy. {23850}{23896}Z tego powodu ksi��ka Dostojewskiego przez d�ugi czas {23900}{23996}znajdowa�a si� na indeksie w krajach Bloku Wschodniego. {24000}{24071}I dlatego to dzie�o wci�� jeszcze zachowuje aktualno��, {24075}{24171}a my kontynuujemy to, co tu jest napisane. {24175}{24246}Chyba, �e b�dziemy woleli schowa� g�owy w piasek {24250}{24296}i oszukiwa� samych siebie. {24300}{24371}Niekt�rzy z nas s� prawdziwymi aktorami, inni nie. {24375}{24446}Tak jak w �yciu. {24450}{24495}Barbaro? {24499}{24595}Mam nadziej�, �e zdo�amy przekona� ludzi,|kt�rzy potem b�d� ogl�da� ten film {24600}{24696}�e chodzi ci�gle jeszcze o aktualn� histori�. {24700}{24746}Wi�c dobrze? {24750}{24816}Zaczynajmy. {24825}{24871}Bedziecie teraz czytali swoje teksty. {24875}{24921}Nic nie szkodzi,|�e ich nie znacie. {24925}{24971}To ja si� temu przyjrz�. {24975}{24996}To musi �y�! {25000}{25071}Prosze zgasi� papierosa. {25075}{25121}Dzi�kuj� pani,|�e raczy�a mnie pani przyj��. {25125}{25221}Mnie i moj� biedn�,|biedn� siostr�. {25225}{25271}Moj� siostr�,|t� nieznajom�. {25275}{25296}To ona. {25300}{25371}Nieznajom�?|A jak�e to? {25375}{25471}Napisa�em do pani list, Madame,|kt�ry dotyczy pani niegodnego syna. {25475}{25594}Przyznaj�, �e to list robaka,|niegodnej myszy, {25600}{25707}co m�wi�, bakterii,|i trzeba go czyta� {25725}{25815}jak cudowny utw�r poetycki. {25825}{25900}List od bakterii? {25950}{26039}To ma by� �miech wariatki. {26200}{26246}�miech wariatki! {26250}{26321}A wi�c salon nale�y do ciebie.|Skaczesz, wprowadzasz zamieszanie. {26325}{26371}Zdj�cia! {26375}{26...
Ornette