Marek Bieńczyk Terminal.doc

(47 KB) Pobierz

Marek Bieńczyk „Terminal”  - STRESZCZENIE

Główny bohater – Marek – jest w związku z kobietą, która ma wiele potrzeb, ale niczego nad wyraz mocno nie pragnie. Uwielbia za to jogurty z Lieder Price, je je jak zupę. Jej ulubiona liczba to 6 – on mieszka pod 6, poznali się 6, oboje urodzili się 6 i mieszkali nad morzem pod nr 6. Bohater jest z W-wy i tam mieszka. Poznają się an wycieczce (ona ma niebieski sweterek) , każdy ma opowiedzieć o sobie, ona przy prezentacji wcale się nie uśmiecha. Bohater w czasie wycieczki powtarza wiersz Norwida – „Coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej”. Zwiedza zamek rycerza o nazwisku Serce, który z miłości najpierw postradał zmysły, a potem majątek. Wspomina też spór nowożytników ze starożytnikami i Słowackiego z Towiańskim. Zaprzyjaźnia się z okulistą Węgrem Miszą (195 cm wzrostu), który proponuje mu operację na krótkowzroczność. Nocleg w Hotelu Panoramicznym.

Życzenia Marka po znalezieniu pieniążka (pięciojednostkowy, z kobietą szczodrze siejącą ziarno)

1.       Żeby nie było wojen i klęsk (były)

2.       Żeby przedłużyli mu stypendium

3.       Żeby Węgrowi Miszy urodziły się trojaczki (urodziła się jedna chuda córeczka)

4.       Żeby miłość zapukała do jego drzwi

Ukochana bohatera  wszedzie się spóźnia, zawsze przychodzi ostatnia. Bohater uważa, że jest jak pani Bovary – czytał dużo, a od liter zaczęły się wszystkie jego nieszczęścia.

Bohaterowie jedzą razem obiad – avocado z tuńczykiem. Ona po konwersacji pisze mu na ręce swój adres. Trzynastego dnia po powrocie telefon od niej, propozycja kolejnej wycieczki. Okazuje się, że wybierają się na nią ci sami ludzie, co ostatnio.  Kolejna cecha bohaterki – wszystko robi powoli – np. kąpie się, czesze. Bohater przywołuje pewne książki : „Alicja w krainie czarów”, „Tomek na Czarnym Lądzie”, „(…) na tropach Yeti”

Dziwna, enigmatyczna historia o Nicku i Marge, która najprawdopodobniej jest historią o bohaterze i jego ukochanej. W restauracji zamówili 2 kawy ijogurt, of course.

Ukochana od wczesnej wiosny do połowy jesieni spędza czas w bibliotece, a na najpopularniejszym placyku w mieście rysuje portrety. Po spacerze na placu bohater ujmuje jej twarz w dłonie i mówi jej, żeby zadzwoniła, jakby czegoś potrzebowała. Miała na sobie koszulę bordo z grubej flaneli.

Miejsce akcji zmienia się. Bohater pogryzając marchewki obserwuje, jak jego ukochana w niebieskim wdzianku tańczy tango z niejakim Noir Tango. Noir Tango wszędzie snuje się za ukochaną bohatera, tylko jest jeden problem – chodzi wcześniej spac niż ona, więc wszedzie nie może za nią łazić („i w tę właśnie szczelinę próbowałem wpakować dynamit”, mówi Marek, nasz główny bohater”). Marek do ukochanej pisze wiersz – „Do ***”.

Boże Narodzenie. Bohater jako jedyny w całej grupie zamiast wisiorka laleczki w regionalnym stroju czy drewnianego stateczku z nazwą okolicy dostaje pudełko czekoladek (30 sreberek). Pierwszy taniec głównych bohaterów, potem jada windą na 3. Piętro do jej pokoju. Bohater wyjmuj ez kieszeni deserowe jabłko i kładzie je na stole ozdobionym kombinacją z sosnowych igieł. Objął ją, „sweterek był z wełny farbowanej wysoko w niebiosach”. Bohater nic już nie dodaje do tego opisu – „Czy warto za wszelką cenę narażac słowa na przeciągi?”.

Opis śpiącego Noir Tango – wygląda niczym Prometeusz : „Spod kołdry wystawały jego wielkie stopy”. Enigmatyczny monolog do Noir Tango. Bohater mówi, że on pisze piórem firmy Parker, ma prawdopodobnie raka i tworzy powieści w gatunku płaszcza bez szpady. Pewnie ta historia brzmi: „Rewia złego w domu nad laguną” – ukochaną nazywa Błękitem nad Błękitami a głównego bohatera Dostawcą Nikczemności i Marynarą po kolana lub Feralnym Piewca Morza.

Ukochana znika. Nie ma jej nawet w kawiarni „U kapitana  Granta”.

Taniec bohaterów w Nowy Rok. Rozważaania bohaterki nad śmiercią – ‘Pięknie byłoby narodzić się przed człowiekiem”. Bohater u orkiestry zamawia bluesa aż do północy.

Na Sylwestra bohaterowie wyjeżdżają do ośrodka wypoczynkowego i mieszkają na 3. Piętrze. W drodze powrotnej zatrzymali się w zajeździe „Róża wiatrów”. Kolejn a cecha bohaterki – żyje bez przedmiotów i gazet. Poznajemy zawód Noir Tango – jest architektem. Następna cecha bohaterki – nie mówi on, ona, ta babka, ten facet, ale pełnym imieniem i nazwiskiem. Bohater nazywa ją błękitem na ziemi. Potrafiła długo nie spać i nie jeść ( twarda sztuka J ).

Zabawa językiem: „Umyłem mydłu plecy”, „Nosem podrapał się w rękę”. Motywy antyczne – „minęliśmy imitację helleńskiej świątyni, ostracyzm samochodów (…)”. Motywy biblijne: „kazała rozstępować się oceanom”.

Bohaterowie ścigają się małymi żaglówkami po jeziorku, o dziwo nie musieli zapłacić za wypożyczenie. Potem cudowny opis, jak grają razem na fletach. P o prostu idylla… J

Bohaterowie wyrzuceni z mieszkania, mieszkają w hoteliku  („codzienna czynna kolekcja karaluchów”, charakterystyczne pytanie właściciela: ”zostajecie do jutra?”. Bohaterka napisała nowelkę „ Lament nad światem w domu Arur Lilii”.

Ukochana niknie za gipsowym wielościanem bieli, żałoba bohatera po niej, ale potem znów się spotykają. Następnie bohaterka wyjeżdża do ciotki do Montrealu  i zostawia mu swój portret. Nie chce, żeby on z nią jechał. Bohater próbuje ją przekupić, że jak wystawi walizki za szklaną ścianę (czyli zostanie) to kupi jej ciuchy, o których ona marzy. Mimo wszystko ona wyjeżdża. BU. Żegnają się wyznaniem miłości. Po jej wyjeździe bohater ma zamiar wsiąść do samolotu, wrócić do swego domu i odkurzyć komputer – czyli zacząć pisać.

 

Marek Bieńczyk (ur. 1956 w Warszawie) - pisarz, historyk, tłumacz z języka francuskiego, eseista i enolog.

Studiował romanistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Pracuje jako historyk literatury w Instytucie Badań Literackich PAN. Wykłada też w Studium Literacko-Artystycznym na UJ w Krakowie. Jest współpracownikiem francuskiego kwartalnika "L'atelier du roman". Znawca literatury polskiego romantyzmu i współczesnej humanistyki francuskiej.

·         Jest członkiem International Federation of Wine and Spirits Journalists and Writers (F.I.J.E.V.), współpracuje z krakowskim Collegium Vini. Publikował cykle felietów na temat wina m.in. w "Magazynie" "Gazety Wyborczej", "Przekroju", miesięczniku "Forbes", dwumiesięczniku "Magazyn Wino" i miesięczniku "Kuchnia". Wraz z Wojciechem Bońkowskim stworzył pierwszy polski przewodnik enologiczny "Wina Europy".  Książki Terminal ,Tworki - nominacja do Nagrody Nike, Nagroda Literacka im. Władysława Reymonta za książkę roku w 2000 r., Paszport Polityki w 1999 r.

 

 

 

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin