Three Days of the Condor.txt

(46 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:43:TRZY DNI KONDORA
00:01:23:-Powiedz jej co masz.|-M�czyzna, Kaukaz, ko�o 40-stki, prawdopodobnie zosta� zastrzelony.
00:01:25:Gdzie?
00:01:28:W swoim pokoju.
00:01:30:Bardzo zabawne, Harold.
00:01:32:Ok, ok. Rana jest tu� pod sercem.
00:01:34:Jeden strza�?
00:01:36:Tak si� wydaje.|-Najpierw m�wi�e� �e prawdopodobnie zosta� zastrzelony
00:01:39:Panie Turner...?
00:01:45:Doktorze Lappe, jestem pewna,|�e za chwil� b�dzie.
00:01:47:Naprawd�?
00:01:50:Pan Turner zn�w si� sp�nia.
00:02:11:-Wracajmy do pracy.|-Mo�emy to zrobi� w pi�� minut.
00:02:13:-Wiesz co powiedzia�by Joey?|-Joey nie jest tu jedynym my�l�cym.
00:02:17:-Daj spok�j!
00:02:19:-Jaki to slot?|-Nie �apiesz, Ray.
00:02:23:-Maszyna zwr�ci "Prosz� przeformu�owa�" lub "Prosz� to wyrazi� innymi s�owami".|-Wi�c co chesz jej poda�?
00:03:32:Turner, Joseph, bez drugiego imienia.
00:03:34:-17 minut sp�nienia.|-Zr�b 12, by� przeciwny wiatr.
00:03:36:Doktorze Lappe,|by�o co� dla mnie w porannej poczcie?
00:03:41:Doktorze Lappe?
00:03:43:�adnej odpowiedzi na twoje sprawozdanie.
00:03:45:Prosz� przeanalizuj do 4-tej,|ksi��k� kt�r� masz na biurku.
00:03:49:Tak sir.
00:03:51:Przesun��bym tolmie� do �wiat�a.
00:03:53:Li�cie dostaj� rdzy.
00:03:59:Spokojnie sier�ancie, spokojnie.
00:04:02:Dzisiaj b�dzie pada�o, o 10:20.
00:04:09:-Musi by� wi�cej szczeg��w.|- Przeczyta�em tylko dwa rozdzia�y.
00:04:11:-�adnej innej wskaz�wki?|-Jak dot�d nic.
00:04:13:O kt�rej go znale�li?
00:04:15:-Nie m�wi. Tylko, �e wczesnym wieczorem.|- Nigdy nie powiedzieli jaki by� kaliber.
00:04:20:-Najwyra�niej 38|- Dlaczego "najwyra�niej?"
00:04:23:Rana wej�ciowa by�a charakterystyczna dla 38-ki,|ale kula nie zosta�a znaleziona.
00:04:29:-Hej, doszli�my do czego�?|-Ch�opaki rozgry�cie to.
00:04:34:-Ja mam dalekowschodnie dzienniki do przeczytania.|-Kula by�a w �cianie?
00:04:37:Nie. Tak naprawd� nie by�o �adnej rany wyj�ciowej.
00:04:40:Do niczego nie dojdziemy.
00:04:42:Doko�cz ksi��k�, Harold.
00:04:46:Cze��. To co mamy to 38-ka...
00:04:49:L�d.
00:04:51:Zamiast o�owiu - l�d.
00:04:55:Morderca nalewa wod�|do formy kalibru 38.
00:04:58:I zamra�a.
00:04:59:Zastrzeli� faceta kul� z lodu.|Policjanci zjawiaj� si� po p� godzinie, a wtedy to ju� tylko kilka kropli wody.
00:05:04:�adnej kuli, �adnej balistyki.
00:05:06:To jest �wietne!
00:05:12:Co to jest?
00:05:14:Twoja kaligrafia robi si� pi�kna.
00:05:16:Co to jest?
00:05:19:To znaczy niebo.
00:05:21:Nic innego?
00:05:23:To mo�e te� znaczy� "najlepszy" albo "szczytowy"|Czemu pytasz?
00:05:27:Nie jestem pewny.
00:05:29:Idziemy do Sama i Mae dzisiaj wieczorem ?
00:05:31:-Porozmawiaj o tym z Samem.|-O tym?
00:05:34:Tak zrobi�em. On powiedzia�:|"To jest interesuj�ce, ale to nie jest m�j dzia�."
00:05:38:Co oznacza, i� on my�li,|�e w tym nic nie ma, podobnie jak dr Lappe.
00:05:44:I ty.
00:05:46:To niewiele.|Krymina�, kt�ry zosta� przet�umaczony...
00:05:50:Krymina� kt�ry si� nie sprzedawa�,|zosta� przet�umaczony na dziwny zestaw j�zyk�w.
00:05:53:Turecki, ale nie francuski.|Arabski, ale nie rosyjski albo niemiecki.
00:05:57:-Holenderski.|- Hiszpa�ski?
00:06:00:Tak.
00:06:07:Sk�d wzi��e� to o lodzie?
00:06:09:Dashiell Hammett?|- Dick Tracy.
00:06:11:Jeste� pewna co do tego ideogramu?
00:06:13:Sp�jrz na t� twarz.|Mog�abym si� myli� co do ideogramu?
00:06:17:To wspania�a twarz.|Ale nigdy nie by�a w Chinach.
00:06:33:-Ray, kiedy b�d� m�g� si� dosta� do komputera?|-Dick Tracy?
00:06:36:-Bardzo niedoceniony detektyw.|-B�dzie wolny oko�o 2:45.
00:06:39:Przesy�ka!
00:06:41:Nie, pracuj zgodnie z planem,|ja odbior�.
00:06:47:-Cztery sztuki, tak?|-Tak.|-Czekaj!
00:06:51:-Pi��.|-Potwierdzam, pi��.
00:06:53:-Gdzie jest Heidegger?|-Dzwoni�, �e jest chory.|-Prawdopodobnie znowu kac.
00:06:58:To nadzwyczajne.|W�a�nie sprawdza�em akta
00:07:01:i znalaz�em przypadkiem zapytanie,|kt�re wys�a� do dow�dztwa Zatoki Perskiej.
00:07:04:-Zrobi� to dla mnie.
00:07:07:-To nigdy nie przesz�o przez moje biuro.
00:07:09:Prosi�em go o troch� danych,|widocznie nie uwa�a�, �e to by�o wa�ne.
00:07:12:Wola�bym, aby�cie post�powali|zgodnie z procedur�.
00:07:25:Co wam chodzi po g�owie?
00:08:15:To by�o w przesy�ce|z Centrali w Nowym Jorku.
00:08:18:Centrala w Langley m�wi, �e �adne inne �r�d�o,|nie potwierdza twojej teorii.
00:08:25:- Tak rozumiesz prac� nad ksi��k�?|- B�d� j� mia� na komputerze przed czwart�.
00:08:28:-Mamy do tego ludzi z serwisu maszyn.|-Te rzeczy s� naprawd� proste, tylko wygl�daj� na skomplikowane.
00:08:34:-Turner, zastanawiam si�, czy ty jeste� tutaj szcz�liwy.
00:08:39:-Przy oczywistych ograniczeniach, tak.|-Oczywiste ograniczenia?
00:08:43:-Nie mog� powiedzie� ludziom co robi�.|-Dlaczego tak d�ugo nie mo�esz tego zaakceptowa�?
00:08:49:Bo ufam paru osobom.|To jest problem.
00:08:53:Twoja kolej, by przynie�� lunch.
00:08:58:Kt�ra godzina?
00:09:01:-11:22.|-Przestanie pada� o 11:30.
00:09:06:Mo�esz zaczeka� 8 minut.
00:09:51:Panie Turner! Hej! Hej!
00:09:55:-Do diab�a. To nie jest w�a�ciwe wyj�cie!|-On zawsze wychodzi w ten spos�b kiedy pada. Ma bli�ej o jeden blok.
00:09:59:Personel powinien wchodzi� i wychodzi�|tylko przez zatwierdzone przej�cia!
00:10:50:- Jimmy!|- Szekspir, jak leci?|
00:10:53:-Strasznie. Mam ju� wielk� kolekcj� pism z odmowami.
00:10:57:Znam to uczucie.|Zawsze chcia�em by� Escoffier'em.
00:11:01:Mo�e nie jest za p�no.|Van Gogh zacz�� malowa� w wieku 30 lat.
00:11:06:- Serio?|- Dla Doktora Lappe bez majonezu.
00:11:09:Z drugiej strony, Mozart mia� 3 lata,|kiedy zacz�� gra� na fortepianie,
00:11:12:a komponowa� od sz�stego roku �ycia.
00:11:14:Szybki start, jest prawdopodobnie lepszy.|-Van Gogh nigdy nie sprzeda� obrazu.
00:11:17:-Mozart te� umar� jako biedak.
00:11:21:-Co to, jestem w Publicznej Bibliotece?
00:11:22:-Hej, to jest bardzo o�wiecony cz�owiek!|- Wykszta�cony. W�a�nie dlatego tutaj przychodz�.
00:11:28:Przychodzisz tutaj, �eby si� rozchorowa�. Jak wszyscy.
00:11:31:Bez mas�a na kanapce Raya.|Jest panikarzem jak chodzi o mas�o.
00:12:55:Pan Jennings jest na zapleczu.|On podpisze.
00:12:59:Tutaj s�...
00:13:21:Pani Russell, sprawozdanie Curtisa...
00:13:55:Czekaj, czekaj, czekaj!!!
00:14:30:Mo�esz odej�� od okna?
00:14:34:S�ucham?
00:14:36:Mo�esz odej�� od okna?
00:14:49:Nie b�d� krzycze�.
00:14:54:Wiem.
00:15:39:Ma�a awaria w systemie bezpiecze�stwa?
00:15:43:Co pan robi?
00:19:39:Co do diab�a robisz?|�pij w nocy, dobra?
00:20:08:-Tu Major.|-Joe Turner.
00:20:10:-Identyfikacja?|-S�ucham?|Identyfikacja?
00:20:12:-Nazywam si� Turner. Pracuj� dla was. Teraz pos�uchaj...
00:20:15:Zidentyfikuj si�.|-Co... Ja nie...|-Jaki jest tw�j kryptonim?
00:20:18:-Kondor. Sekcja 9, Dzia� 17.
00:20:23:Sekcja zosta�a zaatakowana.|-Poziom?
00:20:25:-Jaki poziom?|-Poziom szkody!|Wszyscy. Doktor Lappe, Janice, Ray, Harold...
00:20:30:-Harold by� w...
00:20:32:-Jeste� na linii firmy?|-Nie, nie jestem w budce telefonicznej, przecznic� dalej. Na ulicy.
00:20:37:To pogwa�cenie|procedury bezpiecznej komunikacji, Kondor.
00:20:40:Pos�uchaj, sukinsynu, m�wi� ci �e wr�ci�em z lunchem, pada�o|a ca�y budynek wymordowany, wszyscy s� martwi!
00:20:47:Czy wydarzenie zosta�o odkryte|przez kogo� z zewn�trz firmy?
00:20:50:-Nie wiem. My�l�, �e nie.|-Jeste� ranny?
00:20:53:-Ranny...? Nie.|-Jeste� uzbrojony?
00:20:59:Nie... Mam... Pani... Nie pami�tam jej kryptonimu... S�owik.
00:21:04:-Obawia�a si�, �e j� kto� zgwa�ci. Trzyma�a pistolet. Mam go.|-Zidentyfikuj go.
00:21:08:To jest 45-ka, automatyczny.|Mo�ecie mnie odebra�, prosz�?
00:21:13:-Nie jestem agentem terenowym, tylko czytam ksi��ki!|-Opu�� teren.
00:21:17:W porz�dku.|Mog� teraz przyj�� do centrali?
00:21:20:Nie. Znajd� bezpieczne miejsce.
00:21:23:Gdzie?
00:21:24:Unikaj miejsc, gdzie jeste� znany.|Nie id� do domu.
00:21:27:Pojaw si� zn�w za dwie godziny|i popro� Majora.
00:21:35:To b�dzie 14:30 twojego czasu.|-Zaczekaj minut�, 2:30, zgadza si�.
00:21:40:-Teraz odejd� od telefonu. Nie odwieszaj s�uchawki.|-Nie odwiesza�...?
00:21:56:Tu oficer dy�urny.|Sekcja 9-17 mog�a zosta� zaatakowana.
00:22:02:Aktywuj nast�puj�ce  procedury:|NY 1-2-7, D. C. 4-6-9.
00:22:08:Powt�rz sprawozdanie nast�pcy. B�d� got�w.
00:23:03:Augie 1 do centrali w Nowym Jorku:|-Dalej, Augie 1.
00:23:06:-Z kim rozmawiam?|-Higgins, dyrektor wykonawczy. M�w.
00:23:08:-Mokra robota potwierdzona. Maksimum, jak zg�oszono. Sze�� zimnych przedmiot�w.
00:23:13:-Jako��?|-Czysto, szybko, pierwsza klasa.
00:23:18:Powiedzia�e� 6? Opr�cz Kondora powinno by� 7.|-Powtarzam: 6. Oto sprawozdanie:
00:23:24:Lappe, Chan, Russell, Jennings,
00:23:27:Martin i Mitchell.|-W porz�dku Augie 1. Znajd� si�dmego.
00:23:40:"Kondor".
00:23:44:Badacz, entuzjasta,|lubi czyta� komiksy.
00:24:50:Kto tam?
00:25:11:Jezu...
00:25:29:Hej, ty dzwoni�e� na m�j domofon?
00:25:31:To by�a pomy�ka, facet.
00:25:33:Nie do was m�wi�!
00:25:42:Hej. Hej, kim ty jeste�?|Hej, kim ty do diab�a jeste�?
00:25:48:Augie 3. Znale�li�my element 7.|Ralf Heidegger. Kupi� to u siebie w domu.
00:25:53:OK, zapnij to, Augie.|Wy�l� ci wi�cej dozorc�w.
00:25:55:-Z Langley, bezzw�ocznie.|- Tak jest.
00:26:00:-Grover m�wi.|-Higgins, dyrektor wykonawczy, N Y. Daj mi wydzia� 17.
00:26:12:Kto� zdj�� jedn� z twoich sekcji: 9-17.
00:26:16:-To Nowy Jork. Mo�e kogo� napadni�to?|-Zostali zaatakowani.
00:26:20:-Oni s� molami ksi��kowymi, na rany Chrystusa!|-Zdj�li siedmiu z o�miu. Mamy transport na La Guardia za 30 min.
00:26:25:-Wi�c jeden z moich ludzi jest nadal w porz�dku?|-Kondor. Znasz go?
00:26:29:-Nie. Jest na tyle ca�y �eby powiedzie� co si� sta�o?|-Nie tkn�li go, by� dos�ownie na lunchu.
00:26:33:Co wed�ug niego si� sta�o?
00:26:34:Nie ma go jeszcze.|Jego pierwszy telefon by� troch� dziki. By� przestraszony.
00:26:38:-Kto go sprowadzi?|- Higgins.
00:26:40:-Higgins.|-Mamy ju� zarezerwowany transport.
00:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin