STRAŻ MIEJSKA – NA POMOC
Na spacer do parku Radek poszedł z dziadkiem.
Ojej! Dziadku, popatrz! Tam, bardziej na lewo…
Widzisz tych dwóch chłopców? Oni łamią drzewo!
Dosyć tych wybryków!
Trzeba sprawę zgłosić do miejskich strażników. –
Więc gdy nadszedł drogą patrol miejskiej straży
dziadek opowiedział, co wnuk zauważył.
Drzew łamać nie wolno! Brzydko się bawicie!
Zapiszę nazwiska… Ciekawe, co na to
wasze zachowanie powie mama z tatą.
– Dzielny z ciebie chłopiec – pochwalił go dziadek.
Gdy coś się przydarzy
Numer alarmowy,
Ten do miejskiej straży:
986
malgosia270