Breakout Kings [1x07] Fun with Chemistry.txt

(31 KB) Pobierz
{235}{333}/Wszyscy gocie muszš się wpisać.
{342}{403}Czeć, Barry.|Fajnie w końcu cię poznać.
{404}{499}Zdjęcia nie oddajš|twojego piękna.
{524}{598}/Zamknšć bramę B-1.
{759}{843}Mamo!
{931}{1073}- Przyszła. Dobrze wyglšdasz.|- Czego chcesz, Mars?
{1074}{1150}To musi być co ważnego,|skoro nie poprosiłe przez telefon.
{1151}{1216}Po prostu...
{1278}{1344}Powiedziała, że nie masz już syna.
{1345}{1403}Na ulicy udawałaby,|że mnie nie znasz.
{1404}{1515}Chyba że mnie przeprosisz,|tak powiedziałam.
{1627}{1672}Po to kazałe mi przyjć?
{1806}{1885}/- Na ziemię!|- Otworzyć bramę!
{1886}{1995}- Rzuć broń, więniu.|- Otwórz bramę, klawiszu!
{1996}{2042}Spokojnie.|Porozmawiajmy.
{2043}{2126}Otwórz bramę|albo jš zarżnę!
{2127}{2177}- Mars, krzywdzisz mnie!|/- Nie strzelać!
{2178}{2229}Możesz pójć do izolatki|albo cię zastrzelę.
{2230}{2285}- Co wybierasz?|- Mars!
{2286}{2329}- Nie!|/- Na ziemię!
{2330}{2391}/- Nie mam czystego strzału.|/- Nie strzelać.
{2392}{2458}Wybacz, mamo.
{2512}{2540}Nie...!
{2541}{2581}- O'Connell!|- Natychmiast na ziemię!
{2582}{2693}To był numer jeden!|Chcecie mieć numer dwa?
{2694}{2739}/- Wezwijcie lekarza!|- Otwórz bramę.
{2740}{2844}- Sierżancie...|- Tam sš dzieci! Otwieraj!
{2858}{2919}/Pozwól mu wyjć!
{2920}{2976}- Gdzie kluczyki?|- Tam.
{2977}{3042}Zabieraj je!
{3056}{3126}/Cofnšć się!|/Obserwujcie ich!
{3127}{3211}- Który to twój samochód?|- Tamten czerwony!
{3225}{3263}/Wykrwawia się...
{3264}{3329}/- Potrzebna karetka!|/- Wezwijcie lekarza!
{3431}{3478}Szybciej! Jed!
{3640}{3679}Starla!
{3712}{3938}{y:b}Tłumaczenie: moniuska i jarmisz|{y:b}Korekta: jarmisz
{3939}{4179}{y:b}NewAgeSubTeam|{y:b}przedstawia:
{4399}{4538}{y:b}BREAKOUT KINGS 1x07|{y:b}Fun with Chemistry
{4786}{4875}Marlon O'Connell,|pseudonim "Mars".
{4876}{4960}Odsiadywał roczny wyrok|za wtargnięcie i drobnš kradzież.
{4961}{5013}Potrzebował kilku rzeczy|i nie odstraszył go fakt,
{5014}{5044}że żelaniak był zamknięty.
{5045}{5092}To szumowina i nieudacznik,
{5093}{5162}nie miał skłonnoci do przemocy,|aż do dzi,
{5163}{5214}kiedy zabił matkę|w czasie widzenia w Wallkill,
{5215}{5290}- a potem uciekł z zakładniczkš.|- Zabił matkę?
{5291}{5358}Auto zakładniczki znaleziono|porzucone kilka kilometrów dalej,
{5359}{5399}żadnych ladów O'Connella.
{5400}{5473}Musiał mieć jakie inne auto,|czyli kto z zewnštrz mu pomagał.
{5516}{5582}Shea! Oby to miało|zwišzek ze sprawš.
{5648}{5702}Czemu mam nosić|te wieniackie trampki?
{5703}{5756}Mylisz, że kupuję wam ubrania?
{5757}{5798}Julianne załatwia je dla was.
{5799}{5858}Włożysz nawet pudełka po chusteczkach,|jeli ci je przyniesie.
{5859}{5916}A gdzie sš moje buty?|W tych wyglšdam jak ćwok.
{5917}{6017}Doć już o butach. Martwmy się|o martwego cywila i zakładniczkę.
{6026}{6075}- Więc...|- Ale kicha.
{6076}{6122}Zakładniczka nazywa się|Starla Roland.
{6123}{6184}Odwiedzała innego więnia|poznanego w Sieci.
{6185}{6249}O'Connell nie zostawił jej w aucie.|Pewnie jeszcze jej potrzebuje.
{6250}{6328}- Może chce wyczycić jej konto.|- Jules, co wiemy o Starli?
{6329}{6439}Mieszka z rodzicami, Perrym|i Sandrš Roland, w Montrose.
{6440}{6503}Zadzwoń i dowiedz się,|w jakim banku ma konto.
{6504}{6563}Nic z tego nie będzie.|Za dużo kartek.
{6835}{6878}/Słucham.
{6906}{6936}Co to było?
{6972}{7043}Dziwne.|Jak daleko jest Montrose?
{7209}{7251}Lloyd, zostajesz.
{7551}{7615}/Pomocy!|/Tutaj!
{7803}{7866}Dzięki Bogu.|Upadłam.
{7867}{7926}Ray! Czysto.|Nic pani nie jest?
{7927}{7975}- Nie.|- Pomogę.
{8034}{8104}- Gdzie on jest? Jest tutaj?|- Kto?
{8123}{8205}Nie ma ich tutaj.|Spadła z wózka sięgajšc po telefon.
{8206}{8276}Nie jest zakładniczkš.|To jego dziewczyna.
{8385}{8449}- Jak to działa?|- Nie wiem.
{8469}{8540}Słyszałem, że można|tym pozbawić mózgu.
{8558}{8593}Skarbie!
{8708}{8773}Starla jest zamieszana nie tylko w ucieczkę
{8774}{8829}ale i pomoc w morderstwie.
{8834}{8932}Nie sšdzę, żeby wiedziała,|że on chce zabić matkę,
{8933}{8959}nie mogła wiedzieć.
{8960}{9065}Zgadza się pani, że córka|mogła pomóc w ucieczce.
{9066}{9177}Właciwie pasierbica.|Jej matka zmarła dawno temu.
{9178}{9289}Wychowywałam jš jak córkę,|dopóki nie zachorowałam.
{9290}{9390}A teraz Starla opiekuje się mnš.|To dobra dziewczyna.
{9395}{9487}Ale ten Mars...|zmieniła się przy nim.
{9520}{9567}- Perry!|- Wszystko dobrze?
{9610}{9674}Dziękujemy, że zgodził się pan|urwać z pracy i porozmawiać.
{9675}{9711}Słyszałem wiadomoci w radiu.
{9712}{9785}Przykro mi, ale nie będę|rozmawiał bez adwokata.
{9786}{9859}- Moja córka to dobra dziewczyna.|- Żona mówiła co innego.
{9860}{9974}- Co im mówiła?|- Nic. To dobra dziewczyna.
{9975}{10066}Ale zwišzała się|z niewłaciwym typkiem...
{10067}{10121}Pocišgajš jš li chłopcy.|I co z tego?
{10122}{10252}Perry, musisz przyznać...|Mars nie był jak inni chłopcy.
{10253}{10309}Ile się znali,|zanim go aresztowano?
{10310}{10370}- Cztery tygodnie?|- Tygodnie?
{10371}{10414}Mylelimy, że jego problemy|jš zniechęcš,
{10415}{10466}ale wywołały jeszcze większš|obsesję na jego punkcie.
{10467}{10533}Nic więcej nie mów|bez adwokata.
{10617}{10680}Jeli kto spyta,|nie widzielimy tego.
{10681}{10748}Znajomy przekazał mi|akta młodocianego Marsa O'Connella.
{10749}{10780}Powinny być utajnione.
{10891}{10959}Jules, tak z ciekawoci,|jakš...
{10960}{11050}- jakš macie przeszłoć z Rayem?|- Przeszłoć?
{11051}{11171}- Mylałam, że wy dwoje...|- Nic z tych rzeczy.
{11188}{11224}Pytam, bo otaczajš mnie|czterej faceci.
{11225}{11294}Charlie jest żonaty,|Shea jakby był żonaty, a...
{11295}{11372}Lloyd to... Lloyd.
{11373}{11451}Więc mówisz,|że Ray jest do wzięcia?
{11452}{11539}- Tak.|- Ciekawe.
{11540}{11671}Patrzcie. Jako 11-latek,|Mars był sšdzony za postrzelenie kota.
{11672}{11768}Jako 13-latek, za grożenie|nauczycielowi przez telefon.
{11769}{11847}- A w wieku 15 lat...|- Aresztowano go za podpalenie platformy.
{11848}{11880}To raczej mała zbrodnia.
{11881}{11966}Nie chodzi tu o zbrodnię,|ale co nam to mówi o Marsie.
{11967}{12050}Agresja społeczna, samotnik,|brak ojca, rozumiecie?
{12051}{12081}Potem wišże się ze Starlš.
{12082}{12124}Julianne, wiemy,|jak umarła matka Starli?
{12125}{12165}To może mieć jaki zwišzek.
{12166}{12257}/Staram się dowiedzieć wszystkiego|/o Starli, ale nie jest łatwo.
{12258}{12302}/Nie ma przeszłoci kryminalnej.
{12303}{12344}Osobowoci sš jak molekuły,
{12345}{12430}niektóre wchodzš w reakcje z innymi,|czasami szybko i gwałtownie.
{12431}{12490}Wemy na przykład|Charliego i Shea.
{12491}{12522}Nie mam problemu z Shea.
{12523}{12553}Dwóch ciemnoskórych mężczyzn:
{12554}{12623}jeden urodzony w ubóstwie,|zmuszany do przestępczoci
{12624}{12676}przez kulturowy|brak zaufania do władzy;
{12677}{12739}drugi wykształcony|i pracujšcy dla władzy
{12740}{12776}ciemiężšcej jego rodaków.
{12782}{12811}Jaka puenta?
{12812}{12873}Jeli to połšczyć,|powstanie mieszanka wybuchowa.
{12912}{12935}- Kończ to.|- Dobra.
{12936}{13064}Marsa O'Connella i Starlę Roland|łšczy reakcja syntezy.
{13065}{13146}Dwie proste mieszaniny,|łšczšce się, by stworzyć co nowego.
{13147}{13229}Bierna kobieta, buntujšca się|przeciwko rodzicom.
{13230}{13278}I skrycie agresywny mężczyzna,
{13279}{13322}przechodzšcy w końcu|do jawnej przemocy,
{13323}{13385}bo ona aprobuje i podsyca|jego niecne fantazje.
{13386}{13477}Zostaje pytanie, jak daleko|posunięte sš te fantazje?
{13478}{13520}Przewidujesz kolejne trupy?
{13521}{13638}/Dwa tygodnie temu Starla|/kupiła broń w Pensylwanii.
{13645}{13707}Przewiduję kolejne trupy.
{13992}{14057}Dzień dobry.
{14654}{14750}Wszyscy uciekali w popłochu,|łšcznie z kasjerkš.
{14751}{14821}Nikt nie widział,|którędy i czym odjechali.
{14822}{14904}Nie stanowiła zagrożenia.|Mieli dostęp do kasy.
{14905}{14947}Zabili jš bez powodu.
{14948}{14986}To szaleni zabójcy,
{14987}{15051}jak: Starkweather i Fugate,|Bonnie i Clyde, Klebold i Harris.
{15052}{15112}Dwoje przeciętnych ludzi,|których cieżki się skrzyżowały,
{15113}{15157}- a wynikiem był rozlew krwi.|- Zła chemia.
{15158}{15219}Tak jak mówiłem,|aluminium i tlenek węgla.
{15220}{15288}Osobno niegrone,|ale połšczone tworzš termit,
{15289}{15340}który gdy zacznie płonšć,|nie da się zgasić.
{15341}{15417}Jak wyglšdała taka rozmowa?|"Hej, piękna!
{15418}{15506}Może skończysz drinka|i zabijemy jakiego włóczęgę".
{15507}{15534}Co w tym stylu.
{15535}{15601}Osoba dominujšca szuka kogo,|kto podzieli jej chory obraz wiata.
{15602}{15641}Jak zmusić dziewczynę|do morderstwa?
{15642}{15690}Tę samš, która opiekowała się|chorš matkš?
{15691}{15727}To łatwiejsze niż mylisz.
{15728}{15780}Starla jest dorosła,|ale od dziesięciu lat
{15781}{15835}kšpie swojš macochę|i podciera jej tyłek.
{15836}{15892}Szuka dominujšcego samca|podobnego do ojca.
{15893}{15943}Kogo, kto zabierze jš|daleko od tego wszystkiego.
{15944}{15984}Padło na Marsa.
{15985}{16045}Charlie, ten kole w kuchni|widział co przydatnego?
{16046}{16079}Jaki kole?
{16160}{16185}Ten.
{16778}{16886}Nazywa się Patrick Malloy.|Ma dwoje dzieci.
{16887}{16992}A w tamtym worku na zwłoki|leży jego żona.
{16998}{17026}Nie dziwota,|że nie chce mówić.
{17027}{17104}Jest przykładem pacjenta|z poczuciem winy ocalałego.
{17105}{17152}On tam był|i wszystko widział.
{17353}{17420}Panie Malloy, tylko wyobrażam sobie,|co pan przeżywa,
{17421}{17531}ale naprawdę musimy wiedzieć,|co pan tam widział i słyszał.
{17790}{17870}Jest taki ptak, nepalska czapla.
{17871}{18000}Buduje swoje gniazda|na brzegu rzeki, żeby jaja miały ciepło.
{18001}{18074}Ale tam sš narażone|na krokodyle.
{18075}{18237}Kiedy krokodyl atakuje,|czapla robi co dziwnego - odlatuje.
{18284}{18419}Odlatuje, bo wie, że nawet jeli|podejmie walkę, krokodyl jš zabije.
{18422}{1848...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin