Trójkąt.doc

(50 KB) Pobierz
Trójkąt

Trójkąt

Otworzyłem oczy. Był szary, ponury świt. Obok mnie leżała żona, którą przytulałem prawym ramieniem. Długie, czarne włosy były rozrzucone na moim torsie. Spała głęboko, spokojnie oddychając. Po drugiej stronie, przy nogach, leżała zwinięta w kłębek Kasia. Jej głowa spoczywała na moim podbrzuszu. Ssała przez sen główkę mojego kutasa, znajdującego się w stanie porannego wzwodu. Położyłem rękę na blond włosach i wczepiłem się w nie palcami. Pchnąłem głowę w dół, czując jak mój sztywny penis dotyka jej podniebienia. Pchnąłem mocniej, przechodząc przez gardło. Zacisnęła usta na jego trzonie i rozluźniła mięśnie szyi. Bez oporów mogłem się onanizować, wykorzystując jej gorące usteczka. Kasia jest młodą, śliczną blondynką o ciemno-brązowych oczach. Ma jędrne piersi z różowymi sutkami, niewiele mniejsze od dużych cycków mojej żony. Jej okrągła, apetyczna dupka jest zawsze chętna przyjąć sztywnego kutasa do jednej z dziurek. Ostatnio zmusiliśmy ją do wytatuowania cipki. Czarno-żółta anakonda wije się wzdłuż jej podbrzuszu, trzymając w otwartej paszczy łechtaczkę. Służbowo Kasia jest sekretarką żony. Prywatnie, naszą niewolnicą. Od pewnego czasu mieszka razem z nami. Jednym z jej obowiązków jest spanie z moim kutasem w buzi. Wczoraj była bardzo aktywna i spragniona. Przez całą noc pięciokrotnie doprowadziła mnie do wytrysku. Za każdym razem wypełniałem spermą jej namiętne usta. Trzymałem mocno włosy blondynki i coraz szybciej posuwałem penisa jej zaciśniętymi usteczkami. Dziewczyna masowała przy tym moje nabrzmiałe jądra. Nadeszło przyjemne uczucie szczytowania. Spuszczałem się głęboko do jej gardła, szybko oddychając. Dziewczyna ściskała mi jaja i grzecznie połykała wszystkie porcje spermy. Na koniec wyssała mnie do ostatniej kropelki. Przez cały czas trzymała w ustach mojego fiuta. Kasia jest inteligentną niewolnicą. Pamięta, że za wypuszczenie kutasa z buzi grozi jej sroga i bolesna kara. Pogłaskałem ją po głowie, zamknąłem oczy i ponownie usnąłem. Obudziły mnie jęki żony. Nadal przytulała się, trzymają mnie za penisa. Między jej rozłożonymi udami znajdowała się twarz blondynki, której ruchliwy języczek pieścił sztywną łechtaczkę. Położyłem żonę na plecach i pochyliłem się. Mocno ścisnąłem duże piersi i przygryzałem sterczące sutki. Od czasu do czasu łapałem zębami za kolczyki, tkwiące w brodawkach. Kasia na zmianę wchodziła językiem do jej cipki albo ssała łechtaczkę. Po kilku minutach doprowadziliśmy ją razem do bardzo głośnego orgazmu. Podejrzewam, że krzyki obudziły naszych sąsiadów. Sekretarka wstała z łóżka i założyła fartuszek, który ledwie zasłaniał sutki i cipkę. Wyszła z sypialni, kręcąc prowokująco nagimi pośladkami.

- Wspaniała jest ta suczka. Chyba nie żałujesz, że wprowadziła się do nas? – spytała żona i pocałowała mnie w usta.

Odwzajemniłem pocałunek, wpychając język głęboko do jej buzi. W trakcie namiętnego lizania moja brunetka masowała mojego sterczącego kutasa. Usiadłem na nogach między jej rozłożonymi udami i wszedłem w mokrą, gorącą cipkę. Pieprzyłem ją gwałtownie i szybko, ściskając mocno nabrzmiałe z podniecenia piersi. W trakcie naszego stosunku wróciła Kasia, ze śniadaniem na tacy. Postawiła tacę na szafce i przyłączyła się do nas. Usiadła żonie na twarzy i całowała się ze mną namiętnie. Moja brunetka rozwarła dłońmi jej pośladki i lizała cipkę. Ciężko dyszałem, wbijając kutasa w kurczącą się dziurkę. Dziewczyny głośno jęczały z rozkoszy. W momencie wytrysku wyszedłem z żony. Kasia pochyliła się i przyjęła kolejne porcje spermy w zmysłowe usta. Wyssała mnie i wylizała do czysta. Przez następne minuty panie pieściły się wzajemnie w pozycji 69, doprowadzając do wspólnego szczytowania.

Po odpoczynku zjedliśmy razem śniadanie w łóżku. Żona z sekretarką poszły pod prysznic i wróciły zawinięte w duże, białe ręczniki. Na nogach miały pantofelki na wysokim obcasie.

- Idziemy się poopalać. Idziesz z nami?

- Idę, ale do sauny. Będę tam na was czekał – odpowiedziałem.

Zawinąłem ręcznik wokół bioder i wyszliśmy z domu. Od kilku tygodni na parterze naszej klatki działa salon SPA. Oferuje pełny zakres usług, w tym solarium i saunę. W saunie przebywało trzech mężczyzn. Dwóch, około 40, siedziało po lewej stronie. Trzeci, wyglądający na starszego, siedział po prawej i polewał wodą rozgrzane kamienie. Para z sykiem roznosiła się po pomieszczeniu. Rozłożyłem ręcznik i nagi usiadłem na drewnianej ławce, na wprost drzwi. Po kilku minutach do sauny weszły roześmiane dziewczyny.

- Oooo, widzę, że nie jesteśmy sami. Dzień dobry panom – powiedziała żona i rozwiązała ręcznik. Kasia zrobiła to samo. Nagie powoli podeszły do ławki, na której siedziałem. Rozłożyły ręczniki po moich bokach i usiadły, wygodnie się opierając. Mężczyźni wpatrywali się w dwie pary dużych, wypiętych piersi. Temperatura w saunie wzrastała.

- Kasiu, pokaż panom, jak zaspokaja się kobieta – wydała polecenie żona.

Dziewczyna rozchyliła uda. Oczy facetów skierowały się na gładko wygoloną cipkę z wytatuowanym wężem. Blondynka pośliniła palec i okrężnymi ruchami masowała łechtaczkę. Palcami drugiej ręki pobudzała różowe sutki. Kąpielówki mężczyzn zaczęły pęcznieć. Było bardzo gorąco. Pot lał się ze wszystkich strumieniami. Kasia coraz szybciej pobudzała swoją cipkę, głośno jęcząc.

- Podoba wam się nasza suka? – spytałem gapiących się facetów.

- Nawet bardzo – odpowiedział jeden z nich.

- To wyskakujcie z tekstyliów i chodźcie do niej. A ty na kolana, dziwko! – krzyknąłem, szarpiąc za blond włosy.

Klęknęła na deskach podłogi. Przed twarzą miała trzy dorodne, sterczące fiuty. Jednego wzięła do buzi, dwa pozostałe w dłonie. Pracowała nad nimi intensywnie, doprowadzając do pełnych erekcji. Mężczyzna, stojący na wprost niej, położył się na podłodze. Niewolnica klęknęła nad nim i nabiła się na twardego kutasa. Drugi wypełnił jej ciasny odbyt, trzeci zmysłowe usta. Faceci posuwali ją wspólnie, ociekając potem. Z głośnym sapaniem pompowali spermę do wszystkich dziurek jęczącej blondynki. Zepchnęli ją na podłogę i wyszli pod zimny prysznic. Wstałem z ławki i sięgnąłem po wiklinową rózgę.

- Klęknij i oprzyj się na łokciach, suko!

Kasia przyjęła pozycję, wypinając do góry jędrne pośladki. Zamachnąłem i mocno uderzyłem. Głośno krzyknęła.
- Milcz, dziwko! Jesteśmy w saunie. To dla twojego zdrowia! – krzyknąłem na nią i kontynuowałem chłostę.
Po powrocie spod prysznica mężczyźni poszli w moje ślady. Cztery rózgi ze świstem spadały na plecy i wypięte pośladki. Skóra stawała się coraz bardziej czerwona.

- Litości! Błagam! Nie tak mocno! – wyła klęcząca blondynka.

Przerwałem chłostę. Złapałem ją za włosy i posadziłem na piętach. Wykręciłem jej ręce do tyłu. Duże, jędrne piersi wysunęły się do przodu.

- Panowie, czas na zdrowotny masaż cycków.

Dwaj ustawili się po bokach i okładali rózgami sterczące sutki. Trzeci chłostał nagie uda. Odgiąłem niewolnicy głowę i wszedłem językiem w rozchylone w krzyku usta. Za plecami słyszałem jęki orgazmu żony, która przez cały czas pobudzała się palcami, przyglądając się naszym poczynaniom. Uda i nabrzmiałe piersi Kasi przybierały kolor jej skatowanych pośladków.

- Wystarczy, panowie. Bierzemy sukę pod prysznic – zaproponowałem po kilku minutach bicia. Wyprowadziliśmy ją z sauny i położyliśmy na kafelkach posadzki.. Odkręciłem kurek. Strumienie lodowatej wody wytrysnęły z tuszu na pokryte pręgami ciało blondynki. Chłosta była na tyle podniecająca, że wszyscy mieliśmy pełne wzwody. Na widok sterczących penisów moja żona kucnęła, a my otoczyliśmy ją kołem. Ssała nas, lizała i pobudzała rączkami. Po chwili przejęliśmy sprawy w swoje ręce i waliliśmy konie przy jej twarzy. Strumienie spermy z czterech kutasów wypełniły jej usta, zalały policzki i czoło. Żona pochyliła się nad leżącą pod prysznicem niewolnicą. Zbliżyła twarz do jej ust. Kasia wystawiła język i zlizywała z niej męskie mleczko. Po wspólnej kąpieli wróciliśmy do domu. Zaprowadziłem sekretarkę do sypialni i zdarłem z niej ręcznik.

- Kładź się na plecach i zegnij nogi – wydałem polecenie.

Naga dziewczyna wykonała je, kładąc się na łóżku. Związałem jej uda z łydkami. Przywiązałem ręce w nadgarstkach do kostek.

- Kochanie, pomóż mi. Naciągnij suce cycki.

Żona klęknęła na łóżku, chwyciła różowe sutki palcami i pociągnęła do góry. Owinąłem linką piersi u ich podstawy i mocno związałem. Wyglądały jak dwa dobrze napompowane balony.

- Nie tak mocno! Boli! – krzyczała nasza niewolnica.

- Tak ma być – odparłem, wiążąc jej knebel z tyłu głowy.

Zostawiłem jęczącą na łóżku blondynkę i podszedłem do telefonu. Wystukałem numer.

- Dzień dobry. Umawialiśmy się na kolczykowanie młodej suki….. Dziękuję, czekamy.

Kwadrans później zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyła żona, ubrana w skórzane body z odkrytą cipką i wysokie kozaczki. Do mieszkania weszło dwóch mężczyzn. Znany nam fachowiec od tatuażu oraz jego kolega, spec od piercingu. Był to gruby jegomość z siwą brodą i wąsami. Zaprowadziłem ich do sypialni.

- To suka, o której mówiłem przez telefon.

Mężczyźni przyglądali się nagiemu, skrępowanemu ciału, które pokrywały liczne pręgi. Duże piersi przybrały siny kolor.

- Od czego zaczynamy?

- Proponuję cipkę. W tej pozycji jest łatwo dostępna.

Razem z fachowcem od tatuażu rozwarliśmy szeroko uda Kasi. Grubas wyjął narzędzia z torby. Naciągnął metalowymi szczypcami skórę nad łechtaczką i przebił grubą igłą. Blondynka zawyła. Wprowadził złoty kolczyk w kształcie banana i zakręcił gwintowaną kulkę. W paszczy wytatuowanego na cipce węża błyszczały dwie złote kulki. Obróciliśmy dziewczynę na łóżku i ściągnęliśmy na brzeg. Głowa zawisła w powietrzu. Facet złapał kleszczykami lewy sutek, naciągnął i przebił u podstawy. Założył złoty, okrągły kolczyk. Analogicznie postąpił z drugim sutkiem. Kolczykowaniu cały czas towarzyszyło głośne wycie blondynki.

- Milcz, suko! Jak się nie uspokoisz, to cię wychłoszczę. Zrozumiałaś? Kiwnęła głową, że rozumie.

- Mam zapłacić gotówką, czy weźmie pan w naturze? – spytałem śliniącego się na widok Kasi grubasa.
- Wolę w naturze – odpowiedział rozpinając rozporek.

Odwiązałem i wyjąłem jej knebel z ust. Grubas kucnął nad zwisającą głową blondynki i wsadził jej do buzi grubego, żylastego kutasa, w którym tkwił masywny kolczyk. Objął rękami jej szyję i posuwał zmysłowe usta. Ciężkie jądra uderzały o jej czoło. Żona klęknęła przed facetem od tatuażu i uwolniła ze spodni jego monstrualnego penisa. Lizała i pobudzała ręką rosnącą pałę. Drugą ręką podnosiła piersi i uderzała w sutki główką kutasa. Tymczasem grubas szybko doszedł w ustach Kasi. Wyciągnął żylastego fiuta i zalał spermą sine, skrępowane piersi. Obróciliśmy dziewczynę i postawiliśmy na kolanach. Rozciągnąłem jej wypięte pośladki. Żona nakierowała wielkiego, sztywnego fiuta na ciasną dziurkę Kasi. Ociekająca śliną główka dotknęła odbytu.

- Nie!!! Nie zmieści się! Zabijecie mnie! – histeryzowała niewolnica.

- Wszystko się zmieści – podsumował właściciel monstrum. Chwycił jej biodra i mozolnie przeciskał się przez zwieracze. Głośne krzyki zmusiły mnie do ponownego zakneblowania blondynki. Wielka pała w całości weszła między pośladki. Moja brunetka położyła się pod mężczyzną i ssała jego jądra. Co jakiś czas wyjmował kutasa z niewolnicy i wkładał żonie w usta. Po długo trwającym analno-oralnym stosunku, obfity wytrysk wypełnił jej buzię. Połknęła wszystko i oblizała się. Ciało blondynki, z ziejącym odbytem, drżało z rozkoszy. Wsadziłem jej najgrubszy wibrator, jaki znalazłem w szafie, i włączyłem na maksymalne obroty. Jęki dobiegające spod knebla nasiliły się.

- To za kolczyki w cyckach jesteśmy kwita. Pozostaje jeszcze kwestia zapłaty za tego w cipce - odezwał się grubas, patrząc na żonę.

W trakcie pieprzenia Kasi przyglądał się i masował swojego kutasa, który znowu był w pełnym wzwodzie. Moja kobieta zrozumiała aluzję. Obróciła się tyłem do niego, rozstawiła nogi i pochyliła, opierając ręce na łóżku. Facet zbliżył się do wypiętych pośladków. Rozciągnął je kciukami i wbił się w wilgotną cipkę. Żylasty, gruby i twardy penis szczelnie ją wypełnił. Duże jądra dotknęły jej krocza.

- Ooooch...! – wyrwało się z jej ust.

Mężczyzna posuwał moją żonę, waląc wielkim brzuchem w wypięte pośladki. Sapał przy tym i dyszał. Obok klęczała Kasia z wibratorem w odbycie i głośno jęczała. Ustawiliśmy się z drugim mężczyzną przed twarzą mojej brunetki i wpychaliśmy jej w usta nasze kutasy. Masowaliśmy kołyszące się w powietrzu pełne piersi. Kilka minut później grubas wytrysnął do wnętrza żony. Fachowiec od tatuażu położył się na łóżku, naciągnął ją na siebie i nabił na swój pal. Przylgnęła cyckami do jego torsu. Klęknąłem za nią, wchodząc w ciasny odbyt. Przez cienką ściankę czułem poruszające się kolczyki, które tkwiły w wielkim kutasie. Posuwaliśmy ją przez następne minuty, doprowadzając do kosmicznego orgazmu. Wpompowaliśmy w nią kolejne tego dnia porcje spermy. Położyłem ją obok związanej niewolnicy. Zapięliśmy rozporki i odprowadziłem gości do drzwi. Po powrocie do sypialni wyjąłem wibrator z dupy Kasi i uwolniłem ją z więzów. Przytuliła się do żony i namiętnie ją pocałowała. Rozwarłem pośladki blondynki i wsadziłem język w rozciągnięty odbyt. Stanowiliśmy całkiem zgrany trójkąt…

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin