00:00:00:movie info: XVID 640x272 23.976fps 699.6 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/ 00:00:00:Synchro do:|RETAIL.DVDRip.XviD.DiAMOND 00:00:04:<<T�umaczenie ze s�uchu: bakman>>|rlbaczko@poczta.onet.pl 00:00:09:�ycz� mi�ego ogl�dania filmu! 00:00:11:<<Korekta: xxs, omickal>> 00:01:07:/To by�y wiadomo�ci. 00:01:09:Zanim si� z wami po�egnamy,|chcemy pogratulowa� naszemu Evanowi Baxterowi, 00:01:14:kt�ry w�a�nie zosta� wybrany|reprezentantem Buffalo w Kongresie. 00:01:18:A teraz mamy|dla Evana niespodziank�. 00:01:19:- Nie, nie macie.|- Mamy. 00:01:21:Nie...|Naprawd� si� tego nie spodziewa�em. 00:01:24:Sp�jrzmy jak ubiega� si� o stanowisko. 00:01:29:Co zrobimy? 00:01:30:/Zmienimy �wiat! 00:01:31:Zgadza si�! 00:01:40:/Baxter!|/Baxter! 00:01:49:Cze��. 00:01:51:Zgadza si�! 00:01:57:Czuj� si� jak ten stary Indianin,|stoj�cy nad swoim tobo�kiem. 00:02:03:Po raz ostatni z Eye Witness News|m�wi� do was Evan Baxter. 00:02:07:Dobranoc. 00:02:24:/Huntsville Virginia,|/do Prestige Crest 4 mile. 00:02:28:Co robili�my bez GPS'�w? 00:02:30:Nic... 00:02:30:Ch�opcy, tata jest bardzo dumny|ze swojego nowego samochodu. 00:02:33:Jestem dumny z mojego|nowego samochodu. 00:02:35:Jestem teraz politykiem. 00:02:37:Jestem osob� publiczn�, a jak wiesz,|wizerunek jest wtedy bardzo wa�ny, prawda? 00:02:47:No i prosz�. 00:02:48:Witamy w dobrym �yciu. 00:02:50:Ch�opcy, sk�d te skwaszone miny?|Zaczynamy now� przygod�. 00:02:55:Po prostu b�dziemy t�skni�|za naszymi kolegami. 00:02:57:Poznacie nowych koleg�w,|lepszych koleg�w. 00:02:58:Tak, bogatszych koleg�w... 00:03:00:Prosz� mi tutaj nie pyskowa�. 00:03:02:To ja jestem tutaj szefem|i powiem wam, pokochacie to miejsce. 00:03:07:I wiecie co?|Dla naszego w�dkarza te� co� tam jest. 00:03:11:Rodzino Baxter�w, to jest|tzw. "malownicza perspektywa". 00:03:14:Sam B�g nie zrobi�by tego lepiej. 00:03:17:Niez�e, nie? 00:03:18:Tato, Iguana mo�e przebywa�|pod wod� przez 28 minut. 00:03:21:- Co takiego?|- Tlen utrzymuje si� w g�owie. 00:03:23:Naprawd�? 00:03:23:Kto� jeszcze ma ju� dosy�|Animal Planet? 00:03:25:Tak, zbieramy si�.|Czas jecha�. 00:03:29:Panowie, najlepsze|zachowa�em na koniec. 00:03:32:Przypatrzcie si� temu na prawo. 00:03:33:To wasz nowy dom. 00:03:43:- To nasz dom?|- Aha. 00:03:44:Nie pami�tam, �eby w folderze by� taki du�y.|Jest wi�kszy ni� w folderze. 00:03:47:Niesamowity, prawda? 00:03:49:Ju� s�! 00:03:52:Je�li to nie s� filary, to co? 00:03:54:Zaczynamy! 00:03:56:Kochanie, chyba zas�aniasz moje zdj�cie. 00:03:58:Przepraszam. 00:03:58:Wszyscy m�wi� "Rowek". 00:04:01:Rowek! 00:04:07:Powoli, ch�opcy. 00:04:09:Uwa�ajcie. 00:04:12:To jest nasz dom? 00:04:15:Ostro�nie! 00:04:16:Kochanie, uwa�aj. 00:04:18:�artujesz sobie ze mnie? 00:04:19:- Mo�emy i�� na g�r�?|- Tak. 00:04:20:- Dostan� w�asny pok�j, tak?|- Tak. 00:04:23:Panie Baxter, m�g�by nam pan udzieli�|wskaz�wek odno�nie tego kredensu? 00:04:26:Pewnie. 00:04:27:Wybieramy pomi�dzy klonem,|a star�, brazylijsk� wi�ni�. 00:04:31:�adne. 00:04:33:Kt�re b�dzie najlepsze? 00:04:34:Je�li nie masz bzika na punkcie|ratowania las�w tropikalnych, 00:04:36:nic nie pobije brazylijskiej wi�ni,|ma jakie� 200-300 lat. 00:04:39:- 300 lat?|- Dok�adnie. 00:04:41:To faktycznie du�o. 00:04:42:A teraz przechowasz moje naczynia. 00:04:45:Zgadza si�.|Jedziemy z wi�ni�? 00:04:47:- Zdecydowanie.|- Jedzie z wi�ni�! 00:04:49:- Tato, zobacz!|- Nie, nie, nie. 00:04:52:Ryan, nie dotykaj go. 00:04:55:Nie, nie, zabierz go st�d! 00:04:56:Chyba �e chcesz mie� pch�y,|wszy, albo co� jeszcze. 00:04:59:Nie baw si� z bezpa�skimi psami,|one s� bardzo bru... 00:05:05:- Nie, nie, nie.|- Chce mu si� pi�. 00:05:07:Nie, nie b�dziesz pi�.|No i prosz�. 00:05:10:Ryan, on jest bezpa�ski,|je�li damy mu wod�, to wr�ci. 00:05:13:Daj spok�j, tato.|Dlaczego nie mo�emy go zatrzyma�? 00:05:16:Przecie� mamy nowy dom. 00:05:17:Dobra, Ryan. Oto dlaczego|nie mo�emy go zatrzyma�: 00:05:19:�mierdz�, cuchn�, 00:05:20:wsz�dzie zostawiaj� sier��,|maj� nu�e�ce. 00:05:23:I w og�le jest obrzydliwy. 00:05:25:Dobry przyk�ad. 00:05:31:/Panie i panowie, tak ko�czy si� dzie�|/pierwszy nowego i fascynuj�cego �ycia Baxter�w. 00:05:36:Musz� zata�czy� taniec nowego domu. 00:05:38:Ten taniec? 00:05:41:- Dobry taniec nowego domu.|- Dzi�kuj�. 00:05:44:Ch�opcy tak dobrze si� dzisiaj bawili,|�e my�la�am, �e nigdy nie p�jd� spa�. 00:05:48:A Ryan zrobi� co� najs�odszego. 00:05:50:Zapyta�, czy mo�emy pomodli� si�|wszyscy razem. 00:05:53:Naprawd�? 00:05:54:O co si� modlili�cie? 00:05:56:Znalaz� psa,|wi�c o co m�g� si� modli�? 00:06:01:Ten pies to chodz�ca|wyl�garnia bakterii. 00:06:03:Jordan by� bardzo dok�adny. 00:06:05:Modli� si� o dobr� widoczno��|i dobr� pogod� 00:06:08:podczas jutrzejszej pieszej wycieczki. 00:06:09:Piesza wycieczka?|A tak, piesza wycieczka. 00:06:13:Chcesz wiedzie�|o co ja si� modli�am? 00:06:15:Tak.|O co si� modli�a�? 00:06:16:Modli�am si�, �eby nasza|rodzina zbli�y�a si� do siebie. 00:06:21:Kochanie... 00:06:22:O to nie musisz si� modli�,|dopilnuj�, �eby tak si� sta�o. 00:06:27:A o co ty by� si� pomodli�? 00:06:28:Ja? 00:06:29:Nie wiem, modlenie si� jako�... 00:06:33:Kochanie, to ty powiedzia�e�,|�e chcesz zmieni� �wiat. 00:06:37:To troch� grubsza robota. 00:06:39:Gdybym to by�a ja,|przyj�abym ka�d� pomoc. 00:06:47:/Cz�owiek z telewizji, Evan Baxter,|/obejmuje jutro posad�, 00:06:50:/aby spe�ni� liczne|/obietnice przedwyborcze. 00:06:53:/- Co zrobimy? |/- Zmienimy �wiat! 00:06:55:/Powodzenia, kongresmenie.|/Wielu ju� pr�bowa�o i wielu poleg�o. 00:06:59:/- Cze��!|/- M�wi�a Virginia Sparks... 00:07:20:Cze�� tam. 00:07:22:M�wi Evan...|Baxter. 00:07:26:Chc� tylko podzi�kowa� za wszystko,|za nowy samoch�d... 00:07:31:I za dom, dom jest �wietny. 00:07:35:Podoba mi si�. 00:07:36:W sumie sam go wybiera�em,|ale ty stworzy�e� materi� i wszystko... 00:07:44:Chc� tylko powiedzie�,|�e Joan dobrze mi radzi. 00:07:50:Jestem teraz na stanowisku|o wielkiej w�adzy 00:07:53:i wiem, �e z wielk� w�adz�|wi��e si� wielka odpowiedzialno��. 00:07:59:Wi�c, Bo�e... 00:08:05:Prosz�, pom� mi zmieni� �wiat. 00:08:09:Dobra, to tyle.|Roz��czam si�. 00:08:13:Bo�e b�ogos�aw...|znaczy, Ty... 00:08:38:Co?|To dziwne. 00:08:41:- Co?|- Alarm ustawi�em na 7:00. 00:09:18:Odnosz� sukcesy, jestem pot�ny,|przystojny i szcz�liwy. 00:09:20:Odnosz�cy sukcesy, pot�ny,|przystojny, szcz�liwy. 00:09:23:Dobra, niech wszyscy|�ycz� mi szcz�cia. 00:09:27:Kongresmen opu�ci� budynek. 00:09:29:W porz�dku, rodzie Baxter�w,|widzimy si� po po�udniu na wycieczce, co? 00:09:33:Tak? 00:09:34:Gotowi? 00:09:35:Tak. 00:09:36:- Pa.|- Powodzenia, kochanie. 00:09:37:Do zobaczenia. 00:09:38:Do zobaczenia. 00:09:44:Kochanie, zamawia�a� co�? 00:09:46:Narz�dzia Alfa i Omega? 00:09:51:Co my tutaj mamy? 00:09:55:Co to ma by�? 00:09:58:Chyba pomylili adres. 00:10:00:Tak, z�y adres. 00:10:05:Dzie� dobry, panie Baxter. 00:10:06:Dzie� dobry. 00:10:07:- Witam, panie Baxter.|- Cze��. 00:10:08:- Dzie� dobry, panie Baxter.|- Dzie� dobry. 00:10:12:To jest ekstra. 00:10:18:- Tak, co� z tego b�dzie.|- Oto i jest, szef, wielki guru. 00:10:23:Rita, chyba musz� zata�czy�. 00:10:25:Zata�cz. 00:10:30:Wystarczy. 00:10:31:Jest dobrze, naprawd� dobrze. 00:10:33:Nawet zbyt dobrze,|co� si� �wi�ci. 00:10:36:Czujesz w�glika? 00:10:37:Kongresmen? 00:10:39:- Cze��, Marty.|- �adnie brzmi. 00:10:40:- Mi si� podoba.|- Oto i s�. 00:10:43:W porz�dku. 00:10:44:Pami�tasz Sar�, Allana i Michela. 00:10:46:Nie s�dz�, �eby� zna� nowego dzieciaka.|Eugene Telenbow, po prostu GW. 00:10:49:Chodz�ca encyklopedia.|Patrz na to. 00:10:50:- Ile gwiazdek by�o na fladze w 1818?|- 15. 00:10:53:Jak� kongresmen Baxter lubi pija� kaw�? 00:10:55:Rano ze �mietank�,|po lunchu bezkofeinowe espresso. 00:11:00:Imponuj�ce. Troch� dziwaczny,|ale podoba mi si� ten dzieciak. 00:11:03:Kocham ci�. 00:11:07:To znaczy, powinni�my si�|spotyka� towarzysko. 00:11:08:Mam st� pingpongowy. 00:11:10:To si� nie wydarzy. 00:11:12:Id� si� dowiedzie�, gdzie s� jego tablice|rejestracyjne. Reszta mo�e wraca� do dom�w. 00:11:16:Wmieszam si� w t�um|i przyjrz� temu dzieciakowi. 00:11:19:To, m�j przyjacielu, gabinet mocy,|ma ci przypomina� o misji... 00:11:23:Zmieni� �wiat. 00:11:24:Dobra, Evan, kogo ty znasz? 00:11:26:- Co masz na my�li?|- Daj spok�j. 00:11:27:Wczoraj siedzieli�my w piwnicy, dzisiaj...|Sp�jrz, jest jak Szmaragdowe Miasto. 00:11:30:"Rozgo�� si� w gabinecie -|tw�j s�siad, kongresmen Long." 00:11:33:Kongresmen Long to zrobi�?|Powiedzia�e� "s�siad"? 00:11:36:Zgadza si�. Mieszka|w Prestige Crest, zaraz za ulic�. 00:11:39:Evan, powiniene� mi m�wi�|takie rzeczy. 00:11:40:Sp�jrz na to pod k�tem reklamy. 00:11:43:Ty i kongresmen Long robicie grilla. 00:11:45:Kongresmen Long je twoje Hot-dogi. 00:11:47:Musz� przerwa� wasze ma�e romansid�a. 00:11:49:Asystent kongresmena Longa|w�a�nie to podrzuci�. 00:11:51:Kongresmen chcia�by, �eby� zosta�|jednym z wnioskodawc�w ustawy, kt�r� wprowadza. 00:11:55:Poczekaj, kongresmen Long proponuje|nam wsp�wnioskowanie swojej ustawy? 00:11:58:Co to za ustawa? 00:12:00:Pisze, �e to Ustawa|o Prywatyzacji Ziemi. 00:12:02:Nigdy o niej nie s�ysza�em.|Eugene, chod� tu. 00:12:04:- Rita, dlaczego mi o tym nie powiedzia�a�?|- W�a�nie to zrobi�am. 00:12:07:Musisz mi o tym m�wi�,|zanim b�d� musia� o tym wiedzie�. 00:12:09:Nie jeste� wice kongresmenem. 00:12:10:Nikt na ciebie nie g�osowa�. 00:12:12:Je�li Evan dostanie kulk�,|nie staniesz si� automatycznie kongresmenem. 00:12:15:Je�li dostanie kulk�,|ty b�dziesz g��wn� podejrzan�. 00:12:18:Dobra, Eugene, ustawa|kongresmena Longa, co to takiego? 00:12:20:HR7124 lepiej znana jako "Simplan". 00:12:23:Ustawa pozwoli na zabudow�|kra�cowych obszar�w park�w narodowych. 00:12:26:Long pracowa� nad tym od wiek�w... 00:12:27:Kapuj�, wystarczy!|Daj spok�j, Evan. To jest ogromne. 00:12:29:Chwycisz za odpowiedni� gwiazd� Wielkiego Woz...
Cheetor