Rakieta
Zapewne wielu z was kiedyś po obejżeniu w telewizji startu rakiety marzyło o zbudowaniu takiej latającej konstrukcji, dlatego proponuję zbudowanie rakiety, którą można odpalić na przykład na sylwestra lub z jakiejkolwiek innej okazji.
Aby rakieta poleciała będzie potrzebowała silnika rakietowego którego ciąg będzie większy od masy rakiety i pozwoli jej oderwać się od ziemi, silnik ten zostanie umieszczoczy w korpusie naszej rakiety i zostanie odpalony przy pomocy stopiny prochowej.
Konstrukcja silnika:
Najważniejszym elementem rakiety jest silnik, który w naszym wypadku będzie zbudowany z papieru. Do budowy silnika należy przygotować:1. Kartkę A42. Klej "Wikol"3. Kubeczek3. Ołówek lub kredkę której nie będziemy już nigdy używać...4. Ostry nóż5. Linijkę
Konstruowanie silnika zaczniemy od podzielenia kartki A4 wzdłuż na 5 pasków. Następnie rozrabiamy w kubeczku kleju "Wikol" z wodą aż do uzyskania konsystencji śmietany. Korpus silnika wykonujemy nawijając na ołówek lub kredkę paski kartki smarując każdą warstwę klejem do momentu aż średnica zewnętrzna będzie wynosić troche mniej niż 2 centymetry. Z jednej strony silnik należy zaślepić jako zatyczkę posłuży nam mocno rozdrobniony papier toaletowy zmieszany z resztkami kleju. Tak przygotowaną masą należy zatkać jedną strone korpusu silnika uważając aby nie wepchnąć masy za głęboko. Pomóc w tym może ołówek włożony na taką głębokość aby długość zatyczki nie przekraczała jednego centymetra. Korpus silnika należy suszyć w ciepłym miejscu przez około 24 godziny lub dłużej jeśli klej nie wysechł.
Po wyschnięciu korpusu silnika należy przygotować dyszę którą wykonamy z kredki lub ołówka (musi to być kredka lub ołwek o przekroju koła a nie sześciokąta!!!). Obcinamy kawałek ołówka o długości jednego centymetra i delikatnie wyjmujemy z niego grafit oraz zdrapujejmy z niego farbę. Przymierzamy czy dysza pasuje do korpusu silnika, nie może ona być luźna, powinna wchodzić z lekkim oporem.
1. Czubek rakiety2. Korpus rakiety3. Listek papieru mocujący statecznik4. Stateczniki5. Silnik6. Stopina7. Taśma samoprzylepna8. Rurka plastikowa
Przygotowanie paliwa:
Silnik bez paliwa jest nic nie warty więc trzeba je najpierw zrobić. Potrzebne będą:1. Saletra potasowa (azotan potasu [KNO3])2. Cukier puder (sacharoza [C12H22O11])3. Garnek4. Patyczek5. Kuchenka gazowa lub elektryczna
Paliwem w naszym przypadku będzie zkarmelizowana mieszanka cukru i saletry potasowej. Ponieważ produkcja małych ilości paliwa jest dość kłopotliwa proponuje wykonać większą ilość silniczków a co za tym idzie większą ilość paliwa.
Produkcję paliwa rozpoczynamy od dokładnego odmierzenia (przy pomocy wagi) saletry i cukru, w stosunku 60% azotanu potasu i 40% sacharozy. Następnie mieszamy dokładnie składniki i wsypujemy do garnka. Stawiamy garnek na mały! ogień i cały czas mieszamy drewnianym patyczkiem aż do ujednolicenia się paliwa i zmiany barwy na jasno brązową. Jeszcze płynną masę przekładamy do silniczków tak aby zostało około jednego centymetra na włożenie dyszy. Gdy paliwo zastygnie po paru minutach smarujemy dyszę klejem "Wikol" i wkładamy do silnika oraz odkładamy go na 24 godziny do wyschnięcia. Należy bardzo uważać przy produkcji paliwa karmelkowego gdyż przegrzanie lub zaprzestanie mieszania doprowadzi do samozapłonu!
Przygotowanie stopiny:
Do odpalenia naszego silnika potrzebna będzie stopina, więc trzeba będzie ją zrobić. Najpierw wyjaśnię czym różni się stopina od lontu. Lont jest to materiał pirotechniczny palący się łatwo w otulinie lub rurce, a w przypadku stopiny materiał pirotechniczny przyklejony jest przy pomocy lepiszcza do bawełnianego sznurka i na nim się pali. Wykonamy ją, ponieważ przygotowanie stopiny jest o wiele prostrze i tańsze niż chaupnicza produkcja lontu. Do wykonania stopiny potrzeba:1. Saletra potasowa (azotan potasu [KNO3])2. Węgiel drzewny (węgiel [C])3. Dekstryna4. Sznurek bawełniany5. Woda6. Garnek7. Patyczek8. Młynek do kawy9. Kuchenkę gazową lub elektryczną
Na początku należy dobrze rozdrobinć węgiel, robimy to wkładają go do młynka i włączając młynek na kilkanaście sekund. Następnie odmierzamy przy pomocy wagi saletrę, węgiel i dekstrynę w stosunku 60% azotanu potasu 35% węgla 5% dekstryny, wsypujemy składniki do garnka i dokładnie mieszamy. Dodajemy wody aż do uzyskania konsystencji rzadkiej śmietany, wkładamy kawałek (około 10 centymetrów) sznurka i stawiamy garnek na mały ogień, cały czas mieszając. Po około 20 sekndach gotowania zdejmujemy garnek z kuchenki i wyjmujemy sznurek obtoczony mieszanką, odkładamy go to wyschnięcia na kilka godzin. W ten sposób wykonaliśmy stopinę prochową.
Konstrukcja rakiety:
Tu można troche poeksperymentować, ale głónie chodzi o to żeby nasza rakieta wyglądała jak... rakieta. Trzeba przygotować:1. Karte A42. Klej "Wikol"3. Rurkę papierową o średnicy wewnętrznej 2cm i grubości ścianki około 1mm4. Karton5. Nożyczki6. Cyrkiel7. Taśma samoprzylepna8. Dwie rurki plastikowe o średnicy wewnętrznej 2cm i długości 2cm
Ponieważ czubek rakiety musi być zakoczony stożkiem aby nie stawiać dużego oporu powietrzu zaczniemy od niego. Najprostrzym sposobem na wykonanie stożka pasującego do naszej rakiety jest odrysowanie na kartonie okręgu, następnie należy ten okrąg wyciąć i zgiąć w połowie oraz zwinąć tworząc stożek. Tak przygotowany stożek należy nałożyć na rurke i nożyczkami przyciąć jego podstawę ta aby jej średnica była troche większa od średnicy rurki. Teraz smarujemy powierzchnie stożka która styka się z rurką i dociskamy stożek, odstawiamy całość do wyschnięcia na kilka godzin. Naszej rakiecie brakuje jeszcze stateczników bez których nie leciałaby prosto. Potrzebne nam będą 4 takie same stateczniki, należy wyciąć cztery trójkąty prostokątne o wymiarach 4x6cm oraz ponacinać ich dłuższe boki co jeden centymetr i wygiąc je na przemian w jedną i drugą stronę. Listki te należy posmarować klejem i przykleić statecznik do korpusu rakiety, należy tę czynność powtórzyć z pozostałymi trzema statecznikami i odłożyć całość na kilka godzin aż wyschnie.
Teraz czas na zamocowanie silnika. Ponieważ średnica silnika jest minimalnie mniejsza od średnicy wewnętrznej rurki silnik powinien wchdzić lekko, trzeba go posmarować klejem i włożyć do rurki na taką głębokość aby wystawał około jeden centymetr. Trzeba uważać aby silnik był umocowany prosto, gdyż lekkie skrzywienie silnika spowoduje iż rakieta będzię skręcała pdoczas lotu. Przy pomocy taśmy samprzylemnej przymocowujemy pomiędzy statecznikami w lini prostej dwie rurki do rakiety. Tak przygotowaną konstrukcję odstawiamy jeszcze na 24 godziny do wyschnięcia.
Przygotowanie rakiety do odpalenia i odpalenie:
To najkrótszy i najprzyjemniejszy etap pracy. Będziemy potrzebować:1. Naszej rakiety2. Naszej stopiny3. Wata bawełniana4. Metalowy pręt o średnicy około 1,5cm5. Zapalniczki lub zapałek
Abyśmy mogli odpalić rakiete trzeba jeszcze umocować stopinę w silniku. Bierzemy 20 centymetrowy odcinek stopiny i wkładamy ją do silnika przez dysze aż poczujemy lekki opór wtedy mały kawałeczek waty wkładamy w dysze uniemożliwiając wypadnięcie stopiny.
Wbijamy metalowy pręt w ziemię i wkładamy na niego rakietę. Zapalamy stopinę i odchodzimy daleko, po chwili powinniśmy zobaczyć jak nasza rakieta odlatuje. Jeśli tak się nie stało, oznacza to, że w którymś momencie produkcji rakiety popełniliśmy bład! Najczęstsze błędy:
· nieprawidłowy stosunek masy rakiety do masy silnika (rakieta jest za ciężka i nie leci)
· nieprawidłowe proporcje mieszanki napędowej (mieszanka spala się za wolno i rakieta nie ma odpowiedniego ciągu)
· niedbałe wykonapie obudowy (rakieta rozpada się podczas startu) wykonanie: GM
MYZLAB © 2003
Gapixxx