Bezrobocie praca magisterska.doc

(482 KB) Pobierz
Aktywne formy przeciwdziałaniu bezrobociu na przykładzie Kielc

 

Spis treści:

Wstęp ..................................................................................................2                                                                                                 

Rozdział 1.

Teoretyczne podstawy wiedzy o bezrobociu

- jego istota i skutki

1. Tło historyczne problemu bezrobocia w Polsce..................4

2. Pojęcie, istota i mierniki bezrobocia...................................10

3. Rodzaje bezrobocia.............................................................17

4. Przyczyny bezrobocia..........................................................21

5. Bezrobocie w procesie urynkowienia gospodarki...............28

6. Bezrobocie a jednostka........................................................35

7. Skutki bezrobocia.................................................................42

Rozdział 2.

Metodologiczne podstawy pracy

1. Uzasadnienie wyboru tematu...............................................48

2. Problemy i hipotezy badawcze............................................49

3. Zmienne i wskaźniki...........................................................55

4. Metody, techniki i narzędzia badawcze zastosowane

     w pracy................................................................................58

Rozdział 3.

Formy przygotowania absolwentów do aktywnego

zachowania na rynku pracy

1. Aktywizacja zawodowa absolwentów................................63

2. Szkolenia jako forma ucieczki przed bezrobociem............69

3. Umowy absolwenckie oraz kursy przyuczenia do 

     zawodu – ich efektywność.................................................71

4. Bezrobocie wśród absolwentów na przykładzie Kielc.......73

Zakończenie i wnioski końcowe............................................91

Bibliografia..............................................................................94

Spis tabel..................................................................................97

Aneks 1....................................................................................99

 

 
 

 

 

 

Wstęp

 

Okres transformacji przyniósł w Polsce dwa współzależne względem siebie zjawiska, tj. spadek liczby pracujących i zatrudnienia oraz pojawienia się w dużej skali bezrobocia. Było to spowodowane głównie dwoma przyczynami: dostosowywaniem się rozmiarów i struktury zatrudnienia do wymogów i warunków gospodarki rynkowej oraz w początkowych latach transformacji głęboką recesją gospodarczą.

Jednym z negatywnych efektów transformacji gospodarki w Polsce było pojawienie się masowego bezrobocia. W ciągu pierwszych dwóch lat reformy systemowej ( 1990-1991 ) liczba bezrobotnych przyrastała w tempie przekraczającym średnio 1 mln. osób rocznie. Stopa bezrobocia wynosiła 11,4%, co dawało Polsce przodujące miejsce w Europie pod względem rozmiarów bezrobocia. Był to najtrudniejszy okres transformacji, który na wiele lat zaważył na trudnej sytuacji na rynku pracy. Od 1995 roku liczba bezrobotnych zaczęła obniżać się. Mimo wyraźnej poprawy, jest wciąż wysoki stan bezrobocia w Polsce. W porównaniu ze szczytowymi rozmiarami bezrobocia, kraj nasz pod względem wysokości stopy bezrobocia zajmował trzecie miejsce w Europie (po Hiszpanii i Irlandii), nastąpiła wprawdzie również istotna poprawa pozycji Polski w tym zakresie. jednak trzeba pamiętać, że nadal stopa bezrobocia jest dość wyraźnie wyższa aniżeli przeciętna stopa w krajach Unii Europejskiej.

W pierwszych latach wystąpienia w Polsce zjawiska jawnego bezrobocia, przepisy prawne były bardzo liberalne i korzystne dla bezrobotnych ( w szczególności pod względem zróżnicowanych, lecz stosunkowo wysokich zasiłków dla bezrobotnych, powszechnych i obligatoryjnych zasiłków dla absolwentów). Niewątpliwie oddziaływało to stymulująco na wzrost bezrobocia, generując dodatkowo bezrobocie z wyboru. Z kolei w następnych latach na ograniczenie tego wzrostu oddziaływało zaostrzenie tych przepisów. W 1996 roku na statystyczny spadek bezrobocia wpłynęły znacząco dwa uwarunkowania, tj.: pozbawienie uprawnień do pobierania zasiłków bezrobotnych absolwentów szkół, oraz wyraźne zwiększenie częstotliwości testowania bezrobotnych w zakresie gotowości do pracy i rygorystyczne pozbawianie ich uprawnień do zasiłku w razie negatywnego wyniku tej weryfikacji.

Rola państwa sprowadza się do poprowadzenia odpowiedniej polityki przeciwdziałania zjawisku bezrobocia. Oprócz środków pasywnych, stosowane są aktywne formy walki z bezrobociem i przeciwdziałania jego skutkom. Są to roboty publiczne, prace interwencyjne, pożyczki na tworzenie nowych miejsc pracy, przekwalifikowania i szkolenia. Pozytywnym zjawiskiem jest wzrost efektywności szkoleń, wyrażający się wzrostem udziału bezrobotnych podejmujących pracę po ich ukończeniu.

Obecnie wiele miejsca poświęca się zjawisku bezrobocia w prasie, mediach. Utrata pracy może bowiem dotknąć każdego lub osób z najbliższego otoczenia. Bezrobocie okazało się istotnym czynnikiem sprawczym szybkiej degradacji ekonomicznej jednostki i rodziny, potęguje biedę i rozszerza sferę społecznego ubóstwa.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ROZDZIAI 1

BEZROBOCIE - ISTOTA I SKUTKI

 

1.Tło historyczne problemu bezrobocia w Polsce.

 

Korzenie polskiego bezrobocia sięgają już przełomu XVI i XVII wieku. W okresie tym panowała anarchia władzy państwowej, a Królestwo Polskie uwikłane było w konflikty i wojny tak wewnątrz, jak i na zewnątrz kraju. Sytuacja taka nie sprzyjała rozwojowi gospodarki i uczestniczeniu w handlu europejskim. Ustrój panujący w Polsce , demokracja szlachecka ściśle określała pozycję stanu szlacheckiego. Szlachcic ze względów prawnych i obyczajowych nie mógł brać udziału w zajęciach miejskich. Najlepszym na to dowodem jest uchwała sejmowa z 1639 r., w pierwszym roku panowania króla Władysława IV "każdy szlachcic szlachectwo traci, jeśli będąc w mieście osiadły, handlem i szykanami się bawi miejskimi i magistratus miejskie odprawuje, potomstwo jego potenczas spłodzone i sam dóbr ziemskich nie może nabywać".[1]

W miastach osiedlali się tzw. ludzie luźni, między innymi przestępcy, żebracy, uciekinierzy ze wsi. Oni to w większości zdominowali rzemiosło.  W ośrodkach miejskich znajdowali dobre warunki dla rozwoju przedsiębiorczości Niemcy i Żydzi. Ci ostatni, uciekając przed prześladowaniami, tłumnie przybywali do Polski jako kraju daleko posuniętej tolerancji religijnej. Nie istniała prawie imigracja ludności wiejskiej do większych ośrodków. Działo się tak z powodu ustanowionych uchwał sejmowych, które wywalczyła szlachta, a które zakazywały chłopu opuszczać wieś i praktycznie przywiązywały go do ziemi.

Okres rozbiorów pogłębił niekorzystne zjawiska wytworzone w okresie dominacji stanu szlacheckiego i pogrążył Polskę w rosnącą biedę. Najlepiej rozwinięty gospodarczo był zabór pruski. Tam też rozwijały się miasta, powstałe na niemieckich uregulowaniach prawnych oraz całkiem dobrze prosperowało rolnictwo. Działo się tak, ponieważ prawo spadkowe zabraniało dzielenia ziemi , a syn pozostający w gospodarce musiał spłacić resztę rodzeństwa. Gospodarstwa pozostawały nie rozdrobnione. Powodowało to migrację wielu ludzi z wsi do miasta, co sprzyjało rozwojowi przemysłu. W pozostałych dwóch zaborach polityka państw rosyjskiego i austriackiego nie sprzyjała rozwojowi rodzimego przemysłu i handlu, a brak nowoczesnych unormowań prawnych, krótkowzroczność polityków, brak wiedzy i tradycji ekonomicznych pogłębiał zapaść, przerost i rozdrobnienie polskiego rolnictwa.       

Polska pod koniec okresu dwudziestolecia międzywojennego zajmowała obszar 389,7 km2, i posiadała 35,1 mln ludności. Na 1 km2 przypadało więc 90 osób, co zaliczało nasz kraj do państw o wysokim stopniu zatrudnienia. Niepokojąco przedstawiała się jednak struktura zaludnienia; 64% ludności Polski żyło z rolnictwa, zaś niespełna 20% z przemysłu i handlu[2].

Dla porównania: kraje o podobnym zaludnieniu jak Polska, np. Francja, gdzie na 1 km przypadało 76 osób, miała 33% ludności rolniczej[3]. Tak więc w wymienionym kraju przypadało na jednego mieszkańca wsi około dwóch mieszkańców miasta. Należy wziąć pod uwagę fakt, że ani klimat, ani gleba nie posiadają w Polsce szczególnych dla rolnictwa warunków, co usprawiedliwiałoby taki przerost ludności wiejskiej. Prymitywny charakter gospodarstwa wiejskiego hamował rozwój rolnictwa. Chorobliwa była struktura wsi polskiej, bowiem aż 43% ludności rolniczej stanowili bezrobotni i małorolni, posiadający mniej niż 2 hektary.

Różnica wydajności gleby nie odpowiadała  nierówno -mierności zatrudnienia w poszczególnych dzielnicach Polski.

Według spisu ludności z 1931 roku wynosiła ona na 1km2:

dla Śląska -                    307 osób

dla Poznania -                80 osób

dla Pomorza -                 66 osób

dla woj. centralnych -     83 osoby

dla woj. południowych - 96 osób

dla woj. wschodnich -     34 osoby

Zaludnienie woj. Południowych było niemal trzykrotnie gęstsze od zaludnienia woj. wschodnich gdy tymczasem wydajność z 1 ha była w obu regionach niemal identyczna[4]. Sytuacja w rolnictwie była oczywiście wynikiem wielowiekowego systemu gospodarki pańszczyźnianej. Wysoce niezdrowy układ stosunków demograficznych i gospodarczych utrudniał rozwój życia na wsi i powodował, iż masy ludności wiejskiej, utrzymując się na poziomie minimum egzystencji, nie tylko nie posiadały siły nabywczej na wyroby przemysłowe, lecz nie były w stanie utrzymać własnych gospodarstw. Skoro ludność wiejska i ściśle z nią związana ludność osad i drobnych miasteczek, która w sumie stanowiła trzy czwarte ludności Polski, pozostawała w ubóstwie, to taki stan rzeczy decydował o słabości całego organizmu gospodarczego państwa[5]. Krytyczny stan wsi był źródłem ubóstwa miast i licznych rzesz rzemieślniczych, handlowych, a przemysł nie posiadał pomyślnych warunków dla swego rozwoju. Bezrobocie w przemyśle i rolnictwie było więc stałym zjawiskiem w Polsce, a kryzys w roku 1929 jeszcze bardziej uwypuklił wszystkie słabe strony życia społeczno-gospodarczego.

Większość ludności żyjącej na pograniczu nędzy rekrutowało się spośród małorolnych chłopów i bezrobotnych, których można było spotkać zarówno na wsi jak i w mieście. Bezrobocie miejskie polegało na braku pracy najemnej w zakładach przemysłowych.

Bezrobocie występujące na wsi było dwojakiego rodzaju. Pierwszy z nich zbliżony był charakterem do bezrobocia miejskiego i polegał na braku pracy dla tych bezrolnych i małorolnych, których podstawą była praca najemna w większych zakładach rolnych. Drugi rodzaj był specyficzny wyłącznie dla stosunków wiejskich.

Polegał on na niedostatecznym wyzyskaniu zdolności roboczej właściciela gospodarstwa rolnego i jego rodziny. Czesław Klamer pisze, że obliczenia wskazują, iż zdolność robocza wykorzystana była w zatrudnieniu we własnym gospodarstwie zaledwie w dwudziestu procentach. Pozostawała więc ogromna ilość czasu niewykorzystanego, który przy sprzyjających okolicznościach pozwalałby właścicielowi na wykonywanie zarobkowania ubocznego i osiągnięcie dodatkowych korzyści materialnych, niezależnie od dochodu gospodarstwa, gdyby takie możliwości istniały.

Aby przemysł rozwijał się prawidłowo, potrzebne były surowce, siła robocza, kapitały i rynki zbytu[6]. Polski przemysł dysponował tylko dostateczną ilością siły roboczej. Bazował na surowcach importowanych, za wyjątkiem węgla. Najbardziej brakowało jednak kapitału, a czynione zabiegi o pożyczki zagraniczne tylko w minimalnym stopniu ratowały sytuację. Biedna wieś i niskie płace ludności powodowały małą chłonność rynku wewnętrznego, a możliwości eksportowe były mocno ograniczone ze względu na zbyt silną konkurencję krajów wysoko uprzemysłowionych[7].

W literaturze okresu międzywojennego, traktującej o bezrobociu, doszukiwano się jego przyczyn w najróżniejszych zjawiskach gospodarczych, społecznych niezależnych od przedsiębiorców. Za jedną z przyczyn uważano przyrost naturalny ludności, nie zahamowanie emigracji zarobkowej w dobie dwudziestolecia co spowodowało zmniejszenie ilości bezrobotnych. Wskazywano również na wzrost zatrudnienia kobiet, przedłużenie się przeciętnego wieku życia jednostki, w tym wieku zdolności do pracy, postęp techniczny w przemyśle ( tzw. Bezrobocie technologiczne ), brak planowości w gospodarce, brak naukowej organizacji pracy[8]. Jakkolwiek wszystkie te czynniki miały wpływ na rozmiary bezrobocia, to jednak nie stanowiły one jego źródeł[9].

Podsumowując, w całym dwudziestoleciu międzywojennym nie było w Polsce ośrodka przemysłowego czy wiejskiego nie dotkniętego zjawiskiem bezrobocia. Nie we wszystkich ośrodkach występowało ono z jednakowym nasileniem i w poszczególnych latach przybierało różne rozmiary, ale było ono nieodłącznym problemem ówczesnej gospodarki polskiej. O ile w krajach wysoko uprzemysłowionych ograniczenie rodzajów wytwórczości, a tym samym i redukcja robotników następowała przede wszystkim na skutek nadprodukcji względnej, to w Polsce bezrobocie wynikało głównie, choć nie wyłącznie, ze słabego rozwoju gospodarczego.

Realizowana po II wojnie światowej polityka gospodarcza preferująca przemysł, w tym zwłaszcza przemysł ciężki, tj. wydobywczy i środków inwestycyjno ­produkcyjnych, doprowadziła do istotnych zmian w strukturze społeczno-gospodarczej kraju. W rezultacie procesu industrializacji, opartego na dominacji sektora publicznego i gwarancji pełnego zatrudnienia, przemysł stał się nie tylko głównym źródłem tworzenia produktu krajowego brutto, ale również wraz z towarzyszącym mu procesem urbanizacji, przyczynił się do istotnych zmian w strukturze zawodowej ludności.

Istotą tych zmian był przede wszystkim odpływ ludności pracującej w rolnictwie, w tym zwłaszcza do przemysłu i budownictwa. Odpływ ludności dokonywał się poprzez migrację ludności ze wsi do miasta lub w przypadku regionów, w których proces industrializacji wyprzedzał proces urbanizacji, poprzez codzienne dojazdy do pracy (w tym również tzw. chłopo-robotników, łączących pracę w rolnictwie z pracą poza nim)[10].

W okresie istnienia PRL realizowano zasadę pełnego zatrudnienia, zgodnie z założeniami socjalistycznej ideologii i ekstensywnej gospodarki. I chociaż na ogół więcej było w kraju wolnych miejsc pracy niż chętnych do jej wykonywania, to jednak zjawisko bezrobocia nie znikło. Występowało ono zwłaszcza w postaci bezrobocia utajonego, związanego z nadmiernym zatrudnieniem we wszystkich w zasadzie działach gospodarki narodowej. Występowało ponadto bezrobocie lokalne, związane z brakiem niekiedy wolnych miejsc pracy w słabiej rozwiniętych pod względem gospodarczym obszarach Polski lub bezrobocie przejściowe, wynikające np. z "nadprodukcji" fachowców określonej specjalności w poszczególnych miastach czy też województwach.

Należy zauważyć jednak, że pomimo występowania różnego rodzaju bezrobocia w PRL, utrzymywano, dzięki niezwykle kosztownym mechanizmom, pełne zatrudnienie.

Powodowało to, że występujące bezrobocie i natężenie tego zjawiska nie były bezpośrednio odczuwane poprzez społeczeństwo jako szczególnie istotny problem społeczny. Dopiero od czasu przeobrażenia się Polski w państwo wolnego rynku i wolnej konkurencji zaczęło pojawiać się nasilające zjawisko bezrobocia, nieznane jak dotąd dla polskiego społeczeństwa.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2. Pojęcie, istota i mierniki bezrobocia.

 

Bezrobocie - według ekonomistów oznacza „niepełne wykorzystanie jednego z czynników wytwórczych (niezrealizowana podaż siły roboczej), stan nierównowagi między podażową (zasoby pracy) a popytową (miejsca pracy) stroną zatrudnienia”. Definicja ta ujmuje bezrobocie jako parametr rynku pracy, skupia uwagę na zmiennych w czasie, wyrażonych liczbowo, wzajemnych proporcjach popytu i podaży. Jest to podmiotowe rozumienie bezrobocia.

Bezrobocie - według socjologów[11] „jest stanem bezczynności zawodowej jednostek zdolnych do pracy i zgłaszających gotowość jej podjęcia, z podkreśleniem, że chodzi przede wszystkim o jednostki dla których podstawą egzystencji są dochody z pracy”.

Definicja ta odsłania inne aspekty zjawiska - społeczne rozmiary i konsekwencje bezrobocia, takie jak społeczne i demograficzne cechy zbiorowości bezrobotnych, konsekwencje bezrobocia dla osobowości osób nim dotkniętych, dla rodziny, dla społeczności lokalnych (regionów) w których bezrobocie jest bardzo duże.

Bezrobocie jest przeciwieństwem pracy i nie można zrozumieć jego istoty bez krótkiej analizy funkcji zatrudnienia[12]. W sytuacji społeczno-gospodarczej zatrudnienie spełnia

3 podstawowe funkcje:

- jest czynnikiem tworzenia produktu społecznego (funkcja ekonomiczna),

-   jest środkiem uzyskiwania dochodów z pracy (funkcja dochodowa),

- jest środkiem zaspokojenia społecznej potrzeby pracy, aspiracji zawodowych i społecznych (funkcja społeczna).

Funkcje te są wzajemnie powiązane i zależne, a efekt zatrudnienia w postaci wzrostu wydajności pracy uzależniony jest od równoległego spełnienia wszystkich funkcji zatrudnienia.

Bezrobocie oznacza przesunięcie zasobów pracy ze sfery wytwarzania ­działalności celowej i społecznie użytecznej, do sfery bierności zawodowej. Jest oczywiste, że żadna z funkcji zatrudnienia nie może być wówczas realizowana. Bezrobotni nie wytwarzają i nie uczestniczą w podziale produktu wytworzonego przez innych pracowników; udział ten ma charakter socjalny, nie przynosi satysfakcji społecznych, prowadząc do utraty podmiotowości, statusu i godności ludzi bezrobotnych

Rynek pracy[13] - jest „przestrzenią” w której manifestują się 4 podstawowe funkcje:

-         funkcja mechanizmu dostosowawczego,

-         funkcja zasięgu oddziaływania,

-         funkcja formuły pośrednictwa,

-         funkcja selekcji.

Rynek pracy oznacza zatem regulację dopływu i odpływu, zasobów siły roboczej do i z produkcji dóbr i usług. Rynek pracy oznacza także miejsce, zasięg terytorialny wzajemnego oddziaływania podaży i popytu na siłę robocza. Podstawowy wymiar tego zasięgu to lokalny rynek pracy. Formuła pośrednictwa realizuje się poprzez instytucje pośrednictwa pracy, (pre) orientacji zawodowej oraz poradnictwa zawodowego. Selekcja z kolei dokonuje się dzięki temu, że rynek pracy jest dziedziną współzawodnictwa szkolno-zawodowego, które opiera się na prawnie zagwarantowanych możliwościach właściwego - odpowiedniego kwalifikacjom i umiejętnościom - usytuowania każdej jednostki w społecznym podziale pracy.

Z punktu widzenia socjologii ważna jest koncepcja rynku pracy jako "instytucji życia społecznego', która "obejmuje sobą kanony obszaru ludzkich zachowań i decyzji, na którym dochodzi do spotkania wolnego właściciela - oferenta własnej siły roboczej i nabywcy tej siły, tj. pracodawcy również suwerennego w swych decyzjach o kupnie". Perspektywa instytucjonalna jest ważna, gdyż kieruje uwagę na proces kształtowania się wzorów zachowań pracodawcy i pracobiorcy, artykułowania wzajemnych oczekiwań, rozwiązań, możliwych konfliktów, a więc te kwestie, które wynikają z podstawowego faktu, że rynek pracy tworzą ludzie, a nie abstrakcyjnie rozumiane "prawa", "siły" i czynniki.

Realokacja[14] - przemieszczenie siły roboczej między sektorami i branżami lub między regionami, może być i na ogół jest skutkiem restrukturyzacji. Może jednak dokonywać się także z innych przyczyn.

Restrukturyzacja[15] - bardziej skomplikowany proces odnoszący się do zmiany profilu i/ lub technologii produkcji. prowadzi ona na ogół do narastania niedopasowania na rynku pracy (bezrobocia strukturalnego), czyli sytuacji, w której występuje jednoczesna znaczna liczba poszukujących pracy i nieobsadzonych wakatów.

Praca[16] - jest kategorią historyczną; zawsze odbywa się w określonych warunkach społecznych. Praca uważana jest za prawo każdego członka społeczeństwa. Oznacza to, że każdemu przysługuje prawo do pracy i do udziału w podziale dochodu narodowego, na podstawie ilości i jakości włożonej pracy. Praca powinna stwarzać warunki rozwoju osobowości każdego człowieka, umożliwiać poznanie i stosowanie zasad dobrej roboty, pozwalać na rozwijanie inicjatyw i wdrażanie nowych pomysłów, a także zaspokajać zmieniające się potrzeby ludzi. Rzetelne podejście do pracy powinno decydować o wzroście wydajności pracy.

Polityka zatrudnienia[17] - łączy w sobie elementy polityki społecznej i gospodarczej, oznacza działalność polegającą na tworzeniu i realizowaniu programu rozwoju potrzebnej liczby miejsc pracy, zapewniającego wykorzystanie istniejących zasobów pracy zgodnie z zasadą racjonalności gospodarowania oraz zasadą wolności wyboru pracy.

Podaż siły roboczej - są to ci, którzy gotowi są do podjęcia pracy. Podaż siły roboczej obejmuje osoby w wieku produkcyjnym zdolne do pracy i gotowe do jej podjęcia na typowych warunkach (zwłaszcza płacowych) istniejących w gospodarce. Jest ona częścią ludności w wieku produkcyjnym (jako granice wieku produkcyjnego przyjmuje się w Polsce 18-59 lat dla kobiet i 18-64 lat dla mężczyzn).

Współczynnik aktywności zawodowej - relacja między zasobami siły roboczej a liczba ludności w wieku produkcyjnym. Im wyższy ten czynnik, tym większa część ludności w wieku produkcyjnym chce pracować zawodowo.

Zarejestrowana siła robocza - to liczba osób, które zarejestrowały się jako chętne do podjęcia pracy Jest ona sumą liczby zatrudnionych i liczby bezrobotnych, tj. osób zarejestrowanych jako poszukujące pracy.

Zatrudnienie - w szerokim tego słowa znaczeniu - praca, zajęcie, czynność, a w wąskim znaczeniu - pracę osób, których stosunek do pracodawcy jest oparty na umowie najmu, mianowania, lub współużytkowaniu środków produkcji. Zatrudnienie wyraża się w danej gospodarce określoną liczbą osób wykonujących pracę na podstawie obowiązujących norm prawnych i ujmowanych w statystyce zatrudnień, ubezpieczeń i organizacji związkowych.

Popyt na siłę roboczą - to określona liczba ludzi w wieku zdolności do pracy i taka zdolność posiadająca, na która jest zapotrzebowanie przy danej cenie i w określonym czasie ze strony pracodawców. Popyt wyznacza rzeczywiste możliwości zatrudnienia siły roboczej.

Mierniki bezrobocia:

- ogólna liczba bezrobotnych - według stanu w określonym dniu lub stanu przeciętnego w dłuższym okresie określonego jako przeciętna stanów na koniec poszczególnych miesięcy;

- współczynnik bezrobocia - zwany stopą bezrobocia, wyrażający stosunek bezrobotnych do ogólnej liczby czynnych zawodowo czyli pracujących i ogólnej liczby aktywnych zawodowo.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin