{760}{891}OKNO NA PODWÓRZE {3514}{3591}Mężczyźni,| skończyliście czterdzieści lat? {3592}{3672}Czy, gdy budzicie się rano,|czujecie zmęczenie? {3673}{3723}Czy ogarnia was uczucie apatii? {6028}{6053}- Jefferies. {6054}{6089}- Gratuluję, Jeff. {6099}{6122}- Czego? {6123}{6161}- Pozbycia się gipsu. {6162}{6217}Kto powiedział, że się go pozbyłem? {6218}{6254}Dziś jest środa. {6255}{6353}Siedem tygodni od dnia, w którym złamałeś nogę.| Tak czy nie? {6354}{6429}Gunnison,| jak stałeś się wielkim wydawcą... {6430}{6471}z tak słabą pamięcią? {6472}{6536}Dzięki oszczędzaniu, pilności, ciężkiej pracy... {6537}{6592}i nakryciu właściciela z sekretarką. {6593}{6641}- Czy pomyliły mi się dni? {6642}{6664}- Nie. {6665}{6688}Tygodnie. {6699}{6812}Dopiero| w następną środę wyjdę z gipsowego pancerza. {6833}{6938}Szkoda, Jeff,|że nie możesz mieć szczęścia na zawołanie. {6939}{6976}Zapomnij, że dzwoniłem. {6977}{7041}Szkoda mi ciebie, Gunnison. {7042}{7144}Ciężko przeżywasz myśl o dotkliwych stratach| w następnym tygodniu. {7145}{7225}Ten tydzień będzie mnie kosztował| najlepszego fotografa,... {7226}{7267}a ciebie twoje zlecenie. {7268}{7288}Gdzie? {7289}{7353}Nie ma sensu o tym mówić. {7354}{7398}Ej, przestań.| Gdzie? {7399}{7473}Kaszmir.|Dostałem dziś rano cynk od szefa. {7494}{7551}Niedługo wszystko pójdzie tam z dymem. {7552}{7619}A nie mówiłem,|że trzeba na to miejsce uważać? {7620}{7639}- Mówiłeś. {7640}{7687}- Kiedy wyjeżdżam?|O której? {7688}{7743}- Z gipsem...? Nie ma mowy. {7744}{7772}- Przestań marudzić. {7773}{7877}Mogę robić zdjęcia z jeepa,|albo z bawołu indyjskiego, jak trzeba {7878}{7963}Jesteś zbyt cenny dla pisma,|żebyśmy ci na to pozwolili. {7964}{8011}- Wyślę Morgana albo Lamberta. {8012}{8042}- Morgana albo Lamberta. {8043}{8140}Niech będzie.| Ja się prawie dałem zabić dla ciebie, {8141}{8213}a ty w rewanżu odbierasz mi zlecenia. {8214}{8282}Nie prosiłem,| byś stał na środku toru wyścigowego. {8283}{8347}Prosiłeś o coś zupełnie nowego. {8348}{8381}- I dostałeś to. {8382}{8417}- No i ty też. {8418}{8452}- Do widzenia, Jeff. {8453}{8497}- Chwila, Gunnison, zaczekaj. {8498}{8534}Musisz mnie stąd wyciągnąć. {8535}{8606}Sześć tygodni siedzenia|w dwupokojowym mieszkaniu... {8607}{8682}i brak zajęcia| oprócz gapienia się na sąsiadów przez okno. {8683}{8704}- Na razie, Jeff. {8705}{8736}- Hej, Gunnison, {8737}{8798}jeśli nie wyciągniesz mnie|z bagna nudy, {8799}{8835}zrobię coś drastycznego. {8836}{8861}- Na przykład. {8862}{8881}- Na przykład? {8882}{8899} Ożenię się. {8900}{8954}A wtedy nie będę mógł| pojechać gdziekolwiek. {8955}{8996}Czas żebyś ożenił się, {8997}{9102}zanim staniesz się|samotnym i zgorzkniałym starcem. {9103}{9159}Tak, możesz to sobie wyobrazić...? {9160}{9239}Mnie spieszącego się do dusznego mieszkania,... {9240}{9326}by słuchać hałasu pralki,|zmywarki,... {9327}{9421}wywozu śmieci|i zrzędzącej żony. {9422}{9517}Jeff, żony już nie zrzędzą,|one dyskutują. {9518}{9555}Taak? Czyżby? {9556}{9647}Być może w ekskluzywnej dzielnicy,| dyskutują, {9648}{9709}w mojej wciąż zrzędzą. {9710}{9805}Cóż, sam wiesz najlepiej.|Zadzwonię za jakiś czas. {9806}{9914}Dobrze,| tylko miej dobre wiadomości. {11153}{11175}Dzień dobry. {11176}{11226}Powiedziałam "Dzień dobry!" {11227}{11291}A, dzień dobry. {11700}{11810}Na twoim miejscu nie kopałabym| tak głęboko. {11820}{11891}Za bardzo je podlewasz. {11892}{11982}Może się wreszcie zamkniesz? {12036}{12059}Też coś! {12060}{12141}Tego się nie spodziewałam! {12147}{12189}Kara stanowa za podglądanie... {12190}{12231}...to sześć miesięcy w poprawczaku. {12232}{12275}Och, witaj, kochanie {12276}{12323}W poprawczaku nie ma okien. {12324}{12419}W dawnych czasach| wykłuwano oczy rozgrzanym pogrzebaczem. {12420}{12491}Czy seksbomby w bikini,|które oglądasz {12492}{12538}warte są rozgrzanego pogrzebacza? {12539}{12604}Och, skarbie. {12611}{12658}Staliśmy się rasą podglądaczy. {12659}{12706}Ludzie powinni wyjść ze swoich mieszkań... {12707}{12758}i popatrzeć na nie z zewnątrz|dla odmiany. {12759}{12779}Tak jest. {12780}{12850}I co ty na szczyptę domowej filozofii? {12851}{12898}Reader's Digest, kwiecień 1939. {12899}{12952}Cóż, cytuję tylko z najlepszych. {12953}{13018}Nie musisz dzisiaj mierzyć mi temperatury. {13019}{13080}Spokojnie.| Sprawdzimy, czy przekroczy 100(F). {13081}{13152}{y:i}Wiesz co,|{y:i} powinnaś być cygańską wróżką,... {13153}{13220}{y:i}zamiast pielęgniarką firmy ubezpieczeniowej. {13221}{13306}Mam nosa do kłopotów.|Wyczuję je na kilometr. {13307}{13416}Słyszałeś o załamaniu rynku w '29?|Przewidziałam to. {13417}{13474}Ciekawe, jak tego dokonałaś, Stella? {13475}{13579}Po prostu,| byłam pielęgniarką dyrektora General Motors. {13580}{13680}"Nerki", stwierdzili.|"Nerwy" powiedziałam. {13681}{13733}Potem zadałam sobie pytanie: {13734}{13809}Czym General Motors|tak się denerwuje? {13810}{13890}"Nadprodukcja", pomyślałam.|"Załamanie". {13891}{13997}Jeśli General Motors| musi chodzić do łazienki dziesięć razy dziennie, {13998}{14071}cały kraj gotowy jest popuścić. {14074}{14145}Wiesz, Stella,|w ekonomii, chore nerki {14146}{14193}nie mają żadnego związku z rynkiem. {14194}{14219}- Żadnego. {14220}{14261}- Załamał się, nieprawdaż? {14262}{14337}Wyczuwam kłopoty w tym mieszkaniu. {14338}{14385}Najpierw rozwaliłeś sobie nogę, {14386}{14457}teraz zaczynasz wyglądać przez okno. {14458}{14514}Widzisz rzeczy, których nie powinieneś. {14515}{14542}Kłopoty. {14543}{14600}Już widzę ciebie w sądzie {14601}{14672}otoczonego gromadą prawników|w dwurzędowych garniturach. {14673}{14696}Bronisz się. {14697}{14792}Mówisz,|{y:i}Wysoki Sędzio to była tylko niewinna zabawa. {14793}{14864}{y:i}Kocham swoich sąsiadów, jak ojciec. {14865}{14912}A Sędzia na to,|{y:i}Cóż, gratuluję. {14913}{15024}{y:i}Skazano pana na trzy lata w więzieniu. {15033}{15080}Teraz nawet kłopoty|byłyby mile widziane. {15081}{15121}Masz niedobór jonów ujemnych. {15122}{15176}Stwierdziłaś to na termometrze? {15177}{15234}Opalające się piękności,|które oglądasz {15235}{15346}od miesiąca nie podniosły ci temperatury| nawet o jeden stopień. {15369}{15414}Zaczyna się. {15505}{15560}Jeszcze jeden tydzień. {15661}{15703}Myślę, że masz rację. {15704}{15751}Myślę, że tu będą jakieś kłopoty. {15752}{15775}Wiedziałam. {15776}{15871}Czy podgrzewasz to kiedykolwiek? {15872}{15943}Przynajmniej pobudza krwiobieg. {15944}{15974}- Jakie kłopoty? {15975}{16015}- Lisa Fremont. {16016}{16111}Chyba żartujesz?|Jest piękną, młodą dziewczyną,... {16112}{16163}a ty,| całkiem zdrowym, młodym mężczyzną. {16164}{16207}- Jest pewna, że się z nią ożenię. {16206}{16231}- To normalne. {16232}{16263}- Ale ja nie chcę. {16264}{16289}- To nienormalne. {16290}{16351}Po prostu nie dojrzałem do małżeństwa. {16352}{16423}Każdy facet dojrzeje,|gdy ta jedyna nadejdzie. {16424}{16471}Lisa jest tą jedyną| dla każdego,... {16472}{16518}który widzi chociaż na jedno oko. {16519}{16566}Lisa jest w porządku. {16567}{16597}- Pokłóciliście się, czy co? {16598}{16624}- Nie. {16625}{16677}- Ojciec naładował strzelbę? {16678}{16704}- Co? {16705}{16734}- Proszę cię, Stella. {16735}{16768}- To już się zdarzało. {16769}{16830}Niektóre| z najszczęśliwszych małżeństw na świecie {16831}{16868}powstały pod lufą,| możnaby rzec. {16869}{16915}- Nie,| ona nie jest dziewczyną dla mnie. {16916}{16950}- Cóż, jest tylko doskonała. {16951}{16998}Jest zbyt doskonała. Zbyt utalentowana. {16999}{17070}Zbyt piękna.|Zbyt wyrafinowana. {17071}{17118}Wszystkim tym, czego nie pragnę. {17119}{17190}A czy można dyskutować o tym| czego pragniesz? {17191}{17281}Co?|To bardzo proste, Stella. {17287}{17358}Ona należy do specyficznej atmosfery| Park Avenue: {17359}{17424}drogie restauracje i artystyczne imprezy. {17425}{17489}Rozsądni ludzie| poradzą sobie, gdziekolwiek się znajdą. {17490}{17573}Czy wyobrażasz sobie,|jak włóczy się po świecie z nędznym fotoreporterem, {17574}{17641}który w banku nie ma więcej| niż tygodniowa wypłata? {17642}{17693}Gdyby była tylko zwyczajna. {17694}{17741}Czy ożenisz się w ogóle? {17742}{17779}Kiedyś pewnie tak. {17780}{17881}Gdy to zrobię, to z kimś,|kto oczekuje od życia więcej... {17882}{17965}niż nowej sukienki i wystawnej kolacji... {17982}{18029}lub kolejnego skandalu. {18030}{18073}Potrzebuję kobiety, która... {18074}{18101}Uważaj. {18102}{18177}Która pojedzie wszędzie i zrobi wszystko. {18178}{18269}Więc pozostaje mi jedynie|przerwać nasz związek. {18270}{18317}Niech znajdzie sobie kogoś innego. {18318}{18365}Już widzę, jak mówisz: {18366}{18461}{y:i}Odejdź ode mnie|{y:i}doskonale piękna kobieto. {18462}{18532}Niech pan posłucha, panie Jefferies.|Nie jestem wykształconą kobietą... {18533}{18580}ale co do jednego jestem pewna. {18581}{18676}Kiedy mężczyzna i kobieta|spotkają się i spodobają się sobie,... {18677}{18724}powinni połączyć się, trach! {18725}{18772}Jak para taksówek na Broadway'u,... {18773}{18830}a nie siedzieć i analizować się nawzajem, {18831}{18868}jak dwa osobniki w butelkach. {18869}{18940}Jest także inteligentne podejście|do małżeństwa. {18941}{18964}Inteligencja. {18965}{19084}Nic nie przysporzyło człowiekowi tylu problemów|co inteligencja. {19085}{19132}Nowoczesne małżeństwo. {19133}{19216}- Nie,| dokonaliśmy postępu emocjonalnego. {19217}{19242}- Bzdury. {19243}{19334}Kiedyś wystarczyło poznać bliżej kogoś, polubić| i ożenek gotowy. {19335}{19382}Teraz, trzeba przeczytać sporo książek, {19383}{19468}pełnych czterosylabowych słów,|badać się do momentu,... {19469}{19535}w którym nie ma różnicy między... {19536}{19613}pieszczotami, a kontrolą administracyjną. {19616}{19683}Ludzie mają różne poziomy emocjonalne... {19684}{19789}Kiedy wyszłam za Mylesa oboje byliśmy| nieprzystosowanymi d...
KinoEuropejskie