0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter. 0:03:35:Zima w Ikstovie 0:11:40:-T�umaczenie: Bakura- 0:11:40:-Od fan�w dla fan�w.- 0:24:14:Zapowied� 0:24:16:Koszmarny Nowy Rok 0:01:30:List Treiza dotar� do nas po tym, jak domy i ulice w Roxche 0:01:34:pokry�y si� bia�ym puchem. 0:01:45:Mama! Mam dobre wie�ci! 0:01:47:Co si� sta�o, Lillia? 0:01:49:Jeste� taka �ywa od samego ranka. 0:01:52:To od Treiza! 0:01:53:Zaprasza nas do Ikstovy na sylwestra! 0:01:56:Je�dzisz do Ikstovy co roku,| lecz nigdy nie by�a� tak podekscytowana. 0:02:04:O co chodzi? 0:02:06:Treize powiedzia�, �e tym razem opowie mi o sobie. 0:02:11:M�wimy tu o Treizie, panu Tajemniczym! 0:02:14:Mo�esz w to uwierzy�, mamo? 0:02:16:Wykorzystam t� okazj�, by zdradzi� mi swoje s�abo�ci! 0:02:21:W to lato dowiedzia�am si�, �e nie umie p�ywa� i my�la�am, i� odkry�am ju� jego s�abo��. 0:02:26:Lecz napisa� mi p�niej, �e p�ywa ju� na kilka kilometr�w. 0:02:32:By z nim wygra�, musz� znale�� jego kolejn� s�abo��! 0:02:36:Mamo, pojedziesz ze mn� do Ikstovy? 0:02:38:Tak, dam rad� za�atwi� sobie na ten czas urlop. 0:02:42:A wi�c postanowione! 0:02:44:Przygotuj si�, Treize! 0:02:48:Treize, si� stara. 0:02:50:Dziewczyna, w kt�rej si� zakocha� jest tak nieust�pliwa, jak jej ojciec. 0:02:54:Powiedzia�a� co�? 0:02:56:Nie, nic. 0:02:59:Musz� mu odpisa�! 0:03:07:Dzi�ki za list. 0:03:09:Sp�dzenie sylwestra w Iktovie brzmi �wietnie. 0:03:12:Odwiedz� ci� z mam� pod koniec roku. 0:03:16:P.S. Nie mog� si� doczeka� tego, co chcesz mi powiedzie�. 0:03:21:Lillia. 0:03:25:Lillia, powiem ci wszystko. 0:03:46:Dlaczego nie mogli zrobi� bezpo�redniego po��czenia stolicy z Ikstov�? 0:03:52:Gdyby takie by�o, nie musieliby�my lecie� 0:03:55:kilkoma samolotami i jecha� d�ugo autobusem. 0:03:58:Je�li teraz u�niesz, jutro rano obudzisz si� w Ikstovie. 0:04:01:Wiem. 0:04:03:Treize musi czeka� na nas z niecierpliwo�ci�. 0:04:07:Pewnie odpoczywa teraz sobie w domu. 0:04:11:Tak my�lisz? 0:04:12:Prawdopodobnie przygotowuje teraz specja�y na jutro i czeka na nas, wiesz? 0:04:16:Nie, nie, on nie jest taki. 0:04:23:Rozumiesz, Wasza Wysoko��? 0:04:25:Gra ko�cowa to podstawa. 0:04:29:Ksi�niczka Merielle sp�dza sylwestra w kr�lewskim zamku Bezel, 0:04:32:wi�c nie masz si� co martwi�, �e tu przyjedzie. 0:04:34:Tym razem Jego Wysoko�� powinien powiedzie� to Lillianne g�o�no i wyra�nie! 0:04:41:Nawet je�li Jego Wysoko�� jest ch�opakiem, ma problemy z podj�ciem ostatniego kroku. 0:04:48:Tak szczerze, to zawsze... 0:04:51:Wiem, wi�c m�g�by� przesta� gada�, gdy gotuj�?! 0:04:54:M�wi�c kr�tko, musz� 0:04:57:sfinalizowa� gr� ko�cow�, prawda? 0:04:59:O to w�a�nie chodzi! 0:05:04:�atwo wam m�wi�. 0:05:08:Przypomina mi to letni� podr� Lillianne. 0:05:12:Ach! Powiedzia�a, �e teraz my�li o Jego Wysoko�ci inaczej. 0:05:18:Lillia powiedzia�a, �e my�li o mnie inaczej?! 0:05:20:W�a�nie tak! 0:05:22:Co w�a�ciwie powiedzia�a Lillia? 0:05:25:Co dok�adnie powiedzia�a? 0:05:27:Co� w stylu, "jest lepszym ch�opakiem ni� my�la�am"? 0:05:30:Eh? 0:05:33:Czy to nie by�o raczej, "wiele w nim nienawidzi�am, ale okaza�o si�, �e ma swoje dobre strony"? 0:05:45:Niewa�ne! 0:05:46:Teraz skupi� si� na gotowaniu, |wi�c id�cie sobie troch� odpocz��. 0:05:50:Jutro jest sylwester, wi�c macie du�o do przygotowania. 0:05:54:Oczywi�cie, �e nie! 0:05:55:W imi� ochrony kr�lewskiej nie mogli�my na to pozwoli�! 0:05:59:A co to ma do tego? 0:06:01:Wasza Wysoko��, niewa�ne co si� stanie, prosz� nie traci� wiary! 0:06:06:Wasza Wysoko��, to jest najwa�niejsze! 0:06:10:Gdyby to by�o takie proste, nie mia�bym tyle problem�w. 0:06:31:Majorze? 0:06:34:Sir, my�la�am, �e dzi� wyje�d�asz. 0:06:37:Ax. Chcia�em jeszcze co� sprawdzi�. 0:06:41:Sir, chcia� pan jeszcze co� sprawdzi�? 0:06:43:Tak. 0:06:45:"W g�rach odkryto tajemniczego �nie�nego Cz�owieka! To jego �lad." 0:06:52:Co o tym my�lisz? 0:06:53:M�wi�c szczerze, to mnogo�� zainteresowa� majora mnie zaskakuje. 0:07:01:Wygl�dasz, jakby co� si� sta�o. 0:07:04:Tak naprawd� to co� dziwnego sta�o si� z aktami sprawy. 0:07:09:"Co� dziwnego"? 0:07:11:Od roku z tego anonimowego konto bankowego robiono nieregularne wyp�aty. 0:07:15:Ka�dorazowo kupowano za nie to samo. 0:07:17:Film dla studia filmowego. 0:07:19:Tak. 0:07:20:Najnowszy film kolorowy. 0:07:22:Jest bardzo drogi. 0:07:24:I by� kupowany w du�ych ilo�ciach. 0:07:27:Lecz dlaczego potajemnie anonimowa osoba kupi�a tyle filmu? 0:07:31:Dok�adnie. 0:07:33:Co� takiego nie jest karalne, 0:07:35:wi�c po co zak�ada� od razu anonimowe konto. 0:07:37:Dla wytw�rni filmowej? 0:07:41:Film jest te� przydatny w wywiadzie. 0:07:44:Trzeba si� b�dzie temu przyjrze�. 0:07:46:Tak jest. 0:07:55:Co? 0:07:56:Ju� jeste�my? 0:07:58:Na nieszcz�cie, jeszcze nie. 0:08:00:To dlaczego stoimy? 0:08:04:Wygl�da na to, �e nas zasypa�o. 0:08:10:Autobus przez to nie przejedzie! 0:08:12:Co zrobimy? 0:08:14:Kierowca prawdopodobnie dzwoni po pomoc. 0:08:21:Prosz� pa�stwa, 0:08:22:z powodu lawiny tymczasowo musimy si� tutaj zatrzyma�. 0:08:27:Och, nie. 0:08:29:Daj spok�j! 0:08:31:Wiedzia�am. 0:08:32:Jak teraz tam dotrzemy? 0:08:37:Przepraszam. 0:08:38:Skoro jeste�my w takim miejscu, sk�d dotrze pomoc? 0:08:40:Z Kunst. 0:08:42:Ale zanim tu b�d�... 0:08:45:Rozumiem. 0:08:46:Czekaj, mamo, dok�d idziesz? 0:08:49:Po szufl� do �niegu oczywi�cie! 0:08:51:Czekanie tutaj nic nie da, prawda? 0:08:54:Prosz� pos�ucha�! 0:08:55:Przepraszam, �e m�wi� to w takiej chwili. 0:08:58:Lecz chcia�abym, by silne osoby posz�y ze mn�. 0:09:03:Je�li b�dziemy wsp�pracowa�, szybko od�nie�ymy drog�! 0:09:07:Ma racj�. 0:09:08:Zr�bmy to! 0:09:09:Tak. 0:09:10:Mo�esz na mnie liczy�! 0:09:11:Ja r�wnie� pomog�. 0:09:13:Nie pozwol� mamie zdoby� wszystkich zas�ug! 0:09:34:Jestem wyko�czona. 0:09:36:Jeszcze troch�! 0:09:51:Gdybym wiedzia�a, �e przyjedzie tak szybko, 0:09:53:to spa�abym dalej. 0:09:56:Naprawd�. 0:10:09:Po obiedzie p�jdziemy na zabaw� sylwestrow�. 0:10:13:Gdzie mam powiedzie� o tym Lillii? 0:10:15:Tam? Czy w domu? 0:10:19:Denerwuj� si�! 0:10:37:To zwiastuje mocne opady �niegu. 0:10:49:Musz� by� bogatymi turystami. 0:10:52:Loty bezpo�rednie to konieczno��. 0:10:55:Gdyby taki by�, Lillia i inni mogliby szybko tutaj przylecie�. 0:11:02:Ju� s�! 0:11:09:Pani Allison, Lillia, dobrze was znowu widzie�. 0:11:13:Witajcie w Ikstovie! 0:11:20:Dawno si� nie widzieli�my, Treize. 0:11:23:��ko... Gdzie jest ��ko? 0:11:27:Chc� si� szybko po�o�y�. 0:11:31:Dobrze. 0:11:33:Przepraszam za to.| Du�o si� wydarzy�o, zanim tu dotar�y�my. 0:11:47:Nast�pny raport w sprawie. 0:11:49:Film nale�y do Lowry Productions,| wytw�rni film�w dokumentalnych. 0:11:55:Trafi� do m�odej pani imieniem Elicia Lowry, 0:11:58:a zatrudnieni u niej ludzie to g��wnie pracownicy wytw�rni. 0:12:01:Dowiedzia�e� si� co filmuj�? 0:12:03:Ikstov�, Sir. 0:12:04:Ikstov�? 0:12:05:Tak. To nic szczeg�lnego, ale... 0:12:09:Odkry�e� co� podejrzanego? 0:12:11:Nie wiem, czy powinienem to bra� pod uwag�... 0:12:14:Kontynuuj. 0:12:16:Gdy przeszukiwali�my papiery natrafili�my na te zapiski. 0:12:23:"18 lat to du�o czasu", 0:12:25:"lecz dziewi�tnasty rok nie nadejdzie". 0:12:28:"Podj�li�my decyzj�", 0:12:30:"by zrobi� to, co ma by� zrobione". 0:12:35:Co to takiego? 0:12:36:To brzmi jak przyrzeczenie komu� zemsty. 0:12:40:Zemsty zaplanowanej 18 lat temu. 0:12:42:Zapewne wybrali odpowiedni czas. 0:12:45:Majorze. 0:12:46:Gdzie� 18 lat temu zosta� odkryty fresk. 0:12:55:Wybaczcie, lecz musz� wraca� do pracy. 0:12:58:Sir, zrobimy to dla dobra Ikstovy? 0:13:00:Tak. 0:13:01:Hej, wszyscy! 0:13:02:Jed�my z majorem jak najszybciej do �nie�nego kraju! 0:13:05:Tak! 0:13:07:Nie powiedzia�em, �e zabior� was wszystkich ze sob�. 0:13:10:Ale chcia�e� to powiedzie�, prawda, Sir? 0:13:12:Nie ma potrzeby robi� tego tak pochopnie. 0:13:15:Przygotuj� samolot. 0:13:18:Prosz�, zr�b to. 0:13:32:Ona tak g�o�no chrapie. 0:13:35:Jak my�lisz, obudzi si� przed nowym rokiem? 0:13:48:A gdzie jest pan Benedict i Fi? 0:13:51:S� gospodarzami na przyj�ciu sylwestrowym z dala od kr�lewskiego pa�acu. 0:13:55:Ach, racja. 0:13:57:Co roku zapraszaj� pewn� grup� ludzi i bawi� si� do rana. 0:14:02:Tak. 0:14:03:Kim oni s� tym razem? 0:14:05:S�ysza�em, �e to filmowcy. 0:14:08:B�d� filmowali krajobraz Ikstovy w r�nych porach roku 0:14:10:i my�l�, �e nied�ugo zaczn� zdj�cia. 0:14:12:To cudownie! 0:14:14:Chcia�abym zobaczy�, jak im to wysz�o. 0:14:16:Moi rodzice r�wnie� nie mog� si� tego doczeka�. 0:14:19:W ka�dym razie, przez ponad rok b�d� filmowa� r�ne miejsca. 0:14:23:Hej. 0:14:24:Mo�e zakradniemy sie na to przyj�cie z Lilli�? 0:14:26:Eh? 0:14:27:Zaprosi�e� j� tutaj, wi�c m�g�by� z ni� o tym porozmawia�. 0:14:32:Nie musimy by� tutaj, prawda? 0:14:34:Zgadza si�. 0:14:36:Lecz musz� odm�wi�. 0:14:38:Chcia�bym poruszy� pewien temat, |kiedy b�dziemy sami. 0:14:44:Rozumiem. 0:14:46:Ty masz teraz decyduj�ce s�owo. 0:14:50:Tak s�dz�. 0:14:51:W�a�nie. 0:14:52:Dobrze! 0:14:54:Ju� na mnie czas. 0:14:56:Eh, idziesz spa�? 0:14:58:B�d� wam tutaj przeszkadza�. 0:15:00:Bawcie si� dobrze. 0:15:07:Pani Allison, prosz� na siebie uwa�a�. 0:15:10:Dzi�ki. 0:15:11:Zajmij si� Lilli�. 0:15:14:Good luck! 0:15:17:"Ty masz teraz decyduj�ce s�owo". 0:15:21:Uda mi si�. Przed ko�cem roku, zdecydowanie— 0:15:29:Gdzie jest mama? 0:15:31:Wysz�a na zabaw� sylwestrow�. 0:15:38:Treize! Jestem g�odna! Daj mi co� do zjedzenia! 0:15:43:Tak, panienko. 0:16:00:Czas nadszed�, panienko. 0:16:03:M�w mi "szefowo". 0:16:05:Wybacz, szefowo. 0:16:20:Eh... Ach! 0:16:28:Panie Benediccie, kr�lowo Francesco. 0:16:31:Przybyli nasi go�cie. 0:16:35:Fi, co teraz zrobimy? 0:16:39:Chod�my, kochanie. 0:16:45:Gdyby tylko ksi��� czego� si� od was nauczy�. 0:16:51:Przepraszam, �e musieli pa�stwo czeka�. 0:16:55:Przedstawiam w�adczyni� Ikstovy, kr�low� Francesc�! 0:17:09:Szefowo. 0:17:11:U�miechnij si�. 0:17:19:W ko�cu si�...
Withinka12