Allison_to_Lillia_20_-_First_Dream_of_a_Nightmare.txt

(12 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter.
0:02:12:Koszmarny Nowy Rok
0:10:54:-T�umaczenie: Bakura-
0:10:54:-Od fan�w dla fan�w.-
0:24:15:Zapowied�
0:24:16:Przeznaczenie Ojca i C�rki
0:01:33:Mama i ja
0:01:34:pojecha�y�my na sylwestra do Treiza do Ikstovy.
0:01:39:Jednak�e...
0:01:41:Rozpoczynamy odliczanie!
0:01:45:10!
0:01:46:9!
0:01:47:8!
0:01:48:7!
0:01:49:6!
0:01:50:5!
0:01:51:4!
0:01:52:3!
0:01:53:2!
0:01:54:1!
0:01:57:Nie rusza� si�!
0:02:05:Tego� dnia zacz�o si� dzia� co�,
0:02:09:o czym nie wiedzieli�my.
0:02:22:Ach, to nudne.
0:02:24:Z powodu �niegu nie mo�emy nawet i�� zobaczy� zabawy w Kunst.
0:02:38:Jest nowy rok.
0:02:43:Lillia... musz� powiedzie� jej teraz.
0:02:53:Lillia?
0:02:53:Treize?
0:02:56:Co z tob�?!
0:02:57:Zaskoczy�e� mnie.
0:03:00:T-To nic takiego...
0:03:02:Ach, Lillia, zacznij pierwsza.
0:03:05:Treize, m�wi�e�, �e opowiesz mi o sobie, gdy do ciebie przyjad�, prawda?
0:03:15:Nie m�w, �e zapomnia�e�.
0:03:17:O-Oczywi�cie, �e nie.
0:03:20:Niemo�liwe, bym zapomnia�.
0:03:23:Wi�c powiedz to teraz!
0:03:36:D-Dobrze.
0:03:38:Nigdy ci o tym nie m�wi�em, ale...
0:03:42:Co takiego?
0:03:44:Pogoda w Iktovie zmienia si� gwa�townie!
0:03:50:Co?!
0:03:51:Jest du�a zamie� i nagle ustaje.
0:03:55:A w takie dni, niebo jest bezchmurne i gwie�dziste!
0:03:59:Nie m�wi�em ci wcze�niej,
0:04:02:ale w Ikstovie jest du�o dzikich bestii!
0:04:06:A najbardziej niesamowit� jest cz�owiek �niegu!
0:04:08:Nikt nawet go nie widzia�,
0:04:11:lecz w g�rach pojawiaj� si� olbrzymie �lady jego st�p!
0:04:15:M�wi�, �e w zimie schodzi z g�r.
0:04:18:Treize.
0:04:19:Tak?
0:04:20:Tym, o czym nigdy mi nie powiedzia�e�,| by�o gwie�dziste niebo i cz�owiek �niegu?
0:04:25:C�, mniej wi�cej...
0:04:27:Rozumiem.
0:04:29:Lecz to pr�dzej siedem cud�w Ikstovy,| ni� w�asne sekrety.
0:04:35:M-Mo�e zjemy co� na deser?
0:04:37:Przynios�.
0:04:39:Dzi�ki.
0:04:50:We� si� w gar��, Treize.
0:05:26:Prosz� robi� to, co m�wi i nie rusza� si�!
0:05:33:Pod �adnym pozorem prosz� nie stawia� oporu.
0:05:38:Tego mo�na si� by�o spodziewa� po Jej Wysoko�ci.
0:05:42:Jakie� to szlachetne.
0:05:50:Przepraszam, mam pytanie.
0:05:53:Jakie?
0:05:54:Czy to znaczy, �e nie b�dziesz ju� filmowa�?
0:05:56:Tak, mamy co� wa�niejszego do zrobienia.
0:06:00:Ale szkoda. Tak si�—
0:06:03:Co w og�le planujesz?
0:06:05:Mamy du�o czasu na dyskusj�.
0:06:07:Zacznijmy od �ycze� noworocznych.
0:06:11:Prosz� s�ucha� mnie uwa�nie.
0:06:14:Przej�li�my kontrol� nad tym budynkiem.
0:06:17:Je�li zrobicie, jak rozkaza�a Jej Wysoko��,
0:06:21:nikogo nie skrzywdzimy.
0:06:24:Lecz ci,
0:06:26:kt�rzy si� niemu sprzeciwi�, nie wyjd� z tego ca�o.
0:06:33:Mam do was sporo pyta�.
0:06:37:Chc� by� przesz�a razem z m�em do pokoju obok.
0:06:40:Dobrze.
0:06:42:Jednak�e, gdy skrzywdzisz kogo�,
0:06:44:nie wybacz� ci tego.
0:06:47:Nie potrzebuj� twego wybaczenia.
0:06:52:Fi, zr�bmy to co m�wi.
0:07:20:Och nie! Zrzuci�em drogie danie!
0:07:24:Cholera, nie ruszaj si�!
0:07:26:Nawet je�li tak m�wisz,
0:07:28:to czy wiesz ile czasu zaj�o jego przygotowanie?
0:07:32:Powiedzia�em, nie ruszaj si�!
0:07:33:Je�li nie przestaniesz, b�d� strzela�!
0:07:37:Zrozumia�em.
0:08:17:Przejd� wi�c do rzeczy.
0:08:20:Czym jest sekretny skarb Ikstovy?
0:08:36:Dzi�ki, Treize! By�o pyszne!
0:08:39:Ciesz� si�, �e to s�ysz�.
0:08:43:To jest �ycie.
0:08:46:Jedyne czego mi teraz trzeba, to spotka� cz�owieka �niegu!
0:08:49:Je�li tak m�wisz, cz�owiek �niegu nas odwiedzi.
0:08:55:H�?
0:09:01:To cz�owiek �niegu!
0:09:05:Emma!
0:09:08:Przemarz�a�! Co do diaska?!
0:09:11:Id� po koc!
0:09:12:Dzi�ki!
0:09:15:Dlaczego przysz�a�? Co� si� sta�o?
0:09:18:Intruzi wdarli si� do domku i wzi�li zak�adnik�w...
0:09:19:Intruzi wdarli si� do domku i wzi�li zak�adnik�w...
0:09:21:Intruzi wdarli si� do domku i wzi�li zak�adnik�w...
0:09:24:Intruzi w domku wypoczynkowym?
0:09:25:Nie m�w, �e go�cie—
0:09:28:Tak, po�piesz si� i uratuj ich.
0:09:29:Tak, po�piesz si� i uratuj ich.
0:09:30:Tak, po�piesz si� i uratuj ich.
0:09:33:Rozumiem!
0:09:34:Zajm� si� tym.
0:09:35:Dobra robota.
0:09:41:Nic jej nie jest?
0:09:43:Tylko zemdla�a.
0:09:44:B�dzie dobrze, je�li damy jej si� ogrza� i odpocz��.
0:09:48:Dzi�ki Bogu!
0:09:53:Dlaczego tu przysz�a?
0:10:05:Linia telefoniczna zosta�a odci�ta.
0:10:07:H�? Ale dlaczego?
0:10:10:Co do diaska si� tu dzieje?
0:10:11:Kim ona jest?
0:10:15:Nazywa si� Emma.
0:10:16:To moja znajoma s�u��ca rodzinie kr�lewskiej.
0:10:22:Ledwo co uciek�a z przyj�cia w domku wypoczynkowym z dala od kr�lewskiego pa�acu.
0:10:28:"Uciek�a"?
0:10:32:Uzbrojeni ludzie wzi�li kr�low� i pozosta�ych za zak�adnik�w barykaduj�c si� w �rodku.
0:10:36:Ale to...
0:10:39:Lillia, przepraszam.
0:10:40:Musz� i��.
0:10:41:Zosta� tutaj.
0:10:44:Czekaj, Treize, gdzie idziesz?!
0:10:46:Musz� za wszelk� cen� ich uratowa�!
0:10:49:Zaczekaj na mnie, id� z tob�!
0:11:19:Szcz�liwego nowego roku!
0:11:21:W tym roku r�wnie� liczymy na wasz� opiek�,| inspektorze Warren.
0:11:24:Dobrze.
0:11:27:Warren.
0:11:34:Dawno si� nie widzieli�my, inspektorze Warren.
0:11:37:Ach, awansowa�e� na inspektora.
0:11:41:Ojej, kogo widz�!
0:11:43:Mi�o mi ci� znowu zobaczy�.
0:11:45:Jeste� przyjaci�k� kr�lowej Francesci, pani Allison, prawda?
0:11:49:Tak.
0:11:56:Och, te wspomnienia.
0:11:59:To ju� 18 lat.
0:12:02:Tak.
0:12:09:Bez w�tpienia jest prawdziwy!
0:12:14:Owenie Nihito,
0:12:15:Oskar�am ci� o atak na rodzin� kr�lewsk�.
0:12:36:Pami�tam ten dzie� jakby to by�o wczoraj.
0:12:42:Rodzina Nihito z Ikstovy zosta�a przeniesiona do stolicy Roxche.
0:12:48:Rodzina Nihito?
0:12:50:Tak.
0:12:52:Mia� �on� i c�reczk�.
0:12:57:Mia�a wtedy 6 lat.
0:13:07:Rodzina Nihito by�a niewinna.
0:13:09:Modl� si�, by dobrze im si� wiod�o.
0:13:21:Zapytam jeszcze raz.
0:13:23:Czym jest sekretny skarb Ikstovy?
0:13:25:Nie s�ysza�am nic o sekretnym skarbie.
0:13:29:My�lisz, �e nic o tym nie wiem?
0:13:32:Skarb by� przekazywany z pokolenia na pokolenie przez ponad 400 lat.
0:13:36:Czy aby zapobiec konfliktom pomi�dzy rodze�stwem,
0:13:40:rodzina kr�lewska stosuje nadal zasad� "tylko jedno dziecko"?
0:13:44:Fi, skoro do tego dosz�o, |b�dziesz musia�a jej o nim posiedzie�.
0:13:50:Eh?
0:13:52:D-Dobrze.
0:13:57:Nie mam wyboru.
0:13:59:Wybacz mi, Fi.
0:14:01:Kup nam jeszcze troch� czasu.
0:14:03:Kto� na pewno przyjdzie nas uratowa�.
0:14:07:Skarbem przekazywanym w Ikstovie od pokole� jest...
0:14:12:Nie wiedzia�am, �e pod chat� jest tunel.
0:14:15:Co najlepsze, prowadzi do kr�lewskiego domku wypoczynkowego.
0:14:18:Tak szczerze, to do niego nie prowadzi, tylko w pobli�e magazynu.
0:14:23:Hej, czy wszyscy o nim wiedz�?
0:14:28:Oczywi�cie, �e nie.
0:14:29:To czemu ty  o nim wiesz?
0:14:32:H�?
0:14:34:Eee, c�...
0:14:36:Mam przyjaciela pracuj�cego w rodzinie kr�lewskiej jako ochroniarz.
0:14:39:Chcia�em te� nim zosta�, wi�c zapyta�em go o kilka rzeczy.
0:14:44:Czy nie powinni zwolni� takiego ochroniarza?
0:14:47:D-Dlaczego?
0:14:48:Ochroniarz, kt�ry zdradza tajne informacje nie jest godny zaufania.
0:14:53:Uch... ale to dzi�ki jego pomocy b�dziemy mogli uratowa� kr�low� i innych.
0:14:57:To prawda, ale...
0:15:09:Lillia.
0:15:10:Je�li p�jdziesz st�d prosto, mo�esz jeszcze wr�ci� do chaty.
0:15:16:Odt�d robi si� naprawd� niebezpie—
0:15:19:Nie wr�c�!
0:15:20:Lillia.
0:15:21:Gdy b�d� w pobli�u, mog� ci pom�c.
0:15:23:Przecie� chcesz uratowa� kr�low� i innych, prawda?
0:15:27:Wi�c chod�my!
0:15:40:Racja. St�d pojedziemy tym.
0:15:42:To jest... w�z g�rniczy?
0:15:44:Tak. Jak nim pojedziemy, zaraz tam b�dziemy,.
0:15:48:W lato mieli�my samolot. Teraz w�z g�rniczy.
0:15:52:Wi�c co b�dzie za rok?
0:15:54:Co powiesz na grzbiet dinozaura?
0:15:58:Udam, �e tego nie s�ysza�am.
0:16:00:Czym jest sekretny skarb Ikstovy?
0:16:05:Pi�kna natura, �yczliwi mieszka�cy, niesamowity urok...
0:16:09:Wiele mog�abym wspomnie�,| wi�c nie wiem dok�adnie o jaki skarb ci chodzi.
0:16:16:Wydajesz si� by� zabawna.
0:16:19:Sko�cz to i mi powiedz.
0:16:22:Wiesz o mojej przesz�o�ci, prawda?
0:16:26:Oczywi�cie, �e tak.
0:16:28:Podczas ataku na rodzin� kr�lewsk� zosta�a� ranna i straci�a� pami�� �yj�c 10 lat jako wie�niaczka.
0:16:35:Wtedy sobie przypomnia�a� kim jeste�.
0:16:38:18 lat temu pojawi�a� si� ponownie na przemowie Nihito.
0:16:42:Z panem bohaterem siedz�cym obok.
0:16:45:Tak.
0:16:46:Uwzgl�dniaj�c to my�lisz, �e wiedzia�abym o skarbie?
0:16:52:Z tego co wiem, dziecku z rodziny kr�lewskiej m�wi� o nim podczas dziesi�tych urodzin.
0:17:00:Sk�d o tym wiesz?
0:17:02:Kim do diab�a jeste�?
0:17:12:My�lisz, �e przyjechali�my tutaj, ryzykuj�c �ycie, dla zachcianki?
0:17:18:Nie wymy�lili�my tego w tym roku.
0:17:22:A teraz powiedz mi wszystko!
0:17:25:Pani Lowry, ile pani wie?
0:17:31:Och, dobrze. Poka�� wam.
0:17:49:To jest...
0:17:58:Hej Treize, nie mo�emy jecha� szybciej?
0:18:02:Poruszamy si�, jakby�my szli piechot�.
0:18:09:Teraz jest znacznie lepiej!
0:18:25:Och nie!
0:18:27:Hamulec!
0:18:28:Treize!
0:18:31:Nie s�dzisz, �e ten w�z porusza si� za szybko?
0:18:33:Ach! Odno�nie tego...
0:18:37:Co?
0:18:39:Hamulec si� u�ama�.
0:18:40:Co?! Co teraz z nami b�dzie?!
0:18:44:Cokolwiek si� stanie...
0:18:52:Ta mapa zosta�a narysowana ponad 200 lat temu.
0:18:56:Nie widzia�em jeszcze tak dok�adnej mapy Ikstovy.
0:19:00:Pokazuje nawet Roxche sprzed 300 lat, |o kt�rym nikt jeszcze wtedy nie wiedzia�.
0:19:03:Dotarcie tam by�o niemo�liwe. Co z ni�?
0:19:06:Czy ta mapa mo�e w og�le istnie�?
0:19:09:Ciesz� si�, �e ci si� podoba.
0:19:12:Wiedzia�am, �e warto by�o j� przynie��.
0:19:14:Dobrze, zaczynamy st�d.
0:19:19:Sp�jrzcie.
0:19:21:Tutaj.
0:19:24:Brzeg jeziora prowadz�cy do tej doliny nale�y do rodziny kr�lewskiej.
0:19:27:Mieszka�cy nie maj� tam wst�pu.
0:19:30:Zasadniczo, mo�na by prowadzi� tam wycink� drzew,
0:19:33:lecz niczego tam nie tykano przez 400 lat.
0:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin