Pearl Harbor - [1of2].txt

(55 KB) Pobierz
00:00:22:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:26:PEARL HARBOR
00:00:38:TENNESSEE, ROK 1923
00:00:58:Bandyci na godzinie drugiej!|Nurkowanie bez wyłšczania silników!
00:01:06:Napisz "Rudder", czyli "Ster" Rafe.
00:01:08:"Rudder" pisze się przez dwa "D".
00:01:11:-Dzięki stary.|-Nie ma za co.
00:01:15:Uważaj, bandyci!
00:01:18:-Dobry strzał, Danny.|-Dobrzy strzał, Rafe.
00:01:20:-Teren czysty - można lšdować.|-wiat należy do odważnych!
00:01:41:Niezły lot, tato!
00:01:45:Chod, nauczę cię, jak się lata.
00:01:54:-Siadam z przodu!|-Nie, siadasz z tyłu!
00:01:57:Jestem większy,|więc ja powinienem być z przodu.
00:01:59:A ja jestem starszy i ja cię uczę, więc...
00:02:01:-Więc już kiedy latałe?|-Tak, robiłem to wiele razy.
00:02:05:No to dalej, zapalamy silnik.
00:02:07:Musimy dopać tych brudnych,|niemieckich bandytów.
00:02:15:-O Boże!|-Nie!
00:02:21:Trzymaj się!
00:02:23:Nie mogę tego zatrzymać, Rafe!
00:02:26:Widziałem jak to tato robił mnóstwo razy,|nie martw się!
00:02:31:Rafe!
00:02:35:-O rany, my lecimy!|-Lecimy!
00:02:51:Wow!
00:02:54:Mój tato mnie zabije, chodmy stšd.
00:02:58:Tak!
00:03:01:-Lecielimy!|-Tak, lecielimy! Jestem pilotem!
00:03:04:-Wiem!|-Tak!
00:03:08:Lecielimy!|-Nie można na tobie polegać, chłopcze!
00:03:10:Mówiłem ci tyle razy,|żeby przestał się bawić z tym głupim chłopcem.
00:03:14:Nie pamiętasz?!|Nigdy się niczego nie nauczysz!
00:03:16:On nie jest głupi, tato!
00:03:18:Tato!
00:03:22:Chod!
00:03:25:Wracamy do domu!|Teraz!
00:03:30:Dalej, wstawaj, robota czeka!
00:03:33:Dalej! Dalej!
00:03:36:Do domu!
00:03:38:Zostaw go w spokoju!
00:03:41:Tato nie!
00:03:43:Zatłukę cię ty brudny Niemcu!
00:03:46:-Jak mnie nazwałe?|-Nie...
00:03:49:Walczyłem z Niemcami we Francji.
00:03:53:Pracowałem ciężko w okopach.
00:03:57:I modlę się do Boga,|żeby nikt nie musiał oglšdać rzeczy, jakie ja widziałem.
00:04:16:Jeste moim najlepszym przyjacielem.
00:04:19:Tato zaczekaj!
00:04:23:Tato zaczekaj!
00:04:31:"Adolf Hitler zbudował niemieckš machinę wojennš,"
00:04:34:"...i wcišgnšł całš Europę do wojny,"
00:04:37:"Ale nawet po tym jak Francja|poddała się Hitlerowi,"
00:04:39:"Ameryka cišgle odmawia przyłšczenia się do walk."
00:04:43:MEDAN MITCHEL
00:04:48:STYCZEŃ, ROK 1941
00:04:59:-Gdzie jest McCawley i Walker?|-Jeszcze trenujš, sir.
00:05:03:Dobra, Danny.
00:05:04:Pokażę ci ja się lata, zagramy w "kurczaka".|Zobaczymy kto pierwszy stchórzy, jeste gotów?
00:05:07:Mów w ten sposób do farmera, on hoduje drób.|W nic nie będę z tobš grał.
00:05:10:-Nie bšd dzieckiem, powiem ci jak to zrobimy...|-Nic z tego, Rafe.
00:05:12:Lecę prosto na ciebie,|jeli nie skręcisz uderzę, wybór należy do ciebie.
00:05:18:-Co do cho...|-O rany.
00:05:23:Dalczego cišgle siedzisz mi na ogonie,|Rafe?
00:05:26:Którędy lecisz?
00:05:29:Mylę, że polecę w prawo,|nie w lewo.
00:05:34:W takim razie lecimy w lewo, tak?
00:05:36:W prawo, dobra?
00:05:37:"Dobra" czyli w prawo,|czy "Dobra", czyli w lewo?
00:05:39:Teraz sprawiłe, że i ja mam pomieszane,|nie wiem zdecyduj się!
00:05:44:Boże, Rafe!|Lecimy w prawo! W prawo!
00:05:53:Doć tego!
00:05:56:-Ci sš naprawdę nieli...|-Mówiłe co?
00:06:00:Powiem wam co:|tych dwóch jest uziemionych.
00:06:02:Tak jest!|Całkiem niedopuszczalne naruszenie...
00:06:05:...regulaminu wojskowego.
00:06:09:-Id po mojš czapkę!|-Tak jest.
00:06:10:Niech tych dwóch miałków|stawi się w biurze Doolittle'a.
00:06:13:Po dwóch latach treningów...
00:06:15:Ty uważasz, że samolot za 45.000 dolarów|to dla ciebie zabawka?
00:06:19:Nie, sir staram się utrzymywać formę.
00:06:21:A to co zrobiłe przed chwilš,|to niby co to było?
00:06:24:Poprawianie zręcznoci?
00:06:26:To nie trening, McCawley to kaskaderstwo.
00:06:28:I ja osobicie uważam to|za lekkomylne i nieodpowiedzialne.
00:06:34:Majorze...
00:06:37:Jak to może być nieodpowiedzialne, sir,|jeli pan był pierwszym, który to zrobił?
00:06:40:-Nie wymšdrzaj się, synu.|-Nie, sir, ja tylko...
00:06:43:Nie chciałem pana obrazić.|Ja tylko mylę, że...
00:06:46:Cóż ja...
00:06:47:Cóż ja...
00:06:51:Ja tylko chciałem zainspirować załogę, sir.
00:06:54:Tak jak pan mnie zainspirował.
00:06:56:Francuzi majš nawet na to specjalne słowo,|kiedy człowiek idzie za przykładem swoich przywódców.
00:07:00:-Nazywajš to "homage"|-Jak?
00:07:02:-"Homage", sir.|-To bzdura, McCawley!
00:07:08:Ale to jest bardzo,|bardzo dobra bzdura.
00:07:11:Dziękuję, sir.
00:07:14:McCawley,|przypominasz mi siebie sprzed 15 lat.
00:07:18:Dlatego chcę, żebymy porozmawiali o tym.
00:07:20:Siadaj, synu.
00:07:29:Brytyjczycy przyjęli cię do Szwadronu Orłów.
00:07:32:Jedziesz do Anglii...|Już jutro, jeli nadal chcesz.
00:07:37:Wow.
00:07:39:Tylko kilku brytyjskich pilotów jest gotowych,|by stanšć przeciwko Hitlerowi, w walce o Europę.
00:07:43:-Będš potrzebowali każdej pomocy.|-Tak jest, sir. Szykuję się do drogi.
00:07:47:Miałem ci powiedzieć, żeby to rozważył,|tylko żeby umiecić to w aktach.
00:07:50:Sir?
00:07:52:Wczeniej czy póniej będziemy w tej wojnie,|czy nam się to podoba czy nie.
00:07:55:I będę potrzebował wszystkich moich najlepszych pilotów.
00:07:58:Więc moim obowišzkiem jest, poprosić cię,|żeby został.
00:08:01:Majorze...
00:08:03:Co by pan zrobił?
00:08:06:Gdyby chodziło o mnie....
00:08:10:...to bym pojechałbym.
00:08:12:Zjeżdżaj stšd!|Przydało by mi się tutaj trochę włosów?
00:08:16:Człowieku, jestem przystojnym sukinsynem.
00:08:19:-Nie waż się umierać.|-Umierać...
00:08:21:To jest włanie pomysł,|nad którym musisz dzisiaj wieczorem popracować.
00:08:25:Nałożysz kroplę|tego godzikowego olejku pod oczy...
00:08:29:i będš szkliste i pełne łez.
00:08:31:Wemiesz swojš pielęgniarkę na stronę,|wemiesz głęboki oddech...
00:08:35:Niech zobaczy jak twoje oczy wiecš|i powiesz:
00:08:38:"Maleńka...|Przygotowujš mnie do wojny. "
00:08:41:"I nie wiem, co się zdarzy. "
00:08:43:"Ale jeli umrę jutro..."
00:08:45:"Chcę wiedzieć,|że dalimy z siebie wszystko tej nocy."
00:08:51:Dalej chłopcy, pielęgniarki czekajš!
00:08:53:Resztę jego włosów wypadnie!
00:08:55:Jak mogłe to zrobić?
00:08:59:Doolittle mnie przydzielił...|Będę tam miał niezły...
00:09:01:...niezły trening walki.
00:09:03:Wiesz co?
00:09:04:Tam nie ma treningu,|tam jest wojna.
00:09:07:Przegrywasz to umierasz.|Tam nie ma wygranych,
00:09:09:Sš tylko ludzie-wraki jak mój ojciec.
00:09:11:Rozumiem to Danny,|ale czuję, że mam obowišzek pójć.
00:09:14:Nie praw mi kazań o powinnoci|do cholery.
00:09:16:Noszę ten sam mundur, co ty.
00:09:18:Kiedy zanosi się na kłopoty,|jestem gotowy.
00:09:20:-Ale po co ich szukać?|-Boże, Danny, daj spokój...
00:09:23:Niedługo skończę 25 lat, będę staruszkiem.|Chyba nie chcesz, żebym został instruktorem lotu?
00:09:28:Nie chcę uczyć pętli i beczek.|Ja chcę być pilotem bojowym.
00:09:31:Hej, chodcie!
00:09:33:Pielęgniarki nie mogš...|...t...tt..ańczyć same!
00:09:36:Chodmy.
00:09:46:Jeżeli nazywacie obowišzkiem|oglšdanie codziennie 150 mężczyzn w bielinie,
00:09:50:...to mamy się czym martwić.
00:09:52:Nie mogę w to uwierzyć.
00:09:54:Sobotni wieczór w Nowym Jorku.
00:09:56:Wiesz co oni robiš, tam skšd pochodzš?
00:09:58:Nic.|Opiekujš się krowami.
00:10:00:Dlatego wstšpiła do marynarki, złotko.
00:10:02:Żeby pojechać do tego zakurzonego Tennessee,|na końcu wiata.
00:10:04:Chciałam ci przypomnieć Barbaro,|że jestemy pielęgniarkami marynarki, a nie turystkami.
00:10:06:Ja wstšpiłam do marynarki,|by spełnić swój obowišzek i...
00:10:09:...poderwać facetów.
00:10:11:Ja też.
00:10:13:Dziewczyny,|będziemy się dzisiaj niele zabawić w miecie.
00:10:15:-Musisz im opowiedzieć swojš historię, Evelyn.|-Jakš?
00:10:18:-Dalej, powiedz nam.|-To dosyć długa historia.
00:10:21:Mamy czas.
00:10:23:-Wiedziałam, że powie...|-Więc...
00:10:25:...to się stało jakie 4 tygodnie temu...
00:10:26:Mylisz, że co jest l..ll..epsze:
00:10:29:Zebrać wszystkie laski razem,|czy je rozdzielić?
00:10:32:-W porzšdku.|-Tuscow Anthony!
00:10:40:-W porzšdku, stary?|-Tak...
00:10:42:Słonko, czy naprawdę musisz to robić?
00:10:45:Przecież nie nabawię się żółtej febry|w moich barakach.
00:10:47:Jeli wolisz, ona może to zrobić.
00:10:55:Daj mi tylko chwilkę.
00:10:58:Złotko, rzšd chce, żebymy je wbijały,|więc je wbijamy.
00:11:04:Hej, Red, wszystko w porzšdku?
00:11:08:Egzaminowany numer 4?
00:11:11:Posłuchaj doktorze,|przeszedłem pomylnie tuzin kontroli lekarskich.
00:11:15:-Jeli pan to podpisze, nie pozwolš mi latać.|-Przykro mi, synu.
00:11:18:ODRZUCONY ZE WZGLĘDÓW ZDROWOTNYCH.|-Jestem skończony.
00:11:20:Podetnš mi skrzydła.
00:11:22:Nie prawda.|Uspokój się.
00:11:24:Proszę przeczytać dolnš linijkę.
00:11:26:Przypomnij sobie dolnš linijkę,|i nie martw się - jestem tuż za tobš.
00:11:29:J-L-M-K-P-O-E-T-X
00:11:32:Dziękuję.
00:11:35:Następny!
00:11:38:Proszę...
00:11:41:J-L-M-K-P-O-E-T-X
00:11:44:Sokoli wzrok, proszę pani.|-Spokojnie, pilociku.
00:11:48:Zamiast od dołu, przeczytaj linijkę na samej górze.|Obiema oczyma.
00:11:50:Jasne.
00:11:54:C, przepraszam J...
00:11:58:C, W...
00:12:01:Q...Q.
00:12:06:Proszę przeczytać dolnš linijkę jeszcze raz,
00:12:08:Czytajšc od prawej do lewej|i co drugš literę.
00:12:19:E...X...
00:12:22:-X-E.|-X-E.
00:12:24:X-E, proszę pani.
00:12:27:Proszę pani. Ja wiem,|jak to wyglšda.
00:12:30:Bardzo mi przykro poruczniku,|naprawdę.
00:12:31:Ale armia marynarki potrzebuje tylko tych,|którzy majš idealny wzrok.
00:12:34:Ja...|Problem nie tkwi w moich oczach.
00:12:36:Ja widzę,|to znaczy mogę zastrzelić królika pistoletem za 3 dolary.
00:12:39:Ja mam problemy z literami,|to wszystko.
00:12:41:Więc może po skończeniu jakiej szkoły,|mógłby wrócić i ponownie poddać s...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin