00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:01:Episode 4F19|Homer's Enemy|Wr�g Homera 00:00:05:NIE NAUCZY�EM SI�|WSZYSTKIEGO W PRZEDSZKOLU 00:00:28:...co, je�li jest prawd�,|oznacza �mier� dla nas wszystkich. 00:00:31:A teraz, "Ludzie Kenta"! 00:00:33:Dzi� inspiruj�ca historia|Franka Grimes'a, 00:00:36:35-letniego mieszka�ca Springfield,|kt�ry na wszystko ci�ko pracowa�. 00:00:40:Ale nigdy nie da� si� z�ama�|przeciwno�ciom losu. 00:00:43:/Opuszczony przez rodzic�w w wieku 4 lat,|Frank nigdy nie musia� chodzi� do szko�y./ 00:00:48:/Sp�dzi� dzieci�stwo jako|ch�opiec od przesy�ek/ 00:00:51:/dostarczaj�c zabawki dzieciom,|kt�rym bardziej si� poszcz�ci�o./ 00:00:54:/Potem w swoje 18 urodziny, zosta�|ranny w wybuchu zbiornika na �cieki./ 00:01:01:/Podczas d�ugiej rekonwalescencji|nauczy� si� ponownie s�ysze� i czu� b�l./ 00:01:06:/Przez lata korzysta� z ka�dej|wolnej chwili ka�dego dnia,/ 00:01:09:/na korespondencyjne|studia fizyki./ 00:01:11:/A w zesz�ym tygodniu, Frank Grimes, cz�owiek,|kt�ry musia� walczy� o wszystko, co ma.../ 00:01:16:/otrzymywa� ze swojej korespondencyjnej|szko�y dyplom fizyka j�drowego.../ 00:01:21:/z mniejszym niezdecydowaniem. 00:01:28:Oto cz�owiek, kt�rego|potrzebuj�, Smithers. 00:01:32:Prawdziwy twardziel. 00:01:34:Przedsi�biorczy, jak ja. 00:01:36:Przyprowad� mi tego Grimesa. 00:01:37:Chc� z niego zrobi� mojego|wice-kierownika. 00:01:41:Tak, sir. 00:01:42:NAST�PNEGO DNIA 00:01:45:Smithers, widzia�em w�a�nie w telewizji|najbardziej bohaterskiego psa. 00:01:49:Wyci�gn�� dziecko sprzed|p�dz�cego samochodu, 00:01:51:a potem wypchn�� pod ten|samoch�d przest�pc�. 00:01:53:Znajd� tego psa.|Chc� z niego zrobi� mojego wice-kierownika. 00:01:58:Tak sir. 00:01:59:A w mi�dzyczasie,|oto Frank Grimes. 00:02:06:Ten przedsi�biorczy cz�owiek? 00:02:07:Co? A, tak, ten go��. 00:02:09:Zabierz go gdzie� st�d|i znajd� tego psa! 00:02:12:Tak, sir. 00:02:16:I obr�t!|I obr�t! 00:02:20:Cze�� Homer, jeste� zaj�ty? 00:02:21:Tak. 00:02:22:W elektrowni jest nowy go��.|Mo�e powinni�my si� z nim przywita�. 00:02:25:No nie wiem... 00:02:27:Czuj� si� dziwnie. 00:02:29:Powinienem i�� na chorobowe. 00:02:42:Jeste� nowy? 00:02:43:Tak.|Nazywam si� Frank Grimes. 00:02:46:Ja jestem Lenny.|To s� Carl i Homer. 00:02:49:- Ja jestem Lenny.|- Witam. 00:02:51:Rany, masz o��wki z wypisanym|na nich twoim imieniem, 00:02:54:jak kierownik firmy o��wkowej. 00:02:56:Da�bym wszystko za jeden taki. 00:02:59:Ka�da firma produkuj�ca rzeczy|do biura mo�e ci takie zrobi�. 00:03:01:- Mog� wzi�� ten?|- Nie. 00:03:03:= A czy Lenny mo�e sobie wzi��?|- Nie. 00:03:06:To m�j dyplom fizyka j�drowego 00:03:09:Na pewno wszyscy|macie takie. 00:03:10:O tak, Carl i ja mamy swoje. 00:03:13:Oczywi�cie stary Homer|nie potrzebowa� �adnego. 00:03:15:Po prostu zjawi� si�|w dniu otwarcia elektrowni. 00:03:17:Nawet nie wiedzia�em|co to jest elektrownia. 00:03:20:Ach, tak... 00:03:23:C�, s�uchajcie, na pewno|macie du�o do roboty. 00:03:30:Hej, wygl�dasz mi na fajnego|go�cia, wi�c ci co� powiem. 00:03:33:Je�li obr�cisz kamer�, b�dziesz|m�g� spa� i nikt si� nie dowie. 00:03:39:Wydaje mi si�, �e nie|p�ac� nam tu za spanie. 00:03:41:A tak, zawsze pr�buj�|si� wykr�ca�. 00:03:47:"Marge" ju� kto� wzi��? 00:03:50:A mo�e "MARJORIE"? 00:03:52:Przykro mi, prosz� pani. 00:03:55:A "MITSY"? 00:04:00:Mo�e pani dosta� "NITSY". 00:04:02:Hmm, "NITSY"... 00:04:03:Spadam st�d. 00:04:06:/Panie i panowie, nasz nast�pny|eksponat to 751./ 00:04:11:7-5-1. 00:04:14:Nic. Czy kto� daje co� na 751? 00:04:17:Dolec! 00:04:28:Sprzedane!|Za dolca! 00:04:30:Super!|Co kupi�em? 00:04:32:35 Industry Way. 00:04:40:Wygl�da na to, �e lata ci�kiej|pracy si� op�aci�y. 00:04:45:Cze�� Stretch, jak leci? 00:04:47:Nazywam si� "Grimes", Simpson,|Frank Grimes. 00:04:50:Zada�em sobie trud, aby nauczy� si� twojego|nazwiska wi�c nauczy�by� si� przynajmniej mojego. 00:04:54:Okay, Grimey. 00:04:57:Jesz m�j specjalny|dietetyczny lunch. 00:05:04:Przepraszam. 00:05:05:Torba by�a podpisana.|Prosz� by� bardziej ostro�nym w przysz�o�ci. 00:05:08:Jasne. 00:05:35:Rany! Jest ohydny!|I jest m�j. 00:05:59:Wi�c jak leci, Grimey? 00:06:01:By�bym wdzi�czny, gdyby� nie wchodzi�|do mojego biura, Simpson. 00:06:05:Szkoda, �e nie dostaj� centa|za ka�dym razem gdy to s�ysz�. 00:06:13:# Zabierz mnie na mecz #|# Zabierz mnie na mecz # 00:06:23:Wi�c co nowego, Grimey? 00:06:24:Simpson, masz 5.13. 00:06:27:Nie, 5.13.|W podr�czniku post�powania - 5/13? 00:06:33:Sp�jrz na sw�j|panel kontrolny. 00:06:36:A, pi�� TRZYNA-�cie.|Zaraz to za�atwi�. 00:06:47:No i ju�. 00:06:59:Hej, Milhouse!|Chcesz prac� w mojej fabryce? 00:07:02:Ty nie masz fabryki. 00:07:05:Hej, nie mam czasu.|Chcesz t� prac�, czy nie? 00:07:07:Dobra! 00:07:14:Bo�e, on je jak �winia. 00:07:17:Raczej nie. �winie prze�uwaj�.|Powiedzia�bym raczej, �e je jak kaczka. 00:07:23:C�, w ka�dym razie jakie�|zwierz� z farmy. 00:07:25:A wcze�niej widzia�em, jak spa� wewn�trz|kombinezonu przeciwpromiennego. 00:07:30:Wyobra�acie sobie, �e wisia�|na haku od ubra�? 00:07:33:Wypi� trzy piwa na lunch.|Po tym ka�demu by si� chcia�o spa�. 00:07:36:Nigdy nie widzia�em go przy pracy...|jaki jest jego zaw�d? 00:07:39:- Inspektor do spraw bezpiecze�stwa.|- Ten nieodpowiedzialny g�upek? 00:07:42:Cz�owiek, kt�ry wed�ug wszelkich|prawid�owo�ci powinien by� martwy ju� wiele razy? 00:07:45:Trzysta szesna�cie,|je�li dobrze licz�. 00:07:48:Oto cz�owiek, kt�ry czuwa nad|naszym bezpiecze�stwem. 00:07:51:To, to mnie przyprawia o dreszcze. 00:07:52:Najlepiej o tym nie my�le�. 00:07:56:KWAS 00:08:03:Ty idioto! Pr�bowa�e� w�a�nie|wypi� prob�wk� pe�n� kwasu! 00:08:07:Kwasu?|Ale jestem g�upi! 00:08:11:A� si� czerwieni�! 00:08:18:Przesta� si� �mia�, imbecylu! 00:08:20:Nie rozumiesz, jak bliski|by�e� samob�jstwa? 00:08:27:Kto to zrobi�|mojej �cianie? 00:08:30:On. 00:08:31:Czy to prawda? 00:08:32:Wi�c, tego...|W zasadzie to prawda, sir, ale... 00:08:35:P�jdzie pan ze mn�. 00:08:39:On ci� lubi. 00:08:44:Jak pan �mia� niszczy� moj� cenn�|�cian� i wylewa� bezcenny kwas! 00:08:47:Czy naprawd� my�li pan,|�e ujdzie to panu na sucho? 00:08:49:- Ja nie...|- Cisza! 00:08:51:Dam panu jeszcze jedn� szans�. 00:08:54:I obni�� pensj�. 00:08:56:Ale, sir, gdybym m�g�... 00:09:04:Cze��, Grimey, stary kumplu. 00:09:05:Mie jestem twoim kumplem, Simpson.|Nie lubi� ci�. 00:09:08:W�a�ciwie to ci�|nienawidz�! 00:09:09:Trzymaj si� ode mnie z dala,|bo od tej chwili jeste�my wrogami! 00:09:25:Nie mog� w to uwierzy�.|Mam wroga. 00:09:28:Ja, najbardziej lubiany|cz�owiek w Springfield. 00:09:31:�wiat jest dziwny, Homer 00:09:33:Trudno w to uwierzy�, ale niekt�rzy|tak�e mn� si� nie przejmuj�. 00:09:36:Nie, nie mog� si�|z tym zgodzi�. 00:09:38:Ale to prawda. Spisa�em ich nazwiska|tutaj, na mojej "li�cie wrog�w". 00:09:43:Jane Fonda, Daniel Shore,|Jack Anderson. 00:09:48:To jest lista wrog�w|Richarda Nixona. 00:09:51:Przekre�li�e� tylko jego|nazwisko i napisa�e� swoje. 00:09:53:Dobra, oddawaj to, dawaj. 00:09:56:Barney Gumble. 00:10:00:No i co ja mam teraz zrobi�? 00:10:01:Mo�e zaprosisz|go na obiad. 00:10:03:Spraw, by z wroga sta�|si� przyjacielem. 00:10:05:A potem, kiedy nie b�dzie si�|spodziewa� - bam! - widelec w oko. 00:10:09:My�lisz, �e to mo�e zadzia�a�|bez tego widelca w oko? 00:10:13:Zawsze jest ten|pierwszy raz. 00:10:19:Ten obiad musi wypa�� idealnie, je�li|Grimey ma by� moim przyjacielem. 00:10:24:- Lisa, b�d� idealna!| - Dobra. 00:10:26:Marge - idealna! Bart - idealny!|Reszta dzieci - idealna! 00:10:30:Mam tylko 5 krab�w. Jeste� pewien,|�e nikt z nim nie przyjdzie? 00:10:33:Nie, nie. On nie wie,|�e przychodzi na obiad. 00:10:35:Nie wiedzia�em, czy by przyszed�,|wi�c zadzwoni�em i powiedzia�em, 00:10:37:�e mam mu co� bardzo wa�nego do powiedzenia|i �e tylko tu mog� mu o tym powiedzie�. 00:10:42:To on! To on, to on,|to on, to on... 00:10:46:Uspok�j si�, Homer, spokojnie.|Otw�rz drzwi. 00:10:53:Widam w rezydencji Simpson�w albo inaczej|w "casa de Simpson," jak j� nazywam. 00:10:58:Dobra, po co chcia�e� si� ze mn� widzie�, Simpson?|Lepiej, �eby to by�o wa�ne. 00:11:01:Jest, jest, ale najpierw pozw�l,|�e przedstawi� ci moj� rodzin�, 00:11:05:moj� idealn� rodzin�. 00:11:08:To jest moja �ona Marge... 00:11:09:Witam. 00:11:10:...i nasze pi�kne dziecko... 00:11:12:...moja c�rka Lisa, IQ 156... 00:11:15:Cze��. 00:11:16:Widzisz? I m�j syn Bart.|Ma w�asn� fabryk�. 00:11:20:Witam. 00:11:21:S�uchaj Homer, sp�ni� si�|na nocn� robot� w hucie... 00:11:24:wi�c je�li mo�esz mi|wreszcie powiedzie�... 00:11:26:Wielkie nieba!|To istny pa�ac! 00:11:31:Jak, do diab�a, sta� ci� na|�ycie w takim domu, Simpson? 00:11:34:Nie wiem.|Nie znam si� na ekonomii. 00:11:36:Tak, ale sp�jrz na rozmiary|tego miejsca! 00:11:38:Ja mieszkam w ma�ym pokoju nad jedn�|kr�gielni� i pod drug� kr�gielni�. 00:11:43:Rany. 00:11:45:Przeprasza, czy to nie... 00:11:46:Tak, to ja, a ten go�� obok|mnie to prezydent Gerald Ford. 00:11:50:Tutaj by�em w trasie|z zespo�em Smashing Pumpkins. 00:11:53:A to moje zdj�cie w kosmosie. 00:11:56:Ty? Ty by�e� w kosmosie?|Ty? 00:11:59:Pewnie.|A ty nie? 00:12:02:Chcia�by� zobaczy� moj�|nagrod� Grammy? 00:12:04:Nie!|Nie chcia�bym! 00:12:05:Bo�e, musz� ci�ko pracowa�|w ka�dym dniu swojego �ycia... 00:12:09:a co z tego mam? 00:12:10:T� walizk� i obci�te w�osy! 00:12:13:A co ty masz ze swojego �ycia|w lenistwie i ignorancji? 00:12:18:Co? 00:12:19:Wszystko! Wymarzony dom!|Dwa samochody! Pi�kn� �on�! 00:12:24:Syna, kt�ry ma fabryk�!|Fantazyjne ubrania i... 00:12:28:Kraby na obiad. 00:12:30:A czy zas�u�y�e� sobie na to?|Nie! 00:12:33:Co ty m�wisz? 00:12:36:M�wi�, �e jeste� wszystkim,|co z�e w Ameryce, Simpson. 00:12:40:Idziesz przez �ycie robi�c|tak ma�o, jak to mo�liwe... 00:12:44:i wysysasz przyzwoitych, ci�ko|pracuj�cych ludzi, takich jak ja. 00:12:47:Gdyby� �y� w innym dowoln...
Lorn