0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:20:/Dobra robota! 0:00:25:/Michael ma zawał serca. 0:00:27:/- Dzielna dziewczyna!|/- Więc... 0:00:29:/Bierz, bierz. 0:00:35:/Shell.|/15 tysięcy dolarów, Shell. 0:00:38:/Mylę o łodzi. 0:00:40:/Możesz sobie myleć o łodzi.|/Ja mylę o sukni. 0:00:44:/- Pięknie.|/- Tak. 0:00:45:/Jeli spróbujesz jeszcze raz|/i nie trafisz 75, 0:00:49:/wcišż będziesz mieć 37 000, 0:00:51:/zatem lub plus suknia. 0:00:54:/To bardzo dużo pieniędzy, Michael. 0:00:57:/Jednakże ryzyko... 0:01:01:- Ty wzywałe karetkę?|- Tak. 0:01:03:- Co brała?|- Heroinę. 0:01:05:/Ale bšd pewien, 0:01:07:/że jeli się wycofasz,|/następna oferta to 25. 0:01:11:/Wóz albo przewóz. 0:01:14:/Decyzja należy do ciebie. 0:01:16:/Zastanów się dobrze. 0:01:20:/Rezygnuję! 0:01:31:/Spójrz na swojego męża. 0:01:33:/Zatem... 0:01:35:/Chyba nie pamiętam,|/żebym wybrała numer 14, 0:01:39:- Podałe Narcan?|- Tak. 0:01:51:/- Halo?|- Babciu, tu J. 0:01:54:/- Kto?|- Josh. 0:01:58:/Josh! 0:02:00:/Jak się masz, kochanie? 0:02:02:Dobrze. 0:02:04:Mama przedawkowała|i umarła, więc... 0:02:09:/- Nic ci nie jest?|- Nie. 0:02:11:Przepraszam, mówię za szybko, 0:02:14:strasznie bełkoczę. 0:02:17:Nie wiem,|co mam teraz robić. 0:02:19:/- Gdzie ona jest?|- Zabrali jš. 0:02:22:Przyjechała karetka. 0:02:23:/A policja, kochanie? 0:02:25:Przyjechali i spisali zeznanie. 0:02:27:Powiedziałem, że mam 18 lat. 0:02:30:Teraz nie wiem,|co mam dalej robić. 0:02:32:/Tak, rozumiem. 0:02:33:Nic nie powiedzieli. 0:02:35:Co z pogrzebem i w ogóle? 0:02:37:Nie wiem, jak to się|wszystko załatwia, wiesz? 0:02:44:/Tak. 0:02:45:Pamiętam, że umarł dziadek, 0:02:47:to ty wszystko załatwiała, 0:02:49:dlatego zadzwoniłem. 0:02:52:/Posłuchaj, kochanie...|/Przyjadę po ciebie, dobrze? 0:02:57:Tak... 0:02:59:pamiętasz, gdzie mieszkamy? 0:03:01:/Oczywicie, skarbie. 0:03:04:/Czekaj na mnie.|/Zaraz tam będę. 0:03:07:Dobrze. 0:03:09:Pa. 0:03:24:Zasapałam się. 0:03:26:Spakowałe się? 0:03:32:Chod, kochanie. 0:03:42:We swoje rzeczy. 0:04:02:W rolach głównych: 0:04:20:.:: KRÓLESTWO ZWIERZĽT ::. 0:04:29:W pozostałych rolach: 0:04:35:Tłumaczenie:|Sabat1970 & igloo666 0:06:08:/Mama trzymała mnie z dala od swojej rodziny,|/ponieważ się bała. 0:06:17:/Wtedy nie zdawałem sobie|/z tego sprawy, 0:06:20:/ale oni wszyscy się bali, 0:06:21:/nawet, jeli tego|/nie okazywali. 0:06:26:/Chyba nawet Barry Brown się bał, 0:06:29:/nawet, jeli nigdy tego nie okazał. 0:06:32:/Wszyscy czuli się|/bezpiecznie przy Bazie. 0:06:36:/Rozwaliłby ci łeb,|/gdyby wszedł mu w drogę. 0:06:39:/Gdyby włanie trwał napad... 0:06:41:9 400. 0:06:43:/...i znalazłby się|/na drodze do drzwi, 0:06:45:/załatwiłby cię bez wahania. 0:06:47:Dzień dobry, skarbie. 0:06:49:/Ale był dobry dla mnie. 0:06:51:/I dla wszystkich innych. 0:06:53:Chcesz soku?|Polewamy soku. 0:06:56:Czeć, wujku Darren. 0:06:57:Przestańcie nazywać mnie "wujkiem".|Mierzi mnie to. 0:07:01:/Darren był tylko kilka lat|/starszy ode mnie. 0:07:05:/Za bajtla bylimy|/najlepszymi kumplami. 0:07:09:/Rzucalimy kamieniami w samochody|/i inne numery. 0:07:13:/Miał lepszego BMX-a, niż ja. 0:07:15:Daisy, chod tu! 0:07:16:/Mój rower był do dupy. 0:07:18:Chod... grzeczny piesek. 0:07:21:- Dalej, dalej.|- Co robisz? 0:07:23:A jak mylisz?|Wio! 0:07:25:/Zostań tu. 0:07:27:/Zostań! 0:07:28:Mamo, kurwa.|Daj spokój! 0:07:32:Co tu się, kurwa, dzieje? 0:07:34:Co to za hałaliwe badziewie? 0:07:36:- Twoje.|- Ni cholery. 0:07:38:Twoje.|Było pod zlewem. 0:07:40:- Chcesz soku?|- Nie. 0:07:42:/Wujek Craig był bardzo szybki,|/jakby... 0:07:46:/... próbował wszystko wyprzedzać. 0:07:49:- Craig.|/- Co? 0:07:50:- Chod tu.|/- Robię co. 0:07:51:/A Babcia Smurf... 0:07:52:- Co robisz?|- Jestem zajęty. 0:07:54:Chod tu i daj mi buziaka. 0:07:57:/... wydawało się, jakby zawsze|/chciała dogodzić chłopcom. 0:08:04:/Chciała zawsze być blisko nich,|/obojętnie, co robili. 0:08:14:/Ale oni wszyscy się bali,|/nawet, jeli tego nie okazywali. 0:08:19:/Nawet, jeli nie zdawali sobie|/z tego sprawy. 0:08:25:/Nawet, jeli robili to,|/co robiš wszyscy kanciarze, 0:08:28:/czyli nie dopuszczać|/do siebie myli, 0:08:32:/myli o tym, że... 0:08:37:/... że kanciarze zawsze|/marnie kończš. 0:08:40:/Zawsze. 0:08:42:/W taki czy inny sposób. 0:08:49:/Wtedy w Melbourne...|/to było jaki czas temu, 0:08:54:/Brygada Antyrabunkowa|/robiła, co chciała. 0:08:57:/Strzelali do wszystkich jak leci|/i uchodziło im to na sucho. 0:09:01:/Od miesięcy tropili Baza|/i mojš rodzinę. 0:09:06:/Ale ten, którego naprawdę chcieli dopać|/i naprawdę nienawidzili, 0:09:10:/to był mój drugi wujek, Andrew. 0:09:14:/Ale wszyscy nazywali go Pope. 0:09:18:/Ukrywał się w jakim motelu, 0:09:19:/bo wiedział, że będzie następny. 0:09:25:To dla was. 0:09:27:Dzięki. 0:09:28:Nie ma go tu.|Tracicie czas. 0:09:32:Kogo nie ma? 0:09:34:Wiecie, o kim mówię. 0:09:36:Nie mamy pojęcia. 0:09:52:/Craig handlował dragami. 0:09:54:/Sporo sprzedawał. 0:09:56:Twój brat słyszał o wyczynach|Brygady Antyrabunkowej? 0:10:00:Tak. 0:10:00:Powiedział, że zasadzili się na niego,|więc gdzie spierdolił. 0:10:03:/Pomagał mu jeden detektyw|/z Wydziału Antynarkotykowego. 0:10:07:/Nazywał się Randall Roache. 0:10:08:To towar Anderisa? 0:10:10:Tylko połowa.|Reszta cišgle w magazynie. 0:10:12:Pogadamy o tym póniej.|Dzieciak czeka w samochodzie. 0:10:14:Jedziemy na trening. 0:10:16:/Spotykali się w sklepie rybnym|/na Footscray, 0:10:18:/bo Craig uwielbiał ryby. 0:10:20:Co oni do niego majš? 0:10:22:Chcš się go pozbyć. 0:10:24:Nie majš na niego nic w sšdzie,|więc sami chcš go zdjšć. 0:10:28:A czego chcš od Pope'a? 0:10:30:- Co z Bazem i Darrenem?|- Kurwa, nie wiem 0:10:32:Znasz ich.|To kowboje. 0:10:34:- Robiš, co chcš.|- Więc co ma zrobić? 0:10:37:Niech się dobrze zaszyje. 0:10:38:Wszystko się tu wali. 0:10:40:Brygada się rozwišże|i wszystko wróci do normy. 0:10:43:Niech się tylko, kurwa,|nie wychyla. 0:10:45:Przecież się nie wychyla.|Nawet nosa nie wytknie. 0:10:48:Nawet, gdyby mnie to obchodziło,|nie do mnie ta gadka. 0:10:53:Kurwa. 0:10:56:/Nie wiem, wszystko to|/wydawało mi się dziwne, 0:10:58:/i zarazem normalne. 0:11:01:/Wiecie, co mam na myli? 0:11:03:/Dzieciaki sš, jakie sš, 0:11:04:/i robiš to, co robiš, nie? 0:11:08:/Wtedy byłem tam|/i to włanie robiłem. 0:11:13:/Po mierci mamy, 0:11:15:/wpadłem w sam rodek|/tego wiata. 0:11:19:Hej, kole! 0:11:23:Masz zielone, pacanie. 0:11:25:Masz jaki problem?|Co się, kurwa, gapisz? 0:11:29:Skocz mi, łajzo. 0:12:09:Id do niego. 0:12:12:I co? 0:12:14:Pokaż mu, kto tu rzšdzi. 0:12:18:No, wyła. 0:12:19:Złoję ci skórę.|Wyła. 0:12:22:Chod, kołku|Wysiadaj. 0:12:26:Zaraz... chwilka, bracie. 0:12:28:Wyluzuj, stary.|Chciałem z nim tylko pogadać. 0:12:32:Luz, bracie. 0:12:34:Jebać to. 0:12:38:Spierdalamy stšd! 0:12:46:I jak? 0:12:50:Bryknšł ci? 0:13:00:Jaja, nie? 0:13:03:Dam ci stówkę. 0:13:04:No, chod! 0:13:08:- Dam ci stówala.|- Kochanie, ludzie się patrzš. 0:13:11:Dwie stówy. 0:13:14:Zmotywujesz, kurwa, swojš pannę? 0:13:16:- Zostaw jš, dobra?|- Tak? 0:13:18:Otwórz... dwie stówy. 0:13:21:Włanie tak. 0:13:26:Super! 0:13:28:Jeste bogata! 0:13:32:Nicole to niunia. 0:13:36:Gdzie jš znalazł? 0:13:37:W szkole. 0:13:41:- Dokšd idziesz?|- Co? 0:13:43:Umyłe ręce? 0:13:45:Nie. 0:13:46:Dotykałe kutasa. 0:13:49:Jak dotykasz fujary albo dupy,|musisz umyć łapska. 0:13:54:Dawaj. 0:13:59:Mydło. 0:14:02:Namydlasz. 0:14:06:Opłucz. 0:14:11:Dobra, doć. 0:14:13:Teraz włóż je tam. 0:14:18:Jestem niewidzialny.|Te maszyny nigdy mnie nie widzš. 0:14:22:Nikt nie jest niewidzialny. 0:14:24:Podłóż ręce porzšdnie. 0:14:30:O, proszę. 0:14:36:Przepraszam. 0:14:38:Rachunek. 0:14:45:Roache kazał ci się nie wychylać. 0:14:49:Wszyscy macie się nie wychylać. 0:14:54:Tu nie wolno palić. 0:14:57:Przepraszam.|Wezmę tylko maszka. 0:15:08:Nie obserwujš was. 0:15:12:Możesz ich wliczyć? 0:15:14:Niech się sprawdzš. 0:15:15:To Brygada Antyrabunkowa.|Z nimi nie dobijesz targu.. 0:15:21:Wystarczy przystopować|i wszystko rozejdzie się po kociach. 0:15:25:Kapujesz? 0:15:28:- Tu nie wolno palić.|- No, kurwa mać. 0:15:31:Już dobrze.|Wychodzimy. 0:15:37:Mamo!|Idę do domu. 0:15:40:Możesz prowadzić?|Nie jeste pijany? 0:15:43:Nie.|Nic mi nie jest. 0:15:45:Chod i daj mi całusa. 0:16:18:Dajesz kiedy na luz? 0:16:19:Serio, zawsze jak cię widzę,|to dzielisz krechy. 0:16:23:Może dla odmiany|walniesz w kimono? 0:16:26:Bazza, pię jak dziecko. 0:16:31:Chcesz? 0:16:34:Nie.|Dla niej nie. 0:16:36:Mów za siebie. 0:16:37:Włanie.|Nie ograniczaj jej wolnoci. 0:16:40:Kochanie, masz ochotę? 0:16:43:Próbujemy się dobrze bawić,|a ty musisz robić swoje. 0:16:46:Kurwa, popatrz w drugš stronę. 0:16:49:J., przyniesiesz drinki? 0:16:51:Dla Bazza naprawdę dużego.|Musi się odprężyć. 0:16:55:Cóż... 0:17:12:/Nic ci się nie stało? 0:17:16:/J.? 0:17:17:- Powiedz, powiedz.|- W porzšdku. 0:17:21:Na pewno? 0:17:23:Zgadnij, kim jestem? 0:17:26:Wujek Pope. 0:17:29:- Znasz mnie?|- Jeste synem Julii. 0:17:34:/Lepiej tam posprzštaj. 0:17:41:Zepsułe mi niespodziankę. 0:17:44:Nie zastrzelš cię. 0:17:46:Wiesz o tym, nie? 0:17:48:Pewnie to samo powiedzieli|Mickeyowi i Peteyowi... 0:17:51:Gdyby co na nas mieli,|wykorzystaliby to. 0:17:55:Ale nic nie majš, 0:17:56:więc tylko siedzš w samochodzie|przed moim domem. 0:17:59:No... 0:18:00:Chcš pójć na całoć. 0:18:02:Majš rozwišzać Brygadę. 0:18:04:Połowa z nich przejdzie|do głównego wydziału. 0:18:07:Reszta, wiesz... gdziekolwiek. 0:18:09:I cały klub pójdzie się jebać. 0:18:11:Teraz mogš tylko|spróbować nas dopać. 0:18:14:Na ciebie co majš. 0:18:16...
GoldStones