Niezwykla droga do bogactwa(1).pdf

(1242 KB) Pobierz
2773284 UNPDF
Wiktor de Dore
Niezwykła droga do bogactwa
Darmowa publikacja , dostarczona przez
Niniejsza publikacja może być kopiowana oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
Wydawcę. Zabronione są jakiekolwiek zmiany w zawartości
publikacji bez pisemnej zgody Wydawcy. Zabrania się jej
odsprzedaży, zgodnie z regulaminem Wydawnictwa Złote Myśli .
© Copyright for Polish edition by & ZloteMysli.pl
Data: 30.10.2006
Tytuł: Niezwykła droga
Autor: Wiktor de Dore
Skład: Anna Grabka
Niniejsza publikacja może być kopiowana oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
Wydawcę. Zabronione są jakiekolwiek zmiany w zawartości
publikacji bez pisemnej zgody Wydawcy. Zabrania się jej
odsprzedaży, zgodnie z regulaminem Wydawnictwa Złote Myśli .
Dystrybucja w Internecie, za zgodą Autora
Internetowe Wydawnictwo Złote Myśli
Netina Sp z o. o.
ul. Daszyńskiego 5
44-100 Gliwice
EMAIL: kontakt@zlotemysli.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
All rights reserved.
SPIS TREŚCI
Niezwykła droga do bogactwa .......................................................4
Dlaczego niektórzy ludzie pracują mniej,
zarabiają więcej, płacą mniejsze podatki
....................................52
Który kwadrant jest dla Ciebie najlepszy? ...................................................55
Jak zbudować solidny biznes? .....................................................................57
Dlaczego formalna edukacja już
niewiedzę!
.........................................59
Jak stać się zamożnym i na zawsze takim pozostać? ...................................61
Jeśli chcesz coś kupić, najpierw musisz coś sprzedać ..................................71
Im częściej grasz w tę grę, tym stajesz się bogatszy! ...................................72
Zaawansowane strategie inwestycyjne na giełdzie, w
wystarcza?
.................................................................................................84
Zamieniaj pomysły na pieniądze! ................................................................89
Pieniądze wpływające do Twojej kieszeni pochodzą z Twoich
transakcji... .................................................................................93
z innymi osobami .........................................................................................93
Instytut Praktycznej Edukacji sp. z o.o. .......................................97
nieruchomościach
............................................................46
Twoja droga . ................................................................................47
Książka, która uświadamia ludziom ich
nie
 
NIEZWYKŁA DROGA DO BOGACTWA - Wiktor de Dore
Niezwykła droga do bogactwa
str. 4
Niezwykła droga do bogactwa
Gdy pewnego ranka zjawiłem się na Rue de Sagesse, spodziewałem
się jedynie tej samej zbieraniny motłochu. Mimo to, powiedziałem
sobie: „Wiktorze de Dore, dziś będzie twój szczęśliwy dzień. Dziś
któraś z tych osób wyjawi ci to, co musisz wiedzieć”.
Przechadzałem się tą ulicą codziennie, od końca listopada, kiedy to
opuściłem uniwersytet, przekonany, iż powodzenie we
współczesnym życiu nie ma żadnego związku z uroczystym,
brzęczącym tonem głosów moich profesorów, którzy chodzili
w podniszczonych paltach. „Mogłem zostać członkiem rodziny
królewskiej, markizem!” - wykrzyknąłem, idąc nerwowym krokiem
przez teren akademii. To prawda. Gdyby nie rewolucja burżuazyjna
1789 roku, która posłała mojego ojca na gilotynę i zabrała nam całe
rodzinne bogactwo, byłbym nietykalnym szlachcicem, a nie
człowiekiem utrzymującym się z dorywczej pracy i resztek fortuny
rodzinnej - człowiekiem bez przyszłości.
Na Rue de Sagesse roiło się od różnego rodzaju pretendentów do
mojej duszy. Choć wiedziałem, że nie są oni ani mądrzy, ani uczciwi,
nie mogłem oprzeć się urokowi ich starań. Frenolog stał na swoim
codziennym posterunku za niewielkim krzesłem na drugim końcu
ulicy, kiwając palcem do mnie i żarliwie zapewniając, że przyszłość
kryje się w guzach, które pokrywają moją głowę! Osobnik ten już
Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & IPE
2773284.001.png
NIEZWYKŁA DROGA DO BOGACTWA - Wiktor de Dore
Niezwykła droga do bogactwa
str. 5
wielokrotnie wyznaczał topografię mojej czaszki, lecz nie
dowiedziałem się od niego nic ponad to, że mój mózg opasują
kontury raczej przeciętne. Mimo to, frenolog wciąż wołał za mną tak
natarczywie, jakbym był jedyną osobą, która chce wysłuchiwać jego
niedorzeczności. Gdy poszedłem dalej, moim oczom ukazała się
szóstka kolejnych wróżbitów, stojąca w ogonku po mojej prawej
stronie: adepci botomancji, kartomancji, krystalomancji,
bibliomancji, litomancji oraz różdżkarstwa. Wszyscy jednocześnie
agitowali mnie krzykiem i paplaniną obietnic. Przestudiowałem
każdą z ich sztuk niezwykle poważnie, zapełniając mój pokój
księgami czarów oraz różnego rodzaju różdżkami i kryształowymi
kulami. Zasadniczo jednak była to tylko rozrywka. Skierowałem
zatem uwagę w kierunku drugiej strony ulicy, gdzie stał fizjokrata,
uzdrawiacz, kuglarz, rojalista oraz krasomówca.
Fizjokrata wygłaszał długie mowy na temat zalet Tableau
Economique Quesnaya i namawiał wszystkich zebranych (w niektóre
dni nawet całkiem sporo osób) do poświęcenia swojego życia
i energii rolnictwu. „Bogactwo leży w ziemi!” - wielokrotnie
wykrzykiwał podczas swojej tyrady, publiczność zaś powtarzała jego
zaklęcie, dopóki mówca i słuchacze nie rozpłynęli się w końcu
w monotonii nudnej litanii. Byłem kiedyś jednym z jego uczniów.
Przestudiowałem każde słowo Quesnaya oraz Adama Smitha. Jednak
żadna liczba teorii ekonomicznych nie otworzyła mi podwojów do
mojej własnej przyszłości i spodziewanej fortuny.
Uzdrawiacz wystawił półki pełne eliksirów: jeden na reumatyzm,
inny na podagrę i tak dalej. Kiedyś sprzedał mi książkę, obiecując, że
Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & IPE
2773284.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin