00:00:00:..:: Being Human [1x02] Episode 2 ::.. 00:00:00:..:: Tłumaczenie: PaulinAna ::.. 00:00:00:...I pewnej nocy poszedłem na spacer. 00:00:14:Byłem zaledwie zadrapany...|Ja... 'przeżyłem' 00:00:17:Nie ma od tego ucieczki.|Więc czemu w ogóle próbujesz? 00:00:23:Musimy chronić nasze domostwo. 00:00:25:Ty włanie zdemolowałe nasze domostwo.|Jeste duchem! 00:00:28:Och, OK. 00:00:30:Ona dla ludzi jest niewidzialna.|Zły pies. 00:00:33:To jest natura.|Przesuwajšce się struktury tektoniczne. 00:00:37:Co jej zrobiłe?|Powiniene po prostu pozwolić jej|skosztować twojej krwi. 00:00:38:Zrób co!|Nikt węcej...|Nie mogę... 00:00:43:I jedyna rzecz jakš ty i ja możemy wybrać, 00:00:46:to jest strona po której|będziemy kiedy to się zacznie. 00:00:56:Powinien być martwy w przecišgu 30 sekund. 00:01:00:Serce wilkołaka jest wielkoci 2/3 ludzkiego. 00:01:03:Ale żeby się zmniejszyło najpierw musi stanšć. 00:01:06:Innymi słowy, atak serca. 00:01:09:Wszystkie organy wewnętrzne sš mniejsze, 00:01:12:więc w momencie ataku serca, 00:01:14:jego wštroba i nerki również zawodzš. 00:01:16:I jeli przestaje krzyczeć,|to nie dlatego że ból słabnie. 00:01:20:Jego gardło, przełyk i struny głosowe|rwš się i przekrztałcajš. 00:01:24:On dosłownie nie może wydobyć z siebie dwięku. 00:01:26:W obecnej chwili przysadka mózgowa 00:01:28:powinna pracować na najwyższych obrotach,|zalewajšc jego ciało 00:01:31:endorfinami zmniejszajšcymi częciowo ból,|ale ona też zawodzi. 00:01:35:Kto inny umarłby dużo wczeniej,|ale jemu to nie pozwala. 00:01:39:I to jest rzecz,|którš uwarzam za najbardziej niesamowitš. 00:01:41:To narkotyk, który cišgnie go przez ogień|i utrzymuje przy życiu i w 00:01:44:wiadomoci, by znosił każdš sekundę cierpienia.|Co takiego to nie ewolucja. 00:01:49:To jest znak od Boga. 00:01:52:Niesamowita miercionona klštwa,|rozpowszechniana przez zęby i pazury. 00:01:56:Ofiary zarażajš następne ofiary i tak w koło. 00:01:58:To tak okrutne, tak... idealne. 00:02:21:Jak do cholery dostaniesz się do domu? 00:02:27:Nie masz żadnych ciuchów, ani rodka transportu.|Zgaduję, że zadzwonisz po kogo. 00:02:30:Tylko Bóg jeden wie|gdzie trzymasz drobne na telefon. 00:02:34:George, wracaj! 00:02:40:George! Wiem, że tu jeste! 00:02:49:Co?... Wiem czym jeste. 00:02:52:I co... Co to jest?|Wilkołak. 00:02:57:To... 00:02:59:Dlaczego miałby mówić co takiego? 00:03:03:Ponieważ również nim jestem. 00:03:12:Czekaj sekundę, George.|Chcę tylko porozmawiać... 00:03:15:Zamierzasz tak odejć?|Przyniosłem zapasowe ciuchy, 00:03:18:we je przynajmniej.|Inaczej cię aresztujš. 00:03:33:Skšd je wzišłe? |- Co? 00:03:36:Ubrania. 00:03:37:Powidziałe, że zmieniłe się|ubiegłej nocy, ale jeste ubrany. 00:03:41:Masz te. Jak mogę mieć pewnoć,|że jeste jednym z nich?|Jednym z "nich"? 00:03:46:Wkrótce po transformacji|twoje zmysły sš bardzo wyczulone. 00:03:49:Wzrok, smak, słuch, wszystkie poza skalš.|Każdy z nich 00:03:52:przemawia do ciebie, wrzeszczy, taka jest prawda. 00:03:59:Posłuchaj. Robię to od lat 00:04:02:i jest mnóstwo rzeczy,|które odkryłem. Nie tylko ciuchy. 00:04:06:Sztuczki, które mogš to ułatwić. 00:04:09:Nie chcę żeby to się stało łatwiejsze. 00:04:11:Nie chcę zaakceptować tego|jako częci mojego życia. 00:04:15:Och, tak jasne, jeste tylko samotnym salowym. 00:04:18:Zakłożę się, że tydzień|mija ci na przyjęciach u ambasadora. 00:04:21:Mam życie. Mam przyjaciół.|Mieszkam z przyjaciółmi. Naprawdę! 00:04:25:Z duchem i wampirem właciwie. 00:04:28:Wampir? Tak jasne.|One też istniejš, wiesz? 00:04:31:Wiem, że one istniejš.|Zostałem przez bękarty pobity. 00:04:34:Kim ty w ogóle jeste? 00:04:36:Ludzie nazywajš mnie Tully.|Więc, jak mnie znalazłe? 00:04:39:Jeste wilkołakiem mieszkajšcym w Bristolu.|To zawęża kršg poszukiwań.|Dlaczego?! 00:04:43:Dlaczego mnie znalazłe? 00:04:44:Ponieważ... 00:04:47:Bezpieczniej jest w grupie. 00:04:49:Słyszałem rzeczy. 00:04:51:Co się wydarzy. 00:04:53:Zauważyłem, że ja i...|powinnimy trzymać się razem. 00:04:56:Co się stało?|Zapytaj przyjaciela. 00:05:01:Tak więc. 00:05:04:Dzięki za ciuchy. 00:05:09:Ale to... 00:05:12:Nie próbuj mnie ledzić. 00:05:15:Skończylimy tutaj. 00:05:40:George! 00:05:41:Wspaniale! Pozwól mi przedstawić cię wszystkim. |Co? 00:05:45:Wszyscy, to jest George! 00:05:47:Czeć. On nie gryzie!|Właciwie, tylko podczas pełni. 00:05:52:To jest Carol. z 12-tki.|Carol jest zapalonym ogrodnikiem 00:05:56:i byłš Miss Isle of Wight! 00:06:00:To jest Lee z numeru 10-tego.|Lee... "był gdzie" 00:06:06:przez ostatnie 18 miesięcy i wie całkiem sporo 00:06:11:o Vin Dieselu. 00:06:12:Na przykład, czy wiesz, 00:06:14:że przed jego wielkim występem |w Pitch Black, Vin Diesel zrobił 00:06:17:dwa krótkie filmy, które zakwalifikowały się do|Cannes i Sundance 00:06:21:festiwali filmowych? 00:06:22:Nie wiedziałem o tym.|Tam mamy Alfreda i Joyce. 00:06:26:Rory, Imran i Cassie.|I oni... studiujš dziennikarstwo? 00:06:32:W College'u, i... |och jeszcze to, racja... 00:06:35:Cassie ma tylko jednš nerkę. 00:06:38:Urodziła się taka, nikt nie wie dlaczego. 00:06:41:Tak czy inaczej, resztę musisz poznać sam. 00:06:49:Co ci ludzie robiš w naszym domu?! 00:06:52:Tak sobie mylę.|Cała ta sprawa, wynajem mieszkania, 00:06:55:ma na celu włšczenie się w społeczeństwo,|wmieszanie między ludzi. 00:06:59:A co mymy zrobili? Kilka wypadów do pubu. 00:07:02:O to chodzi w byciu człowiekiem|i to wybieram. 00:07:06:Ty wybrałe?|My wybralimy.|Wszyscy wybralimy. 00:07:09:Nie możemy trochę spróbować. 00:07:11:Musimy... całkowicie się zaangażować. 00:07:15:miej się z nimi, słuchaj ich opowieci|O Vin Dieselu. 00:07:19:Niesamowity facet.|Zaczynam to sobie uwiadamiać. 00:07:21:To trochę... ryzykowne, prawda?|Co jest bardziej podejżane? 00:07:24:Troje tajemniczych ludzi,|którzy nigdy nie wychodzš na zewnštrz, 00:07:28:nie rozmawiajš z nikim. 00:07:30:Czy trzy przyjazne duszyczki 00:07:33:zawsze miłe i gadatliwe,|z zawsze otwartymi drzwiami? 00:07:36:Nie twierdzę, że to ryzykowne tylko dla nas. 00:07:38:Powinnimy przestać się chować. 00:07:41:Przestać się wstydzić. 00:07:43:Powitać wiat z otwartymi ramionami. 00:07:53:Och! 00:07:54:Co tu się stało? 00:07:57:Odkšd Becca umarła, prawie nie|opuszczał pokoju, nic nie mówił. 00:08:00:A teraz? 00:08:02:Może oberwał w głowę.|Słucham?|To samo stało się z mojš znajomš. 00:08:06:Dostała w głowę sterowanym|samolocikiem na festynie. 00:08:09:Od tej chwili|zwariowała na punkcie miniaturek. 00:08:13:Nie zrozumiałem ani słowa|z tego co włanie powiedziała. 00:08:16:Czy oni cię widzš?|Tylko ty i Mitchell. 00:08:19:Nadnaturalni, nie ludzie.|Od czasu gdy zobaczyłam Owena, ja... 00:08:23:Nie ma mnie. 00:08:25:Jestem czasem przeszłym. 00:08:27:Musimy przestać. 00:08:29:Czy on nie rozumie,|że ci ludzie to brytyjczycy? 00:08:31:Nie wolno romawiać z 00:08:33:sšsiadami jeli wczeniej przez 15 lat|nie kłaniałe się im. 00:08:37:Spójrz na nich.|To musi być przerażajšce. 00:08:41:...Scenariusz do Pitch Black,|i kontrastujšce... 00:08:44:O, jasna cholera. 00:08:46:Przepraszam. Fascynujšce.|To mnie sprowadziło z powrotem. 00:08:57:Mówiłem ci żeby mnie nie ledził. 00:08:59:Nie musiałem, wiem gdzie mieszkasz|od kilku tygodni. 00:09:03:Mylałem o twoich przyjaciołach.|Chciałbym ich poznać. 00:09:07:Ty? Nie spotkasz się z nimi. 00:09:10:Przygotowałem się, wiesz?|Sprawię, że to stanie się proste. 00:09:14:Odwal się! 00:09:17:Dlaczego? Odpowiedz mi, George. 00:09:19:Dlaczego jeste taki? 00:09:26:Lubię trzymać rzeczy osobno. 00:09:28:Dom jest domem,|i rzeczy które mi się zdarzajš 00:09:31:każdego miesišca, to co innego. 00:09:34:Spójrz, tu się zmieniłem w ubiegłym miesišcu 00:09:37:i to... to nie należy tu, rozumiesz? 00:09:41:Co jest twoim największym strachem? 00:09:43:Co, co przez to rozumiesz? 00:09:46:Że kogo ugryzę. 00:09:49:Że kogo zabiję. 00:09:51:Więc nauczę cię jak to kontrolować. 00:09:54:Mogę ci to ułatwić. 00:09:56:Nie tylko tobie, wszystkim. 00:10:00:Jakie masz obiekcje wobec mnie? Co? 00:10:03:Wszystko w porzšdku, George? 00:10:08:Kręciłem się niedaleko, na południu,|sypiajšc w lesie... 00:10:11:zmieniajšc się w odludnej okolicy. 00:10:13:W każdym razie, parę miesięcy temu, 00:10:15:znalazłem te ciuchy w lesie,|wszystkie schludnie złożone, 00:10:19:i pomylałem 'to dziwne', to było dzień po pełni. 00:10:22:Więc moje przeczucia były wcišż doć ostre. 00:10:24:Nie było mowy o pomyłce. 00:10:26:Więc spędziłem kilka|następnych tygodni w bibliotece, 00:10:29:przeszukujšc lokalne gazety. 00:10:31:Czego szukałe? |Ataków zwierzšt, wilków. Czego w tym stylu. 00:10:34:Chciałem się poddać... 00:10:37:kiedy znalazłem to. Szkocja. 00:10:40:Stirling Gazette. 2007. 00:10:41:"Turyci zaatakowani przez wilka". 00:10:45:W końcu miałem imię|i miałem nosa 00:10:48:co do miejsca, w którym usiłował się zmieniać.|Reszta to kwestia czasu. 00:10:51:Och, więc sypiałe pod chmurkš? 00:10:53:Teraz znów kto oferuje mi łóżko. 00:10:57:To znaczy dzielenie się nim. 00:11:02:Ziemia mojš poduszkš,|moim baldachimem gwiazdy. 00:11:04:Chciałabym zobaczyć George'a tak żyjšcego. 00:11:06:Miał ataki podczas Projektu Eden. 00:11:11:Wolnoć uzależnia. Ale może być czasem kłopotliwa. 00:11:15:Wiesz co tutaj macie, tak?|To... to sanktuarium... 00:11:21:Nie wiem.|Czasem jestem swoim najgorszym wrogiem. 00:11:24:Tully jest jaki jest. 00:11:29:O, Boże 00:11:30:Dlaczego się miejesz?|Nie mam pojęcia! 00:11:34:Nie zamierzałem się gapić, 00:11:36:ale widziałem ludzi takich jak ty|już wczeniej, ludzi którzy odeszli. 00:11:39:Ale nigdy tak solidnych, tak żywiołowych. 00:11:44:Nie jeste jak inne duchy... 00:11:47:Jeste bardziej jak...|Zombi? 00:11:49:Miałem zamiar powiedzieć anioł. 00:11:59:Mogę ci za...
thedexper