Merlin S04E02.txt

(19 KB) Pobierz
{11}{82}'W krainie mitów i czasach magii,
{82}{150}'przeznacznie wielkiego królestwa
{150}{227}'spoczywało na barkach młodego mężczyzny.
{227}{258}'Jego imię...
{258}{290}'Merlin.'
{346}{477}Co mylisz o sprowadzeniu|naszych wrogów na kolana?
{548}{614}- Nie widziała ich twarzy?|- Nie mieli twarzy.
{645}{682}Czym one sš?
{682}{758}Dorocha. Sš głosami|zmarłych, moje dziecko.
{771}{851}Jeli rozdarcie, które zostało stworzone,|wymagało ofiary krwi.
{851}{915}Do scalenia będzie wymagało kolejnej.
{915}{1010}Jeli powięcę moje życie w zamian za ochronę|Camelotu, to jest to co muszę zrobić.
{1075}{1120}Merlin, nie!
{1500}{1600} MERLIN S04E02 Najczarniejsza godzina cz.2
{1600}{1700} Tłumacznie: Vindigo-majdan18 (debiut)
{2257}{2385}- Musimy zanieć go do Gajusza.|- I opucić zadanie?
{2385}{2479}- Ocalił mi życie. Nie zostawię go na mierć.|- Panie, jeli nie dostaniemy się na Wyspę Błogosławionych,
{2479}{2521}zginš setki ludzi.
{2578}{2680}- Pozwólcie mi go wzišć.|- Niesienie rannego człowieka samemu
{2680}{2751}zajmie dwa|lub trzy dni drogi do Camelot.
{2751}{2822}Nie jeli udam się przez|Dolinę Upadłych Królów.
{2868}{2932}Nie możecie porzucić misji.
{2932}{2976}Panie, on ma rację.
{3379}{3470}To moja wina i przepraszam.
{3537}{3615}- Wecie mnie ze sobš, proszę.|- Umrzesz Merlinie.
{3615}{3668}Nie rozumiesz. Proszę, Arturze.
{3668}{3722}Czy ty kiedykolwiek robisz, to co ci każš?
{3722}{3775}- Muszę ić z tobš.|- Merlin...
{3775}{3832}Musimy wyruszać.
{3912}{3964}Naprzód!
{5382}{5424}Słyszysz to?
{5424}{5471}- Pszczoły?|- Jedzenie.
{5525}{5619}- Próbujesz nas zabić?|- Tak czy inaczej jedziemy na mierć.
{5684}{5767}Dobrze by było, żeby konie odpoczęły.
{5767}{5800}Sš cicho.
{5800}{5899}Tak się dzieje po trzech dniach|słuchania Gawaina.
{5899}{5949}Postšpiłe słusznie, wiesz o tym.
{5949}{6024}- Merlin nie mógłby ić dalej z nami.|- Powinienem był go uratować.
{6265}{6359}Jeli nikt nie potrafi sprowadzić Merlina|do Camelotu, Lancelot może.
{7733}{7808}Nie zrobimy ci krzywdy.
{7808}{7843}Chcemy tylko pomóc.
{7876}{7913}Czym jeste?
{7913}{7944}Jestemy Vilia.
{7978}{8053}Duchami potoków i strumieni.
{8053}{8176}Rozdarcie zasłony zachwiało|równowagš na wiecie.
{8176}{8245}Dobre duchy tak jak i złe|mogš poruszać się swobodnie.
{8245}{8322}Ale ten niebezpieczny stan nie będzie|trwał długo.
{8367}{8432}Ksišżę Artur jedzie|na Wyspę Błogosławionych.
{8432}{8484}Chce scalić zasłonę.
{8484}{8557}Potrzebuje pomocy od was obojgu.
{8557}{8638}Mój przyjaciel jest chory.|Muszę go zawieć do Camelotu.
{8638}{8713}Merlin jest silniejszy niż|mylisz.
{8713}{8786}Młody czarodziej ma wielkš moc
{8786}{8876}i przenaczenie, jakie zostało zapisane|od zarania dziejów.
{8876}{8918}Nie martw się.
{8918}{8983}Nawet teraz moje siostry|go leczš.
{9165}{9227}Jeste zmęczony.
{9227}{9256}Musisz wypoczšć.
{9286}{9339}Muszę znaleć schronienie.
{9339}{9370}Tu jeste bezpieczny.
{9413}{9449}Ale Dorocha...
{9449}{9518}Bedziemy czuwać nad tobš
{9518}{9585}i chronić przez całš noc.
{10208}{10292}O wicie będziemy po drugiej stronie|gór.
{10292}{10327}Nie może być.
{10327}{10393}Te tunele sš pełne|szczuraków.
{10393}{10451}Te tunele pozwolš|skrócić naszš podróż.
{10451}{10532}- Jeżeli wydostaniemy się żywi.|- O ile nasmarujemy się jagodami Gaji.
{10532}{10607}- Oh, brzmi wietnie!|- Twój wybór Gawainie.
{10607}{10648}Szczuraki czy Dorocha?
{10648}{10727}- Wolę wiedzieć na co się porywam.|- I ja.
{11272}{11319}Nigdy was nie widziałem tak opiekuńczymi!
{11365}{11419}Szybko!
{11703}{11779}Przypomnij mi jeszcze raz, dlaczego nosimy|tš odrażajšcš papkę.
{11779}{11829}Szczuraki sš kompletnie lepe.
{11829}{11892}Ich zmysł poruszania opiera sie na węchu.
{11892}{11946}Jagody Gaji będš maskować nasz zapach.
{11946}{12015}Jakš mamy szansę, że|nas nie zobaczš?
{12015}{12052}Żadnš?
{13126}{13195}Zachowajcie spokój.
{13195}{13230}Nawet nie oddychać.
{14390}{14462}- Ty głupku!|- Nie żyje.
{14462}{14523}Ten tak.
{14523}{14571}One polujš w stadzie.
{14660}{14694}Biegiem!
{15120}{15196}Potrzebujemy więcej noszy i przecieradeł.|Tyle ile da się znaleć.
{15196}{15225}Gajuszu.
{15272}{15390}- Strażnicy majš rozkaz zamknięcia bramy o zmierzchu.|- Kto go wydał? - Lord Agravain.
{15433}{15510}Gajusz. Dołšczysz do nas?
{15510}{15587}Dlaczego rozkazałe zamknšć bramy miasta?
{15587}{15632}Mamy ograniczone zasoby, Gajuszu.
{15632}{15730}Nie możemy tak prosto, jakbym chciał, rozprowadzać|jedzenie i wodę dla całego królestwa.
{15730}{15802}Z pewnociš, ale ludzie majš prawo być chronieni.
{15802}{15850}Mógłbym narazić Camelot|na niebezpieczeństwo.
{15850}{15917}Głód, choroby.
{15946}{16017}Wszyscy ludzie muszš to zrozumieć,|Gajuszu.
{16017}{16092}Bramy pozostanš zamknięte|do momentu kiedy uwolnimy się
{16092}{16155}od tej strasznej plagi.
{16256}{16337}- Teraz panowie, na czym skończylimy?|- Lordowie!
{16395}{16453}Mogę dostać pozwolenie|by przemówić?
{16502}{16531}Ginewro?
{16644}{16705}Ksišżę Artur uczył mnie dawno temu,
{16705}{16766}że każdy obywatel Camelotu|jest ważny.
{16766}{16877}Nie stałby bezczynnie|i pozwalał na ich cierpienie.
{16877}{16948}Pomógłby im, jeliby mógł.|My musimy zrobic to samo.
{16948}{17027}Odczuwam twój ból tak samo jak ty,
{17027}{17102}ale nie mamy wyboru.
{17102}{17149}Jeli pozwolimy ludziom wejć,
{17149}{17203}jedzenie skończy się w kilka dni.|- Mylisz się.
{17296}{17361}Może chcesz mnie owiecić?
{17409}{17503}Tam, na zewnštrz bram|sš własciciele ziemscy, farmerzy.
{17503}{17563}Przez tyle czasu|wymieniali swoje wyroby
{17563}{17665}z mieszczanami w zamian|za bezpieczeństwo.
{17665}{17730}Przynoszš ze sobš|znacznie więcej niż biorš.
{17730}{17799}Ale na jak długo|wystarczy tych wyrobów?
{17850}{17943}Trzy dni temu, ksišżę Artur|wyruszył z misjš
{17943}{17998}uwolnienia nas od tych stworzeń.
{17998}{18097}W najgorszym wypadku mamy kolejne|trzy, zanim dotrze do celu.
{18129}{18211}Chyba, nie uważasz, że zawiedzie?
{18281}{18325}Oczywicie, że nie.
{18325}{18400}Panie, ona ma rację.
{18489}{18530}Bardzo dobrze.
{18566}{18605}Otworzymy bramy.
{18925}{19000}Merlinie? Merlinie!?
{19152}{19193}niadanie?
{19193}{19265}Słucham...?
{19265}{19298}- Jak ty...?|- Co?
{19298}{19368}No wiesz... umierałe.
{19368}{19413}Przepraszam.
{19413}{19442}Masz.
{19442}{19511}- Na co to?|- Wyglšda na to, że masz zamiar się przewrócić.
{19543}{19624}- Nie. Nie jeste tak szybki jak Artur.|- Doprawdy?
{19624}{19680}Chod, musimy złapać|więcej.
{19680}{19727}Nie, musimy wracać na Camelot.
{19727}{19799}- Ty możesz. - Merlinie!|- Pozdrów Gajusza ode mnie.
{19799}{19825}Merlinie!
{19927}{19990}Artur nie może zakończyć tego bez nas.
{19990}{20033}Artur miał rację co do ciebie.
{20033}{20097}Nigdy nie robisz tego co ci każš..
{20145}{20172}Nie.
{20364}{20413}Potrzebujemy odpoczynku, panie.
{20444}{20488}Nawet Gawain zamilkł.
{20551}{20608}Brzmi jak dobry powód,|żeby się nie poddawać.
{20886}{20931}Moja pani?
{21067}{21155}- Jakie wieci przynosisz z potężnego Camelotu?|- Wszystko według planu.
{21155}{21250}- Miasto upada i zamienia się w ruinę.|- A Artur?
{21305}{21360}Ostatnie co słyszelimy, to że przechodził|niedaleko Daelbeth.
{21393}{21459}- Czyli nigdy się go nie pozbędziemy?|- Cierpliwoci, moja pani.
{21459}{21530}Nawet jeli mu się uda,|wynik będzie taki sam.
{21530}{21602}To co cię tu sprowadza tak wczenie?
{21653}{21712}Co idzie nie tak.
{21781}{21813}Drobnostka.
{21870}{21945}Ginewra. Bierze wszystko na siebie|i wypowiada się przeciwko mnie.
{21945}{22011}Jest niebezpieczna.
{22011}{22110}Jest służšcš. Być może porywajšcš,|ale mimo to służšcš.
{22110}{22159}O nie, mylisz się.
{22159}{22282}Miałam sen o przyszłoci i ona w nim była,|ta "służšca" zasiadała na moim tronie.
{22342}{22435}Wolałabym raczej utopić się we|własnej krwi, niż widzieć ten dzień.
{22435}{22505}Więc musimy mieć pewnoć, że|nigdy nie nadejdzie.
{22505}{22571}Nie mogę się nie zgodzić.
{22571}{22671}Musimy się upewnić, że| nie zobaczy już kolejnego witu.
{22671}{22724}Gdzie jest Artur?
{22758}{22816}- Nie jestem pewna.|- Gdzie on jest?
{22816}{22895}Ksišżę jest na polowaniu, panie.|- Kiedy wróci?
{22895}{22949}Za kilka dni.
{22949}{22998}Jest co czego potrzebujesz?
{23284}{23369}Twoje oddanie dla króla|jest bardzo imponujšce.
{23415}{23475}Jest co,|co chciałbym omówić.
{23512}{23544}Chcę przeprosić.
{23544}{23618}Za wczoraj. Czuję, że nie mogę zawieć księcia.
{23652}{23709}Jestem wdzięczny za twojš przemowę.
{23709}{23804}- Nie chciałam być niegrzeczna, mój panie.|- Cóż, nie była.
{23804}{23852}Bynajmniej.
{23898}{23966}Gwen, jeli pozwolisz,
{23966}{24036}byłbym wdzięczny|za udzielanie wskazówek.
{24069}{24138}- Rozumiesz lud.|- Nie jestem pewna, ja...
{24138}{24207}O nic więcej cię nie proszę. Wiesz, że|możesz być ze mnš szczera.
{24268}{24336}To nie jest właciwe mówić teraz.
{24369}{24480}Być może dzi wieczorem,|przyszłaby do mojej komnaty.
{24515}{24573}Proszę, Ginewro.|Nastały mroczne dni.
{24573}{24638}Potrzebuję pomocy, jeżeli mam nas|przez nie przeprowadzić.
{24684}{24710}Zgoda.
{24745}{24771}Dziekuję.
{24972}{25036}- Wszystko w porzšdku?|- Tak.
{25036}{25137}Pragnie mówić ze mnš póniej.|Mylę, że szuka mojej rady.
{25959}{25996}Halo?
{26497}{26555}Nie możemy tu zostać.
{26555}{26628}Nie mamy gdzie, Merlinie.
{26654}{26706}Rozpalę ognisko.
{26706}{26793}Będzie bezpiecznie i sucho.
{26793}{26895}Mamy doć drewna,|by przetrwać noc.
{26895}{26942}Tutaj.
{26942}{26986}Bael onbryne!
{27141}{27205}Wiesz, nie jestem całkowicie bezużyteczny.
{27990}{28027}Stać!
{28313}{28390}Ale czy ludzie czujš się bezpiecznie?
{28482}{28539}Możesz być szczera.
{28539}{28572}Nie, nie czujš się chronieni.
{28606}{28633}Kontynuuj.
{28658}{28710}...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin