Piłka
Po cichutku, po kryjomu,Wyskoczyła piłka z domu.Hop! Hop! W górę! W dół!Przeskoczyła świata pół.Zatrzymała się pod płotem,Zatańczyła z burym kotem.Hop! Hop! Raz i dwa!Obudziła złego psa!
Gdzie jest teraz? Pośród kaczek.Kaczki kwaczą: kto tak skacze?
Ale piłka dalej zmyka.Patrzcie! Wpadła do kurnika.Hop! Hop! W górę! W dół!Przestraszyła stado kur!
Gdy odpocząć chciała chwilę,Siadły na niej dwa motyle.Każdy z nich pomyślał tak:- Jaki duży, piękny kwiat!
Biała koza, białą nóżkąpotoczyła piłkę dróżką.Pędzi piłka w stronę wiadra.Bęc! Do zimnej wody wpadła!
- Oj! Do licha! - rzekła brzydko -chcę do domu! I to szybko!
Choć nie miała wcale nóg,Przeskoczyła - hop! - przez próg.Zatrzasnęła z hukiem drzwii pod łóżkiem grzecznie śpi.
thorba