Men in Trees S02E19 - Taking the Lead.txt

(34 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: XVID  624x352 23.976fps 349.8 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
{0}{44}Poprzednio w "Men in Trees":
{48}{116}We�miecie udzia� w castingu|do mojego konkursu talent�w?
{120}{164}Pojed�my do Elmo.
{168}{188}Wujku Ned!
{192}{236}Wr�ci�e�!
{240}{284}Chcia�bym wr�ci� do miejsca,|w kt�rym byli�my.
{288}{332}Nie s�dz�, abym mog�a wr�ci�....
{336}{452}- Zostaw moj� narzeczon� w spokoju.|- Ona ju� nie jest twoj� narzeczon�.
{456}{523}"Odzyskam ci�. Ca�uj�, Patrick."
{527}{634}"Men in Trees"|- 2x19 -|"Taking the Lead"
{1582}{1626}Jack! Jack!
{1630}{1650}Zobacz, co zrobi�.
{1654}{1698}Eee tam, to tylko buty.
{1702}{1722}Tylko buty?
{1726}{1770}To moja nowa filozofia zen.
{1774}{1866}Koniec z przywi�zywaniem si�|do rzeczy materialnych.
{1870}{1914}Ej, seksu ci si� zachciewa, co?
{1918}{1985}Hola, kolego.
{1990}{2010}Musimy go wykastrowa�.
{2014}{2058}Tak, tak, wiem, ale...
{2062}{2154}B�dziesz krzywi� si�|na ka�d� wzmiank� o tym?
{2158}{2202}- Nic na to nie poradz�. Jestem facetem.|- Nic mu nie b�dzie.
{2206}{2250}Za to co do nich|nie jestem ju� taka pewna...
{2254}{2322}Ale kto by si� tym przejmowa�?|Na pewno nie ja. Chcesz wiedzie�, dlaczego?
{2326}{2346}Z powodu twojego zen?
{2350}{2394}Z powodu zen|i �wiadomo�ci bycia nadzian�.
{2398}{2466}W�a�nie dosta�am czek|za uko�czenie ksi��ki.
{2470}{2537}Co oznacza, �e sta� mnie na 2 pary but�w,|do kt�rych nie musz� si� przywi�zywa�.
{2541}{2561}A co tam - na 20 par!
{2565}{2633}I na 40 nowych flanelowych koszul|dla ciebie!
{2637}{2681}Dzi�ki, ale �aden facet|nie potrzebuje a� tyle flaneli.
{2685}{2753}To w takim razie swetry, kurtki,
{2757}{2825}mukluki na ka�dy dzie� tygodnia...
{2829}{2921}Czego tylko zapragniesz,|jest twoje.
{2925}{2969}To wi�cej ni� jestem w stanie|zarobi� przez ca�y rok!
{2973}{3017}Musz� zainteresowa� si�|t� zabaw� w poradniki.
{3021}{3137}Jest bardziej op�acalna|ni� zabawa w badacza dzikiej zwierzyny.
{3141}{3185}Gratulacje, rozmna�aczko.
{3189}{3257}Czyli mamy ju� trzech rozmna�aczy|pod tym dachem.
{3261}{3371}Tyle �e Wujek Ned|d�ugo nim nie pob�dzie...
{3381}{3401}Odcinasz mnie?
{3405}{3449}Tak, no chyba �e|uregulujesz sw�j rachunek.
{3453}{3496}My�la�em, �e mamy umow�:
{3500}{3568}nie mo�esz mnie odci�� dop�ki nie b�d� tak pijany,|�e tego nie zauwa��.
{3572}{3616}Jerome, jeste� mi potrzebny.
{3620}{3688}Gdybym dostawa� centa za ka�dym razem,|gdy jaka� kobiea tak do mnie powie...
{3692}{3760}... mia�by� ju� ca�e pi�� cent�w.
{3764}{3832}M�g�by� otworzy� dla mnie poczt�?
{3836}{3952}Przykro mi, jest nieczynna.|Poczmistrz delektuje si� w�a�nie piwem.
{3956}{3976}Ej, daj spok�j.
{3980}{4048}W�a�nie zap�acili mi za moj� ksi��k�|i chcia�am odes�a� czek do banku.
{4052}{4096}Musi chodzi� o niez�� sumk�,|skoro tak ci si� spieszy.
{4100}{4144}O jak�?
{4148}{4216}To poufna informacja.
{4220}{4240}Wi�cej ni� st�wka?
{4244}{4336}Oczywi�cie, �e wi�cej.|Napisa�a ksi��k�, nie wr�b� do ciasteczka.
{4340}{4360}To jak - tysi�c?
{4364}{4408}Na pewno nie wi�cej ni� tysi�c.
{4412}{4456}Sp�jrzmy prawdzie w oczy -|nie jest Robertem Ludlumem.
{4460}{4527}Do twojej informacji -|du�o wi�cej ni� tysi�c.
{4531}{4575}Wi�cej ni� 10 tysi�cy?
{4579}{4623}To nie tw�j interes.
{4627}{4695}Cholera. Jest nadziana.
{4699}{4743}A jak Jack podchodzi|do twojego nag�ego przyp�ywu got�wki?
{4747}{4791}Cieszy si� razem ze mn�.
{4795}{4839}Oj, co� mi si� nie wydaje...
{4843}{4959}Faceci nie s� zachwyceni,|gdy kobieta zarabia wi�cej od nich.
{4963}{5007}W latach 50. mo�e tak by�o.
{5011}{5055}Jerome, musisz i�� z duchem czas�w.
{5059}{5103}Dick nie mia�by nic przeciwko,|gdybym zarabia�a wi�cej od niego. Prawda?
{5107}{5151}Oczywi�cie, �e nie.
{5155}{5223}Ale to nigdy nie nast�pi,|bo jestem twoim prze�o�onym.
{5227}{5271}Co�, to tylko funkcja.
{5275}{5295}I dodatek funkcyjny,
{5299}{5391}I o trzy belki wi�cej w tym miejscu...
{5395}{5415}A ja jestem w�a�cicielk� Elmo Inn.
{5419}{5510}To zupe�nie odr�bne �r�d�o dochod�w|i belki nie maj� z nim nic wsp�lnego.
{5514}{5582}Chcia�bym mie� sponsork�...
{5586}{5654}Nie musia�bym si� wtedy martwi�,|jak zap�ac� sw�j rachunek...
{5658}{5726}Nie, wtedy ja nie musia�bym si� martwi�,|jak ty zap�acisz sw�j rachunek.
{5730}{5846}Chodzi o to, �e gdyby Marin chcia�a uregulowa� m�j rachunek,|nie mia�bym nic przeciwko...
{5850}{5918}Marin by za to mia�a.|Ale dzi�ki za propozycj�.
{5922}{6014}Mo�e si� myl�, ale czy nie zg�osili�cie si� wszyscy|do konkursu talent�w?
{6018}{6038}Zgadza si�.
{6042}{6134}Tak, zgadza! Do konkursu talent�w,|kt�ry odb�dzie si� za dwa dni!
{6138}{6230}Pr�by zacz�y si� godzin� temu|i nikt si� na nich nie zjawi�.
{6234}{6326}Czy tylko mi zale�y na tym,|aby wysz�a z tego profesjonalna produkcja?
{6330}{6398}S�uchaj, Ruda, wyluzuj.|To tylko ma�e przedstawienie.
{6402}{6470}Ma�e przedstawienie?|Ma�e przedstawienie...
{6474}{6565}Komendantko Celio,|nie ma czego� takiego jak ma�e przedstawienia.
{6569}{6637}S� tylko mali arty�ci|o ma�ym talencie...
{6641}{6709}i o ma�ych szansach wyj�cia na scen�|we w�a�ciwym momencie!
{6713}{6781}Komu� tutaj przyda�by si� ma�y drink...
{6785}{6853}Skoro poranna sesja|okaza�a si� kompletn� klap�,
{6857}{6901}przejdziemy od razu do popo�udniowej.
{6905}{6973}Lonnie, wchodzisz o 13:00.
{6977}{7021}Marin, Theresa i Sara - 14:30.
{7025}{7069}No w�a�nie,|co wy tam, dziewczyny, szykujecie?
{7073}{7117}B�dziesz musia� poczeka�|i przekona� si� na w�asne oczy.
{7121}{7165}Dick "Magik" - 15:45.
{7169}{7293}I Celia -|zgodzi�a si� zosta� moj� urocz� asystentk�.
{7313}{7357}Mia� na my�li - rekwizytork�.
{7361}{7405}Nie, mia�em na my�li: "asystentk�".
{7409}{7477}M�wi�am ci przecie�,|�e wol� okre�lenie "rekwizytorka".
{7481}{7524}- Przecie� to tylko nazwa.|- Wi�c j� zmie�!
{7528}{7572}Po prostu... zjawcie si� na czas.
{7576}{7596}I to si� tyczy wszystkich.
{7600}{7707}Ten, kto si� sp�ni,|wylatuje z programu.
{7720}{7812}Jerome, jeszcze jeden �yk tego piwa,|a zaka�� ci zbli�a� si� do pianina!
{7816}{7880}Obiecujesz?
{7960}{8052}To naprawd� Nebraska.|Kto by pomy�la�?
{8056}{8100}Jakie� dwa miliony Nabraskan...
{8104}{8196}A� trudno uwierzy�,|ile tu otwartych przestrzeni. I ile zieleni!
{8200}{8244}Wiedzie�em, �e spodoba ci si�|ta droga na Alask�.
{8248}{8307}I krowy!
{8320}{8340}Prawdziwe krowy!
{8344}{8412}- Tak po prostu sobie chodz�.|- Wiem.
{8416}{8460}I to tylko 1200 mil od Nowego Jorku,
{8464}{8507}a wydaje si�,|jakby ca�e lata �wietlne, nie?
{8511}{8555}Tak, to prawda.
{8559}{8651}A czy ci Nebraskanie|maj� jakie� restauracje?
{8655}{8699}Kiszki mi marsza graj�.
{8703}{8771}Znam jedno miejsce|30 minut drogi za Omah�.
{8775}{8867}Co tu du�o m�wi� -|jeste�, kochanie, panem z planem.
{8871}{8955}Seksowny pan i jego plan.
{9207}{9227}Cze��! Wr�ci�a�!
{9231}{9275}Dopiero co sko�czy�y si� pr�by.
{9279}{9323}Nie martw si�.|Ju� biegn� na recepcj�.
{9327}{9347}Daj mi tylko chwilk�.
{9351}{9438}To mo�e to ci doda energii?
{9494}{9538}Gigantyczny batonik?
{9542}{9586}Prosto z czekoladowni w Anchorage.
{9590}{9654}Fajny, nie?
{9686}{9778}Tak sobie pomy�la�em,|�e jest fajny...
{9782}{9850}No i na pewno nie zwi�dnie|jak kwiaty...
{9854}{9922}To znaczy, je�eli go nie zjesz,|po jakim� czasie stanie si�
{9926}{9970}suchy, twardy i wstr�tny...
{9974}{10018}Po co to robisz?
{10022}{10090}Szuka�em po prostu|czego� r�wnie s�odkiego jak ty.
{10094}{10138}Patrick, prosz� ci�.
{10142}{10234}Ten batonik, mimo �e taki wielki,|jest zrobiony wy��cznie z p�s�odkiej czekolady.
{10238}{10282}Ale ty jeste� w 100% pe�nos�odka.
{10286}{10330}Musisz z tym sko�czy�.
{10334}{10378}Annie, daj mi szans�.
{10382}{10426}Przykro mi.
{10430}{10521}Wiem, �e nasze relacje s� dziwne|ze wzgl�du na wszystko, co si� mi�dzy nami wydarzy�o,
{10525}{10569}ale ty tylko to pogarszasz.
{10573}{10689}Czasami trzeba co� pogorszy�,|�eby potem by�o lepiej.
{10693}{10760}Witaj, Annie.
{10765}{10833}- Patrick.|- Ivan.
{10837}{10908}Czas na kolacj�.
{10957}{10977}Ivan, nie teraz!
{10981}{11095}- A w�a�nie, �e teraz. Idziesz ze mn�.|- Ivan!
{11221}{11289}I sta�a si� �wiat�o��!
{11293}{11373}A tam si� nie sta�a...
{11389}{11433}Powinienem mie� zapasowe w piwnicy.
{11437}{11481}Nie wiedzia�am, �e masz piwnic�.
{11485}{11504}Bo tajemniczy ze mnie go��.
{11508}{11575}Zaraz wracam.
{11628}{11648}Hej!
{11652}{11696}Hej, kochaniutka.
{11700}{11768}Nie znalaz�a� przypadkiem czego� du�ego,|grubego i soczystego w swojej skrzynce?
{11772}{11924}Je�li masz na my�li m�j cudowny,|smakowity, soczysty, du�y czek, to tak.
{11940}{12008}Dzi�ki, Jane.|Nie uko�czy�abym tej ksi��ki bez ciebie.
{12012}{12056}Podarki dzi�kczynne b�d� przyjmowa�,|jak dotr� do Elmo.
{12060}{12080}Czyli kiedy?
{12084}{12176}A kt� to wie?|Za chwil� skr�camy w prawo na Wyoming.
{12180}{12224}Mam nadziej�,|�e b�dziesz dzi� �wi�towa� z Jackiem.
{12228}{12248}Jasne.
{12252}{12296}Jeste�my w�a�nie w jego domu|i wymieniamy �ar�wki.
{12300}{12368}Musisz si� bardziej postara�, kochana.|Wiecz�r jeszcze m�ody.
{12372}{12416}Pokaza�a� Jackowi czek?
{12420}{12464}Oczywi�cie.|Dlaczego mia�abym nie pokazywa�?
{12468}{12535}Pieni�dze to dra�liwy temat w zwi�zkach.|Musisz by� ostro�na.
{12539}{12631}Jak my�lisz, dlaczego podr�uj�|wozem kempingowym zamiast pierwsz� klas�?
{12635}{12727}Wszyscy ostatnio twierdz�,|�e m�czy�ni czuj� si� zagro�eni przez pieni�dze.
{12731}{12751}Bo to �liska sprawa.
{12755}{12871}Wprawdzie zarabiam wi�cej ni� Sam,|ale chc�, �eby czu�, �e to on ma w�adz�.
{12875}{12943}I, o dziwo,|podoba mi si�, gdy ma t� w�adz�.
{12947}{12967}Cholera!
{12971}{13110}- Kochanie, co to by�o?|- Nie mam poj�cia. Oddzwoni� do ciebie.
{13139}{13207}- Rura p�k�a.|- O, nie.
{13211}{13279}Ten dom jest jak skarbonka.
{13283}{13371}Mo�e powiniene� go sprzeda�?
{13403}{13470}Napisy: ASHIA
{13498}{13542}Chcesz, �ebym sprzeda� dom?
{13546}{13590}No co�, ju� w nim nie mieszkasz...
{13594}{13614}Tak, wiem.
{13618}{13703}...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin