Droga Krzyżowa poświęcona JPII.doc

(75 KB) Pobierz
DROGA KRZYŻOWA - GIMNAZJUM W RUDNEJ

DROGA KRZYŻOWA Z JANEM PAWŁEM II

NABOŻEŃSTWO PIERWSZOPIĄTKOWE

W INTENCJI PAPIEŻA JANA PAWŁA II

 

Pieśń na rozpoczęcie

NIE ZAMYKAJMY SERC, ZBAWIENIA NADSZEDŁ CZAS,

GDY CHRYSTUS PÓKA W DRZWI, MOŻE OSTATNI RAZ.

 

Wstęp

„Żaden człowiek nie ma ścieżek gotowych (…)

Ścieżki trzeba przecierać wciąż, bo mogą zarosnąć na nowo,

przecierać je trzeba tak długo, aż staną się proste. (…)                       [JPII]

 

Panie Jezu Chryste, Zbawicielu świata, mój Zbawicielu, Ty wiesz, co znaczy cierpienie, Ty wiesz, co znaczy Droga Krzyża. Dziś w pokorze serca dziękuję Ci za łaskę nowego życia, za otwartą drogę do nieba, za miłość do mnie – grzesznika, któremu nieraz tak ciężko podnieść się z upadku.

Panie, posłuszny woli Ojca, naucz mnie wytrwale kroczyć Twoimi ścieżkami ku chwale nieba. Naucz mnie czerpać ze zdroju Zbawienia i mężnie wyznawać wiarę na wzór Ojca Świętego Jana Pawła II, naszego Brata w wierze, którego powołałeś do wieczności. Trwając na modlitwie wspólnoty Kościoła, prosimy o chwałę nieba dla Papieża Polaka.

Nie żyliśmy w czasach ziemskiej wędrówki Jezusa Chrystusa. Nie byliśmy naocznymi świadkami Jego działalności i męczeńskiej śmierci. Ale Chrystus ukazał światu swoje cierpienie, mękę i misterium śmierci w Osobie Karola Wojtyły.  Jan Paweł II uczył, że „człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa”. Nie można bez Chrystusa zrozumieć również Ojca Świętego. A On wołał: „Nie wstydźcie się krzyża. Brońcie krzyża”

              Z krzyżem – znakiem zbawienia idziemy Drogą Krzyżową. Niech Twa święta Krew zmywa z nas wszelką nieprawość i przemienia nasze serca.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA I – PAN JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Pan Jezus stoi przed Piłatem. Nieposkromiony tłum krzyczy, obraża Go. Co czułeś, Panie, będąc tak znieważanym i niesłusznie osądzonym? Ci sami ludzie, których nauczałeś  i uzdrawiałeś, wydali na Ciebie wyrok. Za co? Za niewinność? Za głoszenie Królestwa Bożego? Jeszcze niedawno wjeżdżałeś na osiołku do Jerozolimy, witany jako król. Składano Ci pokłony, rzucano szaty pod Twe stopy. Lud okazywał Ci należną chwałę i cześć. A teraz? Stoisz, Synu Boży, przed tymi samymi ludźmi. Na głowie masz koronę cierniową i płaszcz szkarłatny. Stoisz, jako król żydowski, wyśmiewany i upokarzany. Ale nie powiedziałeś, Panie, żadnego złego słowa. Stoisz, jako niewinny Baranek na rzeź prowadzony. Przyjmujesz ten krzyż w pokorze.

              Jan Paweł II również został niesprawiedliwie skazany na śmierć. Podobnie, jak na Chrystusa, wydał na Ciebie wyrok człowiek. Człowiek, którego tak umiłowałeś i walczyłeś o jego życie, prawa i godność. Obdarzyłeś go miłością, a miłości nic nie zabije. Matka Boska nie pozwoliła Ci zginąć. Wstałeś wiec, by dalej nauczać i walczyć słowem o dobro. Niczym Zmartwychwstały Chrystus nie poddałeś się śmierci, na którą zostałeś skazany.

              Ja również wydałem wyrok. Pan Jezus dźwigał na Golgotę krzyż z moimi grzechami. Dlaczego pozwoliłem, by ciężar mych słabości i występków rzucił trzykrotnie Syna Bożego na kolana? Tyle razy oskarżałem bliźniego za czyny, których nie popełnił. Zamiast zastanowić się nad swym życiem, wytykałem winy innych. Pozwól mi, Boże, zrozumieć sens cierpienia i pomagać tym, którzy stracili nadzieję i wiarę.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA II – PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWE RAMIONA

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Jezus Chrystus niosąc krzyż cierpiał za nasze grzechy. Poświęcił się dla nas. Droga Krzyżowa była dla Niego bardzo ciężka i bardzo bolesna. Jednak bez wahania wziął krzyż na swoje ramiona.

              Jan Paweł II niósł krzyż przez całe swoje życie. Są to wszystkie trudności, na które napotkał prowadząc swoją działalność apostolską. Kolejną przeszkodą dla Papieża była ciężka choroba.

              Także my nie powinniśmy być temu obojętni. Należy ciągle pamiętać o cierpieniu Pana Jezusa. Jest to bardzo potrzebne w życiu każdego chrześcijanina. Jeżeli nie będziemy o tym pamiętać, stracimy bardzo potrzebny w naszym życiu przykład godny naśladowania.

Wynagrodźmy to Bogu, będąc dobrymi i wierzącymi ludźmi.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA III – PAN JEZUS UPADA PO RAZ PIERWSZY

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Pan Jezus upada pierwszy raz, mimo zmęczenia podnosi się, by iść dalej. Cierpiał, ponieważ krzyż był bardzo ciężki, a korona z ciernia wbijała się coraz głębiej. Ale idzie dalej, by nieść krzyż za mnie, za ciebie, za nas. Idzie, by umrzeć za nasze grzechy.

              Papież Jan Paweł II często cierpiał tak, jak Pan Jezus. Gdy został postrzelony, gdy chorował, cierpiał za nas i nasze grzechy. Nigdy nie skarżył się na ból, tak jak Pan Jezus. Niósł za nas krzyż cierpienia.

              Panie Boże pozwól mi podnosić się z upadku. Nie pozwalaj mi się poddawać. Pomagaj mi znajdować zawsze dobrą drogę w życiu. Pozwól mi rozumieć Twoje znaki.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA IV – PAN JEZUS SPOTYKA MATKĘ SWOJĄ

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Pan Jezus przeżył pełną cierpienia Drogę Krzyżową. Krzyż niesiony na Jego ramionach stawał się coraz cięższy, a czoła spływał Mu pot, a ciało było obolałe i zmęczone. Wtedy spotkał swoją Matkę, która bardzo cierpiała z powodu niesłusznego wyroku wydanego na Jej jedynym                    i ukochanym Synu.

              Karol Wojtyła bardzo szybko stracił swą biologiczną matkę, więc całe życie jako              Jan Paweł II zawierzył Maryi, wypowiadając słynne słowa: „Totus Tuus”.

Panie Boże, dopomóż nam szanować swoich rodziców, a w szczególności matki, które wydały nas na świat. Daj nam siłę cierpliwości, miłości i zrozumienia, abyśmy byli dla nich wsparciem, kiedy w naszym życiu coś zaczyna się psuć. (w każdej chwili naszego życia)

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA V – SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA JEZUSOWI

W NIESIENIU KRZYŻA

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Szymon z Cyreny, strudzony ojciec swych dzieci, umęczony, wraca z pola. Widzi ludzi i Jezusa niosącego krzyż zbawienia. Nie rozumie, że powinien Mu pomóc. Woli wrócić do domu, do rodziny. Zostaje jednak zmuszony do niesienia krzyża przez żołnierzy widzących, że Jezus może nie dać rady dojść na miejsce kaźni. W trakcie kiedy Szymon niesie wraz z Jezusem krzyż, zaczyna rozumieć, że Jezus jest Panem i dumny jest z tego,  że może cierpieć wraz z Nim. Jezus wynagradza mu to błogosławiąc go i jego rodzinę.

              Panie Jezu, błogosław naszym ojcom, za trud włożony w utrzymanie rodziny. Ojcom, dzięki którym nie brakuje nam chleba powszedniego.

Pobłogosław także Janowi Pawłowi II, aby rychło nastała Jego beatyfikacja. Był On Ojcem naszej wiary. Troszczył się, by tej wiary nam nigdy nie zabrakło. Umacniał nas w niej i uczył nas według niej żyć. A także – jak godnie umierać.

Panie, ześlij na nas łaski, abyśmy nie byli obojętni na cierpienia innych. Byśmy wspomagali naszych ojców w ich trudzie dnia codziennego. Dopomóż nam także, byśmy nie zaprzepaścili tego, czego nauczył nas nasz Ojciec Święty Jan Paweł II.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA VI – ŚWIĘTA WERONIKA OCIERA TWARZ PANA JEZUSA

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

W czasie Drogi Krzyżowej Pana Jezusa, ludzie pluli Mu na twarz, bluzgali (bluźnili). Nikt nie myślał o tym, aby ulżyć Jego cierpieniom. Jedna tylko, młoda niewiasta – Weronika, nie licząc się z opinią innych ludzi, podeszła do Jezusa i wytarła Jego twarz chustą. W zamian za to otrzymała wizerunek z odbitą twarzą Pana Jezusa na płótnie.

              Tak samo jak Święta Weronika, Jan Paweł II, nie bał się chorób i cierpienia. Spotykał się     z trędowatymi, upośledzonymi, dotykał ich i błogosławił im.

              Panie Jezu, daj mi odwagę Świętej Weroniki, abym potrafiła tak jak ona pomagać wszystkim ludziom.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA VII – DRUGI UPADEK PANA JEZUSA

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Nasz Zbawiciel, Pan Jezus, upada po raz drugi … Robi to dla nas, dla nas, jako swoich dzieci i tych, którzy starają się Go naśladować. Chociaż wielu próbuje, nikt nie jest tak miłosierny                         i wyrozumiały, jak nasz Wyzwoliciel. Nikt nie potrafi udźwignąć tyle cierpienia i grzechów, które On potrafił podźwignąć za nas.

Papież Polak, świętej pamięci Jan Paweł II podczas II wojny światowej widział wiele cierpienia i bólu. Potrafił pocieszyć i rozweselić Polaków, mimo, iż okupowana Ojczyzna była ciemiężona.

Ludzie bardzo często upadają, są słabi. Ja w swoim życiu również popełniam wiele błędów, staram się jednak je poprawiać i zadośćuczynić za przykrości, do których się przyczyniam.

Panie Jezu, pozwól mi wytrwać podczas prób, na które mnie wystawiasz. Pomóż mi zwalczyć moje nałogi, abym nie musiał łamać Przykazań Bożych.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

STACJA VIII – PAN JEZUS UPOMINA PŁACZĄCE NIEWIASTY

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

„Nie płaczcie nade mną, płaczcie nad sobą i nad waszymi dziećmi …”. Za Jezusem szły niewiasty. Być może były wśród nich te, które doznały Jego łaski i dobroci. Jezus błogosławił dzieci niewiast, karmił rozmnożonym chlebem i uzdrawiał chorych. Niewiasty chciały pocieszyć i okazać współczucie Jezusowi. 13 maja 1981 roku na Placu Świętego Piotra zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. Wśród nich przemieszczała się biała toyota, a w niej Papież Jan Paweł II. Ściskał ręce wyciągnięte w kierunku ludzi, przytulał dzieci i błogosławił wiernych. W pewnej chwili rozległy się strzały, które były przeznaczone dla Ojca Świętego. Pomimo tak wielkiego pasma cierpień Ojciec Święty umiał przebaczyć zamachowcy.

Dlatego nie użalajmy się nad cierpiącym Jezusem, ale nawracajmy się z naszych grzechów, starajmy się i pomagajmy w nawróceniu się naszych bliskich tak, jak czynił to Jezus i Jana Paweł II. O, Jezu, który jesteś miłosierny i łaskawy pomóż nam wszystkim zmienić swe postępowanie na lepsze i je udoskonalać.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA IX - TRZECI UPADEK PANA JEZUSA

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Pan Jezus upada po raz trzeci, lecz nie skarży się na ból, na cierpienie i na upokorzenie. Zbiera siły, wstaje i idzie dalej nie zważając na to, że jest wyczerpany, zmęczony i obolały. Nie osądza innych za to, że jest tak katowany, wybacza im, bo wie, że zbłądzili i kiedyś się nawrócą i będą tego żałować.

              Jan Paweł II też miał upadki i cierpienia. W wieku dziewięciu lat zmarła Mu mama, jednak Karol zbiera siły i idzie dalej. Potem umiera Mu starszy brat, lecz nie ma za złe tego Bogu, rozumie to. Po kilku latach umiera ojciec, zostaje sierotą, lecz On z pokorą przyjmuje wolę Boża, pogłębia swoją wiarę i idzie dalej.

              13 maja 1981 roku, Jan Paweł II zostaje postrzelony, upada, cierpi, sprawia mu to wielki ból, krwawi i modli się; podobnie jak Pan Jezus przeżywa swój upadek. I tak, jak Pan Jezus wybacza temu, który zadał Mu ból. Papież, tak jak Chrystus, kochał wszystkich ludzi,  a szczególne miejsce w Jego sercu zajmowały dzieci i młodzież.

              Panie Jezu, chciałbym, abyś nauczył mnie wybaczać innym ludziom, nie krzywdzić moich bliźnich, nauczać i pomagać innym, Ty tak pięknie potrafiłeś to robić. Ojcze, Ty dawałeś tak piękne świadectwo swojej wiary, chciałabym umieć również tak pięknie ją pokazywać.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA X – PAN JEZUS Z SZAT OBNAŻONY

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Żołnierze zdarli szaty z Pana Jezusa, tym samym pozbawili Go godności. Ileż razy my obgadujemy i wyśmiewamy kogoś, pozbawiając go dobrego imienia.

              Jan Paweł II nauczał, by kochać innych ludzi i czynić im dobrze.

              Panie Jezu, pomóż mi, żebym z nikogo się nie wyśmiewał i z nikogo nie drwił.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

STACJA XI – PAN JEZUS DO KRZYŻA PRZYBITY

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Panie Jezu, gwoździe przytwierdzające Cię do krzyża, były obciążone dodatkowo naszymi grzechami. Niech Twe święte rany, Panie nasz, będą dla nas przykładem, jak nieskończoną miłością obdarzyłeś nas, aby oddać za nas swe życie. Wyciągając na krzyżu swoje ramiona, nauczyłeś nas jednoczyć się ze sobą się i kochać się wzajemnie. Jezu Chryste, wsłuchując się w uderzenia, jakie wykonuje kat, przytwierdzając Cię do krzyża, nasuwa nam się pytanie: Dlaczego aż tak nas kochasz? Przecież my Ci tak często udowadniamy, że na to nie zasługujemy.

              Ojcze Święty, Ty nie raz poddawałeś się cierpieniom dla ludzi, mimo, iż siły opuszczały już Twoje ciało. Twe postawy i poświęcenie dla narodu, mimo bólu i cierpienia, są dla nas wzorem. Żywym i naocznym wzorem do naśladowania. Bo nie ma nic piękniejszego, niż wytrwanie do końca, w swej misji. Ty, Ty, Ojcze Święty wytrwałeś, jak Jezus w swej męce. Niech Twoje działania odwzorowują nam postawę wzorowego bliźniego, który siebie stawia zawsze na końcu.

              Jezu Chryste, Ty, który cierpiałeś również za mnie, proszę, naucz mnie sztuki milczenia, znoszenia bólu, cierpienia, zniewag, z milczeniem na ustach, na wzór Ciebie. Bo Tyś wytrwał          w swym cierpieniu do końca. Naucz mnie też wytrwałości i cierpliwości, która nie opuściła Ciebie, nawet w ostatnich godzinach Twojego ziemskiego życia. Naucz mnie pokory Panie, bo chcę przejść przez życie wiedząc, że Ty nie umarłeś za mnie nadaremno.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA XII – PAN JEZUS UMIERA NA KRZYŻU

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Trzy godziny Pan Jezus wisiał na krzyżu, zanim nastąpiła śmierć. Umierając wypowiedział słowa: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam Ducha mojego”. (…)

              2 kwietnia 2005 roku w dniu śmierci Jan Paweł II zaczął tracić przytomność, ale przyjął jeszcze watykańskiego sekretarza stanu Angelo Sodano. Później, tego samego dnia doszło do gwałtownego wzrostu temperatury. Około godziny 15.30 bardzo słabym głosem Jan Paweł II powiedział: „Pozwólcie mi iść do domu Ojca”. O godzinie 19.00 wszedł w stan śpiączki, a około godziny 21.37 osobisty papieski lekarz stwierdził śmierć Jana Pawła II.

              O, Jezu, naucz mnie cicho znosić cierpienie i przykrości. Dopomóż mi, abym natychmiast            z upadku się podnosiła. Naucz mnie nie skarżyć się, gdy będzie mnie bolało, dolegało mi coś, gdy będę chora lub niezadowolona. Chcę, abyś mnie nauczył cierpliwości  i dobroci.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA XIII – PAN JEZUS Z KRZYŻA ZDJĘTY

I ZŁOŻONY W RAMIONA MATKI SWOJEJ

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Po wielkich męczarniach na Drodze Krzyżowej Jezus umarł na krzyżu. Jego wierni uczniowie zdjęli Go z krzyża i złożyli w ramiona Matki Jego – Maryi. Przytuliła Go i pocałowała po raz ostatni, aby mógł już zostać złożony do grobu.

              Drogi Ojcze Święty, Twoje całe życie i pontyfikat było jedną wielką Drogą Krzyżową. Cierpiałeś i męczyłeś się wiele. Liczne choroby i schorzenia wykańczały powoli Twoje zdrowie pełne wigoru. Twoje postrzelenie 13 maja, było jak przybicie Jezusa do krzyża. Ciężkie rany postrzałowe były wielkim cierpieniem, ale nie poddałeś się. 27 lat pontyfikatu, ciężkiej pracy, męczyły Twój organizm. Twoja śmierć była jak zdjęcie z krzyża – z krzyża życia Twego. Śmierć ulżyła Twojemu organizmowi, nie męczyłeś się już licznymi, ciężkimi chorobami. Zostałeś złożony w ramiona Matki swojej Emilii, której miłością nie cieszyłeś się długo, bo szybko od Ciebie odeszła, ale kochałeś ją nade wszystko. Spotkałeś także Matkę Bożą, Maryję, której ofiarowałeś swój pontyfikat wołając: „Totus Tuus – cały Twój Matko.”

              Bóg zapłać za Twoje życie i pontyfikat.

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA XIV – PAN JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

Po śmierci niegodnej człowieka – śmierci na krzyżu, Józef z Arymatei poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa i godnie je pochować.

              Razem z Nikodemem, który niósł około stu funtów mirry i aloesu wziął ciało Jezusa. Potem zawinęli je w prześcieradła z wonnościami i pochowali w grobowcu, w którym jeszcze nikt nie był złożony i który znajdował się w ogrodzie 

Niedaleko miejsca ukrzyżowania.

Jezus leży w grobie. Wydawałoby się, że to już koniec, ale On przezwycięża śmierć               i trzeciego dnia wychodzi z grobu. Jest obecny wśród nas.

              Nasz ukochany Ojciec Święty, Papież Jan Paweł II, drugiego kwietnia 2005 roku odszedł do domu Ojca, ale jest cały czas obecny między nami przez swoje nauki. Sam pisał   w liście „Do moich braci i sióstr – ludzi w podeszłym wieku”: „Głębokim pokojem napełnia mnie myśl o chwili, w której Bóg wezwie mnie do siebie – z życia do życia”.

              Odniesienie stacji XIV do nas – zwykłych ludzi, znajduje się w Liście Świętego Pawła do Rzymian, w którym czytamy: „(…) nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi”, „Umarłszy bowiem, dla grzechów raz na zawsze umarł, a żyjąc, żyje dla Boga”.             

              „Grób Chrystusa zadatkiem życia …Kto z Nim związał swój los. Nie umrze na wieki…”

 

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

 

STACJA XV – ZMARTWYCHWSTANIE PANA JEZUSA

 

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie

żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił świat

 

„Syn Człowieczy musi umrzeć, żeby potem zmartwychwstać”. Jak powiedział, tak się stało. Zmarł. Nie żyje. Rozpacz, strach … A jednak żyje, trzeciego dnia zmartwychwstał. I nigdy nie zginie, będzie żył w nas, w naszych sercach i umysłach.

              Tak, jak Jan Paweł II zmarł, a jednak żyje. Żyje wśród nas, w naszych sercach, duszach        i ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin