Siostry
Mam takie marzenie
całkien nierozważne,
jednak tak sie dzieje,
i opowiedzieć się odważę.
Chciałbym kochać dwie,
i tę neiwinną...i tę co kusi
może staną obok mnie -
i żadna mnie nie odrzuci?
Właśnie widziałem białą,
kroplami wody zroszoną,
i drugą rozpromienioną,
kuszącą swą czerwienią.
Lecz dni tak sie zmieniają,
gdy jedna syci oczy bielą,
druga rozpaliła me wnętrze -
jak romantyczny bibelot.
Gdy wybrałem tą jedyną,
którą obdarzę szcześciem,
myślałem że będzie ze mną,
nie czułem,że będę cierpieć.
Więc którą mam wybrać?
gdy mnie obydwie kuszą,
czy pomoże rzymska libra ?
wybrać różę tę wyśnioną ?
alkaj63 2012 10 19
alkaj63