00:00:01:- Ja i One.|- Nie gadaj. 00:00:03:To Cyklopi kradnš dzieci! 00:00:06:JeIi chcesz wiedzieć,|twój One ma to gdzie. 00:00:10:Zabawia się z panienkami. 00:00:12:- Co takiego?|- Pipo go widział. 00:00:15:- Prawda, Pipo?|- W barze. 00:00:22:Chyba już ci Iepiej. 00:00:25:Trzeba powiedzieć, że kawał|chłopa z ciebie. 00:00:29:Jaki umięniony. 00:00:32:Mogę dotknšć? 00:00:38:Niezłe, co? 00:00:41:Wierz mi, niejedna by chciała|takie mieć. 00:00:46:Miette. 00:00:52:Aniołek. 00:01:01:Aniołek. 00:01:03:Pieprzone życie. 00:01:07:Lepiej ci? 00:01:10:Nie zimno? 00:01:12:Skšdże!|Przy takim grzejniku jak ty? 00:01:17:Grzej-nik. 00:01:19:- Grzej-nik.|- Grzejnik. 00:01:27:Nie wstyd ci? 00:01:31:Miette? 00:01:32:A kto? więty Mikołaj? 00:01:35:Kończ ten cyrk... 00:01:36:to może porozmawiamy. 00:01:39:Nie ma sprawy.|Zostawiam was. 00:01:41:Na razie, panie One! 00:01:43:Wiem, gdzie jest Denree. 00:01:57:Jeste kompletnie przycięty! 00:02:05:To naprawdę ty! 00:02:08:- Jak to zrobiła?|- Nie uwierzyłby pan. 00:02:12:Opowiedz mi. 00:02:14:- Muszę go stšd zabrać.|- Jest za ciężki. 00:02:17:Widzisz, w jakim jest stanie?|Nie dasz rady sama. 00:02:24:Pomoże mi pan? 00:02:27:Ja? 00:02:28:Tym razem naprawdę. 00:02:35:Krępuje mnie to. 00:02:39:Nie zrobiłem tego dla zysku!|Nie jestem sprzedawczykiem. 00:02:55:Co ona robi? 00:02:58:Szybko, uciekaj! 00:03:00:Uciekaj! 00:03:02:MyIš, że utonęła.|Niech w to wierzš. 00:03:13:Zróbmy co! 00:03:40:Opuć go! 00:03:42:Opuć! 00:03:54:Łap go! Ostrożnie! 00:04:15:- No i załatwione.|- Masz tę wielkš, oIizgłš rybę. 00:04:19:- Co on wam zrobił?|- A co zrobił tobie? 00:04:23:Jestecie nierozłšczni.|To miłoć? 00:04:25:- Kiepski żart|- On jest dorosły, wiesz? 00:04:30:Jest duży, ale nie dorosły.|A ty nie jeste taki mały. 00:04:35:- Ty też nie. Ani ty.|- Ja jestem. 00:04:43:W porzšdku, Miette,|zrozumielimy.Trzymaj się. 00:04:55:Zmykaj, Kijanko,|zaraz się ciemni. 00:06:13:One? 00:06:16:pisz? 00:06:25:Co robiłe przedtem? 00:06:33:Marynarz. 00:06:37:Harpunnik. 00:06:44:Kiedy w nocy... 00:06:48:One słyszy piew syren. 00:06:52:Potem... 00:06:56:nigdy, nigdy nie trafia. 00:07:03:One stracił pracę. 00:07:19:Jak to jest|mieć młodszego brata? 00:07:24:To zmusza... 00:07:29:do biegania. 00:07:33:Ten dzieciak nie może narzekać,|że nikt o niego nie dba. 00:07:48:Denree, braciszek. 00:07:51:Miette... 00:07:54:siostrzyczka. 00:08:20:Co robisz? 00:08:27:Grzejnik. 00:12:05:Już dobrze, Miette? 00:12:07:Zły sen? 00:12:10:Widziałam tę kobietę|z ubiegłej nocy. 00:12:13:Wiesz...|tę złodziejkę dzieci. 00:12:18:W morzu pływały|wielkie kule. 00:12:21:Pełne kolców. 00:12:24:Miny? 00:12:26:Człowiek z tatuażem wie.|Wie, gdzie on je uprowadza. 00:12:31:Mapa... Ma wytatuowanš mapę|rozmieszczenia min. 00:12:38:Jeste marynarzem,|znasz się na tatuażach? 00:13:17:OIbrzym - idiota.|Mówi ci to co? 00:13:20:Rudy. 00:13:22:Łapy jak u małpy. Wysłałymy|po niego ciężarówkę. 00:13:25:Wróciła pusta! 00:13:28:- Widziałem jak go zabierał.|- Stul pysk! 00:13:34:- Nie krzywdcie moich pchełek!|- My? Krzywdzić? 00:13:38:Wprost przeciwnie.|Kończ z nim. 00:13:53:Suki. Cały czas na mnie|wrzeszczš. 00:14:33:Szefie, on zjadł twój obiad. 00:14:36:To nie ma znaczenia. 00:14:40:Jeste głodny, mój aniołku?|Chod tu. 00:14:44:Zbliż się. 00:14:48:Bez przemocy, Mischinka.|Bšd co bšd... 00:14:51:ten młodzieniec jest|naszym gociem. 00:14:53:Ciężar samotnoci... 00:14:56:nikogo nie oszczędza,|także... 00:15:00:wielkich umysłów. 00:15:02:DIatego niezwykle cenię sobie|każdš wizytę, nawet tak... 00:15:08:spontanicznš jak twoja. 00:15:12:Lepiej stracić słuch... 00:15:13:niż słuchać tych bzdur. 00:15:18:Mischinka... 00:15:20:dla Irvina robi się już póno. 00:15:23:Zaczyna być męczšcy. 00:15:29:Przykro mi, wuju. 00:15:37:Powiedz... 00:15:39:czy obawiasz się... 00:15:43:księżyca w pełni... 00:15:46:i wilkołaka? 00:16:02:Z uczuć przejawiasz jedynie|łaknienie, prawda? 00:16:06:Absolutnie się mnie nie boisz.|Dojdziemy do porozumienia. 00:16:12:Jeste chłopcem... 00:16:14:jakiego potrzebuję!|Mischinka! 00:16:18:Niechaj się wszyscy dowiedzš! 00:16:23:Tu jest. 00:16:24:Artysta tatuaży. 00:16:26:To już piętnasty. 00:16:29:Hej, Cro-Magnon!|Nie leć tak, bo ledwo zipię! 00:16:32:Twój jeden krok, to moje trzy. 00:17:10:Powiedz... 00:17:14:a kiedy już znajdziesz|braciszka, to co zrobisz? 00:17:21:Nie wiem. 00:17:24:Znajdę pracę. 00:17:27:Dom. 00:17:30:Pewnego dnia... 00:17:33:żonę... może. 00:17:42:A jakš żonę? 00:17:47:Nie szybki wybór. 00:17:51:Żeby znaleć buty|na miarę, trzeba czasu. 00:17:58:Szklarz! 00:18:01:Szklarz! 00:18:34:MIETTE AŻ DO MIERCI 00:18:44:Nie pamiętacie? 00:18:46:Marynarz. Zakładał miny.|Wytatuował mu pan mapę. 00:18:50:Chętnie odpowie na wasze|pytania. 00:19:26:Co to może być, mamo? 00:19:30:Na pewno nie łód podwodna.|Przepływa obok min. 00:19:34:To mesjasz! 00:19:35:Mesjasz idzie nas zbawić! 00:19:39:Mesjasz szedł po wodzie. 00:19:59:We dwoje jestemy silniejsi. 00:20:39:Witaj, Miette. 00:20:42:Och nie! 00:20:45:Nie mów, że nas zapomniała. 00:20:47:Tyle czasu, bez wieci.|Martwiłymy się o ciebie. 00:20:52:Niepotrzebnie. 00:20:54:Nigdy nie wrócimy.|No nie, One? 00:20:59:To bliskie prawdy. 00:21:02:Dawaj klejnoty. Szybko! 00:21:12:Dobrze. 00:21:13:Tak jest. 00:21:15:A teraz zagramy ci co|specjalnego. 00:21:19:Pień pożegnalna.|Chcesz? 00:22:39:Ukatrupi jš! 00:23:15:Cicho! Zamknijcie się! 00:23:35:Kraksa. 00:23:54:WEJCIE DLA ARTYSTÓW 00:26:12:Niegrzeczni. Uciekli! 00:26:15:Niegrzeczni. Uciekli! 00:26:18:Ale to jeszcze nie koniec. 00:27:05:Schowali się! Schowali się! 00:27:08:Dlaczego? 00:27:10:Nie chcš się bawić,|nie chcš się bawić. 00:27:12:Schowali się! 00:27:31:To ty, moja pchełko? 00:27:36:Gdzie była? 00:27:51:Potwornoć. 00:28:21:I co robi Omiornica? 00:28:24:Pociera zapałeczkš. 00:28:38:Jeszcze, jeszcze. 00:28:41:Ostrożnie! 00:28:55:Dała się ukłuć, zdziro! 00:28:58:Sama zdzira! 00:29:01:Zdychaj! 00:29:04:Puć, to boli! 00:29:07:Wariatka! 00:29:10:To nie ja wyglšdam, jak ty... 00:29:13:ale ty - jak ja! 00:29:15:Jak ty? Taka pomarszczona? 00:29:18:Przyniło ci się. 00:29:22:Wyrwę ci nochal! 00:29:24:Odwal się! 00:29:28:Zawsze się jej wydaje,|że wszystko wie lepiej! 00:30:23:Żadnej migreny dzi wieczór. 00:30:26:- Masz być w szczytowej formie.|- Twoja troska mnie wzrusza. 00:30:31:Ten chłopczyk|wprawił cię w taki stan? 00:30:33:Dziewiczy mały osobnik.|Bez jakichkolwiek zahamowań. 00:30:39:Dzi wieczorem mam|ostatniš szansę. 00:30:51:I co? 00:30:53:Jest tutaj, mamo. 00:30:56:- W domu!|- To co jest w domu! 00:30:59:Co robimy? 00:31:04:Nie panikujcie! 00:31:06:Jestecie mężczyznami,|czy nie? 00:31:10:Nie! 00:31:12:Doć! Do inspekcji i raportu! 00:31:36:Materiały wybuchowe! 00:31:38:Materiały wybuchowe! 00:31:41:Zniknęły! 00:32:39:To tam musi być przejcie. 00:32:41:Zbyt małe. Mysia dziura. 00:32:45:Włanie. Ja pójdę. 00:33:06:Przywišzujemy się do siebie. 00:33:21:Skup się na moim głosie, Krank. 00:33:25:Pogršżasz się we nie. 00:33:29:Zapadasz w nicoć. 00:33:31:Coraz głębszš. 00:33:35:Razem otworzymyjakie drzwi. 00:35:38:Nie krzywd mnie! 00:35:43:Nie krzywd! 00:36:23:Żegnaj, turkaweczko. 00:36:29:- To pan, profesorze?|- Nie ma już profesora, Martho! 00:36:33:Jest straszny błšd!|Trzeba go naprawić! 00:36:37:Poznaję cię. 00:36:39:I co, ty krewetko?! 00:36:42:Wpadła do dziwnej sieci. 00:36:45:Uciekaj, zanim się zrobi goršco. 00:36:50:- Czy to boli, mamo?|- Tak, mam uczulenie na stal. 00:36:55:On to wszystko wymaże jako błšd. 00:36:57:Wyjanił mi.|Potem poczujesz się Iepiej. 00:36:59:Zna się na tym. 00:37:02:To oryginał. 00:37:05:Co robisz? 00:37:11:- Znalazłem go!|- Kogo? 00:37:15:Tam.|Oryginał. 00:37:17:Kompletny szok, no nie? 00:37:19:Oryginał?|To jest oryginał? 00:37:23:Przecież to ja jestem|oryginałem! Ja! 00:37:27:Powšchajcie, chłopcy. 00:37:29:33% azotanu sodu,|20% węglanu gliceryny, SO2. 00:37:35:Dziwne...|Kogo mi przypominacie. 00:37:40:Dalej. Zabierajmy się do pracy. 00:37:43:A dzieciaki? 00:37:46:Dzieciaki? 00:37:47:No, jasne! Dzieci!|Po nie przyszedłem. 00:37:52:Przyniosłem im to. 00:37:56:I to... i to. 00:38:02:Oddaj im. 00:38:07:Pomóż mi! 00:38:08:- Gdzie to jest?|- Panienko... 00:38:12:Panienko... 00:38:14:Wejcie... jest tam. 00:38:18:We klucze. 00:38:20:Nie rób mu krzywdy. 00:38:28:Uratuj dzieci. 00:39:00:Najwyższy czas.|Czekałem tak długo. 00:39:05:Jest tu kto? 00:39:08:To ja mówię. 00:39:10:W akwarium. 00:39:12:Podejd bliżej, nie bój się. 00:39:17:To pan mówi? 00:39:19:Miny, platforma z twojego snu...|Pamiętasz? 00:39:24:To była wiadomoć ode mnie. 00:39:27:Niech mnie pan nie oszukuje. 00:39:31:Wstawaj, bracie, musimy ić! 00:39:38:Obud się, na Boga. 00:39:40:Nie! Zabiłaby go! 00:39:43:Jest w jego mocy. 00:39:46:Nie ma innego sposobu. 00:39:48:Musisz odnaleć to dziecko tam,|gdzie teraz jest. 00:39:51:W szponach zła. 00:39:54:Wewnštrz snu. 00:40:05:Bez trzymania! 00:40:10:To nie do wiary. 00:40:14:Co ja tu robię? 00:40:16:Nie martw się|Wszystko będzie dobrze. 00:40:23:Łatwo panu mówić... 00:40:27:Nawet nie znam braciszka. 00:40:28:Ale ja znam ciebie. 00:40:31:Mógłby to być twój braciszek. 00:40:36:Nie bój się. Rozlunij. 00:40:40:Teraz zamknij oczy. 00:40:42:Słuchaj mojego głosu i pij. 00:40:46:pij. 00:41:40:Odwagi, dziewczynko. 00:41:42:Odwagi. 00:42:15:Kim jeste? 00:42:17:Skšd się wzięła w moim nie? 00:42:22:DIaczego w jego nie? 00:42:24:Bo on się mnie nie boi. 00:42:26:Zajmę jego miejsce. 00:42:29:Co będziesz z tego miała? 00:42:32:Brata. 00:42:38:JeIi zastšpię małego... 00:43:20:Zmiataj stšd, bo to wszystko|zaraz wyleci w powietrze! 00:46:41:Miałam dziwny sen. ...
susel