Zbigniew Dobosiewicz Tadeusz Olszewski "Geografia ekonomiczna �wiata" Pa�stwowe Wydawnictwo Ekonomiczne Warszawa 1994 Producent wersji brajlowskiej: Altix Sp. z o.o. ul. W. Surowieckiego 12a 02-785 Warszawa tel. 644-94-78 Spis tre�ci Geografia ekonomiczna jako system wiedzy i nauka 0 0 l128 3 Geograficzna koncepcja systemu gospodarczego 0 0 l128 3 Geograficzny spos�b my�lenia 0 0 l128 3 Miejsce geografii ekonomicznej w�r�d innych nauk Rola �rodowiska przyrodniczego w rozwoju spo�eczno-gospodarczym 0 0 l128 3 Rola �rodowiska przyrodniczego w rozwoju spo�eczno-gospodarczym 1. Zmiany na politycznej i gospodarczej mapie �wiata 0 0 l128 3 Terytorialny podzia� �wiata 0 0 l128 3 Podzia� ziem niczyich 0 0 l128 3 Podzia� m�rz i ocean�w 0 0 l128 3 Podb�j kolonialny i dekolonizacja 0 0 l128 3 Etapy podboju kolonialnego Dekolonizacja w pierwszej po�owie XX w. 0 0 l128 3 Dekolonizacja kraj�w Afryki, Azji i Ameryki w latach 1950-1990 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Zako�czenie proces�w dekolonizacji Procesy rozpadu wielonarodowych pa�stw Europy �rodkowo-Wschodniej i ZSRR Nier�wnomierno�ci rozwoju gospodarczego i podzia�y �wiata Narastanie dystansu rozwojowego Kraje rozwijaj�ce si� Kraje socjalistyczne Kraje kapitalistyczne Podzia� �wiata na kraje gospodarczo wysoko, �rednio i s�abo rozwini�te Rola organizacji mi�dzynarodowych w gospodarce i polityce �wiatowej Rodzaje organizacji mi�dzynarodowych Organizacja Narod�w Zjednoczonych 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Wybrane organizacje mi�dzynarodowe 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 2. Spo�ecze�stwo podmiot i cel gospodarowania 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Wzrost zaludnienia �wiata Ruch naturalny ludno�ci Urodzenia �ywe 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Umieralno�� 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Przyrost naturalny Struktury ludno�ci wed�ug p�ci i wieku Ruch w�dr�wkowy ludno�ci 0 0 l128 3 Rozmieszczenie ludno�ci 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Mechanizmy barier osadniczych 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Tadeusz Olszewski 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Geografia ekonomiczna jako system wiedzy i nauka 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 W�r�d wielu zada�, jakie stoj� przed wsp�czesnym pokoleniem mieszka�c�w kuli ziems� kiej, coraz ostrzej rysuje si� problem zapewnienia szybko wzrastaj�cej liczbie ludno�ci godziwych warunk�w egzystencji i rozwoju. Bezpo�rednio lub po�rednio zale�� one od ograniczonych zaso� b�w przyrody. By nale�ycie zaopatrzy� wzrastaj�c� liczb� ludno�ci w �ywno��, odzie�, mieszka� nia i wiele innych d�br materialnych, niezb�dna jest nieustanna intensyfikacja rolnictwa oraz po� wszechna industrializacja �wiata. W procesy produkcyjne trzeba wi�c anga�owa� coraz wi�cej no�nik�w energii i tworzyw, musz� tak�e ulega� przeobra�eniom coraz wi�ksze obszary powierz� chni ziemskiej. 0 0 l128 3 Poniewa� procesy demograficzne, spo�eczne i gospodarcze przebiegaj� niepor�wnywalnie szybciej, ni� tworz� si� w przyrodzie nowe z�o�a mineralne i powstaje lub ulega regeneracji zu�yta gleba, coraz cz�ciej jest konieczna racjonalna gospodarka przestrzeni� i zasobami przyrody. Obo� wi�zek ten spada wprawdzie na polityk� ekonomiczn�, lecz podstaw do podejmowania s�usznych decyzji dostarcza nauka. W�r�d licznych dyscyplin s�u��cych temu celowi wa�n� rol� pe�ni geogra� fia ekonomiczna. Jako jeden z dzia��w geografii bada ona gospodark� spo�eczn� w jej uk�adach przestrzennych, uwarunkowanych zar�wno czynnikami spo�ecznymi, jak i przyrodniczymi. Identy� fikuje wi�c stany rzeczywiste, wyja�nia przyczyny ich powstania, waloryzuje stwierdzone fakty i prognozuje przysz�e. Z tych te� przyczyn budzi powszechne zainteresowanie, kt�re cho�by w nie� wielkim stopniu zaspokoi - miejmy nadziej� - niniejszy podr�cznik. 0 0 l128 3 0 0 l128 3 Geograficzna koncepcja systemu gospodarczego 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 System gospodarczy tworz� zr�nicowane struktury determinowane relacjami mi�dzy pod� miotem i przedmiotem gospodarowania oraz zachodz�ce w obr�bie ka�dego z uk�ad�w. Podmio� tem gospodarowania jest spo�ecze�stwo z�o�one z wielorakich zespo��w ludzkich, zorganizowa� nych w okre�lony spos�b i zajmuj�cych wobec siebie wzajemnie okre�lone postawy. Dzieje si� tak zar�wno w skali spo�ecze�stw, zamkni�tych w konkretnych granicach pa�stwowych i funkcjonu� j�cych w zespo�ach pa�stw, jak i w wymiarze globalnym kuli ziemskiej. Wszystkim ludziom przy� �wieca ten sam cel - utrzymanie si� przy �yciu oraz czynienie go coraz bardziej dostatnim i war� to�ciowym. Spos�b jednak, w jaki usi�uj� doj�� do celu, r�ni si� ogromnie; st�d te� zr�nicowa� nie rezultat�w czynionych wysi�k�w. Jedne narody op�ywaj� w dostatek d�br materialnych i kul� turowych, inne natomiast zaledwie wegetuj�. Mi�dzy oboma kra�cami rozpo�ciera si� szeroki wachlarz stan�w przej�ciowych i po�rednich. Klasyfikacja i systematyka spo�eczno-gospodarcza ustali�a ju� okre�lone poj�cia, kt�rym odpowiadaj� konkretne tre�ci, oraz stworzy�a terminy je wyra�aj�ce. S� na �wiecie kraje rozwini�te i zap�nione w rozwoju, okre�lane eufemicznie mia� nem kraj�w "rozwijaj�cych si�". W ka�dej z wielkich grup widoczna jest du�a r�norodno�� osi�gni�tego poziomu rozwoju, jak r�wnie� odmienno�� dr�g prowadz�cych do tego celu. Kraje rozwini�te osi�gn�y sw�j standard i dalej go podnosz� na odmiennych podstawach ustrojowych. Wi�ksze zr�nicowanie panuje w�r�d kraj�w rozwijaj�cych si� - w wielu z nich zachowa�y si� jeszcze prze�ytki formacji przedkapitalistycznych, niekt�re (coraz mniej liczne) usi�uj� przyspie� szy� sw�j rozw�j wprowadzaj�c w r�nym zakresie elementy ustrojowe socjalizmu, inne za� sta� raj� si� na�ladowa� wzorce rozwini�tych kraj�w kapitalistycznych. 0 0 l128 3 Wielka r�norodno�� strukturalna, rozumiana jako odmienno�� element�w sk�adowych i utrzymuj�cych si� mi�dzy nimi proporcji w systemie gospodarczym, ma r�wnie� sw�j obraz prze� strzenny. Na Ziemi znajduj� si� narody i pa�stwa o zr�nicowanym stopniu zaawansowania gospo� darczego w r�nych uk�adach i relacjach terytorialnych. Istniej� zwarte bloki przestrzenne pa�stw o podobnych warunkach �ycia ich mieszka�c�w, lecz tak�e analogicznie zorganizowane i rozwini� te spo�ecze�stwa pojawiaj� si� w otoczeniu struktur ca�kowicie odmiennych. �wiat tworzy bogat� mozaik� system�w typ�w spo�eczno-gospodarczych, kt�ra nie mo�e by� dzie�em przypadku. Zosta� �a bowiem wytworzona przez �wiadomie i celowo dzia�aj�cych ludzi kt�rych poczynania zdetermi� nowa�y powszechne prawa rozwoju spo�ecznego. Wywodz� si� one zar�wno z pod�o�a biodemogra� ficznego, tzn. z proces�w mechanizm�w ustalaj�cych liczb� ludno�ci i jej wewn�trzny uk�ad struk� turalny wed�ug podstawowych sk�adnik�w, takich jak p�e� i wiek, jak i z porz�dku spo�ecznego, w kt�rym istotn� rol� odgrywaj� przynale�no�� do okre�lonych grup spo�ecznych, wi� kulturowa, narodowo-pa�stwowa i in. Wszystkie zasygnalizowane fakty i cechy okre�laj� nie tylko podmiot, lecz tak�e cel wszelkiego gospodarowania. Cz�owiek tworzy bowiem dobra materialne kulturalne, by zaspokaja� istniej�ce i w miar� post�pu pojawiaj�ce si� nowe potrzeby. 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Pierwotnym i zarazem podstawowym przedmiotem dzia�alno�ci gospodarczej s� zasoby przy� rody, tzn. materia i energia, istniej�ce na Ziemi bez jakiegokolwiek udzia�u cz�owieka w ich po� wstawaniu i nagromadzeniu. Decyzje o tym, na jakie sk�adniki zasob�w cz�owiek kieruje swoj� dzia�alno��, determinuj� potrzeby wymagaj�ce zaspokojenia. W�r�d nich najbardziej kategoryczn� natur� maj� tzw. potrzeby elementarne, kt�rych zaspokojenie warunkuje biologiczn� egzystencj� jednostek i spo�eczno�ci. Kieruj� si� one na �ywno��, dostarczaj� energii witalnej i materii buduj�� cej organizm, na odzie� i mieszkanie - niezb�dne do zachowania r�wnowagi termicznej organizmu, do zapewnienia mu bezpiecze�stwa i optymalnego mikro�rodowiska. W celu zgromadzenia i wy� tworzenia odpowiednich przedmiot�w w ilo�ciach potrzebnych do zaspokojenia elementarnych po� trzeb, cz�owiek podejmuje wysi�ek w formie pracy fizycznej oraz intelektualnej, anga�uj�c si� przy tym emocjonalnie. Op�r �rodowiska przyrodniczego, na kt�re skierowana jest praca, wymaga na� rz�dzi i energii zwielokrotniaj�cych w�asne si�y cz�owieka. Potrzeby zwi�kszaj� si� proporcjonalnie do liczby konsument�w oraz do zmieniaj�cych si� ich upodoba�. Te ostatnie, w miar� rozwoju spo� �ecznego, coraz bardziej wykraczaj� poza sfer� potrzeb elementarnych. "Potrzeby wy�sze", wywo� dz�ce si� ze sfery intelektualnej i emocjonalnej, rosn� niezmiernie szybko i nieograniczenie. Mimo duchowej natury tego rodzaju potrzeb, ich zaspokojenie jest mo�liwe tylko przez dostarczenie cz�o� wiekowi odpowiednio du�ego i w�a�ciwie zr�nicowanego zespo�u d�br materialnych. Poniewa� same potrzeby nie maj� obiektywnej granicy, zapotrzebowanie na produkty materialne ro�nie tak�e bez ustanku. Relacje mi�dzy potrzebami, kt�rych zaspokojenie nast�puje w procesie konsumpcji, a produkcj� cz�sto nabieraj� cech sprz�enia zwrotnego. Sama wytw�rczo�� bowiem mo�e stymu� lowa� powstawanie potrzeb, jak to si� w coraz wi�kszej mierze dzieje w kapitalistycznym marketin� gu. Konsumpcja i produkcja wzajemnie si� wi�c stymuluj�, tworz�c system przypominaj�cy w ja� kiej� formie reaktor powielaj�cy, z t� jednak istotn� r�nic� w por�wnaniu z urz�dzeniem energe� tycznym, �e w uk�adzie spo�ycie-wytw�rczo�� niezb�dne s� nieustanne dostawy "paliwa", tzn. d�br materialnych z zewn�trz. 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 W spo�ecze�stwach zamo�nych, przeradzaj�cych si� coraz bardziej w konsumpcyjne, funkcje si�y nap�dowej rozwoju produkcji w coraz wi�kszym stopniu przejmuje spo�ycie luksusowe. Anga� �uje ono znacznie wi�cej �rodk�w i przedmiot�w pracy w proporcji do wytworzonego wolumenu, ni� to jest niezb�dne do wytwarzania artyku��w spo�ycia przeci�tnego. 0 0 1 1 0 1 32 1 l128 3 Wszystkie spo�ecze�stwa d��� do podnoszenia �ycia na wy�szy jako�ciowo poziom, jednak osi�gni�te rezultaty i perspektywy kszta�tuj� si� w �wiecie w spos�b tak dalece zr�nico...
oki9013