Czarcia łapaGdy w koronnym trybunaletriumfowała nieuczciwość,przybył diabeł do Lublina,by wymierzyć sprawiedliwość.By zatwierdzić nowy wyrok,w stół uderzył, niszcząc szczapęi po dziś dzień w stole widaćodciśniętą czarcią łapę.
Poznańskie koziołkiGdy na wieży ratuszowejodsłaniano zegar śmiele,tłumy mieszczan tam przybyłyz wojewodą swym na czele. Lecz powstało zamieszanie,bowiem trykać się zaczęłytam na wieży dwa koziołki,które z kuchni się wymknęły.
Smok wawelskiJuż za czasów księcia Kraka,gdzie wawelskie leży wzgórze,mieszkał straszny smok w pieczarze.Szkody miastu czynił duże.By strasznego smoka zgładzić,dzielny szewczyk w owczej skórzezaszył cały worek siarki i dał kres tej kreaturze.
Syrenka warszawskaPół kobieta, a pół ryba.Łuski jej się cudnie złocą.Gdy ją porwał kupiec chciwy,ludzie przyszli jej z pomocą. Więc z wdzięczności za ratunek,miecz i tarczę trzyma w dłoni,a gdy przyjdzie ciężka próba,to stolicę nam obroni.
szymel66