Prawo ciążenia-Labor Pains.2009.DVDRip.XviD.Napisy PL.txt

(70 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:36:Zachodni wyjazd z autostrady|I-10 Santa Monica
00:00:39:jest zablokowany z powodu wypadku|w kt�rym wzi�y udzia� 3 samochody...
00:00:43:blokuj�c pierwszy i drugi pas ruchu|zaraz za Hoover Street.
00:00:45:Na Van Nuys odbywa si� ruch wahad�owy|a� do po�udniowego wyjazdu 405...
00:00:49:Ej, frajerze!|Wstawaj. Jeste� sp�niona.
00:00:53:Potrzebujemy kasy.
00:00:55:Na co?
00:00:56:Na jedzenie.
00:01:04:Mam tylko dwa dolary.|Ile kosztuje Happy Meal?
00:01:07:Eh.
00:01:11:Dzie� dobry, Thea.
00:01:13:O, cze��.
00:01:14:Jest taka rzecz|zwana czynszem.
00:01:16:Poniedzia�ek.|Masz moje s�owo.
00:01:18:Czy mog�aby� kiedy� zamieni� to|s�owo w aktualny czek?
00:02:27:Whoo! Patrz|na t� rud� mamu�k�!
00:02:30:Siema.
00:02:31:Cze��, patrz. Ja, uh,|Ja schowa�em jednego dla Ciebie.
00:02:35:Nie by�o �atwo. Ci|ludzie s� jak zwierz�ta.
00:02:37:Dzi�ki. To wszystko|z g�ry za ciastko.
00:02:39:Ej. Jed�my|teraz na kemping.
00:02:42:Oj, nie ku� mnie.|Wiesz, �e nie mog�.
00:02:44:Przesta�. Nie b�dz taka naburmuszona|Zadzwo� i powiedz, �e zachorowa�a�.
00:02:49:Oh, Miles. By�o wystarczaj�co trudno|wzi�� wolne w poniedzia�ek.
00:02:51:Ej. Naprawd� musisz rzuci�|t� g�upi� prac�, ma�a.
00:02:54:Na razie "rzuca�" nie istnieje w moim|s�owniku. Jestem sp�niona.
00:03:05:Budzik znowu nawali�??
00:03:08:Thea.
00:03:09:Thea!
00:03:15:Cztery minuty|po dziewi�tej, Thea.
00:03:17:Um�wili�my si� na 8:59.
00:03:19:Wiem. Przepraszam. Mam dla Pana|�wie�o zapa�on� kaw�.
00:03:22:Greg ju� mi j� przyni�s�.
00:03:24:Dobra.|Zaczynajmy.
00:03:26:Znalaz�em dwa b��dy|w twoim t�umaczeniu.
00:03:30:Ur-Nammu, mezopotamski|w�adca, posiada my�lnik w swojej nazwie.
00:03:34:Jest Pan pewien? Sprawdza�am|to w s�owniku Oxfordzkim.
00:03:37:Powinna� zawsze sprawdza� odniesienia|w Encyklopedii Wojskowej.
00:03:40:To najpewniejsze �r�d�o.
00:03:42:Ca�kowita racja, Greg.
00:03:43:Sta�ysta powinien by� dok�adniejszy.
00:03:46:Powinna� zapami�ta�, �e ka�dy b��d|kt�ry pope�niasz, wp�ywa na histori�.
00:03:49:Przepraszam nie przy�o�y�am|si� wystarczaj�co
00:03:51:do maj�cego ogromne|znaczenie braku my�lnika.
00:03:54:Pomy�l o tym nast�pnym razem,|albo kto� inny zacznie.
00:03:56:Na zewn�trz s� miliony ludzi|gotowych zabi� za Twoj� prac�.
00:04:00:Od sekretarki do publicysty,|to marzenie dla wielu z nas.
00:04:03:Mam dla Ciebie|du�y projekt.
00:04:06:Teraz, mo�esz zrewan�owa� si� za te|poranne b��dy przez wykonanie tego.
00:04:11:Dobrze. Co mog�|dla Pana zrobi�?
00:04:13:MacArthur wpad�a w kup�.
00:04:16:Znowu?
00:04:18:Ona ma tylko jedno|zdrowe oko, Thea.
00:04:19:Nie podejrzewa�em Ci�,|�e zwr�cisz si� takim tonem. Teraz.
00:04:25:Cze��, male�ka.
00:04:27:Tym razem wyczy�� j�|po��dnie, postarasz si�??
00:04:38:No nie. Znowu wpad�a w kup�?
00:04:40:Ehe.
00:04:41:Dlaczego Greg niegdy jej nie myje?
00:04:43:Ciesz� si�, �e nie musz�|zmywa� kupy z Greg'a
00:04:46:odk�d sp�dza wi�kszo�� czasu|wchodz�c Jerry'emu w ty�ek.
00:04:49:Wiem co� o tym. W zesz�ym tygodniu|doni�s� na mnie w e-mail'u do Jerry'ego
00:04:53:narzekaj�c, �e zam�wi�am|za du�o t�czowych karteczek Post-It.
00:04:56:M�wi�c, �e to tworzy|imprezow� atmosfer�.
00:04:57:Chod� tutaj, MacArthur.
00:05:00:MacArthur.
00:05:02:My�li�, �e kiedykolwiek|uda nam si� z t�d wydosta�?
00:05:05:Ile min�o odk�d|rzuci�a� studia?
00:05:08:Pi�� lat.|Pi�� d�ugich lat.
00:05:10:Wow.
00:05:12:Gdy w ko�cu opu�cisz to miejsce|ja odejd� razem z tob�.
00:05:14:Nie przetrwam w tym|piekle bez Ciebie.
00:05:16:My�la�am, �e bez Ciebie|nie prze�yj� nawet poniedzia�ku.
00:05:20:O, tak, twoje t�czowe|Post-It powinny pom�c.
00:05:22:Ha, ha, ha.|Po prostu obiecaj mi,
00:05:25:gdy b�dziesz �wi�towa� z Miles'em|25-tk�, wypijesz za mnie dwie kolejki.
00:05:29:Zrobione. Dwie za|Ciebie, dwie za mnie
00:05:32:i dwie|za MacArthur.
00:05:34:I kufel zimniego piwa z limonk�.
00:05:37:Przyda�oby si�.
00:05:42:Co je MacArthur?
00:05:44:Oj, nie jest dobrze.|Potrzymaj.
00:05:47:Nie, nie, to myd�o!
00:05:53:Thea, jeste�|ca�a umoczona.
00:05:54:Wiem, przepraszam.
00:05:55:Nie musisz przeprasza�.
00:05:57:Ten ma dwie spinki.
00:05:58:Tak. No i?
00:05:59:To jest z�e feng shui.
00:06:01:By�oby dobrze|da� program
00:06:02:najpierw cz�owiekowi|z dysfunkcj�.
00:06:05:Gdy da�am Pan�ki najpierw|Panu w zesz�ym miesi�cu,
00:06:07:upomnia� mnie Pan|za specjalne traktowanie go.
00:06:09:Nie podoba mi si�|udzielanie pogadanki przez Pani�.
00:06:12:Dzi�� dobry, Pa�stwu.|Gotowi na Abbott'a?
00:06:17:Przepraszam.
00:06:18:Czas na kolejn� rund�!
00:06:20:Hey, Johnny, m�j dobry pracowniku.|Jak idzie Ci z ksi��k�?
00:06:23:Jerry!
00:06:24:Wojna. Do czego|ona komu potrzebna?
00:06:27:Najwyra�niej|do wielu rzeczy, Jerry.
00:06:32:Czy m�g�by� nam tylko powiedzie�|do jakiego rozdzia�u doszed�e�?.
00:06:35:S�odkie.
00:06:36:"�winie na kocu"
00:06:37:Dla wszystkich, na m�j koszt.
00:06:39:W porz�dku, Na razie John.
00:06:42:Hemingway pisywa� w barach.
00:06:44:Ah. Mi�o nam, �e zdecydowa�e� si�|zaszczyci� nas swoj� obecno�ci�, Nicky
00:06:48:Przepraszam, uh, by� korki.
00:06:51:Hm. Zatrzyma�e� si� u prawnika|w sprawie rozwodu?
00:06:54:Chcia�em �eby to|zosta�o mi�dzy nami, Jerry.
00:06:58:Tak, Tak, prywatno�� jest dla ludzi,|kt�rzy si� nie zp�niaj�.
00:07:00:Wi�� jak idzie|ksi��ka Abbott'a?
00:07:02:Naprawd� �wietnie. Jest|metoda na jego szalony geniusz.
00:07:07:A teraz jeste�my gotowi|na sprawozdanie koszt�w.
00:07:11:Zacznij kiedy tylko b�dziesz gotowy.
00:07:13:Oh, okej.
00:07:15:Sprzeda� "Kompletnej Historii|Pocisk�w" poni�ej oczekiwa�.
00:07:18:Uh, wed�ug marketingu ludzie|s� przera�eni
00:07:21:1400 stronicow� ksi��k�.
00:07:23:Na �wiecie jest mn�stwo|pocisk�w. My tego nie zmieniamy.
00:07:27:Porozmawiajmy o czym� co|wzbudzi wi�ksze zainteresowanie.
00:07:30:Du�o na ten temat my�la�em.
00:07:33:Mecz Softball|w przysz�ym tygodniu.
00:07:37:Wszyscy jeste�my zm�czeni|przegrywaniem z Presidio.
00:07:42:Chcia�bym da� Garth'owi|chwilk� przerwy.
00:07:44:Jeszcze|nie sko�czy�em.
00:07:46:M�wi�em Ci. Zostajesz na|lewej stronie. Potrzebujemy Ci� tam.
00:07:50:To nie ma nic wsp�lnego z Softball'em.
00:07:52:Znasz nasz� pisark�|podr�cznik�w, Suzie Cavendish?
00:07:54:Oczywi�cie, �e znam.
00:07:55:Czyta�em jej r�kopis
00:07:56:i my�l�,|�e jest naprawd� niez�y.
00:07:58:Sk�d wzi��e�|ten r�kopis?
00:08:00:By�em u niej w czasie obiadu.|Powiedzia�a mi o swojej ksi��ce.
00:08:02:Jeszcze nie wys�a�e�|ksi�gowemu swojego r�kopisu.
00:08:05:Dzi�ki, ale ju� powiedzia�em|Suzie, �e to nie dla nas.
00:08:08:To nie jest|temat dla nas.
00:08:10:Misiaczku, co� nie tak?
00:08:13:MacArthur?
00:08:16:Co si� z Tob� dzieje?|Chod� tutaj, male�ka.
00:08:21:Co si� sta�o?|Powiedz tatusiowi.
00:08:27:Fuj!
00:08:28:Czym ty j� karmi�a�?
00:08:31:Strasznie mi przykro|z powodu psa.
00:08:33:Zaplanowa�em prze�wietlenie ca�ego|cia�a dla MacArthur na Poniedzia�ek.
00:08:36:Mam wolne w Poniedzia�ek,|ale wezm� j� we Wtorek.
00:08:39:We�miesz j� w Poniedzia�ek.
00:08:40:Prosi�am o dzie� wolny|ju� od dw�ch miesi�cy.
00:08:41:To tylko jeden dzie�.|Obieca�am mojemu ch�opakowi,
00:08:43:�e pojedziemy na kemping|w jego 25-te urodziny.
00:08:45:To jego 25-te urodziny?
00:08:47:Tak.
00:08:48:Bo�e, Nie mia�em poj�cia.
00:08:51:Przepraszam. Dlaczego nie we�miesz|wolnego na ca�y tydzie�?
00:08:53:Naprawd�?
00:08:54:Nie!
00:08:56:Dobrze, nie ma sprawy.
00:08:59:Spokojnie, nie mo�e|by� a� tak �le.
00:09:02:Okej. Zobaczmy co ciekawego|dzieje si� w moim �yciu.
00:09:05:Mycie psa mojego szefa.
00:09:07:Suszenie psa mojego szefa.
00:09:09:Ehe.
00:09:10:Branie psa mojego szefa|na prze�wietlenie.
00:09:12:Oficjalnie jestem|�a�osn� frajerk�.
00:09:14:Co�, przynajmniej wci��|mamy Skittles i papierosy.
00:09:19:Mo�e Ty i Miles|mo�ecie prze�o�y� Wasz weekend.
00:09:22:O, tak. Ju� widz� jak Miles|mo�e prze�o�y� swoje urodziny.
00:09:24:Nie, mo�e Jerry'ego|zamieni� na co�.
00:09:26:Kto potrzebuje kogo� innego|gdy umawia si� ze swoim psem?
00:09:30:Jerry jest odpychaj�cy.|Czu�a� wcze�niej jego oddech?
00:09:33:Ma szcz�cie,|�e mo�e umawia� si� z psem.
00:09:35:Jest co�, �e Jerry jest palantem,|niemaj�cym z �ycia przyjemno�ci
00:09:39:Ale dlaczego musi nas wszystkich|tak traktowa�? Nienawidz� go!
00:09:46:Do mojego biura. Natychmiast!
00:09:51:Posiadasz par� mocnych|opinii na temat moich �yciowych wybor�w.
00:09:54:Uwa�asz moje relacje|z MacArthur
00:09:56:za co� po czym mo�na je�dzi�?
00:09:58:Nie ca�kiem. Szanuj�|Pana oddanie zwierz�tom.
00:10:00:Pa�skie zaanga�owanie|w PETA jest inspiruj�ce.
00:10:03:Nie r�b sobie ze mnie jaj.
00:10:04:Przepraszam.|Nie to mia�am na my�li.
00:10:05:To by�o dziecinne|i ju� wi�cej si� nie powt�rzy.
00:10:07:Je�li tak bardzo mnie nie nawidzisz,
00:10:08:Uwa�am, �e nie wyjdzie Ci na zdrowie|dalsza praca ze mn�.
00:10:12:Ale, prosz�.|Nie mo�e Pan tego zrobi�.
00:10:14:To patrz.
00:10:15:Ale, ja potrzebuj� tej pracy.
00:10:16:Ju� nadchodzi.
00:10:17:Wspieram moj� siostr�.
00:10:18:Jeste� zwolniona.
00:10:20:Ale, ja...
00:10:21:Co ty? Ty?
00:10:23:Jestem w ci��y.
00:10:25:W ci��y?
00:10:26:Tak, w ci��y.|Ca�kowicie w ci��y.
00:10:28:Doktor powiedzia�, �e chemikalia|albo hormony, albo co� tam...
00:10:32:mieszaj� w moim organi�mie i nie mo�esz|bra� tego co m�wi� na powa�nie.
00:10:36:Opr�cz tego gdy m�wi�, �e jestem|w ci��y bo, jestem.
00:10:46:O, Bo�e.
00:10:57:Do kiedy?
00:10:58:Listapod.|To znaczy, Listopad.
00:11:00:Listopad kt�rego?
00:11:02:Uh, chyba sz�sty.|mo�e by� si�dmy,
00:11:04:albo �smy. Ale palce|krzy�uj� si� dla sz�stego
00:11:07:bo chcia�abym, �eby to si�|wtedy sko�czy�o.
00:11:09:Jeste� prawie cztery|miesi�ce w ci��y?
00:11:11:Tak.|Czy to nie zwariowane?
00:11:13:Czuj� si� jakbym wczoraj nie by�a,|ale by�am, bo to ju� prawie 4 miesi�ce.
00:11:18:Dzia� prawny|popiera tw�j sprzeciw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin