{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {887}{1006}FILADELFIJSKA OPOWIE�� {3614}{3695}/Dwa lata p�niej/ {3834}{3910}/Filadelfijska socjeta/|/z niecierpliwo�ci� oczekuje �lubu/ {3911}{3990}/pani Tracy Lord Haven,/|/by�ej �ony C.K. Dextera Havena,/ {3991}{4030}/z panem Georgem Kittredgem./ {4030}{4099}/Ceremonia odb�dzie si�/|/w domu rodzic�w panny m�odej./ {4112}{4156}Tracy! {4579}{4636}Jak si� pisze "omlet"? {4637}{4735}94 na ceremonii|i 506 na przyj�ciu. {4737}{4787}Nie wiem gdzie si� zmieszcz�,|jak b�dzie pada�. {4788}{4846}Nie b�dzie.|Tracy na to nie pozwoli. {4848}{4949}Jak si� pisze "omlet"? {4951}{5033}- My�la�am, �e przez dwa "L".|- Omlet to dziwny prezent. {5035}{5128}- To potrawa, nie prezent.|- Sprz�tnij ze sto�u. {5129}{5188}Mamo, b�d� taka dobra|i zr�b mi miejsce. {5348}{5382}Ohyda. {5406}{5452}Nie wyra�aj si� tak. {5454}{5524}Je�li ju� musisz,|u�yj s�owa "okropne". {5526}{5575}Karty znowu s� poprzek�adane. {5576}{5672}Mo�e w tym domu jest duch.|Duch m�a numer jeden. {5674}{5731}Nie m�w o Dexterze tak,|jakby nie �y�. {5732}{5791}Dla Tracy m�g�by nie �y�. {5792}{5824}Tak nie mo�na. {5826}{5896}Mamo, mog�abym go nie spotka�|do ko�ca �ycia... {5898}{5954}- Okropne.|- To od przyjaciela ojca. {5956}{6055}Tancerz czy producent|komedii muzycznych? {6056}{6122}Nie b�d� z�o�liwa.|Ojciec kocha sztuk�. {6124}{6200}Sztuk�! Wydaje setki tysi�cy dolar�w,|�eby przed publiczno�ci� {6201}{6226}mog�a wyst�pi� ta... {6227}{6289}- Do�� tego.|- O nie! {6352}{6423}Nie umiesz si� pogodzi�|z rzeczywisto�ci�. {6424}{6531}Obie musimy si� pogodzi� z tym,|�e nie by�y�my zbyt dobrymi �onami. {6533}{6616}Po prostu �le wybra�y�my|pierwszych m��w. {6617}{6694}Nie k���my si�. W ko�cu|post�pi�am tak, jak mi kaza�a�. {6696}{6775}Tylko tak mog�a�|zachowa� godno��. {6777}{6819}Tak, wiem. {6821}{6891}Teraz mam godno��,|ale nie mam m�a. {6892}{6968}Mo�e chcesz, �eby wr�ci�? {6970}{7015}Pewnie nie wr�ci. {7016}{7098}Tak b�dzie lepiej.|Zobaczysz. {7100}{7172}Zapomnijmy o przesz�o�ci.|Obie zas�ugujemy na szcz�cie. {7173}{7198}A ty szczeg�lnie. {7199}{7240}Czy George nie jest anio�em? {7261}{7300}Czy nie jest przystojny? {7301}{7327}Jest. {7329}{7413}- Ja wol� Dextera.|- Tak, to op�nij �lub. {7443}{7477}- Jak?|- Zachoruj na osp�. {7479}{7549}- Nawet tak nie m�w.|- George zwykle si� nie sp�nia. {7551}{7605}- Czeka na nas przy stajniach.|- Czeka... {7607}{7689}- Ja j� zamorduj�.|- To by op�ni�o �lub. {7691}{7751}Nie.|Czekaj na mnie w samochodzie. {7772}{7818}By�a niedobra dla Dextera. {7820}{7858}Chyba odwrotnie. {7860}{7918}Naprawd� jej przy�o�y�? {7920}{7993}- Ale powiedz.|- Mia�a� i�� do samochodu. {7995}{8056}- W gazetach by�o pe�no insunacji.|- Czego? {8058}{8131}Insunacji. Pisali o|pija�stwie i okrucie�stwie. {8168}{8275}Mamo, dlaczego Tracy|nie zaprosi taty na �lub? {8277}{8342}W pewnych sprawach|jest nieprzejednana. {8344}{8379}Jest... {8381}{8464}No wiesz, trudna. {8465}{8499}Nie. {8500}{8578}Po prostu bardzo wysoko|ustawia poprzeczk�. {8580}{8662}Niekt�rzy ludzie nie mog�,|lub nie chc� jej pokona�. {8684}{8783}Ale przesadzi�a, �e nie zaprosi�a|w�asnego ojca? {8784}{8872}Tak, m�wi�c mi�dzy nami,|grubo przesadzi�a. {8898}{8956}�eby co� si� sta�o. {8957}{9039}W tym domu nic|nigdy si� nie dzieje. {9135}{9190}Jak zachorowa� na osp�? {9192}{9258}Dinah, id� ju�. {9622}{9698}Ulubione perfumy wujka:|Bezwarunkowa Kapitulacja. {10296}{10367}Sk�d wzi��e� tego szmat�awca? {10429}{10506}Nie igraj z ogniem,|zw�aszcza tu� przed �lubem. {10508}{10565}Wujku, ty z�o�liwcu. {10567}{10611}Kto go kupuje?|Twoja kucharka? {10613}{10668}Fajne.|Tyle tu zdj��. {10670}{10718}Rzeczywi�cie. {10725}{10832}Kim jest ten przystojniak?|Pasowa�by do mnie? {10834}{10887}- Je�li pytasz mnie...|- Nie. {10889}{10950}Witaj, kochanie. {10952}{11036}- Jak wygl�dam?|- Uwielbiam ci�, ale okropnie. {11038}{11098}Wygl�dasz jak manekin|z wystawy. {11200}{11242}Przesta�!|S� nowe! {11244}{11297}W�a�nie.|Zaraz nie b�d�. {11299}{11358}Znacznie lepiej. {11360}{11431}Kiedy by�em zwyk�ym g�rnikiem nie sta�|mnie by�o na eleganckie ubranie. {11432}{11471}A teraz, kiedy|jestem dyrektorem... {11473}{11550}Pisz� co� o �lubie? {11552}{11603}- A co?|- My�la�em, �e ty... {11604}{11679}z jednej z najstarszych rodzin|w Filadelfii... {11680}{11734}i ja, robi�cy|coraz wi�ksz� karier�... {11736}{11810}to...|Co jest? {11812}{11871}"Przeci�tny dzie�|�ony kongresmana. {11873}{11933}W kuchni przygotowuje... {11935}{11985}krojonego banana|i jajecznic� z dw�ch jajek." {11987}{12038}"Kongresman ca�uje j�|na dzie� dobry." {12039}{12063}Ludzie lubi� s�aw�. {12064}{12154}Te wszystkie pisma|wchodz� z butami w �ycie. {12180}{12267}Chod�my ju�. {12269}{12340}Co by by�o, gdybym pewnego dnia|zaj�� si� polityk�? {12342}{12409}- Zosta�by� prezydentem.|- Tego nie wiem. {12411}{12465}- A rozg�os?|- Nie w moim domu. {12467}{12518}Chcia�a� powiedzie�:|"w naszym domu"? {12546}{12628}Przepraszam. Oczywi�cie,|�e w naszym domu. {12818}{12876}Sam sobie poradz�. {12912}{12947}Spokojnie, Bessie. {13308}{13375}Z�ap wodze lew� r�k�. {13428}{13487}Posyp mu soli na ogon. {13552}{13600}Spokojnie, Bessie. {13641}{13700}Bessie, czemu si� denerwujesz? {13701}{13750}Mo�e dlatego, �e to Jack. {13819}{13867}Ale d�okej. {14235}{14271}Nie zrobi� tego. {14273}{14373}Powiem Kidd'owi, �e jestem pisarzem,|a nie podgl�daczem �ycia �mietanki. {14375}{14443}- Powiem mu.|- Powiedz. {14489}{14536}Niech mnie wywali! {14537}{14614}Zn�w b�d� pisa� opowiadania.|I tak chcia�em to robi�. {14616}{14676}- Powiem mu.|- Powiedz. {14824}{14851}Prosz� wej��. {15071}{15127}- Nie jest pan wobec mnie w porz�dku.|- Nie? {15129}{15189}Traktuje mnie pan jak innych. {15240}{15291}Nie cierpi mnie pan, prawda? {15293}{15364}Niezbyt pana lubi�. {15394}{15458}A pani mnie nie cierpi? {15460}{15547}Nie mog� sobie na to pozwoli�.|Jestem tylko fotografem. {15625}{15662}Niech poczeka. {15692}{15770}Dostanie pan jeden z najbardziej|sensacyjnych temat�w: {15772}{15827}Tracy Lord. {15828}{15901}Polowanie na grubego zwierza w Afryce,|polowania na lisy w Pensylwanii, {15903}{15961}szybki �lub,|gwa�towny rozw�d... {15963}{16039}Nie dopuszcza do siebie prasy. {16040}{16092}"Niedost�pna pani Lord." {16118}{16173}"Filadelfijska opowie��." {16175}{16266}Mo�e damy zdj�cia z polowania?|Nie. {16268}{16332}"Szpieg" nie b�dzie si�|zajmowa� lisami. {16334}{16397}Artyku� zacznie si� tak, cytuj�: {16399}{16490}"Dzie� za�lubin|w wy�szych sferach." {16492}{16586}"Albo to, co podejrza�a kucharka."|Koniec cytatu. {16588}{16644}Jak pan chce.|To pan jest od pisania. {16646}{16710}To niech pan pos�ucha, cytuj�: {16712}{16807}"Utalentowany Connor nie b�dzie si�|zajmowa� bzdurami." {16809}{16872}Koniec cytatu.|Koniec akapitu. {16874}{16938}Koniec z prac�.|Koniec z kas�. {16970}{17052}Jak mieliby�my dosta� si�|do posiad�o�ci Lord�w? {17053}{17110}Nie p�jdziemy tam! {17112}{17158}To nam uw�acza!|Jest poni�aj�ce! {17160}{17215}Tak jak pusty �o��dek.|Jak wejdziemy? {17332}{17384}Niech wejdzie. {17626}{17699}- Nic si� nie zmieni�o, prawda?|- Prawda. {17701}{17772}Ten pan pracowa� w naszym biurze|w Buenos Aires. {17773}{17828}Na szcz�cie akurat przyjecha�... {17830}{17895}i chyba mo�e nam pom�c. {17897}{17927}Jak? {17929}{18010}Brat Tracy Lord, Junius, pracuje|w naszej ambasadzie w Argentynie {18012}{18075}i jest dobrym przyjacielem|tego pana. {18077}{18156}Pan przedstawi was Lordom|jako dobrych przyjaci� Juniusa. {18158}{18198}Drogi Junius. {18200}{18269}Tracy Lord pana zna? {18271}{18327}Mo�na powiedzie�,|�e wychowali�my si� razem. {18329}{18407}Mo�na te� powiedzie�, �e by� pan|jej pierwszym m�em. {18408}{18439}Tak. {18440}{18501}Ju� nic nie rozumiem. {18503}{18595}Pami�tam wasz miodowy miesi�c.|P�ywali�cie jachtem... {18597}{18676}- "Prawdziwa mi�o��", tak?|- Sk�d pani wie? {18678}{18748}By�am jedynym fotografem,|kt�remu nie rozbi� pan aparatu. {18750}{18833}By� pan uprzejmy|wrzuci� go do wody. {18835}{18880}To on z takich? {18882}{18956}Ubzdura�em sobie, �e podr� po�lubna|to nasza prywatna sprawa. {18958}{19065}Zap�aci� za aparaty.|Dosta�am te� list z przeprosinami. {19067}{19107}Zawsze d�entelmen? {19108}{19153}Z ma�ymi wyj�tkami. {19155}{19201}Jakie s� plany? {19203}{19267}�lub jest w sobot�.|Dzi� jest czwartek. {19269}{19328}Jutrzejsz� noc powinni|sp�dzi� u Lord�w. {19329}{19377}Czego� tu nie rozumiem. {19379}{19477}Dlaczego pan to robi? {19531}{19598}Chce pan wyr�wna� rachunki|ze swoj� by��? {19636}{19718}Jutro w po�udnie|przyjad� po pa�stwa samochodem. {19836}{19915}Mike, masz �lin� w oku.|Wida�. {20334}{20394}Mo�e skorzystamy|z wej�cia dla s�u�by? {20396}{20450}Mo�e to jest wej�cie dla s�u�by. {20654}{20733}- Dzie� dobry, Edwardzie.|- Pan Haven! {20735}{20817}Czy jest pani... panna Tracy|albo jej mama? {20819}{20910}Mog� by� na basenie.|Mam pana zapowiedzie�? {20912}{20976}Nie, chc� im zrobi�|niespodziank�. {20978}{21037}To rzeczywi�cie niespodzianka. {21039}{21065}To s� przyjaciele Juniusa. {21066}{21106}Zaprowadzisz ich do|po�udniowego salonu? {21108}{21146}Oczywi�cie. {21376}{21414}Przepraszam. {21534}{21570}Po�udniowy salon? {21572}{21622}Panno Imbrie,|po�udniowy salon. {21655}{21735}Kr�lowa spo�yje podwieczorek|o zwyk�ej porze. {21907}{21979}Troch� tu zimno|jak na po�udniowy salon. {22009}{22086}Spodziewa�am si� raczej Murzynk�w|graj�cych na banjo. {22194}{22267}Co to za pok�j?|Nie wzi�am kompasu. {22359}{22447}Mo�liwe, �e to po�udniowo-zachodnia|komnata przysalonowa. {22448}{22512}Bibeloty, starocie,|podpisane fotografie. {22514}{22591}Czy ka�dy bogacz musi|trzyma� to wszystko? {22593}{22664}Nie zamieszka�bym tu|nawet za pieni�dze. {22920}{22984}Chyba na boku prowadz� sklep. {23540}{23586}Tylko si� rozgl�dam. {24146}{24200}Zaraz ci zdejm�|odciski palc�w. {24272}{24365}O co chodzi temu Haven'owi? {24367}{24...
OMAMAR51