Teresa 2.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:00:
00:00:03:T�umaczenie z j�zyka angielskiego 
00:01:44:CZʌ� 2|SPRAWOZDANIA DUCHOWE
00:02:37:SIERPIE�, 1539
00:03:02:Co m�wisz,|czego pragniesz?
00:03:06:Chc� si� wyspowiada�, Ojcze.
00:03:10:- Teraz?|- Tak, teraz.
00:03:15:Ale konwulsje usta�y,|masz si� lepiej.
00:03:19:Nie my�l teraz o tym, dziecko.
00:03:23:�pij.
00:03:34:Dlaczego odk�adali�cie to tak d�ugo?
00:03:36:To moja wina,|prosi�a wielokrotnie.
00:03:40:Nie s�dzili�my, �e jest a� tak chora|Prosz� wej��.
00:03:52:Teresa...
00:03:55:Teresa...
00:04:00:Nie wydaje mi si�, �eby mog�a przyj�� Komuni�.
00:05:01:Lustro.
00:05:21:- Czy jest zamglone?|- Nie.
00:05:24:Wosk, to ostatni sprawdzian.
00:05:27:Je�li �yje,|otworzy oczy.
00:05:56:Umar�a.
00:05:57:To niemo�liwe!|Niemo�liwe!
00:06:04:Niemo�liwe...
00:06:12:- Co si� sta�o?|- Umar�a przed godzin�.
00:06:15:Kto taki?
00:06:17:Pani Teresa de Ahumada.
00:06:49:Chwileczk�.
00:06:55:Wci�� ma puls.
00:06:58:Ale� Ojcze,|jak mo�emy czeka� ponad dwa dni?
00:07:01:Nie wa�ne. Mojej c�rki nie wolno pochowa�.
00:07:03:Ciszej, ojcze.
00:07:40:Juanita, przesta� p�aka�,|nasza siostra jest w niebie.
00:07:44:Nie chc� by by�a w niebie,|chc� by by�a zakonnic�.
00:08:00:Wszystko gotowe.|Otwarto grobowiec.
00:08:06:Najgorzej z ojcem.|Kto mu powie?
00:08:10:Ja.
00:10:26:SZTUKA S�U�BY|TRZECI PODR�CZNIK DUCHOWY
00:11:24:Co si� dzieje?
00:11:42:To cud.|Chyba si� porusza.
00:11:44:To �aden cud.
00:11:47:Wiedzia�em.
00:11:53:Piek�o...
00:11:58:nikt go nie opuszcza...
00:12:04:nigdy...
00:12:11:nie...
00:12:14:to nie ta szata...
00:12:21:brokat...
00:12:25:szata...
00:12:29:ale jest jeszcze|du�o czasu.
00:12:36:Juana.
00:12:40:To ja, Teresa.
00:12:43:Wody...
00:12:48:Wody.
00:12:55:- Dlaczego p�aczesz?|- Teresa.
00:13:47:Powiedz tak, ojcze.
00:13:49:Kiedy ci si� polepszy.|Przecie� powiedzia�em.
00:13:52:Nie, ojcze, teraz.
00:13:55:Musz� tam wr�ci�.
00:13:59:Musz� zacz�� od nowa.
00:14:02:Co za up�r.|Nawet nie mo�esz si� porusza�.
00:14:09:Ojcze, b�agam.
00:14:11:Pozw�l mi wr�ci� do klasztoru.
00:14:15:Pogorszy jej si�.
00:14:20:Dobrze, niech b�dzie.
00:14:25:Zawsze musi si� by� tak,|jak tego chce.
00:14:30:KLASZTOR WCIELENIA|DWA LATA PӏNIEJ 
00:15:16:Jak si� miewa Pani Teresa de Ahumada?|- Tak cierpliwa, jak zawsze.
00:15:20:Prosz� jej to przekaza�|- Oczywi�cie.
00:15:26:Jak si� miewa Pani Teresa de Ahumada?|- Tak cierpliwa, jak zawsze.
00:15:30:- Dwa lata sparali�owana!|- I tak zadowolona ze swego losu.
00:15:33:- Nigdy si� nie skar�y.|- Wszyscy chwal� jej �wi�to��.
00:15:45:- Jak si� miewa?|- Id� si� z ni� zobaczy�.
00:15:47:Panie zmi�uj si� nad ni�.
00:15:53:Pono� w Medina del Campo...
00:15:56:mieli na pocz�tku problemy...
00:15:59:ale w ci�gu 4 lat prze�cign�li|wszystkie inne zakony.
00:16:03:- Poza tym ich nauki s� nowe .|- Oczywi�cie.
00:16:07:�wi�ty Ignacy przyby� niedawno|do Rzymu, jak obdarty pielgrzym...
00:16:12:Jezuici s� ju�| w ca�ej Europie i w Indiach.
00:16:15:- Czy on wci�� �yje?|- Tak, Ignacy z Loyoli �yje.
00:16:20:Tak. Kr�l chcia� uczyni�|jednego z jego towarzyszy Kardyna�em...
00:16:24:Ksi�cia Gandii,|ale za�o�yciel by� temu przeciwny.
00:16:27:Chcia�abym go spotka�.
00:16:32:Przepraszam panie...
00:16:34:Pani Teresa musi odpocz��.
00:16:36:Dobrze, ju� wychodzimy.
00:16:40:Zam�wi� za Pani� Msz�|w kaplicy �w. J�zefa, z 12 �wiecami.
00:16:44:- Do jutra, Pani Tereso.|- Z Bogiem.
00:16:51:Prosz�, to od oddanego ci.
00:16:58:Nigdy nie daj� ci spokoju.
00:17:00:Przeszkadzaj� mi w modlitwie,|ale co robi�?
00:17:05:Gdyby� nie by�a tak cierpliwa ...
00:17:07:Nie wiem, czy to cierpliwo��,|czy pr�no��...
00:17:11:przypodobywa� si�, aby o mnie m�wili.|- Co ty opowiadasz!
00:17:16:- Chod�, napij si� roso�u.|- Nie mog� tak dalej.
00:17:21:Nie tego pragn�am.
00:17:23:Marnuj� czas na g�upstwa,|a mamy go przecie� tak ma�o.
00:17:29:- Nie tra� cierpliwo�ci.|- Chc� wsta�, Juana.
00:17:32:Musz� wsta�. W taki spos�b|nie przydaj� si� nikomu
00:17:37:Nieprawda.|Jeste� nam wielkim po�ytkiem.
00:20:30:Chwa�a Panu!
00:20:32:Czo�ga si�!
00:20:34:To cud od �w. J�zefa.
00:20:56:ROK PӏNIEJ
00:21:29:Zosta�y tylko odwiedziny|u markizy. Jeste� zm�czona?
00:21:33:Odrobin�.|Uwa�aj bo zamoczysz habit.
00:21:45:Przeorysza zawsze mnie wysy�a po|ja�mu�n�. Wie, �e mi z tym trudno.
00:21:49:Jeste� cudem od �w. J�zefa.
00:21:52:Poza tym jeste� elokwentna|i ludzie ci� kochaj�.
00:21:55:Wci�� �ebranie.
00:21:58:"Ojcze Nasz" powinno wystarczy�.|"Chleba naszego powszedniego...".
00:22:03:Widocznie nie starcza.|G�odujemy.
00:22:07:Modlimy si� do innych zamiast|wewn�trz siebie. Dlatego g�odujemy.
00:22:11:Taka jest wola Bo�a, dziecko.|Jest dom markizy.
00:22:15:Jeszcze troch� gadania|i koniec na dzisiaj.
00:22:35:Nie powiniene� si� martwi�, panie...
00:22:39:W najwi�kszych osch�o�ciach duszy|Pan przychodzi z pomoc�.
00:22:45:To w�a�nie czuj�.
00:22:48:Jak ziemia przyjmuje|wp�yw nieba...
00:22:52:tak dusz� nawil�a|boska woda.
00:22:57:Nie mylisz si�.
00:23:02:Niebo wp�ywa na ziemi�|w procesie kie�kowania...
00:23:06:zapewniaj�c to, co potrzebne do wymieszania...
00:23:10:i o�ywienia.
00:23:14:Czyta�em to "Dialogach mi�osnych"|Leona Hebrajczyka.
00:23:19:Pow�oka niebios...
00:23:22:Jest jak m�czyzna...
00:23:24:otacza ziemi�|ci�g�ym ruchem...
00:23:28:a ta przyjmuje jego wilgo�|i �ar.
00:23:33:Wszystko rodzi si�|z tego poruszenia niebios...
00:23:39:cho� ziemia|nie porusza si� ciele�nie...
00:23:43:ale raczej pozostaje w miejscu...
00:23:47:by przyj�� nasienie|rodzenia.
00:23:52:Wszystko to...
00:23:55:zniewa�a raczej ni� pomaga|rozumie� sprawy Bo�e.
00:24:00:Musz� ci� opu�ci�.
00:24:02:Nie mo�esz pozosta� przez chwil�?
00:24:05:- Przyjd� jutro.|- Ostrzegam...
00:24:09:Niech twa noga nie postanie|wi�cej w tym klasztorze...
00:24:12:albo postaram si� u kr�la|by ci� �ci�to.
00:24:21:Poszed� ju�?
00:24:23:Tak.
00:24:25:Wszystkie te rozmowy z wielmo�ami|nale�a�oby powstrzyma�.
00:24:30:To jeden z najpobo�niejszych|m��w w Avila, Tereso...
00:24:33:Klasztor mo�e jedynie skorzysta�|na kontaktach z nim.
00:24:37:Prosz�, by rozmawia� z jak��|inn� zakonnic�, jest nas 180.
00:24:41:Nie powinna� by�a|stawa� si� tak popularn�.
00:24:43:Jestem ju� tym zm�czona.
00:24:46:- Powierz to Panu.|- Chcia�abym.
00:24:49:Nie mam nawet czasu na modlitw�.|Mog� tylko ofiarowa� smutek. 
00:25:07:Przepraszam.
00:25:09:Przynios�am obraz|z wczorajszej procesji.
00:25:13:Przeorysza powiedzia�a,|by umie�ci� go w oratorium.
00:25:19:Czy nie przesadzasz z pokut�?
00:25:25:Smutno ci?
00:25:28:Nawet gorzej...
00:25:30:Jestem pusta.
00:25:33:Jak�e to mo�e by�|skoro dajesz nam tak wiele?
00:25:37:K�amstwo,|to tak tylko wygl�da.
00:25:39:Daj� wam jedynie puste gesty...
00:25:43:puste s�owa.
00:25:58:Nie s�dz�, aby m�g� z tego wyj��...
00:26:02:a je�li umrze,|nie znios� tego.
00:26:05:Powiedziano mi,|�e chcesz mnie widzie�.
00:26:10:�le si� czuj� ojcze,|bardzo �le.
00:26:16:Nie wiedzia�em.
00:26:20:Sprawy �wiatowe kr�puj� mnie...
00:26:25:i nie nie mog�|pod��a� za g�osem Pana.
00:26:29:Zamykam si�, by si� modli�,|ale czuj� tylko osch�o�ci.
00:26:34:To moja wina,|bo zamyka mnie w�asna pr�no��.
00:26:41:Podda�am si�.
00:26:46:- Nie modl� si� ju�.|- Tak nie mo�na.
00:26:49:- Jaki sens ma wymuszona modlitwa?| - Potrzeba wi�cej pokory.
00:26:55:W�a�nie prawdziwej pokory mi brak.
00:27:00:I pomocy, ojcze,|nade wszystko pomocy.
00:27:04:Rad, takich jak twoje.
00:27:06:"Aby to wszystko wype�ni�,|na wykonawc�w mojej woli wyznaczam... 
00:27:12:mojego brata,|Lorenzo de Cepeda...
00:27:15:zi�cia,|Martina de Guzman...
00:27:18:oraz m� c�rk�,|Teres� de Ahumada".
00:27:22:No �adnie.
00:27:32:Co z wierzycielami|kt�rzy domagaj� si� zaspokojenia?
00:27:36:Wyda� co do grosza|wiana obydwu swoich �on.
00:27:42:a wszystko dla reputacji,|i ch�ci popisania si�.
00:27:47:Zaczekaj cho�, a� ucichnie g�os|prosz�cy by powierzy� go Bogu...
00:27:53:nigdy nie opuszcza� Jego s�u�by...
00:27:56:i rozwa�y�,|jak wszystko si� ko�czy.
00:27:58:Powiedzia�by to,|ze swoim zarz�dem.
00:28:02:Zostawi� tylko rachunki|do uregulowania.
00:28:04:Na mi�o�� Bosk�, Martin....
00:28:06:to nie jest czas by tak m�wi�.|- Kiedy jest czas na prawd�?
00:28:10:O jak� prawd� ci chodzi?|Tak�, kt�ra pasuje do trzosa?
00:28:16:12 LAT PӏNIEJ
00:28:36:Nazywam si� Guiomar de Ulloa.
00:28:38:Ojciec Vicente Barron|cz�sto mnie odwiedza.
00:28:41:Co u niego?|Czy widzia�a� go ostatnio?
00:28:44:Wczoraj.
00:28:46:Posy�a ci t� ksi��k�,|"�wi�ty Augustyn-Wyznania".
00:28:51:Chwa�a Bogu.|Bardzo potrzebuj� dobrej lektury.
00:28:55:Moja dusza uparta jak osio�.
00:28:57:Ci kt�rzy ci� znaj�,|nie zgodziliby si�.
00:29:00:Poniewa�, Bo�e przebacz, widz�|tylko uprz�tni�t� dla go�ci cel�.
00:29:04:Pani Tereso...
00:29:08:Ja r�wnie� szukam sposobu,|by Pan m�g� mi przebaczy�.
00:29:12:Chcia�abym,|�eby�my zosta�y przyjaci�kami.
00:29:18:"A skoro dociekliwa my�l...
00:29:21:zgarn�a z najskrytszych|ost�p�w duszy ca�� moj� n�dz�...
00:29:25:i wyci�gn�a j� na powierzchni�|przed oczy mego serca...
00:29:32:Rzuci�em si� gdzie� na ziemi�|u st�p drzewa figowego.
00:29:36:Ju� nie powstrzymywa�em �ez...
00:29:39:kt�re zaraz pop�yn�y|z moich oczu strumieniem...
00:29:43:ofiara, jak� Ty|�askawie przyjmujesz.
00:29:47:I nie takimi wprawdzie s�owami...
00:29:55:ale w takiej my�li...
00:30:00:przemawia�em do Ciebie...
00:30:06:Jak d�ugo,|jak d�ugo jeszcze...
00:30:08:ci�gle jutro i jutro?
00:30:13:Dlaczego nie w tej chwili?
00:30:18:Dlaczego nie teraz ju�|kres tego, co we mnie wstr�tne?"
00:30:48:Jak�e s�abo dzi�kuj�|za Twoje rany!
00:30:54:Serce mi p�ka.
00:31:00:O, Panie mej duszy!
00:31:02:Wzmocnij mnie,|bym Ci� ju� nie obra�a�a.
00:31:09:Nie odejd� st�d,|p�ki nie wys�uchasz mego b�agania.
00:31:39:Powiedz, co si� dzieje.|Przesta�a� ze mn� rozmawia�.
00:31:44:Nie potrafi�.
00:31:46:chocia� jako� musz�...
00:31:49:to tak trudne, Juana...
00:31:52:To...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin