Recenzja książki..pdf

(429 KB) Pobierz
D:\kosmos\1-2002\1-2002b.VP
Tom 51, 2002
Numer 1 (254)
Strony 121–122
Podstawy Biologii Komórki Roœlinnej. Praca zbiorowa pod redakcj¹ A. WoŸnego, J. Michej-
dy, L. Ratajczaka (red.). 2000. Wydawnictwo Naukowe Uniw. A. Mickiewicza, Poznañ,
607 s.
W nowoczesnych opracowaniach biologii
komórki, które ukaza³y siê w jêzyku polskim przed
omawian¹ ksi¹¿k¹, komórka roœlinna by³a traktowana
fragmentarycznie. W „Podstawach Biologii Komórki”
(Alberts i wspó³aut., PWN, 1999) jest jedynie
podrozdzia³ „Chloroplasty i fotosynteza”, a w
„Podstawach Cytofizjologii” (Kawiak i wspó³aut.,
PWN, 1997) jest czêœæ „Szczególne cechy komórek
roœlinnych”, z trzema rozdzia³ami: Œciana komórkowa,
Chloroplasty i Wakuola. Nie wyczerpywa³o to
problematyki dotycz¹cej komórki roœlinnej, która pod
wieloma wzglêdami ró¿ni siê od komórki ssaków,
bêd¹cej w centrumuwagi wspomnianych opracowañ.
Dawniej, zamiast o biologii komórki, mówi³o siê o
cytologii (choæ mo¿na siê sprzeczaæ czy zakresy s¹
takie same). Ostatni polski podrêcznik z cytologii
roœlin ukaza³ siê w 1971 r. (Olszewska, PWN). Straci³
on jednak aktualnoœæ ze wzglêdu na czas jaki up³yn¹³
od jego przygotowania i olbrzymi postêp jaki siê w
cytologii dokona³, choæ zachowa³ znaczenie jako
ksi¹¿ka dokumentuj¹ca ówczesny stan wiedzy i
pozwalaj¹ca oceniæ wspomniany postêp. Ca³oœciowe,
podrêcznikowe opracowanie biologii komórki
roœlinnej by³o wiêc bardzo potrzebne, tym bardziej, ¿e
brak takiego podrêcznika równie¿ w literaturze
obcojêzycznej.
Ukazanie siê Biologii Komórki Roœlinnej jest
osi¹gniêciem nie tylko na skalê polsk¹, ale równie¿ w
skali œwiatowej (choæ dopiero po przet³umaczeniu na
angielski móg³by w tej skali odgrywaæ bezpoœredni¹
rolê). Jest to bowiem podrêcznik na bardzo wysokim
poziomie naukowym. Jest dzie³emszeregu (jedenastu)
specjalistów; poszczególne rozdzia³y (piêtnaœcie)
maj¹ ró¿nych autorów.
W wiêkszoœci rozdzia³ów przestrzegano zasady
wyczerpuj¹cego przedstawiania tego, co w danym
temacie charakteryzuje komórkê roœlinn¹ na tle tego,
co jest wspólne dla wszystkich komórek
eukariotycznych. S¹ jednak rozdzia³y, które od tej
zasady odbiegaj¹ i w rezultacie bardziej pasuj¹ do
ksi¹¿ki o biologii komórki eukariotycznej. W
pierwszej wersji tej recenzji chcia³em te rozdzia³y
wymieniaæ, uzna³em jednak, ¿e rozpoznanie
wspomnianego zró¿nicowania nale¿y pozostawiæ
Czytelnikowi. Jak to siê zwykle zdarza w
podrêcznikach wieloautorskich, rozdzia³y s¹
zró¿nicowane.
Zró¿nicowanie rozdzia³ów pod takimi czy
innymi wzglêdami jest oczywiste w pierwszym
wydaniu. Dopiero wtedy, gdy Autor danego rozdzia³u
bêdzie czyta³ inne wydrukowane rozdzia³y dostrze¿e
nierównomiernoœci i przy przygotowywaniu nowego
wydania bêdzie móg³ poprawiæ swój rozdzia³,
wzglêdnie bêdzie móg³ wskazaæ na potrzebê
poprawek w innych rozdzia³ach. Chcia³bym jednak
zwróciæ uwagê na to, ¿e zró¿nicowanie istniej¹ce w
omawianej ksi¹¿ce mo¿e stymulowaæ uwagê
Czytelnika, zw³aszcza tego, który zna ju¿ podstawy
biologii komórki; dostrzeganie niedoci¹gniêæ
stymuluje bowiem myœlenie. Jako przyk³ad w³asnego
doœwiadczenia w tym zakresie mogê podaæ
dostrze¿enie niuansu w informacjach dotycz¹cych
pewnego szczegó³u plazmodesm, a przedstawianych
w dwu znakomitych rozdzia³ach: Œciana komórkowa i
System b³on wewnêtrznych. W pierwszym z nich
czytamy: „W œcianach dojrza³ych komórek zw³aszcza
pomiêdzy komórkami ró¿nych typów, powstaj¹
równie¿ plazmodesmy wtórne, ale mechanizm ich
tworzenia nie jest znany”. W drugim: „Obserwowany
by³ udzia³ ER w powstawaniu wtórnych plazmodesm
miêdzy komórkami ró¿nego rodzaju. ER przy³¹cza siê
wtedy œciœle do b³ony komórkowej i mo¿e
uczestniczyæ w zmniejszaniu gruboœci œciany
komórkowej”. Druga informacja wskazuje wiêc na
mechanizm tworzenia wtórnych plazmodesmów,
który, nawiasem mówi¹c, jest ca³kiem dobrze
rozpoznany dziêki pracom Kollmanna i wspó³pra-
cowników. Dostrze¿enie tego o¿ywi³o moje czytanie i
przywiod³o do wniosku, ¿e przecie¿ prawie wszystkie
plazmodesmy w niektórych œcianach s¹ wtórne, np. w
œcianach stycznych miêdzy komórkami epidermy a
le¿¹c¹ pod niej warstw¹ komórek miêkiszowych w
pêdzie. W wierzcho³ku pêdu, œciany te bardzo rzadko
powstaj¹ na nowo (a musz¹ powstawaæ w podzia³ach
peryklinalnych), natomiast rozrastaj¹ siê prawie
nieograniczenie w rozwoju ³odygi czy liœcia. Podobnie
ma siê sprawa w przypadku œcian promieniowych
komórek ksylemu czy floemu tworzonych przez
kambium, a przecie¿ to na tych œcianach
zlokalizowana jest wiêkszoœæ plazmodesm.
Przypomnia³o mi siê te¿ wtedy to, ¿e mimo i¿ do
niedawna wielu botaników uznawa³o tylko
powstawanie plazmodesm w cytokinezie, prawie 100
lat temu Edward Strasburger argumentowa³, ¿e w
211896113.001.png
122
Recenzje
przypadkach podobnych do wspomnianych powy¿ej,
powstawanie plazmodesm w cytokinezie nie jest
mo¿liwe; prawdopodobnie jednak nie by³ w stanie
przekonaæ adwersarzy, ¿e musi istnieæ równie¿
niecytokinezowy sposób ich powstawania. Nie by³o
wtedy mikroskopu elektronowego, a mikroskop
optyczny móg³ nie wystarczaæ do rozpoznania
plazmodesm w œcianach, które powstaj¹ tylko z
rozrostu œciany macierzystej komórki. Wed³ug mojego
rozeznania znakomita wiêkszoœæ plazmodesm w
roœlinie, zw³aszcza w drzewiastej, to plazmodesmy
wtórne.
Wracaj¹c do „niejednorodnoœci” rozdzia³ów i
drobnych b³êdów uwa¿am, ¿e mo¿na je potraktowaæ
jako pewien rodzaj ekstrawagancji, a przy ogólnie
bardzo wysokim poziomie naukowym ekstra-
wagancja ma pewien urok.
Podrêcznik jest znakomity, ale w³aœnie dlatego
nasuwa siê postulat, aby w nastêpnym wydaniu
zawiera³ równie¿ rozdzia³y o problematyce
specyficznej dla komórki roœlinnej, mianowicie:
zjawiska osmotyczne i zjawiska elektryczne.
Do omawianego podrêcznika mog¹ siêgaæ
zarówno studenci, którzy zajmuj¹ siê biologi¹ roœlin, a
dopiero poznaj¹ biologiê na poziomie komórki, jak
równie¿ ci, którzy biologiê komórki eukariotycznej
dobrze znaj¹, ale chcieliby poznaæ szczegó³y zwi¹zane
ze specyfik¹ komórki roœlinnej. Do tej drugiej grupy
nale¿¹ nie tylko bardziej zaawansowani studenci, ale
równie¿ specjaliœci ró¿nych dyscyplin botanicznych.
Biologia Komórki Roœlinnej jest podrêcznikiem
zarówno dla studentów, jak i specjalistów. Nale¿y
pogratulowaæ Redaktorom i Autorom i ¿yczyæ
szybkiego drugiego wydania, bo pierwsze jest ju¿
prawie niedostêpne na rynku.
Zygmunt Hejnowicz
Katedra Biofizyki i Biologii Komórki
Uniwersytet Œl¹ski
Jagielloñska 22, 40-032 Katowice
211896113.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin