IV. POLSKA ODRADZAJĄCA SIĘ
1. Literatura i źródła
Dokonany przez rozbiorców podział narodowego terytorium polskiego okazał się wkrótce nietrwały – do 1815 r. trzykrotnie przesuwano granice. To samo pokolenie, które przeżyło upadek powstania kościuszkowskiego i tragedię trzeciego rozbioru, współdziałało niebawem przy tworzeniu zalążka nowej państwowości – Księstwa Warszawskiego – i doczekało się odrodzenia imienia polskiego w Królestwie Kongresowym. Jakkolwiek nie doszło ani do ponownego zjednoczenia całości ziem polskich, ani do otrzymania pełnej niezależności, na centralnych obszarach terytorium narodowego, od Warszawy po Kraków, władza znalazła się w rękach polskich, a mowa polska odzyskała swe prawa. Budziła się nadzieja, że przełamany został najgorszy kryzys państwowości polskiej i że wzmacniające się Królestwo posłuży za ośrodek restauracji dawnej Rzeczypospolitej. Na tle wzmagających się w całej Europie ruchów narodowych można więc patrzeć z Lelewelem na ten okres jako na „Polskę odradzającą się”. Dopiero przedwczesna konfrontacja sił z najpotężniejszym zaborcą w powstaniu listopadowym zniweczyła możliwość odrodzenia dawnego państwa.
Polska odradzała się wszakże nie tylko dzięki akcjom powstańczym i spiskowym czy formowaniu kadłubowych organizmów państwowych. Głębsze znaczenie miały dokonywające się jednocześnie przemiany w ekonomice kraju i strukturze społeczeństwa polskiego. W Królestwie położone zostały podstawy pod rozwój nowoczesnego przemysłu, który z czasem miał decydować o potencjale ekonomicznym Polski. Mieszczaństwo, a zwłaszcza rodzącą się burżuazja, uzyskały realną możliwość wszechstronnego awansu; zniesione również zostały ograniczenia prawne dotyczące chłopstwa. Powtarzające się fale ucisku narodowego ze strony zaborców prowadziły zarazem do prędszego dojrzewania świadomości narodowej wśród coraz szerszych mas ludności. W rezultacie dochodziło do kształtowania się nowoczesnego narodu w tempie szybszym, niżby to uzasadniał faktyczny rozwój społeczno-gospodarczy. Ważną rolę odgrywały pod tym względem także wysiłki zmierzające do ogólnego podniesienia poziomu kultury narodowej. Uderzająco powolne zmiany następowały wszakże w zakresie stosunków agrarnych, co fatalnie zaważyło na procesie odradzania się Polski. Był to przede wszystkim wynik utrzymania przez szlachtę ziemiańską swej uprzywilejowanej pozycji na ziemiach polskich. Nie można odmawiać tej warstwie zdolności do poświęcenia w walce o niezależność. Odczuwała ona zresztą dotkliwie likwidację państwa, w którym odgrywała rolę kierowniczą. Ale jednocześnie była zachowawcza w odniesieniu do spraw agrarnych: nie była skłonna ani do udoskonalania produkcji rolnej, ani do przekształcenia istniejących stosunków. Zwłaszcza jeśli chodzi o zmianę czy ograniczenie obciążeń chłopskich, nastąpił regres w postawie większości szlachty w stosunku do sytuacji z końca XVIII w. Pewien wpływ na to miały rządy zaborcze Rosji i Austrii, niechętne wszelkim przemianom społecznym. Tylko na obszarach zachodnich, znajdujących się pod panowaniem pruskim, zaczęły się zasadnicze przeobrażenia społeczne. Proces uwłaszczenia przebiegał tutaj zresztą pod ustawiczną kontrolą państwa junkierskiego. Jakkolwiek też poją wiały, się nadal głosy domagające się, na wzór powstania kościuszkowskiego, połączenia sprawy wyzwolenia narodowego z wyzwoleniem chłopa z ucisku społecznego, miały one tylko charakter jednostkowych wystąpień. Nadając kierunek nurtującym całe społeczeństwo dążeniom niepodległościowym, szlachta unikała ostrego stawiania kwestii społecznych. W ten sposób traciła możliwość skutecznego oddziaływania w krytycznych momentach na całe społeczeństwo, a jednocześnie osłabiała proces kształtowania się świadomości narodowej wśród chłopów.
Ta rozbieżność między rewolucyjną postawą w sprawie niepodległości i konserwatywną w kwestii agrarnej opóźniała proces „odradzania się” Polski i stanowiła jedno z najważniejszych źródeł niepowodzeń. Nie bez znaczenia były wszakże trudności ze znalezieniem zewnętrznego poparcia dla dążeń polskich, koniecznego ze względu na układ sił między Polakami a zaborcami. Napoleońska Francja nie miała dostatecznych środków, by na trwałe oddziaływać na stosunki w tej części Europy, a próba wykorzystania liberalizującego obozu w Rosji przyniosła tylko ograniczone rezultaty. Nawet związanie się z jednym z zaborców nie doprowadziło między nimi do głębszego podziału, a niepowodzenie powstania listopadowego przywróciło osłabioną jednolitość. Jednakże ewentualny wybór między niechętnymi sprawie polskiej rządami państw rozbiorowych a ich społecznościami, które w sojuszu z Polakami mogły szukać drogi do wyzwolenia się spod ucisku reakcyjnych władców, przerastał możliwości szlacheckich przywódców.
Wszystkie te dylematy powodują, że dzieje Polski tego okresu mogą być oceniane w różnorodny sposób. Odbiło się to bardzo silnie także na historiografii tego okresu, pełnej polemik i rozbieżności zarówno przy charakterystyce podstawowych tendencji, okresu, jak i poszczególnych faktów czy procesów. Stosunek do tych kwestii opierał się bowiem częściej na poglądach społecznych i politycznych historyków niż na pogłębionej wiedzy. Już sam dobór badanych problemów czy omawianych faktów ujawniał nieraz zajęte z góry stanowisko. Badania nad XIX w. stawiają bowiem jeszcze ostrzej, niż w odniesieniu do poprzednich wieków, problem selekcji bogatego materiału. Metody kwantytatywne, które mogłyby zapewnić stosunkowo największy obiektywizm, nie są w stanie dać odpowiedzi na wszystkie pytania. W rezultacie historyk ma dość dużą możliwość doboru, o którym decyduje jego znajomość epoki i rzetelność badawcza, ale także jego założenia metodologiczne.
Już pierwsze próby syntetyzującego spojrzenia na dzieje porozbiorowe i przyczyny niepowodzenia powstania listopadowego odbijały różnice stanowisk autorów, zwykle zaangażowanych też bezpośrednio w walkę polityczną. Gdy zwolennik A. Czartoryskiego K. B. Hoffman przedstawiając zarys dziejów Królestwa Kongresowego wysuwał na czoło sprawę niedotrzymania zobowiązań konstytucyjnych przez cara, to J. Le1ewel w pracy Polska odradzająca się przedstawiał jednocześnie narastanie dążeń niepodległościowych i przemian społecznych. Ostro krytykował postawę arystokracji także M. Mochnacki w swym Powstaniu narodu polskiego, dziele nieukończonym, które kontynuował potem L. Mierosławski. Dopiero w drugiej połowie XIX w. silniej zaczęły występować głosy konserwatystów. Szczególne znaczenie miały Dzieje Księstwa Warszawskiego F. Skarbka, ze względu na zawartą w nich krytykę reform społecznych, które osłabiały pozycję szlachty, i wystąpienia przeciw orientacji profrancuskiej. Inni historycy kwestionowali sens i możliwości walki o niepodległość, wysuwając na czoło znaczenie pracy organicznej. Tendencjom tym dał wyraz w swym dziele o Lubeckim S. Smolka, podkreślając celowość jego działalności na polu gospodarczym oraz akceptując jako właściwą jego orientację procarską.
Gruntowne badania nad dziejami porozbiorowymi podjęła jednak dopiero w początkach XX w. szkoła Szymona Askenazego, poszerzając znacznie bazę źródłową i unowocześniając metody badawcze. Askenazy jak i jego uczniowie przeciwstawiali się reprezentowanej poprzednio przez konserwatywnych ugodowców krytyce dążeń niepodległościowych. Za głównego ich reprezentanta uważali szlachtę, a nawet część arystokracji; lekceważyli natomiast rolę lewicy. Osiągnięcia badawcze szkoły Askenazego były bardzo poważne – położyła ona podwaliny pod nowoczesne badania nad dziejami legionów i innych ruchów niepodległościowych oraz nad polityką polską doby Księstwa Warszawskiego i Królestwa.
Niezależnie od tych badań podejmowane były również studia nad dziejami ekonomicznymi Polski tego okresu i zwłaszcza nad sytuacją mieszczaństwa i chłopów. Zjawiały się także pierwsze próby bardziej obiektywnego, niż to robiła szkoła Askenazego, zbadania dziejów polskich ruchów radykalnych. Duża zasługa pod tym względem przypadła W. Tokarzowi, który zajął się Ostatnimi latami Kollątaja. Kierunek ten podjęła również stosunkowo nieliczna grupa historyków marksistów, jak H. Grynwaser czy M. Meloch, którzy zajmowali się w okresie międzywojennym głównie problematyką agrarną i ruchami chłopskimi. Większość historyków, jeżeli nawet nie podzielała poglądów Askenazego, kontynuowała badania w wytkniętych przez niego ramach. Niewolna była od takiej postawy nawet najważniejsza szkoła historyczna okresu międzywojennego, zajmująca się dziejami porozbiorowymi, którą stworzył, w Warszawie Marceli Handelsman. Nie zmienia tego fakt, że sam Handelsman zajmował się w dużym stopniu problematyką społeczno-ideologiczną, przedstawiając wówczas Rozwój narodowości nowoczesnej (ostatnie wyd. Warszawa 1973), rozumiany zresztą głównie jako rozwój polskich ruchów postępowych.
Wszystkie te przemiany i różnice w poglądach dawniejszej historiografii nie pozostały bez wpływu na kształtowanie się także w Polsce Ludowej postaw historyków wobec pierwszego okresu dziejów porozbiorowych, mimo zasadniczej zmiany założeń i znacznego poszerzenia zainteresowań badawczych.
Najlepsze ujęcie syntetyczne dziejów porozbiorowych, uwzględniające zarazem wyniki badań po koniec lat sześćdziesiątych, stanowi Historia Polski 1795–1918 S. Kieniewicza (Warszawa 1975 wyd. 4). Zwartością i jednolitością góruje ona zdecydowanie nad opracowanym zbiorowo t. II Historii Polski pod red. S. Kieniewicza i W. Kuli (Warszawa 1958-1959). Swego czasu była to jednak pierwsza próba wszechstronnego przedstawienia dziejów Polski. Najważniejsze dzieło syntetyczne okresu międzywojennego, Polska, jej dzieje i kultura (t. III, Warszawa 1932), jakkolwiek bardzo szczegółowe przy omawianiu historii politycznej, skromniej wypada w odniesieniu do historii kultury, a całkowicie zawodzi przy dziejach gospodarki, społeczeństwa i ustroju. Z dawniejszych syntez dziejów porozbiorowych nie jest pozbawiony nadal wartości t. III Dziejów Polski w zarysie M. Bobrzyńskiego (Warszawa 1931), jakkolwiek ciążą na nim aprioryczne założenia autora. Wynikające z odmiennych przesłanek, ale również aprioryczne założenia odbiły się na pracy znakomitego znawcy wojskowości tej doby M. Kukieła, Dzieje Polski porozbiorowej 1795-1921 (Londyn 1962). Jako próba całościowego przedstawienia formowania się narodu polskiego interesująca jest wspomniana już poprzednio książka T. Łepkowskiego, Polska – narodziny nowoczesnego narodu 1764-1870 (Warszawa 1967), odbiegająca przyjętymi zasadami systematyzacji materiału od innych ujęć. Niestety, jak dotąd, tylko po angielsku ukazała się książka P. S. Wandycza, przedstawiająca dzieje ziem wchodzących w skład dawnej Rzeczypospolitej – The Lands of Partitioned Poland 1795-1916 (Seattle-Londyn 1974). Wreszcie dla szerszego odbiorcy przeznaczona jest Historia Polski 1795-1918 K. Groniowskiego i J. Skowronka (Warszawa 1971). Dobrym wprowadzeniem w problematykę okresu jest tom Konfrontacji historycznych pod redakcją S. Kieniewicza, Polska XIX wieku (Warszawa 1977).
Większość działów historii doczekała się także specjalnych opracowań syntetycznych, częściowo już poprzednio wspomnianych. Dla historii gospodarczej i społecznej, obok nie uwzględniającego już nowszych badań t. II Historii gospodarczej Polski J. Rutkowskiego (Warszawa 19J53), najpełniejsze ujęcia zawiera W. Rusińskiego, Rozwój gospodarczy ziem polskich (wyd. 3, Warszawa 1973). Bardziej skrótowy charakter mają B. Zientary, A. Mączaka, I. Ihnatowicza i Z. Landaua, Dzieje gospodarcze Polski do 1939 r. (Warszawa 1965) czy L Kostrowickiejn Z. Landaua, J. Tomaszewskiego, Historia gospodarcza Polski XIX i XX w. (Warszawa 1966). Ponadto dla różnych dziedzin życia, gospodarczego ukazały się specjalne opracowania syntetyczne. W zakresie dziejów rolnictwa i przemian w położeniu chłopów można więc wskazać na takie pozycje, jak Zarys historii gospodarstwa wiejskiego w Polsce pod red. J. Leskiewiczowej, t. II (Warszawa 1965), A. Świętochowskiego, Historia chłopów polskich w zarysie, t. II (Lwów 1928), S. Śreniowskiego, Uwłaszczenie chłopów w Polsce (Warszawa 1956). Rozwój przemysłu znalazł częściowe odbicie w dziele K. Bajera, Przemysł włókienniczy na ziemiach polskich od początku XIX w. do r. 1939 (Łódź 1958). Wreszcie dzieje handlu Królestwa przedstawił A. Jezierski, Handel zagraniczny Królestwa Polskiego 1815-1914 (Warszawa 1967).
W zakresie historii ustroju, obok dawniejszego dzieła S. Kutrzeby, Historia ustroju Polski w zarysie (t. II-IV, Lwów 1920), pojawił się zarys A. Ajnenkiela, B. Leśnodorskiego i W. Rostockiego, Historia ustroju Polski 1764-1939 (wyd. 3, Warszawa 1974). Dla historii kultury podstawowe znaczenie mają nadal A. Brücknera, Dzieje kultury polskiej (t. IV, Kraków 1946). Jako uzupełnienie może służyć J. S. Bystronia, Kultura ludowa (Warszawa 1947) czy bardziej anegdotyczne S. Wasylewskiego, Życie polskie w XIX w. (Kraków 1962). Funkcjonowanie Kościoła na ziemiach polskich naświetla praca B. Kumora, Ustrój i organizacja Kościoła polskiego w okresie niewoli narodowej (1772-1918), (Lublin 1980). Natomiast dla poznania rozwoju ideologii wciąż zachowują znaczenie dawne syntetyzujące opracowania W. Feldmana, Dzieje polskiej myśli politycznej w okresie porozbiorowym (Kraków–Warszawa 1913-1920) oraz B. Limanowskiego, Historia demokracji polskiej w epoce porozbiorowej (ostatnie wyd. Warszawa 1957), Zarys dziejów wojskowości polskiej do roku 1864 (t. II, Warszawa 1966), wydany zbiorowo, częściowo tylko zastępuje dawniejsze opracowania K. Górskiego, T. Korzona czy M. Kukiela. Natomiast w zakresie historii sztuki najpełniejsze informacje zawiera Historia sztuki polskiej, t. III pod red. T. Dobrowolskiego (wyd. 2, Kraków 1965). Ogólną charakterystykę przemian w literaturze, odpowiadającą wynikom ostatnich badań, zawiera podręcznikowa Literatura polska od średniowiecza do pozytywizmu, pod red. J. Z. Jakubowskiego (Warszawa 1974). Historia literatury nie dysponuje natomiast pełnym, nowoczesnym opracowaniem romantyzmu.
Odmienności i różnice w stosunku do ogólnego rozwoju narodowego odnotowuje historia poszczególnych regionów. Najważniejsze jej opracowania, obejmujące wiek XIX, obnoszą się do Śląska (Historia Śląska, t. II, cz. 1-2, pod red. W. Długoborskiego i S. Michalkiewicza, Wrocław 1966-1970) oraz Wielkopolski (Dzieje Wielkopolski pod red. W. Jakóbczyka, t. II, Poznań 1973). Z większych miast na uwagę zasługują dla tego okresu opracowania dziejów Warszawy, Gdańska, Poznania, Kalisza, Gniezna, Bytomia.
Badania nad rozwojem ekonomicznym i przemianami społecznymi w pierwszym okresie dziejów porozbiorowych zaczęły się rozwijać, jak już wspomniano, od początków XX w. Szczególne zainteresowania budziła sprawa chłopów i zmian w ich położeniu prawnym. Do ważniejszych opracowań należały Z. Kirkor-Kiedroniowej, Włościanie i ich sprawa w dobie konstytucyjnej Królestwa Polskiego (Kraków 1912) oraz wznowione w Polsce Ludowej studia H. Grynwasera, zwłaszcza Kwestia agrarna i ruch wlościan w Królestwie Polskim oraz Przywódcy i burzyciele wlościan (Pisma, t. I-III, Wrocław 1951). J. Marchlewski poddał natomiast krytyce uwłaszczenie pruskie w książce Stosunki społeczno-ekonomiczne na ziem...
natalea1