1 00:01:12,371 --> 00:01:15,397 Olniewajšca Historia oparta na ostatecznych zmaganiach toczonych o dominację nad wiatem pomiędzy TECHNOLOGIĽ i MAGIĽ 2 00:01:28,220 --> 00:01:32,156 wiat skończył się w tysišcach atomowych wyprysków, 3 00:01:32,224 --> 00:01:35,660 zapoczštkowanych przez pištkę terrorystów. 4 00:01:35,728 --> 00:01:37,662 Musiały minšć 2 miliony lat... 5 00:01:37,730 --> 00:01:42,167 by pierwsze promienie slońca przedarły się przez radioktywne chmury. 6 00:01:42,234 --> 00:01:46,261 Tego momętu dożyła zaledwie garstka ludzi. 7 00:01:46,338 --> 00:01:49,899 Reszta ludzkoci uległa odrażajšcym mutacjš. 8 00:01:49,975 --> 00:01:53,638 Zamieszkujšc radioaktywne tereny... 9 00:01:53,712 --> 00:01:58,012 które doszczętnie odebrały im resztki człowieczeństwa... 10 00:01:58,083 --> 00:02:01,519 a każde narodziny były kolejnš katastrofš. 11 00:02:01,587 --> 00:02:03,953 Na odrodzonych ziemiach... 12 00:02:04,023 --> 00:02:08,460 powracały, budzšc się z długiego snu... 13 00:02:08,527 --> 00:02:11,758 wróżki, elfy i krasnoludy... 14 00:02:11,830 --> 00:02:14,355 prawdziwi przodkowie człowieka, 15 00:02:14,433 --> 00:02:16,958 i żyli tam szczęliwie. 16 00:02:17,269 --> 00:02:21,296 To był wielki dzień dla Montagar. Delia, królowa wróżek... 17 00:02:21,373 --> 00:02:24,308 przewodniczšc jednej z wielu uczt, 18 00:02:24,376 --> 00:02:27,004 celebrowała 3000 lat pokoju. 19 00:02:27,079 --> 00:02:29,809 W rodku więta... 20 00:02:29,882 --> 00:02:32,476 Delia uniosła oczy ku niebu, 21 00:02:32,551 --> 00:02:34,917 i ujrzała czarne chmury... 22 00:02:34,987 --> 00:02:38,753 formujšce się po horyzont w każdym kierunku. 23 00:02:38,824 --> 00:02:43,022 Wpadła w trans i opuciła przyjęcie... 24 00:02:43,095 --> 00:02:45,962 kierujšc się ku siedzibie na wzgórzu. 25 00:02:46,031 --> 00:02:48,363 Wróżki się zmieszały, 26 00:02:48,434 --> 00:02:52,803 lecz i one podšżyły za tajemniczš siłš. 27 00:02:52,871 --> 00:02:55,135 Delia była w rodku sama. 28 00:02:55,207 --> 00:02:58,665 Burza narastała aż przerodziła się w cyklon... 29 00:02:58,744 --> 00:03:00,871 wiszšcy nad domostwem. 30 00:03:00,946 --> 00:03:05,144 Jedna z starszych wróżek wtargneła do rodka. 31 00:03:05,217 --> 00:03:08,345 Tam, na swym łożu spoczywała Delia... 32 00:03:08,420 --> 00:03:12,083 trzymajšc w ramionach parę bliništ. 33 00:03:12,157 --> 00:03:14,148 Wróż od razu zrozumiał że to niezwyłe dzieci... 34 00:03:14,226 --> 00:03:18,788 lecz magiczne istoty. 35 00:03:18,864 --> 00:03:21,799 Magiczne dzieci polaryzowały jak magnes... 36 00:03:21,867 --> 00:03:24,836 Jeden przycšgał do siebie z wielkš siłš... 37 00:03:24,903 --> 00:03:28,634 drógi równie silnie odpychał. 38 00:03:28,707 --> 00:03:31,801 Avatar, uczynny i dobry... 39 00:03:31,877 --> 00:03:34,311 spędzał większoć czasu... 40 00:03:34,380 --> 00:03:37,372 rozbawiajšc swš matkę urokliwymi wizjami. 41 00:03:37,449 --> 00:03:39,815 I Blackwolf, czarnoksiężnik mutant... 42 00:03:39,885 --> 00:03:42,820 który jej nie odwiedzał... 43 00:03:42,888 --> 00:03:47,382 a większoć czsu spędzał na torturowaniu małych zwierzšt. 44 00:03:47,459 --> 00:03:50,826 Lata mijały, a Dela zapadła w sen. 45 00:03:50,896 --> 00:03:53,831 aż w końcu opuciło jš życie. 46 00:03:53,899 --> 00:03:58,336 Avatar trzymał jej dłoń próbujšc bezskutecznie przywrócić jš do życia za pomocš magii. 47 00:03:58,404 --> 00:04:01,703 Tulił jš w ramionach i lamentował. 48 00:04:01,774 --> 00:04:06,734 Blackwolf był podekscytowany mioerciš matki... 49 00:04:06,812 --> 00:04:12,546 Wreszcie mógłby przejšć przywództwo nad wszystkimi. 50 00:04:12,618 --> 00:04:15,553 Awatar przeciwstawił siš Blackwolfowi z wciekłociš. 51 00:04:16,555 --> 00:04:18,785 Rozpoczeła się przerażajšca bitwa, 52 00:04:18,857 --> 00:04:21,621 Używajšc swej magii kontynuowali... 53 00:04:21,693 --> 00:04:24,719 prawie niszczšc siebie nawzajem. 54 00:04:29,368 --> 00:04:31,302 Ale magia Avatara miała większš moc... 55 00:04:31,370 --> 00:04:36,706 gdyż kierowały nim emocje po utracie matki. 56 00:04:36,775 --> 00:04:39,471 Blackwolf został pokonany. 57 00:04:39,545 --> 00:04:42,070 "Nadejdzie czas, mój bracie, kiedy powrócę... 58 00:04:42,147 --> 00:04:45,742 i oddam tę planetę pod władanie mutantów. 59 00:04:45,818 --> 00:04:50,152 Blackwolf odszedł pozostawiajšc strapionego Avatara. 60 00:05:10,275 --> 00:05:12,835 Nadszedł czas. 61 00:05:12,911 --> 00:05:14,845 Zabić! 62 00:05:38,303 --> 00:05:41,795 Witaj przystojniaku. 64 00:06:05,397 --> 00:06:09,231 Zwał się Necron 99. 65 00:06:09,301 --> 00:06:12,327 Jeden z zabójców Blackwolfa. 66 00:06:12,404 --> 00:06:16,340 Podróżowal po wiecie niszczšc wyznawców magii. 69 00:06:43,835 --> 00:06:49,398 Moje dzieci, jedynym prawdziwym mechanizmem jest natura. 70 00:06:49,474 --> 00:06:51,806 Formy ludzkiej technologii... 71 00:06:51,877 --> 00:06:54,311 to perwersja. 72 00:06:54,379 --> 00:06:57,314 Starorzytni ciemiężyciele używali technologii... 73 00:06:57,382 --> 00:06:59,976 by zniewolić masy. 78 00:08:40,318 --> 00:08:43,446 - Weehawk, możemy zatrzymać się na noc?. - Nie. 79 00:08:43,521 --> 00:08:46,456 Tylko kilka godzin odpczynku. 80 00:08:46,524 --> 00:08:49,960 - Wyczuwam co. - Droga jest czysta. 81 00:08:50,027 --> 00:08:52,962 Nie widzielimy tu zabójców od kilku dni. 82 00:08:53,030 --> 00:08:55,464 Sprytny zabójca pozostaje niewidoczny. 83 00:08:55,533 --> 00:08:57,797 Musimy ostrzec Avatara. 84 00:08:57,868 --> 00:09:01,804 Już prawie koniec naszej misii Zachodni Wietrze, 85 00:09:01,872 --> 00:09:04,067 ale nadszedł czas na końcowy bieg. 97 00:11:49,573 --> 00:11:51,734 Cholera! 99 00:11:56,347 --> 00:12:00,750 - I co?. - Jecze ich nie widać mój prezydencie. 101 00:12:02,820 --> 00:12:06,517 - Trochę się spóniajš, czyż nie, stary czarowniku? 102 00:12:06,590 --> 00:12:08,524 Czyżby Zła magia?. 103 00:12:08,592 --> 00:12:10,526 A jeli się nie pokarzš, 104 00:12:10,594 --> 00:12:13,859 to wiesz tyle samo co do tej pory. 105 00:12:13,931 --> 00:12:18,163 - Jakże prawdziwe, bogini Nowego wiata. 106 00:12:18,235 --> 00:12:20,465 Lecz jeli się nie pokarzš, 107 00:12:20,538 --> 00:12:23,974 to to też nam co powie. 108 00:12:25,176 --> 00:12:28,339 Niech to Awatarze! Jeli jest zagrożenie, 109 00:12:28,412 --> 00:12:31,939 może powinnimy... może powinnimy uzbroić nasze stany. 110 00:12:32,016 --> 00:12:36,453 - Nauka i technologia?. - Nie czas na to. 111 00:12:36,520 --> 00:12:39,853 Nawet jeli udałoby się ustrzec ludzi przed niebezpieczeństwem, 112 00:12:39,924 --> 00:12:42,358 Nauka i technologia sš zakazane, 113 00:12:42,426 --> 00:12:44,724 od milionów lat. 114 00:12:44,795 --> 00:12:46,854 I trzeba przyznać, 115 00:12:46,931 --> 00:12:49,798 że od tego czasu wiat to spokojne miejsce. 116 00:12:49,867 --> 00:12:51,835 Doć tego czarodzieju! 117 00:12:52,937 --> 00:12:55,872 Chcę wiedzieć wszystko to co ty. 118 00:12:55,940 --> 00:12:57,999 albo cię wygnam! 119 00:12:58,075 --> 00:13:01,374 Wygnać go?. 120 00:13:01,445 --> 00:13:03,879 Ależ ojcze, kto mnie wtedy będzie uczył magii? 122 00:13:06,951 --> 00:13:08,885 Tylko Avatar uczyni mnie w pełni wróżkš. 124 00:13:10,955 --> 00:13:13,150 Jak widzisz jestem nišw połowie. 125 00:13:13,224 --> 00:13:15,886 No dobrze, dobrze. 126 00:13:15,960 --> 00:13:19,862 - Powiem ci. 127 00:13:19,930 --> 00:13:22,831 Jeli sšdzisz, że sobie z tym poradzisz. 128 00:13:22,900 --> 00:13:25,334 Co wiesz o wojnie, o bombach 129 00:13:25,402 --> 00:13:29,031 które mogłyby obrucić tš planetę w pył? 130 00:13:29,106 --> 00:13:31,836 Mylę, że to znów się dzieje... 131 00:13:31,909 --> 00:13:35,709 tak jak miliony lat temu. 132 00:13:37,147 --> 00:13:41,846 Czasem ciężko być tak starym. 133 00:13:41,919 --> 00:13:44,046 czasem... 134 00:13:44,121 --> 00:13:47,852 bycie czarodziejem jest samotne po sam czubek. 135 00:13:47,925 --> 00:13:50,792 Czekamy, stary, stary czarodzieju. 136 00:13:50,861 --> 00:13:52,852 Wiecie o moim bracie. 137 00:13:52,930 --> 00:13:57,162 Przez wszystkie te lata, 138 00:13:57,234 --> 00:13:59,361 szukałem jego kryjówki. 139 00:13:59,436 --> 00:14:03,395 Osiadł na mrocznych lšdach Szkocji, 140 00:14:03,474 --> 00:14:06,500 gdzie ludzie nadal umierajš od radjacji. 141 00:14:06,577 --> 00:14:10,513 Przez 5000 lat Blackwolf studiował mroczne arkana... 142 00:14:10,581 --> 00:14:14,984 poszerzajšc swš wiedzę o przeszłoci. 143 00:14:15,052 --> 00:14:18,180 Stwożył grupę popleczników z żabopodobnych stworów 144 00:14:18,255 --> 00:14:22,157 lecz potrzebował większych oddziałów do swych mrocznych planów. 145 00:14:22,226 --> 00:14:25,161 Więc stworzył armię na której czele staneli generałowie wezwani 146 00:14:25,229 --> 00:14:28,289 z mrocznej otchłani piekła. 147 00:14:30,434 --> 00:14:34,530 Dusze które czekały niewypowiedziane wieki na nowego przywódcę. 148 00:14:34,605 --> 00:14:36...
fomoraig