[50][81]Wszystko sie gdzies zaczyna, [89][120]choc wielu fizyk�w|by sie z tym nie zgodzilo. [132][169]Istnieje odwieczne pragnienie,|by dowiedziec sie, gdzie, [180][213]gdzie jest ten punkt,|w kt�rym wszystko sie zaczelo? [386][412]Lecz o wiele, wiele p�zniej [420][443]zostal stworzony swiat Dysku, [510][541]dryfujacy przez kosmos [548][603]na grzbietach czterech sloni,|stojacych na skorupie ogromnego z�lwia, [610][635]Wielkiego A'Tuina. [845][862]Dzialo sie to juz jakis|czas po jego stworzeniu, [864][879]kiedy wiekszosc ludzi zapomniala, [881][903]ze najstarsze historie o poczatkach, [906][946]wczesniej czy p�zniej opowiadaja|o krwi. [965][988]W kazdym razie, to jedna z teorii. [1003][1045]Filozof Didactylos|zasugerowal alternatywna hipoteze: [1063][1089]"Rzeczy sie po prostu sie zdarzaja.|A co tam...". [1120][1152]Tak wiec nasza historia|rozpoczyna sie w Ankh-Morpork, [1154][1202]blizniaczym miescie|dumnego Ankh i zbrodniczego Morpork, [1204][1228]najwiekszym miescie swiata Dysku. [1236][1266]Miescie, gdzie magia|jest po prostu jeszcze jednym zawodem, [1270][1317]i gdzie Wieza Sztuk|Niewidocznego Uniwersytetu dla czarodziei [1328][1373]wznosila sie ponad mrocznymi,|waskimi uliczkami. [1386][1419]Nasza opowiesc rozpoczyna sie|w polowie zimy, w czasie swieta [1421][1461]niezwykle podobnego|do waszego Bozego Narodzenia. [1475][1534]Tak wiec...|byla to noc przed Strzezeniem Wiedzm. [1612][1649]/...a potem Jack scial|/ostatnia na swiecie lodyge fasoli, [1651][1683]/dodajac morderstwo i ekologiczny terroryzm|/do wspomnianych wczesniej [1685][1711]/przestepstw kradziezy,|/oszustwa i wtargniecia na cudzy teren., [1717][1745]/i wszystkie dzieci Olbrzyma|/nie mialy juz tatusia. [1749][1769]Uszlo mu to jednak na sucho,|zyl dlugo i szczesliwie, [1771][1799]bez sladu wyrzut�w sumienia|z powodu tego, co uczynil. [1808][1834]Co dowodzi,|ze jesli czlowiek jest bohaterem, [1836][1852]to wlasciwie wszystko|zostanie mu wybaczone, [1854][1881]bo nikt nie zadaje|niewygodnych pyta�. [1896][1921]A teraz... juz czas spac.. [1933][1952]- Susan!|- Tak? [1958][1984]Wiesz, ze w zeszlym tygodniu|pisalismy listy do Wiedzmikolaja? [1991][2016]- Tak?|- Czy on naprawde je dostal? [2038][2052]I kiedy tu przyjedzie? [2070][2090]A czy to ma znaczenie,|jesli i tak dostaniecie prezenty? [2094][2101]Tak. [2121][2175]Jesli nie wierzycie w Wiedzmikolaja,|to nie bedzie zadnych prezent�w. [2185][2192]Tak myslalam. [2243][2272]Lecz podczas gdy wszystkie dzieci|spaly kaprysnie, [2274][2332]wierzac, ze wesoly Grubas|wkr�tce przywiezie im prezenty, [2342][2398]to niekoniecznie kazdy|poddawal sie atmosferze swiat. [2407][2468]Zwlaszcza w miescie,|gdzie istnieje gildia dla kazdej profesji. [2470][2511]/Gildia Skrytob�jc�w w Ankh-Morpork [2530][2567]/Opuscil ten pad�l lez|/3 gruna roku Skosnej Pijawki, [2569][2584]/z pomoca szlachetnego K.W. Dobsona [2998][3034]/Lord Downey, Mistrz Gildii [3326][3372]Drzwi sa zamkniete.|Okna zakratowane. [3387][3410]Pies najwyrazniej nie obudzil sie. [3424][3448]Deski podlogi nie skrzypnely. [3468][3489]Szczerze watpie, czy jestes duchem, [3501][3542]a bogowie na og�l|nie anonsuja sie tak grzecznie. [3553][3621]M�glbys byc oczywiscie smiercia,|ale on raczej nie jest tak delikatny. [3623][3642]Poza tym czuje sie calkiem dobrze. [3752][3760]Dobry wiecz�r. [3768][3794]/Dobry wiecz�r, Lordzie Downey. [3814][3835]Zyczysz sobie kogos pogrzebac? [3843][3861]/Doprowadzic do ko�ca. [3873][3882]Nasz zakres cen... [3884][3912]/Zaplata wyniesie trzy miliony dolar�w. [3927][3944]I jak przypuszczam, zadnych pyta�. [3949][3967]/Zadnych odpowiedzi. [3982][4030]Musimy znac pana imie... lub imiona, [4032][4062]oczywiscie przy zachowaniu|calkowitej tajemnicy klienta. [4066][4112]/Mozesz myslec o nas|/jako o Audytorach. [4119][4149]Naprawde? A co audytujecie? [4161][4214]/Wszystko.|/Utrzymujemy logiczny porzadek Wszechswiata. [4233][4253]Musimy wiedziec cos wiecej niz to. [4256][4280]/My jestesmy tymi,|/kt�rzy maja trzy miliony dolar�w. [4282][4313]Musimy wiedziec gdzie,|kiedy, no i oczywiscie kogo. [4318][4338]/Miejsce nie znajduje sie na zadnej z map, [4340][4381]/a zadanie musi byc wykonane|/przed jutrzejszym wschodem slo�ca. [4386][4399]/To jest kluczowy warunek. [4410][4446]/A jesli chodzi o to, kto,|/nazwijmy go... [4458][4482]/Grubasem. [4484][4513]Lecz czy nie bedzie on akurat w drodze? [4777][4794]Ho, ho, ho! [4880][4920]Jak ten... Grubas moze byc pogrzebany? [4934][4958]Moze za pomoca szklaneczki|z zatruta wisni�wka? [4961][4980]/Wy macie znalezc spos�b i srodki. [4986][4998]Jak sie moge z wami skontaktowac? [5001][5040]/My skontaktujemy sie z toba.|/My wiemy, gdzie jestes. [5042][5078]/My wiemy gdzie kazdy jest. [5291][5344]Winvs?|Czy pan Herbatka nadal jest w budynku? [5373][5432]Ruszaj, Dlubacz! Ruszaj, Grzebaczu!|Kiel, Ryjku, ruszaj! Trzpiotek ruszaj! [5584][5614]{C: $aaccff}.:: Grupa Hatak - Hatak. pl::.|/przedstawia [5616][5649]{C: $aaccff}Terry Pratchett: Wiedzmikolaj [5651][5686]{C: $aaccff}Tlumaczenie i napisy: Chiana|Korekta techniczna: siarenka [5914][5943]Odejdz. Juz tych rzeczy nie robie. [6065][6074]Tak, Twyla? [6078][6112]Suzan, boje sie tego potwora w piwnicy.|On chce mnie zjesc. [6120][6131]Co, znowu? [6194][6215]Hej ludziska,|tu jest panienka z pogrzebaczem! [6238][6245]Co robisz? [6269][6298]Twyla m�wi, ze boi sie potwora w piwnicy,|pani Gaiter. [6309][6349]- A ty zaatakujesz go pogrzebaczem, ta?|- Tak. [6357][6373]Suzan jest nasza guwernantka. [6378][6393]I bije potwory pogrzebaczem? [6398][6413]Wlasciwie to sprytny pomysl. [6420][6443]Moja c�rka wbila sobie do glowy,|ze w piwnicy jest potw�r. [6451][6484]Ty idziesz tam z pogrzebaczem,|troche pohalasujesz, by dzieciak uslyszal, [6486][6497]i wszystko jest juz w porzadku! [6509][6523]Czy tak wlasnie robisz, Suzan? [6547][6557]Tak, pani Gaiter. [6566][6584]Na Io, musze to zobaczyc! [6586][6613]Niecodziennie widuje sie potwory|pobite przez dziewczyne! [6708][6723]Prosze wejsc, panie Herbatka. [6777][6802]O, Carter.|Postaw to na tamtym stoliku. [6805][6859]Tak, sir. Prosze o wybaczenie,|zaraz przyniose jeszcze jedna filizanke. [6867][6890]- Co?|- Dla pa�skiego goscia, sir. [6894][6940]Jakiego goscia?|Och, kiedy pan Her... [7054][7063]Pan Herbatka? [7074][7101]Wymawia sie Hearbejtkej, sir. [7120][7133]Pies chyba pana lubi. [7158][7192]Dobrze sie dogaduje ze zwierzetami, sir. [7248][7256]Mam raport... [7264][7318]w kt�rym jest napisane,|ze psa sir Georga przyszpilil pan do sufitu. [7333][7360]Nie chcialem, by zaszczekal,|kiedy pracowalem, sir. [7376][7394]Niekt�rzy ludzie|daliby mu srodek nasenny. [7396][7433]O... Ale zdecydowanie|wypelnilem kontrakt. [7440][7472]Sprawdzilem oddech sir Georga lusterkiem,|tak jak bylo w instrukcji. [7487][7531]Najwyrazniej jednak w tym czasie|jego glowa byla kilka st�p od reszty ciala. [7543][7558]Ale to bylo w porzadku, prawda, sir? [7585][7634]Zabraklo pewnej...|elegancji. [7656][7670]Dziekuje panu, sir! [7672][7712]Zawsze jestem zadowolony, slyszac uwagi.|Bede o tym pamietal. [7714][7744]Nastepnym razem. [7747][7776]Wlasnie o tym nastepnym razie|chcialbym porozmawiac. [7789][7852]Jak zabralby sie pan|do pogrzebania tego dzentelmena? [8056][8078]Nie musicie sie martwic,|ona zawsze wygrywa. [8191][8218]Bardzo dobrze wykonane.|Bardzo persychologicznie. [8220][8247]swietny pomysl|z tym pogietym pogrzebaczem. [8249][8270]Mam nadzieje,|ze teraz juz sie nie boisz, moja dziewczynko? [8285][8314]- Nie.|- Bardzo persychologicznie. [8326][8357]Suzan m�wi - nie b�j sie.|Rozgniewaj sie! [8371][8390]O, tak. Dziekuje, Suzan. [8392][8418]A teraz pewnie wszyscy zechca wr�cic do salonu... [8420][8444]chcialam powiedziec do gabinetu. [8474][8502]Bardzo przekonujace,|ze ona pogiela tak pogrzebacz... [8576][8598]- Twyla, poszli sobie?|- Tak, Susan. [8616][8625]Dobrze. [8925][8969]Oto, co robimy z potworami.|A ty, moja droga, wracaj do l�zka. [9038][9070]- Trudne, sir.|- Z pewnoscia. [9079][9110]Lecz ja poswiecilem na to pewien czas. [9137][9158]Chce pan powiedziec,|ze naprawde zastanawial sie pan [9160][9183]nad sposobem pogrzebania Wiedzmikolaja? [9185][9216]O tak. I Duchociastnej Kaczki. [9248][9265]I smierci, sir. [9281][9328]Przypuszczam, ze widze rzeczy inaczej,|niz inni ludzie. [9344][9376]Mozemy odrzucic skargi na pana|otrzymane z posiadlosci sir Georga, [9379][9418]dotyczace tego, co zrobil pan psu, [9431][9476]i zgodzic sie na pana awans|na pelnoprawnego czlonka Gildii... [9494][9565]Tak zupelnie w ciemno, sir? [9574][9623]Jesli zgodzi sie pan|wypelnic ten kontrakt. [9651][9668]Z nalezna elegancja, oczywiscie. [9682][9702]Elegancja gwarantowana, sir. [9749][9790]Panie Hearbejtkej? [9792][9854]Czy naprawde poswiecil pan sw�j czas|na znalezienie sposobu zabicia smierci? [9856][9879]Kazdy ma swoje slabe punkty, sir. [10246][10272]Suzan,|pod moim l�zkiem zn�w jest potw�r. [10538][10554]Podzialaj na niego Glosem,|podzialaj Glosem! [10556][10580]Nie, nie Glosem! [10587][10615]- Uderz go w glowe pogrzebaczem.|- Nie pogrzebaczem! [10617][10654]To jest przyjacielskie ostrzezenie.|Ze wzgledu na Strzezenie Wiedzm. [10658][10686]Czym ty jestes?|Czarownica, czy czyms? [10689][10741]Jestem po prostu... czyms.|Juz wiecej tu nie przyjdziesz, prawda? [10746][10786]Albo wlozymy ci glowe pod koc.|A jest w puchate kr�liczki. [10791][10816]Puchate kr�liczki... nie! [10819][10857]ODEJD� I PRZESTA� MI PRZESZKADZAc! [10886][10904]Nie byl tak zabawny|jak ten w zeszlym miesiacu. [10906][10932]Wiesz, wtedy, kiedy|kopnelas go w spodnie. [10936][10948]Po prostu idz spac. [11057][11075]Juz po sz�stej.|On nie przyjdzie. [11102][11110]Dobry wiecz�r. [11189][11220]Czy moge dostac cos do picia,|gdy bedziemy czekac na pozostalych czlonk�w... [11222][11247]...naszej malej trupy. [11255][11276]- Zamki.|- Mamy slusarza. [11280][11299]- Kto to?|- Pan Brown. [11338][11376]A ty pomozesz mi to...
Torentos.pl