KURS LEPIENIA ANIOŁA Z MASY SOLNEJ.doc

(1460 KB) Pobierz
KURS LEPIENIA ANIOŁA Z MASY SOLNEJ

KURS LEPIENIA ANIOŁA Z MASY SOLNEJ

Przedstawiam kursik lepienia anioła z masy solnej.

Oczywiście anioła można ulepić na sto sposobów, a to co zostało
zaprezentowane poniżej ma być tylko inspiracją do własnych pomysłów.

Mam nadzieję, że wszystkie instrukcje są zrozumiałe i będą pomocne.

Życzę miłej pracy i zachęcam do podziwiania dzieł Ea-szarri oraz Lamarty.

 

Przygotowanie

Przed przystąpieniem do pracy należy sobie przygotować:
mąką pszenną
wodę
pędzelek
tacę lub blachę do pieczenia
papier do wypieków lub śniadaniowy
nóż

Tacę lub blachę wyłożyć papierem do wypieków i posypać mąką.



 

Masa

Podstawowy skład to:
1 część soli
1 część mąki
woda do uzyskania odpowiedniej gęstości masy
Składniki należy ze sobą wymieszać, a następnie przenieść część masy na
blat/stolnicę posypaną mąką.
Teraz można wygniatać, podsypując mąką w razie potrzeby.




 

Tułów

Uformować wałeczek, który będzie stanowić tułów.
Położyć wałeczek na papierze w taki sposób, aby dookoła pozostawić miejsce na
pozostałe elementy aniołka.


 

Stopy

Z nowych kawałków masy uformować nogi lub same stopy.
Na zdjęciu są tylko stopy, z palacami i paznokciami ponacinanymi czubkiem noża.
Palce można też robić z małych kawałków masy, przyklejanych osobno.

Należy pamiętać o proporcjach - tutaj stopy są celowo za duże.

Gotowe stopy przyklejamy smarując miejsca zetknięcia pędzelkiem namoczonym w
wodzie.



 

Skrzydła

Z rozpłaszczonego lub rozwałkowanego kawałka masy wyciąć nożem skrzydła o
dowolnym kształcie i wielkości.

Przykleić do tułowia za pomocą pędzelka namoczonego w wodzie.






 

Sukienka

Z następnego kawałka rozwałkowanej lub rozpłaszczonej masy wyciąć sukienkę.
Należy pamiętać o odpowiedniej szerokości i długości, dlatego należy ją
przyłożyć do tułowia i wielkość korygować nożem obcinając krawędzie.

Gdy rozmiar będzie gotowy - posmarować tułów wodą i przykleić sukienkę.





 

Ręce

Z osobnych kawałków masy uformować ręcę.

Ja wykorzystałam obrzynki z sukienki i wycięłam nożem rękawki.
Zwinęłam i skleiłam wodą, a następnie przykleiłam do sukienki.
Ułożenie rąk dowolne.

Dłonie ulepiłam z kulek i przykleiłam wodą. Palce wykroiłam czubkiem noża.






 

Głowa

Do tak przygotowanego anioła dokleić wałeczek-kołnierzyk albo ulepić szyję.

Uformować kulkę na głowę i przykleić do kołnierzyka.

Głowę zostawić gładką lub zrobić w niej oczy, usta i nos.
Zrobiłam oczy i usta czubkiem noża, nosek uformowałam z kuleczki i przykleiłam
wodą.





 

Zawieszka

Spinacz biurowy wcisnąć delikatnie w tył głowy. Jeśli zmienił się kształt
głowy - skorygować.

Zamiast spinacza można też wykonać dziurki na wstążeczkę.
Najlepszym miejscem jest wysokość ramion.
Jeśli anioł nie jest duży i po wyschnięciu będzie lekki - można zrobić dziurki
w skrzydłach.
Do dziurkowania nadaje się gruba igła, drut, wykałaczka.
Otworki muszą być dokładnie wykonane i mieć odpowiednią średnicę, aby później
przeciągnąć sznurek bez uszkodzenia figurki.


 

Włosy

  

Włosy można wykonać za pomocą wyciskarki do czosnku.
Kawałek masy, może być nawet resztka z obrzynania sukienki, włożyć do
wyciskarki i przykleić wodą wyciśnięte włosy.

Te na zdjęciu były przyklejane osobno, "włos" po "włosie".

Można też zostawić głowę anioła bez włosów i zrobić je na przykład z włóczki.
Do przyklejenia użyć kleju bezbarwnego, na przykład Magika.

Włosy należy umieścić na głowie tak, aby zasłonić zawieszkę, ale jednocześnie
zostawić miejsce na główkę gwoździka!




 

Ulepiony anioł

A tak wygląda ulepiony anioł.
Można go suszyć na powietrzu (ten będzie schnąć około trzech tygodni) albo
wypiec w piekarniku.

Po wyschnięciu pomalować farbami akrylowymi, lakierem do paznokci, plakatówkami.

Po wyschnięciu polakierować lakierem akrylowym.
 

POMALOWANY

Anioł pomalowany farbami akrylowymi, dodatkowo ozdobiony konturówka i przetarty
złotą farbą.
Całość polakierowana lakierem wodorozcieńczalnym do boazerii z połyskiem.


 


Ostatnio eksperymentuje łącząc różne przepisy w jeden i wyszła mi masa zupełnie
fanastyczna: nie lepi się do palców, jest bardzo plastyczna a jednocześnie
elementy nie traca raz nadanego im kształtu (tzn. np. fałdki od sukienek sie nie
zapadają, przylepia sie dopiero po posmarowaniu łączeń wodą, więc można
eksperymentować z kształtami do woli, włosy z wyciskacza od czosnku sie nie
rozwalają - można układać nawet bardzo długie, pojedyńcze pasma. Minus jeden -
długo schnie (testowałam dotąd tylko na kaloryferze, zwykle nie wypalam masy w
piekarniku dopóki nie wyschnie na powietrzu,by nie ryzykować pęknięcia i puchnięcia.

Przepis jest prosty: mąka wrocławska i jak najdrobniejsza sól w równych
proporcjach - wymiaszać bardzo dokładnie. Dodać - UWAGA - gorącej wody,
stopniowo i ostrożnie. Najpierw mieszam łyżką, potem wygniatam, powinna mieć
konsystencje plasteliny srednio ogrzanej. Na koniec dodaję - i to już na oko -
wikolu (na ok. 3 łyżki mąki i 3 soli płaską łyżeczkę kleju. Ugniatam to co
najmniej 10 minut - bardzo ważne jest dobre wyrobienie. Masa powinna całkowicie
odchodzić od palców.

Co do barwienia - np. kawa rozpuszczalna - rozpuszczam ja w wodzie zanim dodam
ja do mieszanki mąki z solą. Masa ma kolor bardzo "naturalny", trochę jak
ceramiczna i pysznie pachnie. Można tez użyć np. kurkumy lub cynamonu (dodać do
suchej masy przed dolaniem wody i dobrze wymieszać.) Generalnie lepiej jednak
najpierw zabarwić wodę do zrobienia masy - wtedy kryształki soli nie przebijaja
swoją bielą.

generalnie rozrabiam tylko tyle masy ile zużyję za jednym razem (ew. dorabiam na
bieżąco), bo lodówka zawsze coś skiepści.

Próbowałam też - za radą z jakiegoś pisma kobiecego - mielić sól w młynku do
kawy - istotnie jest jeszcze bardziej miałka więc masa gładsza, ale robota
upierdliwa.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin