Wilson Gayle - Długie lata w ukryciu - Słowo dżentelmenta.pdf

(409 KB) Pobierz
tyt
41022347.001.png
Gayle Wilson
Długie lata w ukryciu
Gayle Wilson
Długie lata w ukryciu
PROLOG
1811 rok
To była najpoważniejsza rzecz, na jaką się od-
ważyła w swoim życiu. Było to też smutne pod-
sumowanie jej siedemnastoletniej egzystencji,
uznała Emma Termaine, gdy przemierzała na pal-
cachgalerię, boso, kurcząc się w sobie przy ze-
tknięciu z lodowato zimną drewnianą podłogą.
Dotarłszy do balustrady, spojrzała w dół, na
dziedziniec poniżej. Zamarzniętą ziemię pokrywała
gruba warstwa śniegu, zakrywając koleiny utwo-
rzone przez powozy. Staroświecki zajazd z galerią,
jedyne schronienie przed burzą śnieżną na tym
odcinku drogi, pękał w szwach.
Ciotka Sophie nigdy by się nie zgodziła na
spędzenie nocy w takim miejscu. Dopiero ostrzeże-
nie woźnicy, że nadciąga śnieżyca i że prędzej
zamarzną na śmierć, zanim na tym odludziu nadej-
dzie pomoc, ostatecznie ją przekonało.
Żądania i polecenia ciotki Sophie, wydane od
4 Gayle Wilson
razu po opuszczeniu powozu, wprawiły w popłoch
i postawiły na baczność cały personel zajazdu. Do
pokoju, który Emma i ciotka zmuszone były dzielić,
uwijająca się i biegająca w tę i z powrotem po
schodach służba wniosła wiadra węgla, szkande-
le*, 0 później dzbany grzanego wina i najbardziej
soczyste plastry mięsa z rożna.
Oczywiście nic nie było w stanie zadowolić
ciotki. Ani jedzenie, ani szybka obsługa, ani stan
pościeli, ani wreszcie sprężystość parcianychpasów
podtrzymującychmaterac.
W czasie tego całego zamieszania Emma czekała
na dogodną chwilę, żeby stąd uciec. Cierpliwie
wysłuchała potoku skarg i narzekań ciotki, aż wresz-
cie, gdy rozległo się ciche chrapanie, owinęła ramio-
na grubym wełnianym szalem i wymknęła się
z pokoju.
Pomimo wcześniejszej zawieruchy wieczór był
wyjątkowo jasny i roziskrzony. Zaczerpnęła dużo
powietrza w płuca, zachłysnęła się jego świeżością.
Podporządkowując się regułom zbliżającego się
sezonu towarzyskiego, przez kilka najbliższych
miesięcy miała być zakładniczką swojej rodziny,
liczącej na to, że wyjdzie dobrze za mąż. Przez cały
ostatni rok tyle się na ten temat nasłuchała, że
pamiętała to wszystko jak litanię. Rozgoryczona, iż
żądają od niej poświecenia, psując jej radość z przy-
0 * Szkandele – flaszka lub płaskie naczynie mosięż-
ne, napełnione gorącą wodą lub żarzącymi się węglami,
służącedo ogrzewania pościeli – przyp. tłum. za: Słownik
wyrazów obcych, PWN 1995 r.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin