Mykeny_-_Kubiak_-_bez_przypisow.pdf

(293 KB) Pobierz
Mykeny - Kubiak - bez przypisów
„Mykeny” Zygmunt Kubiak
www.maturazpolskiego.pl
1. Pragnę wrócić wspomnieniem do tego dnia, gdy odwiedziłem Mykeny, zamek Agamemnona na Peloponezie
w Grecji. Znałem oczywiście dzieje tego miejsca z eposów Homera. W „Iliadzie” Agamemnon, król Myken, jest
wodzem wyprawy Greków, przez dziesięć lat szturmuje do warownej Troi. W drugim zaś poemacie Homerowym,
w „Odysei”, słyszymy o Agamemnonie jako o królu już umarłym. Dowiadujemy się, że gdy po zwycięskiej wojnie
wrócił spod Troi, czekała na niego w Mykenach żona, Klitajmestra, ale nie sama, lecz razem ze swoim miłośni-
kiem, Ąjgistosem. Czekali z toporem w ręku, Ajgistos zabił Agamemnona i objął zamiast niego panowanie
nad Mykenami i nad okolicznymi polami, gdzie wieśniacy orali ziemię. Ale nie w nieskończoność cieszył się za-
grabioną władzą. Po latach zjawił się w Mykenach, podstępnie, syn Agamemnona, Orestes, który ocalał, uniknął
morderczych rąk uzurpatora. I zabił Ajgistosa. Tyle się wie z eposów Homera.
2. Z dreszczem jechałem tam z Aten, można by rzec: po tropach Heinricha Schliemanna, archeologa amatora,
który w XIX wieku tak się od dzieciństwa zaczytał w „Iliadzie” i „Odysei”, że przez wiele lat jako kupiec zbierał
pieniądze, a gdy je uzbierał, z eposami greckimi w dłoniach wędrował po Turcji i Grecji i z pomocą opłaconych
przez siebie ludzi odkopywał z ziemi miejsca Homerowych wydarzeń: odkopał Troję, odkopał także Mykeny.
Też z eposami – i w dłoniach, i w pamięci – jechałem do owych Myken. I zobaczyłem to. Wspaniałe tam jest
wszystko i surowe, i dzikie. Pośród pól i zbóż, i brunatnych skał wznosi się wzgórze zwieńczone ruinami. Mury
zamczyska ułożone są z tak ogromnych głazów, że zaiste nie dziwi nas legenda, według której twierdza ta była
budowana przez olbrzymów. Wchodzi się w jej obręb przez tak zwaną bramę lwów: nad jej kamiennymi słupami
przetrwała rzeźba: dwa lwy – bez łbów, bo łby odebrał im czas – przednimi łapami wspierają się na postumencie,
zwrócone ku sobie. To tu, wewnątrz tego zamczyska, porośniętego teraz skąpą, żółtą suchą trawą, po-
śród ogromnych kamieni, gorącego piasku i upartych krzewów – właśnie tu dokonało się to wszystko.
3. Dużo można o tym opowiedzieć, i o tym, i o rzeczach wcześniejszych. Bo tradycja grecka podaje o wiele więcej
zdarzeń i szczegółów owych dziejów dynastii mykeńskiej, domu Atrydów, niźli upamiętnił, na obrzeżu innej opo-
wieści, Homer. Słyszymy więc, że Klitajmestra była najpierw żoną Tantala, syna Tyestesa. Agamemnon zabił
Tantala i poślubił Klitajmestrę. Miał z nią trzy córki i syna Orestesa. Gdy płynął z wojskiem pod Troję, w Aulidzie
Artemida sprawiła, że cisza morska uwięziła okręty. Jak można było skłonić boginię, by zesłała wiatr? Żądała
zabicia dla niej w ofierze jednej z córek Agamemnona, Ifigenii. Agamemnon sprowadził ją z Myken podstępnie,
pod pozorem, że ma być poślubiona Achillesowi. Zabito ją. Odtąd, w dalekich Mykenach, niechęć Klitajmestry
do męża stopniowo się przemieniała w coraz większą nienawiść. Klitajmestra, związała się z Ąjgistosem, innym
synem swego dawnego teścia, Tyestesa. Ajgistos miał w pamięci jeszcze inne potworne krzywdy, jakie ojciec
Agamemnona, Atreus, wyrządził niegdyś jego ojcu. Gdy Agamemnon wrócił z wojny, Ajgistos i Klitajmestra ra-
zem go zasiekli – jedni mówią: przy uczcie, inni – w łaźni. Uznali, że mają prawo zamiast niego panować. Kró-
lewnę Elektrę, która w głębi serca nie chciała zapomnieć o ojcu, uczynili nędzną niewolnicą. Ale Orestes, syn
Agamemnona, ocalał – Elektra niegdyś go wykradła i wysłała daleko. Wróci i wspierany przez Elektrę uwolni
Mykeny od uzurpatorów, zabije i Ajgistosa, i Klitajmestrę. A za ten czyn będą go potem po różnych krainach
ścigać, oszalałego, boginie zemsty. Erynie. Nie ma tu nic, z czego można by zaczerpnąć pociechy.
4. Myślałem sobie o tym, idąc w głąb zamczyska po gorącym piasku, po nieprzychylnych stopie kamieniach.
Kiedyś, kiedyś, gdy po raz pierwszy olśniła mnie klasyczna tradycja grecka – a było to w dzieciństwie – i gdy się
z nią związałem, aby nią żyć, jeszcze nie wiedziałem, jak ona jest gorzka, co mi się w niej odsłoni. A teraz, myśla-
łem sobie w Mykenach, już nie mogę od niej odejść. Ta straszna grecka przenikliwość, to widzenie świata takim,
jaki on jest. Ten ostry smak zimnej wody z greckiego źródła. Skoro go zakosztowałem, czy mógłbym teraz pić
cokolwiek innego? Ten zupełny brak zakłamania, zupełny brak złudzeń i uroszczeń tylko w greckiej tradycji
to znajduję i w „Biblii”, tę świadomość, że nikt z nas nie jest sprawiedliwy, a jeśli mniema, że jest, to znaczy,
że nie zna siebie.
5. Tak sobie myślałem w Mykenach. A potem, po kilku dniach, znowu wróciłem do Aten. U stóp Akropolu idzie
się ulicą wzdłuż Portyku Eumenesa i wchodzi się w cień drzew, w rosnący na stoku wzgórza gaj. Pośród drzew
półkolistymi kręgami marmurowych ław wspina się na wzgórze antyczny teatr Dionizosa. Przed ławami jest pół-
kolista orchestra, miejsce, gdzie w antycznych tragediach występował chór, a za nią, dalej od wzgórza, naprzeciw
niego, potrzaskane marmury tego podwyższenia, gdzie stawali i wygłaszali swoje kwestie aktorzy. Marmurowa
budowla jest z IV wieku przed Chrystusem, ale już wcześniej był tu takiej samej konstrukcji teatr drewniany.
Tu, w tym miejscu, w tym gaju, podczas dorocznego święta Wielkich Dionizjów, wczesną wiosną, widzowie przy-
glądali się i przysłuchiwali spektaklom greckich tragedii. Tu Ajschylos w roku 458 przed Chrystusem powtórzył
straszne dzieje dynastii mykeńskiej w swojej trylogii tragicznej, zwanej „Oresteją”. Jeszcze raz to wszystko się
rozegrało.
6. Właściwie po co? Zastanawiał się nad tym pytaniem, w sto kilkadziesiąt lat później, Arystoteles i w przecho-
wanym do naszych czasów zarysie „Poetyki” tak na to odpowiada: „Tragedia poprzez litość i trwogę dokonuje
oczyszczenia takich właśnie uczuć”. Oczyszczenie, po grecku: katharsis . Ileż o tym pisano przez wieki, ileż razy
sam się przed owym dniem zastanawiałem nad tym, co Arystoteles miał na myśli. A kiedy wszedłem do gaju
Dionizosa w Atenach, był właśnie taki bezmiernie błogi dzień, jaki się często zdarza nad Morzem Śródziemnym.
Liśćmi na drzewach poruszał lekki wiatr. W tym dniu, w tej ciszy, w tym dziwnym, jakby zaklętym gaju odczu-
łem katharsis . Już nie chciałem żadnych rozpraw o tym czytać. Już tylko powtarzałem sobie wiersze Ajschylosa,
jak ten wartownik z „Orestei”, który modli się o uwolnienie od udręki: „ Theus men aito tond apallagen ponon…
7. Piękno greckie, zupełne piękno. Nieraz, ostrożnie, staram sieje w taki czy inny sposób określić. Aby nazwać
jego cechy, trzeba chyba najpierw przypomnieć owo znamienne dla greckiej tradycji nieustanne widzenie świata
takim, jaki on jest. Nie ma żadnego rozwiązania dla problemów domu Atrydów, dynastii mykeńskiej, dla nieule-
czalnych sprzeczności tych strasznych dziejów. Można tylko wznieść się wyżej, ponad tę nierozwiązalność.
A w tym wzniesieniu się, w tym wzbiciu się jakby na skrzydłach, rozpoznałem wówczas, tak sobie pomyślałem
w tym ateńskim gaju, dwa aspekty. Jeden z nich jest właśnie w greckim pięknie, przejawia się w wierszach Aj-
schylosa, który o bólu wie wszystko, a patrząc na morze w słońcu, dostrzega „śmiech fal nieprzeliczony”, „ kyma-
1 z 2
418042057.001.png
„Mykeny” Zygmunt Kubiak
www.maturazpolskiego.pl
ton anerithmon gelasma ”. Drugi aspekt jest z zupełnie innego wymiaru i przemawia w księdze innego wymiaru,
w księdze zachęcającej do naśladowania Ojca, który sprawia, że słońce Jego wschodzi dla dobrych i złych, który
spuszcza deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych i wskazuje drogę przebaczenia. Srebrzyły się w lekkim
wietrze liście oliwek. Na tej śródziemnomorskiej ziemi znowu czegoś się nauczyłem.
W grudniu 1990 roku
(Z. Kubiak, „Przestrzeń dziel wiecznych. Eseje o tradycji kultury śródziemnomorskiej”, Znak, Kraków 1999)
Zadania do tekstu:
1. Podaj imię mitycznego bohatera, którego siedzibą były Mykeny.
(0–1 p.)
2. Usytuuj Mykeny w Europie, podając dwa wyrażenia przyimkowe.
(0–1 p.)
3. Podaj imię i nazwisko badacza kultury starożytnej, któremu zawdzięczamy „odkopanie Troi i Myken”.
(0–1 p.)
4. Zaprezentuj krótko cztery spośród pojawiających sie w tekście postaci mitologicznych:
a. Klitąjmestra …………………………………………………………………………………………
b. Tantal …………………………………………………………………………………………
c. Ifigenia …………………………………………………………………………………………
d. Orestes …………………………………………………………………………………………
e. Elektra …………………………………………………………………………………………
f. Ąjgistos …………………………………………………………………………………………
g. Atreus
…………………………………………………………………………………………
h. Erynie
…………………………………………………………………………………………
(0–1–2–3–4 p.)
5. Wytycz trasę wędrówki autora eseju po Grecji, zaznaczając miejscowości, w których przebywał, i istniejące
w nich warte obejrzenia miejsca.
Nazwa miejscowości
Nazwa miejscowości
 A 

 B 
Nazwy miejsc
Nazwy miejsc
(0–1–2 p.)
6. Przedstaw w formie trzech zdań losy Agamemnona przedstawione w eposach Homera (akapit 1.).
(0–1 p.)
7. Jaką opinię o Agamemnonie można zbudować, znając dzieła Homera? Odpowiedz w formie jednego zdania.
(0–1 p.)
8. Autor eseju przywołuje tu dodatkowe informacje o losach Agamemnona znane w tradycji greckiej. Opowiedz
o nich w formie trzech-pięciu zdań (akapit 4.)
(0–1–2–3 p.)
9. Na czym polega różnica między Homerowym a przywoływanym później wizerunkiem Agamemnona? Odpo-
wiedz w formie jednego, ewentualnie dwóch zdań (skonfrontuj treść akapitu 1. z akapitem 3.)
(0–1 p.)
10. Jak zdaniem autora eseju starożytni Grecy postrzegali świat? Odpowiedz w formie jednego zdania (akapit 4.)
(0–1 p.)
11. Jak rozumiesz pojawiające się w kontekście innych słów akapitu 4. stwierdzenie: „ ostry smak wody z grec-
kiego źródła ”? Odpowiedź sformułuj w dwóch, trzech zdaniach.
(0–1 p.)
12. Zacytuj najważniejszą, wywodzącą się ze znajomości kultury greckiej, myśl Z. Kubiaka dotyczącą człowieka –
każdego z nas i skłaniającą do przemyśleń.
(0–1 p.)
13. Jak rozumiesz słowa autora kończące esej: „ Na tej śródziemnomorskiej ziemi znowu się czegoś nauczyłem
(akapit 4. i 7.). Odpowiedz w formie trzech, czterech zdań.
(0–1 p.)
14. Korzystając z tekstu eseju, zaprezentuj jego autora, redagując krótką notatkę biograficzną w formie dwóch
równoważników zdań.
(0–1–2 p.)
15. Zygmunt Kubiak jak wytrawny eseista pisze piękną polszczyzną. W tekście możemy więc znaleźć m.in. wyra-
żenia metaforyczne. Z akapitu 2 wypisz zdanie, w którym dostrzegasz metaforę i ją podkreśl.
(0–1 p.)
2 z 2
418042057.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin