[05x12].Wormhole X-treme.txt

(27 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:05:Poprzednio w Gwiezdnych Wrotach:
00:00:07:Chc� wiedzie�, kim jest ten cz�owiek.
00:00:09:Dobra, Martin, o co tu chodzi?
00:00:11:- Kto to?|- Murray.
00:00:15:Przesta�e� bra� leki.
00:00:17:Nie jestem wariatem.|A ty nie jeste� psychiatr�.
00:00:19:Ko�czy mi si� cierpliwo��| i naprawd� musz� wiedzie�.
00:00:24:- Co to?|- Przeno�ne urz�dzenie do oblicze�.
00:00:26:Wykrad�em je z torby|Tannera. Ma wiele funkcji.
00:00:29:Wi�c zn�w mnie odurzycie?
00:00:31:W��czy�o, jak si� p�niej zorientowa�em,|zablokowane  wspomnienie.
00:00:36:Nie jestem tylko zainteresowany kosmosem.
00:00:39:Ja jestem z kosmosu.
00:00:53:Dzi� w nocy, oko�o 2:30|kosmiczna sonda Kepler
00:00:57:przechwyci�a ten obraz, mijaj�c Marsa.
00:01:02:- Co to jest?|- Ludzie z JPL s�dzili, �e to asteroida,
00:01:06:ale potem zacz�li odbiera�|jakie� dziwne sygna�y.
00:01:08:Wy�ledzili obiekt i zorientowali si�,|�e zmienia kurs i przy�piesza.
00:01:13:Asteroidy z regu�y tego nie robi�?
00:01:15:Nie, sir. Jedynym logicznym|wyt�umaczeniem jest, �e to statek.
00:01:18:- Mo�emy go zidentyfikowa�?|- Mo�emy.
00:01:21:Sygna� odpowiada technologii,|jak� ju� wcze�niej napotkali�my.
00:01:25:Rok temu znale�li�my ten obiekt|pod ziemi� niedaleko Billings w Montanie.
00:01:31:Martin.
00:01:33:Masz na my�li tego ma�ego faceta|z tabletkami, okularami i...
00:01:36:Podobno jego statek zosta� zniszczony.
00:01:39:Powiedzia� tylko, �e wyl�dowali w kapsule.|Nigdy nie m�wi�, co si� sta�o ze statkiem po tym, gdy go opu�cili.
00:01:45:Je�li to jego statek, lepiej z nim pogadajmy,
00:01:47:bo jest w drodze na|Ziemi� i b�dzie tu za 3 dni.
00:01:53:W takim razie musimy|natychmiast odnale�� Martina Lloyda.
00:02:01:Szybciej, pani major!|Potrzebujemy tego pola si�owego!
00:02:03:Pr�buj�, ale co� wyzerowuje|elektrolit w generatorze pola!
00:02:07:Spr�buj odwr�ci� polaryzacj�!
00:02:09:- Nie dzia�a!|- Jak to nie dzia�a?
00:02:12:- Po prostu nie dzia�a.|- Bo�e, pom� nam.
00:02:16:Ognia!
00:02:24:I ci�cie!
00:02:32:To by�o okropne. Musimy to powt�rzy�!
00:02:35:Sprawd�cie Wrota. Idziemy dalej.|Wywo�ajcie wszystko! Dobra robota.
00:02:39:�wietne ruchy, Shawn.
00:02:42:Dobra... dobra robota, wszyscy!
00:03:51:X-TREMALNY KORYTARZ
00:03:56:Przygotujcie si�|na niezwyk�� przygod�.
00:04:09:Na doskona�ych bohater�w|w nowym fantastycznym serialu.
00:04:14:W roli g��wnej Nick Marlowe|jako ironiczny p�k. Danning.
00:04:17:W�a�ciwie, na moim mundurze|jest napisane pu�kownik.
00:04:23:Hej, to moje zadanie.
00:04:28:Yolanda Reese jako genialna|major Stacey Monroe.
00:04:31:Emitery pola nie dzia�aj�,|ale mog� wytworzy� p�tl� zwrotn�.
00:04:34:Raymond Gunne jako dr Levant.
00:04:36:Do diab�a, sam fakt, �e to obcy|i maj� przezroczyste czaszki,
00:04:39:nie oznacza, �e nie maj� praw!
00:04:51:I pierwszy raz na ekranie|Douglas Anders jako Grell, robot.
00:04:59:X-tremalny Korytarz,|premiera tej jesieni, tylko na...
00:05:08:To wygl�da�o... znajomo.
00:05:12:- Nie rozumiem.|- Martin w tym siedzi?
00:05:15:Sprzeda� pomys� studio. Teraz pracuje|jako konsultant kreatywny.
00:05:20:- Wi�c Martin ujawni� nasze tajne dane.|- Niekoniecznie.
00:05:24:Wyra�nie zaczerpn�� to wszystko ze|swojej wiedzy o programie Gwiezdnych Wr�t.
00:05:27:Gdyby Si�y Powietrzne nie chcia�y do|tego dopu�ci�, nie zasz�oby to tak daleko.
00:05:30:Mo�na temu zaprzeczy�. Gdyby|w przysz�o�ci dosz�o do przecieku,
00:05:33:b�dziemy mogli wskaza� na ten|program telewizyjny jako na �r�d�o.
00:05:37:Je�li si� utrzyma na antenie
00:05:39:To nie zmienia faktu,|�e Martin nas sprzeda�.
00:05:42:Jego motywy to ma�e zmartwienie.
00:05:43:Najwa�niejsze, �eby dowiedzie�|si�, co wie o tym statku.
00:05:47:"Pu�kowniku, jest pan nowym wojskowym|konsultantem ""X-tremalnego Korytarza""."
00:05:55:Nie, nie, nie.|Wi�ksze, znacznie wi�ksze.
00:05:57:- Rozumiem.|- OK, jutro mamy 46 statyst�w
00:05:59:Dopilnuj, aby wszyscy byli gotowi.|Fryzury, makija�, kostiumy i rekwizyty.
00:06:04:By� ju� pokaz rekwizyt�w?|On si� w�cieknie.
00:06:07:Przepraszam, wie pan, gdzie|znajd� Martina Lloyda?
00:06:11:- To jeden z tutejszych wa�niak�w.|- Rozumiem. S�ucham?
00:06:16:- Martin Lloyd.| - A, tak, tam, przy przyczepach.
00:06:20:- Dzi�kuj�.|- Kim jest ten facet?
00:06:27:Wi�c zgodzili si� na zielone?
00:06:30:Dobrze, wygl�da dobrze. �wietnie.
00:06:34:Co to?
00:06:36:Owoce. Scena 23.
00:06:38:Scena 23 ma miejsce na innej planecie.|My�lisz, �e obcy jedz� jab�ka?
00:06:43:Czemu nie? M�wi� po angielsku.
00:06:46:We� troch� kiwi i pomaluj je na czerwono.
00:06:49:Wi�c teraz to idzie tak...
00:06:52:"Nick wchodzi do ogrodu pe�nego drzew kiwi,|i m�wi jak�e rajski jest ten �wiat"","
00:06:57:"i wgryza si� w pomalowane kiwi""."
00:06:59:Jeste� rekwizytorem, prawda?|To znaczy, �e zajmujesz si� rekwizytami.
00:07:04:Wymy�l co�.
00:07:07:W tym wyst�pujesz? Dobre.
00:07:09:- Wygl�da nie�le.|- Martin?
00:07:11:Tak? W czym mog� pom�c?
00:07:14:Jack.
00:07:17:Pu�kownik Jack O'Neill?|Z Si� Powietrznych USA.
00:07:20:A tak, jest pan nowym|doradc� wojskowym, tak?
00:07:24:Pos�uchaj, nie rozmawiaj z aktorami.
00:07:28:Martin, to ja Jack
00:07:32:- Pami�tasz Billings, Montana?|- Nigdy tam nie by�em.
00:07:35:- Ale w tym roku pojad� na Taniec S�o�ca.|- A nazwisko Tanner?
00:07:39:Dr Tanner?
00:07:41:Hammond? Carter?
00:07:43:- Murray?|- Przykro mi.
00:07:45:Mam zebranie za 10 minut|i je�li  mnie tam nie b�dzie,
00:07:51:zaczn� beze mnie. Niech|pan wr�ci jutro, to pana oprowadz�.
00:08:12:Nie. Patrz na mnie. Wi�-ksze.
00:08:16:- Co pan dla nas ma?|- Pos�uchajcie.
00:08:20:Martin ma chyba|znowu wymazan� pami��.
00:08:23:Twierdzi, �e nie pami�ta mnie,|ani niczego z zesz�ego roku.
00:08:26:-Tanner musia� dotrze� do niego pierwszy.|- Sprawdzi�em jego przyczep�.
00:08:30:Nie znalaz�em �adnych lek�w,|ale jest sporo witamin.
00:08:34:Niech pan wy�le pr�bk� do analizy.|Tymczasem niech pan uwa�a na Martina.
00:08:38:Tak jest.
00:08:40:Je�li Tanner i jego ludzie s� zamieszani,|p�k O'Neillowi przyda si� wsparcie.
00:08:44:Zgadzam si�, pani|major. Ruszacie za godzin�.
00:08:51:Nie potrafi� wyrazi�|wdzi�czno�ci, pu�kowniku.
00:08:54:Min�o wiele blim�w, odk�d|m�j lud zosta� zniewolony
00:08:57:przez �o�dak�w lorda Varlocka.
00:08:59:Hej, to moje danie... zadanie.
00:09:01:- Nic z tego nie b�dzie!|- Ci�cie!
00:09:07:- Nick, co jest?|- To ma by� scena mi�osna,
00:09:10:a �azimy po tych martwych obcych.
00:09:12:To logiczne, przecie� w�a�nie ich zabi�e�.
00:09:14:A nie mo�emy p�j�� gdzie indziej?
00:09:18:Nick, nie ma gdzie indziej.
00:09:20:To jest ca�a planeta,|jak� mamy. To ca�y plan.
00:09:23:Musz� tu by� martwi obcy,|bo w�a�nie ich zabi�e�.
00:09:28:- Zawsze mo�emy wr�ci� do tego, co by�o w scenariuszu.|- Nie, nie mo�emy.
00:09:32:Ju� ustalili�my, �e jeden strza�|og�usza, a dwa strza�y zabijaj�.
00:09:35:- Nick strzeli� do wszystkich dwa razy.|- Wi�c trzy strza�y ich zdezintegruj�.
00:09:39:Wiesz co? Udam,|�e tego nie powiedzia�e�,
00:09:43:bo to chyba najg�upsza|rzecz, jak� powiedzia�e�.
00:09:50:Czemu patrzycie na mnie jak na idiot�?|Czemu w og�le jeste� na planie?
00:09:53:Id� co� napisz.
00:09:57:Jakiego koloru jest promie� z broni?
00:10:01:Nie sta� nas na promie�.|B�d� efekty d�wi�kowe.
00:10:04:- B�dzie �wietnie! Zobaczysz. Od pocz�tku!|- Z powrotem na pocz�tek.
00:10:08:Nick, b�dziesz na zbli�eniu.|Martwi obcy b�d� poza uj�ciem.
00:10:12:Widzowie b�d� wiedzie�, �e tam s�.
00:10:20:Dobra. Zabij martwych obcych.
00:10:24:- Obcy z planu!
00:10:30:"Powiedzia�em ""obcy z planu""!"
00:10:35:Hej, to moje zadanie.
00:10:38:To moje zadanie.
00:10:44:- Pan jest nowym doradc� wojskowym?|- Tak.
00:10:46:Pan jest prawdziwy, co?
00:10:48:- Widzia� pan akcj�?|- To �ci�le tajne.
00:10:52:To mi si� podoba.
00:10:54:"Co� jak ""tak"",|ale naprawd� ""nie""."
00:10:57:To realistyczne, tak?
00:11:00:Mundur.
00:11:03:Kamufla�.
00:11:09:O tak. Tak. Nie chce pan|by� celem w... kosmosie.
00:11:14:Dok�adnie to samo powiedzia�em.|Wi�c czemu obcy nigdy nie s� ukryci?
00:11:19:Stara�em si� o to, Nick.
00:11:21:ale studio chce, �eby|obcy byli widoczni.
00:11:24:Obcy nie chcia�by by�|widoczny, Martin. Pomy�l.
00:11:28:Mo�e dlatego nie �yj�.
00:11:34:To mi pomog�o. Dzi�ki.
00:11:38:- Mo�emy zacz��?|- Zaczynamy!
00:11:44:X. Wiem, co pan my�li.
00:11:46:To sprawa marketingowa.
00:11:49:"Ja chcia�em nazwa� serial|""Podr�e na inne planety""."
00:11:52:Ale badania wykazuj�, �e seriale z X|w tytule maj� lepsze notowania.
00:11:58:Iii...Akcja!
00:12:05:Statek w drodze. Przygotowania|do odlotu niemal gotowe.
00:12:09:Jest tylko jeden problem.
00:12:16:To skomplikuje sprawy.
00:12:26:Dobrze, macie pozwolenie|na rozpocz�cie obserwacji.
00:12:29:Prosz� zachowa� ostro�no��.|Nie chcemy sie ujawnia�.
00:12:34:- Dr Fraiser.|- Obserwujecie Martina Lloyda?
00:12:37:W�a�ciwie jego dom, �eby stwierdzi�,|czy starzy kumple Martina wr�cili.
00:12:41:- Tanner.|- Tanner mo�e obserwowa� Martina.
00:12:46:Major Carter i dr Jackson spr�buj�|przechwyci� sygna� nadawany z jego domu.
00:12:51:Co� jak obserwacja obserwacji.
00:12:54:Tak jakby. Czy to wyniki bada� witamin|znalezionych w przyczepie Martina?
00:12:59:Tak. Zawieraj� spor� ilo��|substancji chemicznej,
00:13:02:kt�r� Tanner wcze�niej|zablokowa� wspomnienia Martina.
00:13:05:Co potwierdza nasze|wcze�niejsze podejrzenia.
00:13:08:Ciekawe tylko,|co Martin ma zapomnie�.
00:13:16:- Przepraszam.|- Nie, bo to podwa�a moje zwierzchnictwo.
00:13:19:- Panowie...|- Panna Reese.
00:13:21:Mam ma�y problem ze scen� 27.
00:13:24:"Tu jest napisane, �e jestem ""poza faz�"",|mog� przesun�� r�k� przez materi�,"
00:13:27:"- albo przej�� przez �ciany.|-Tak. Bo jest pani ""poza faz�""."
00:13:32:W�a�nie.
00:13:34:Wi�c jakim cudem nie|spadam przez pod�og�?
00:13:50:- B�dziemy musieli jeszcze pomy�le�.| - Dobrze...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin