0:00:04:/napisy zRIPowa� Wampirek|/http://vvampirek.prv.pl 0:00:09:Podzia� i synchro do wersji 2CD|"House.Of.The.Spirits.1993.PROPER.DVDRip.Divx.Lightning"|by DiVeR 0:00:14:W rolach g��wnych... 0:00:21:DOM DUSZ 0:00:25:W pozosta�ych rolach... 0:00:51:Zdj�cia 0:00:57:Muzyka 0:01:24:Dobrze by� w domu. 0:01:28:Na podstawie powie�ci Isabel Allende. 0:01:42:Scenariusz i re�yseria 0:01:50:Dobrze by� w domu. 0:01:53:Nasze wspomnienia s� ulotne. 0:01:56:�ycie bardzo kr�tkie. 0:01:59:Wszystko dzieje si� tak szybko, �e brak czasu,|by zrozumie� zwi�zki mi�dzy zdarzeniami. 0:02:06:Oto co spisa�a moja mama|w swoich pami�tnikach, by zatrzyma� czas. 0:02:15:Co si� dzieje, tato? 0:02:21:Chcesz si� po�o�y�? 0:02:28:T�skni� za Klar�. 0:02:37:My�l�, �e mama jest teraz z nami. 0:02:43:Chod�, po�o�ysz si�. 0:02:50:Moja mama zawsze m�wi�a,|�e mi�o�� jest cudem. 0:02:55:Ju� jako dziecko pisa�a pami�tniki, by|postrzega� rzeczy w ich prawdziwym wymiarze. 0:03:05:Wtedy po raz pierwszy zobaczy�a mojego ojca. 0:03:08:Cho� przyszed� prosi� o r�k� jej starszej|siostry, Rosy, wiedzia�a, �e go kocha. 0:03:29:Klaro. Skarbie. Nie s�yszymy, co m�wi�. 0:03:40:Estebanie, skoro Rosa te� tego chce... 0:03:43:Dla nas wa�ne jest nie tylko szcz�cie Rosy,|ale r�wnie�... 0:03:48:Postanowi�em, 0:03:51:�e codziennie b�d� ci�ko pracowa�. 0:03:54:Jestem przekonany, 0:03:56:�e pracuj�c ci�ko ka�dego dnia, 0:03:59:kiedy� b�d� na tyle bogaty by... 0:04:05:Klaro, nie. 0:04:08:Pewnego dnia b�d� tak bogaty,|by poprowadzi� Ros� przed o�tarz. 0:04:14:Klaro, nie! 0:04:46:Po dw�ch latach m�j tata znalaz� z�oto,|kt�re mia�o wr�ci� mu Ros�. 0:04:53:Mi�o�� zagna�a go w otch�a� kopalni, 0:04:56:ale ci�ka praca|i oczekiwanie tylko pog��bi�y t�sknot�. 0:05:00:Wreszcie odni�s� sukces|i wkr�tce mia� powr�ci�, by po�lubi� Ros�. 0:05:10:Ludzie przyszli �wi�towa� nominacj�|mojego dziadka na kandydata partii libera��w. 0:05:19:Cho� dziadkowie starali si� ukry� niezwyk��|moc mojej mamy, wszyscy o niej wiedzieli. 0:05:26:Ludzie potajemnie przychodzili|prosi� j� o porad�. 0:05:30:Czy Klara mog�aby mi poradzi�? 0:05:34:Wpad�em w straszne d�ugi. 0:05:37:Dla polityka to skandal. 0:05:40:Nie wiem, co robi�. 0:05:41:Moja rodzina... 0:05:42:W niedziel� wygra 'Czarny Diabe�.' 0:05:46:- S�ucham?|- W trzeciej gonitwie. 0:05:51:Musz� panience podzi�kowa�. 0:05:53:Obiecuj�, �e wi�cej nie poprosz� o pomoc. 0:05:55:Dzi�kuj�, Klaro. 0:06:00:Chodzi o mojego narzeczonego! 0:06:02:Jestem nieszcz�liwa! 0:06:04:Czy Klara mog�aby pom�c? 0:06:07:Chodzi o rad� jak sprawi�,|by mnie zn�w pokocha�. 0:06:11:On nie znosi zapachu lawendy. 0:06:15:Je�li przestanie si� pani oblewa� perfumami,|mo�e zn�w pani� zechce. 0:06:23:Klaro? 0:06:25:Co si� sta�o? 0:06:34:Wstyd�cie si�! 0:06:37:Jak mo�na tak dr�czy� Klar�! 0:06:49:Co ona m�wi? 0:06:53:W naszej rodzinie kto� umrze. 0:06:56:To b�dzie wypadek. 0:07:01:Partia konserwatyst�w rz�dzi|od kiedy pami�tam. 0:07:05:S� parti� zach�ann�, skorumpowan�,|nietolerancyjn� i przestarza��. 0:07:10:My, partia libera��w, musimy ich pokona�! 0:07:14:Drodzy przyjaciele,|dzi�kuj� za wasze wsparcie. 0:07:38:Ty musisz wypi� toast. 0:07:40:Zgodnie z tradycj� to rzecz tego,|kto kroi prosi�. 0:08:09:Klaro? 0:08:52:Trucizna w tej brandy wystarczy|by zabi� wo�u. 0:08:57:Dla pewno�ci musz� jednak|przeprowadzi� autopsj�. 0:09:02:Zbada� j�. 0:09:06:Musi pan j� pokroi�? 0:09:11:Klaro. 0:09:14:To nie twoja wina. 0:09:23:Nie mo�esz wywo�ywa� zdarze�, kochanie. 0:09:29:Po prostu przeczuwasz je nim si� wydarz�. 0:10:00:Rosa zgin�a zamiast mnie. 0:10:06:Nie, nie chc� zemsty. 0:10:08:Zemsta nikomu jeszcze nic nie da�a. 0:10:14:Ona nie wr�ci mi Rosy. 0:10:18:Po co zaanga�owa�em si� w polityk�|w tym kraju? 0:10:22:To zwykli mordercy i bandyci! 0:10:55:Moja mama wierzy�a,|�e Rosa zgin�a przez ni�. 0:11:00:S�dzi�a, �e je�li co� powie,|zn�w mo�e spowodowa� wypadek. 0:11:07:Cierpi�c ze smutku i poczucia winy,|przesta�a m�wi�. 0:11:12:Postanowi�a nie odzywa� si� do nikogo|ani s�owem. 0:11:19:Klaro, czy to prawda? 0:11:40:Czy� nie mog�a� na mnie zaczeka�? 0:11:47:Gdybym wiedzia�, �e czas tak nagli, 0:11:51:ukrad�bym pieni�dze, by ci� po�lubi�! 0:11:56:Da�bym ci szcz�cie. 0:12:12:Gdy mama przesta�a m�wi�, zacz�a �y�|we w�asnym �wiecie, w�r�d swoich fantazji. 0:12:19:Tam, gdzie logika i prawa fizyki nie zawsze|mia�y zastosowanie. 0:12:25:By�a otoczona duchami powietrza,|wody i ziemi. 0:12:30:Przez wiele lat nie czu�a potrzeby,|by powiedzie� cho� s�owo. 0:12:42:Nie wracam. 0:12:44:Musisz jako� zarabia�. 0:12:47:Leki mamy s� drogie. 0:12:49:Sko�czy�am. 0:12:55:Sko�czy�am. 0:13:21:Czy wiesz od ilu lat opiekuj� si�|nasz� matk�? 0:13:26:Droga do Jezusa wiedzie|przez po�wi�cenia i cierpienie. 0:13:29:Zawsze to powtarza�a�. 0:13:35:Wyje�d�am.|Nienawidz� tego miasta. 0:13:37:Powiedz raczej, �e nie cierpisz tego domu. 0:13:40:To prawda. 0:13:43:Chcia�abym by� m�czyzn� i r�wnie� wyjecha�. 0:13:47:Ciesz� si�, �e nie urodzi�em si� kobiet�. 0:13:52:Za pieni�dze z kopalni kupi�em star� farm�. 0:13:56:B�dziemy t�skni�y. 0:14:02:Napisz, je�li mamie si� pogorszy. 0:14:50:Cz�owieku! 0:14:51:Zawieziesz mnie do Tres Marias? 0:15:36:- Jak ci� zw�?|- Segundo. 0:15:39:Jestem tu nowym patronem. 0:15:41:Je�li komu� to si� nie podoba, mo�e odej��. 0:15:43:Kto zostanie, nie zazna g�odu,|ale b�dzie musia� ci�ko pracowa�. 0:15:47:Zrozumiano? 0:15:49:Rozumiem, patron. 0:15:52:Nie mamy dok�d p�j��. 0:16:13:Pchajcie! 0:16:18:Z�amiecie ko�o! 0:16:21:Dalej! B�d� liczy�! Raz, dwa, trzy! 0:18:17:Przez 20 lat ojciec zamieni� Tres Marias w|jedn� z najbardziej wydajnych hacjend w kraju. 0:18:26:Harowa� od �witu do nocy i wci�� k��ci� si�|z niezadowolonymi pracownikami. 0:18:33:Chc� dostawa� pensje?|Co to ma znaczy�?! Tak mi dzi�kuj�? 0:18:36:Jestem surowy, ale sprawiedliwy. 0:18:38:Mimo znoju i konflikt�w ojciec|czerpa� rado�� z faktu, 0:18:43:�e wszystko co mia�,|by�o owocem jego ci�kiej pracy. 0:18:54:Ile? 0:18:57:Gdyby� zamiast po�yczy� mi pieni�dze,|patron... 0:19:01:Jeste� zuchwa�a. 0:19:02:50 peso, patron. 0:19:04:Jeste� najpot�niejszym i najbogatszym|cz�owiekiem w mie�cie. 0:19:08:Nie zwr�ci�abym si� do nikogo innego. 0:19:13:Dlaczego tak du�o? 0:19:16:Na bilet na poci�g do miasta,|czerwon� sukni�, 0:19:21:buty na wysokim obcasie,|butelk� perfum i trwa��! 0:19:26:Chc� by� bogata i s�awna! 0:19:30:A je�li ci� wi�cej nie zobacz�? 0:19:33:Spotkamy si� jeszcze. 0:19:36:Wiem. 0:19:41:Zaufaj mi. 0:19:44:- Jak masz na imi�?|- Transito. 0:19:50:Zgoda, Transito. 0:19:52:Lubi� ambitnych ludzi. 0:20:13:Telegram, patron. 0:20:53:Pami�tasz nasze dzieci�stwo? 0:20:56:Gotowa�am dla ciebie. 0:20:59:Odbiera�am ci� ze szko�y. 0:21:03:Mog�abym zn�w si� o ciebie troszczy�, wiesz? 0:21:24:Spe�ni� wol� matki. 0:21:26:Skoro raz zaakceptowali mnie jako zi�cia... 0:21:30:Tylko nie ona, Estebanie. 0:21:32:Ona nie jest zdrowa. 0:21:35:Jej siostra Rosa by�a wyj�tkowa.|Zdrowa i normalna. 0:21:40:Klara jest zbyt dziwna. 0:21:42:Nie by�by� z ni� szcz�liwy. 0:21:44:Jeste� zazdrosna. 0:21:46:Sama nigdy nie kocha�a�. 0:21:48:Uznajesz tylko staropanie�stwo. 0:21:50:Nie pokocha ci� tak,|jak potrzebujesz by� kochany. 0:21:54:Klara jest zbyt dziwna. 0:21:56:Potrzebujesz kogo�, kto si� tob� zaopiekuje,|kto ci� b�dzie wielbi� i s�ucha�. 0:22:02:To niesprawiedliwe. 0:22:08:- Od �mierci Rosy �yje w innym �wiecie.|- Wiem. 0:22:13:Nie dlatego, �e nie umie m�wi�.|Po prostu nie chce. 0:22:19:Wiem. 0:22:21:Najwa�niejsze by mog�a rodzi� zdrowe dzieci. 0:22:25:Mo�e zbyt j� chronili�my. 0:22:28:Nie mo�na okaza� komu� za du�o serca. 0:22:32:Czy m�g�bym j� teraz zobaczy�? 0:22:38:Nie podejmuj pochopnych decyzji. 0:22:41:Zaczekaj, a� j� poznasz. 0:22:43:Musimy te� uwzgl�dni� jej wol�, prawda? 0:23:50:Przyszed�e� prosi� mnie o r�k�, prawda? 0:23:54:Nie b�d� impertynencka! 0:23:57:Mamo, musz� wiedzie�!|Nie chc� traci� czasu! 0:24:00:Ja te� lubi� jasne sytuacje. 0:24:02:- Tak, Klaro.|- Odezwa�a si�! 0:24:07:Przem�wi�a! 0:24:09:Klaro! Ty m�wisz! 0:24:13:Przem�wi�a! 0:24:15:M�wi! Ona m�wi! 0:24:34:Do widzenia. 0:24:52:Dobrze si� pani czuje? 0:25:10:Przepraszam za sp�nienie! 0:25:12:Nagle zapomnia�am, czy to dzi�! 0:25:18:Jestem ci winna wyja�nienie,|dlaczego poprosi�am o spotkanie. 0:25:23:Mam nadziej�, �e nie czeka�a� zbyt d�ugo. 0:25:27:Sk�d�e. Dobrze, �e mog�a� przyj��. 0:25:31:Zwykle nie bywam w takich miejscach. 0:25:34:Jestem tu po raz pierwszy. 0:25:43:Klaro, chc� z tob� porozmawia� o... 0:25:52:Nie b�j si�. Pojedziesz. 0:25:55:Po �lubie b�dziesz �y�a ze mn� i Estebanem. 0:25:58:B�dziemy jak siostry. 0:26:04:Nasza przyja�� przetrwa do ko�ca �ycia. 0:26:14:Nie b�j si� o Estebana.|Porozmawiam z nim o tym. 0:26:19:Nawet si� nie dowie o naszym spotkaniu. 0:26:28:Wybacz mi, prosz�. Nigdy nie p�acz�. 0:26:31:Nie przywyk�am by ktokolwiek mnie dotyka�. 0:26:34:Przepraszam.|Nikt nigdy nie by� dla mnie mi�y. 0:26:38:Ani nie okaza� mi serca. 0:26:42:Wybacz mi, po prostu... 0:26:46:jestem taka zagubiona|i spad� mi kamie� z serca! 0:26:50:Dzi�kuj�! Droga Klaro! 0:26:55:Droga siostro. 0:27:04:Czy ty, Esteban Trueba,|bierzesz sobie Klar� De Valle za �on� 0:27:14:i �lubujesz jej mi�o��, wierno��|i uczciwo�� ma��e�sk�, w zdrowiu i chorobie, 0:27:20:w bogactwie i biedzie,|p�ki was �mier� nie roz��czy? 0:27:24:�lubuj�. 0:27:33:A czy ty, Klaro Del Vallem,|bierzesz sobie Estebana Trueb� za m�a 0:27:41:i �lubujesz mu mi�o��, wierno�� i uczciwo��|ma��e�sk�, w zdrowiu i chorobie, 0:27:46:w bogactwie i biedzie,|p�ki was �mier� nie roz��czy? 0:27:52:�lubuj�. 0:28:23:Pi�kny. 0:28:51:Witajcie w Tres Marias. Gratulacje. 0:28:54:To moja siostra, Ferula. 0:29:00:Pewnie jeste� zm�czona.|Chod�, przygotuj� ci gor�cej czekolady. 0:29:09:Ona nie jest dzieckiem.|Nie musisz jej tak traktowa�. 0:31:00:Wybacz mi, ojcze, bo zgrzeszy�am. 0:31:02:Ostatni raz by�am u spowiedzi tydzie� temu. 0:3...
vesolootka