Spartacus.S03E03.HDTV.x264.txt

(29 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{0}{97}/Poprzednio w Spartacus: War of the Damned
{98}{196}/Zmierzamy na południe za Spartakusem|/i pozostałymi buntownikami!
{197}{243}/Rzucimy na nich cień,
{244}{366}a każdy mężczyzna, kobieta i dziecko,|na które on padnie, odejdzie z tego wiata!
{369}{437}- A zatem dobilimy targu.|- Więc nie nazywaj mnie już Rzymianinem.
{438}{482}Ci, którzy do nas dołšczš,|sš dobrze uzbrojeni.
{483}{561}Planujecie zdobyć|pierdolone miasto?!
{621}{647}Zaszczycasz mnie, ojcze.
{648}{700}Znajd Spartakusa|i wylij wieci o jego ruchach,
{701}{808}lecz niech nie skusi cię walka,|dopóki nie przybędę z odpowiednimi siłami.
{956}{998}/Edyl zabarykadował się w magazynie,
{999}{1067}/wylewajšc smołę|/i grożšc podpaleniem.
{1089}{1186}- Nie!|- Miasto jest nasze!
{1212}{1292}{C:$00008B}Spartacus: War of the Damned [03x03]
{1293}{1402}{C:$00008B}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: Igloo666
{1403}{1488}{C:$00008B}LUDZIE HONORU
{2216}{2311}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2312}{2371}Miecze zrodzone z łańcuchów.
{2379}{2423}Twe dłonie czyniš cuda, Attiuszu.
{2424}{2517}Więc może obdarujesz je dodatkowymi monetami|w nagrodę za takš boskoć.
{2518}{2600}Wystarczy wiedza, że wysiłek|służy wyższemu celowi.
{2601}{2701}Czaiłe się na nowy układ,|a dostałe zwietrzałe gówno.
{2702}{2774}Ssij kutasa,|ty długowłosa babo.
{2811}{2894}Pomóż Gannikusowi dostarczyć|najnowsze wyroby do Kriksosa.
{2895}{3010}Jeli postanowisz zostać w miecie,|omówimy przyszłe korzyci.
{3094}{3160}Nie ufam temu małemu szczurowi.
{3180}{3237}Ty nikomu nie ufasz.
{3247}{3331}- Idziesz ze mnš!|- Zwłaszcza, kiedy jest Rzymianinem.
{3332}{3362}Cicho, pizdo!
{3363}{3399}Lugo.
{3465}{3511}Co z naszymi więniami?
{3544}{3597}Srajš pod siebie!
{3598}{3657}Zapach miły dla nosa!
{3658}{3781}- Nakarm ich.|- Dokšd bierzemy tych więniów?
{3782}{3851}Kwestionuję pomysł trzymania ich|skutych na pierdolonej ulicy.
{3852}{3949}- Kwestionujesz co jeszcze?|- Jestemy na wojnie, Spartakusie.
{3950}{4006}Wolałbym odesłać|naszych wrogów do zawiatów.
{4007}{4065}Wraz z kobietami i dziećmi?
{4088}{4171}Czyż kobiety i dzieci nie ginęły|przy ucieczce z willi Batiatusa?
{4172}{4234}Albo przy zdobywaniu tego miasta?
{4239}{4279}Ginęły.
{4283}{4327}Jednak ci pozostali|nie wzbudzajš niepokoju.
{4328}{4386}Wzbudzajš niepokój|w pieprzonym żołšdku.
{4387}{4541}Pozbawionego naszego jedzenia,|które się kończy, bo edyl zalał ziarno smołš.
{4562}{4601}Rzućmy okiem na nasze magazyny.
{4602}{4676}I porzućmy myli|o niepotrzebnej rzezi.
{4784}{4836}/Miej oko na swojego przeciwnika.
{4941}{5009}Próbuj zmienić obronę w atak.
{5046}{5118}Więcej stali, żeby ułatwić zadanie.
{5263}{5359}Zapłacono mu tyle, ile obiecał Spartakus|za pomoc w zdobyciu miasta?
{5360}{5424}- Pięć tysięcy denarów.|- Uczciwie zarobionych.
{5425}{5513}Więc czemu wcišż kala|nasze mury swojš obecnociš?
{5525}{5589}Odpowiedz mu.|Nie będę pierdolił za ciebie.
{5590}{5653}By dalej wspomóc waszš sprawę.
{5705}{5835}Obietnica większych pieniędzy|przed odejciem także ma na to wpływ.
{5877}{5933}Naevio!|Nasirze!
{6013}{6080}Dajcie uzdolnionym|porzšdnš broń.
{6303}{6345}Na twojš podróż.
{6469}{6539}Obudziłam się, pożšdajšc kutasa.
{6540}{6603}Lecz ciebie nie było.
{6772}{6834}Zyskałe pieprzony cień.
{6855}{6927}Dziewczyna łazi za mnš|jak błškajšcy się pies,
{6928}{6999}odkšd pozbawiłem życia jej pana.
{7248}{7290}Z drogi, kurwa.
{7349}{7411}- Ruszać się!|- Pod cianę!
{7412}{7478}Siadaj tu!|I milcz!
{7563}{7616}Twoja żona jest brzemienna.
{7662}{7722}Nie powinna głodować.
{7796}{7836}Dzięki ci.
{7905}{7996}Nie zrozumiałe mnie.|Nie proponuję darowizny.
{8016}{8069}Proponuję wymianę.
{8117}{8154}Chleb...
{8156}{8241}za wszystkie twoje pienišdze,|których jeszcze nie odkryto.
{8242}{8320}Może wewnštrz murów|twojej własnej rudery?
{8439}{8559}Dwie ulice na zachód od magazynu.|Imię Ulpianus nad drzwiami.
{8560}{8644}W rodku noga od stołu jest pusta.
{8674}{8726}Znajdziesz tam wszystko, co mam.
{8739}{8781}Jeszcze co?
{8822}{8906}Nie?|Bardzo dobrze.
{8914}{8944}Czekaj.
{8945}{9003}Chleb.|Dla mojej żony...
{9067}{9102}Wybacz.
{9391}{9444}Kto jest głodniejszy?
{9543}{9595}Chcecie ujrzeć krew?
{9637}{9693}/Kto padnie z głodu!
{9716}{9758}/Ty cipo!
{9786}{9845}Pożšdacie krwi?
{10021}{10085}Więc urzšdmy porzšdne zawody!
{10129}{10177}Przynieć miecze!
{10221}{10318}Znam go.|Ulpianus, piekarz.
{10362}{10434}To żaden wojownik|ani zawistny człowiek.
{10475}{10534}Urzšdzamy teraz pieprzone igrzyska?
{10535}{10626}Ku swojej uciesze Rzymianie|zmuszali do nich ciebie i Kriksosa.
{10627}{10689}My tylko się odwdzięczamy.
{10954}{11016}Błagam.|Nie mam talentu.
{11049}{11081}/Co za rzymska cipa!
{11082}{11179}Zwycięzca odbierze nagrodę.
{11183}{11236}A poległy wylšduje w morzu
{11237}{11360}i dołšczy do martwych Rzymian,|których zmietlimy z tego miasta!
{11430}{11475}Nie!
{11507}{11543}Zaczynać.
{11595}{11662}/- Zaczynajcie!|/- Bierz go!
{11683}{11729}/Niech poleje się krew!
{11901}{11947}Ulpianusie!
{11983}{12025}Ulpianusie!
{12543}{12601}Dalej!|Bierz go!
{13112}{13163}Nie, Ulpianusie!
{13741}{13812}Walka niegodna areny.
{13842}{13887}Ale dano słowo.
{13927}{13978}Ucztuj na laurach.
{14192}{14245}Ty pierdolony mieciu...
{14473}{14530}Sięgnšł po miecz,|by uderzyć, gdy się odwróciłe!
{14531}{14618}Sięgał po jedzenie,|ty obłškana pizdo!
{14659}{14718}Poskrom język albo wyrwę ci go|z pierdolonej głowy.
{14719}{14833}Wstrzymaj się, bracie.|Attiusz jest z nami.
{14916}{14978}Jest pierdolonym Rzymianinem.
{15171}{15282}Nigdy w gniewie nie podniósł głosu|na niewolnika czy kogokolwiek innego.
{15283}{15392}Czym twoi przyjaciele różniš się od złoczyńców,|do których grona mnie wliczajš?
{15402}{15474}- Sięgał po chleb?|- Nie sšdzę.
{15486}{15535}A jeli się mylisz?
{15585}{15641}Skutek jest ten sam.
{15644}{15725}Rzymianin, który już nigdy|nie podniesie na nas ręki.
{15726}{15796}Nigdy do żadnego|nie pałałem miłociš,
{15821}{15936}- jednak nie stanowił zagrożenia...|- Tacy jak on stanowiš największe.
{15937}{16049}Prawdziwy zamiar ukryty|za maskš miłej i łagodnej twarzy.
{16067}{16121}Poznała kogo takiego?
{16223}{16296}Zanim przybyłam|do kopalni w Lukanii.
{16351}{16455}Nosił łagodne imię Heriusz.
{16497}{16629}Mšż. Ojciec dwóch młodych córek.|Kazał mnie nakarmić i wykšpać.
{16630}{16753}Po raz pierwszy poczułam się bezpiecznie,|odkšd zabrano mnie z domu Batiatusa.
{16783}{16863}Kiedy jego rodzina zasnęła,|przyszedł do mnie.
{16898}{16960}Wzišł mnie na ręce.
{17064}{17136}Na poczštku mylałam, że to sen.
{17144}{17303}Było takie miejsce,|oddalone od jego willi,
{17339}{17422}gdzie budowano|i naprawiano powozy.
{17528}{17645}Wkładał we mnie swoje narzędzia.
{17706}{17773}A potem sam mnie wypełnił.
{17905}{18061}Chciałbym mieć moc pochwycenia wspomnienia|i własnymi dłońmi pozbawić go życia.
{18095}{18168}To nie ono okryło umysł cieniem.
{18171}{18313}To, co zobaczyłam w wietle dnia,|na zawsze zaciemniło moje myli.
{18314}{18366}Ten sam mężczyzna,
{18379}{18522}witajšcy żonę pocałunkiem|i ciepłym umiechem.
{18523}{18636}miejšce się córki na jego kolanach.
{18646}{18757}Bestia z poprzedniej nocy|zmieniła się...
{18829}{18911}w człowieka,|który nie stanowił zagrożenia.
{18959}{19050}- Brak mi słów.|- Nie potrzebujesz ich.
{19114}{19212}Wiedza, że jeste u mego boku,|daje mi wystarczajšcš pociechę.
{19213}{19271}I zawsze tam pozostanę.
{19500}{19578}Wszystkie przegrody spotkało|to samo nieszczęcie.
{19579}{19623}A pozostałe?
{19624}{19685}- Jak długo nas to wyżywi?|- Dwa tygodnie.
{19686}{19752}Może więcej, jeli będziemy ostrożni|i nasze szeregi się nie zwiększš.
{19753}{19801}Niech mnie bogowie ruchajš.
{19824}{19862}Spartakusie.
{19871}{19922}Statki przybiły do naszego wybrzeża.
{20079}{20145}Wyglšda na to,|że przycišgnęlimy uwagę.
{20161}{20241}Sanusie.|Co widzisz?
{20242}{20298}Zbliża się czterech|uzbrojonych mężczyzn.
{20299}{20380}- Jeden z beczkš na plecach.|- Rzymianie?
{20381}{20453}Z wyglšdu raczej, kurwa, nie.
{20503}{20541}Podnieć bramę.
{20862}{20903}Co to za gówno?
{20922}{21010}- Zbójnicy z Cylicji.|- Piraci?
{21054}{21154}Chcę porozmawiać z człowiekiem,|który zdobył to miasto.
{21222}{21281}A ten słyszy twoje słowa.
{21340}{21457}- Z jakš sprawš przybywasz?|- Ty jeste Spartakus?
{21458}{21501}Tak mnie zwš.
{21521}{21594}Ten sam potwór,|który zburzył arenę w Kapui?
{21595}{21672}Pokonał Glabera|u stóp Wezuwiusza?
{21673}{21797}Sprowadził niewyobrażalne cierpienie|na Republikę i jej mieszkańców.
{21798}{21895}Wszystko to uczyniłem z dumš.
{22060}{22138}Więc jeste mi pierdolonym bratem!
{22244}{22389}Podzielmy się winem|i porozmawiajmy o wspólnym wrogu!
{22809}{22885}Gajuszu!|Minęło zbyt wiele lat.
{22886}{22952}Nie były wobec ciebie łaskawe,|stary druhu.
{22953}{23021}Przynajmniej nie mam|pierdolonej bródki!
{23022}{23117}- Krassus odmawia mi ostrego ostrza.|- Z jakiego powodu?
{23118}{23232}Osobistego, którym podzielił się|tylko z zaufanymi ludmi.
{23233}{23296}Niestety żadnego tu nie ma.
{23306}{23392}Otrzymałe wiadomoć|o naszym przybyciu, Mummiuszu?
{23393}{23460}Jestemy gotowi|do wymarszu na twój rozkaz.
{23461}{23525}Do tego czasu korzystaj|z mojego namiotu.
{23526}{23552}Chod!
{23553}{23607}Niech ci chłopcy sobie knujš,
{23608}{23712}a ja posłucham o twoich|przygodach z Antoniuszem.
{23748}{23778}Bezczelny gnój.
{23779}{23875}Odsuwa cię na bok,|żeby obcišgnšć kutasa Cezarowi.
{23876}{23946}Módlmy się,|żeby się nim udławił.
{23998}{24057}Aderbalu! Otwórz skrzynię,|abymy mogli się napić.
{24058}{24143}Wolałbym wczeniej porozmawiać,|póki umysł nie jest zamglony.
{24144}{24231}Herakleo jest twoim gociem|i jestem do tw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin