Band.Of.Brothers.03.Carentan.DVDrip.XviD-XEROS.txt

(20 KB) Pobierz
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:00:08:HBO prezentuje:
0:02:21:Kompania Braci
0:02:29:Nie s�dzi�em, �e prze�yj� dzie� l�dowania.
0:02:32:�e b�dzie mi dane prze�y� kolejne kampanie.
0:02:35:By�em pewien, �e natychmiast zgin�.
0:02:38:By�em przekonany, �e albo mnie zabij�,
0:02:42:albo wr�c� do domu niedra�ni�ty.
0:02:45:S�dz�, �e wszyscy si� bali.
0:02:49:Wydaje mi si�, �e s� ludzie,|kt�rzy umiej� opanowa� strach.
0:02:53:My�l�, �e chyba do takich nale�a�em.
0:02:57:Wydaje mi si�, �e ba�em si� tak samo|jak wszyscy, ale mog�em my�le�.
0:03:00:To by�o uczucie,|�e nie mo�emy zawie�� samych siebie.
0:03:05:Siebie i koleg�w z pododdzia�u.
0:03:09:Wszyscy si� bali�my...
0:03:12:ale nauczono nas pokonywa� strach.
0:03:18:I mimo strachu wykonywa� zadania.
0:03:29:Cz�� trzecia|CARENTAN
0:03:35:8 czerwca 1944|Normandia, Francja
0:04:15:Jak on si� nazywa?
0:04:18:Jest z pierwszego plutonu.
0:04:21:Od nas?|Tak.
0:04:31:Blithe! Hej, Blithe!
0:04:37:Blithe!!
0:04:55:Tak my�la�em �e to ty.
0:05:00:Jeste� sam?
0:05:03:Jeste�cie pierwszymi jakich widz�.
0:05:06:�adna niespodzianka,|rozrzuci�o nas po ca�ym p�wyspie.
0:05:10:Walczyli�my z 502-im.
0:05:14:A ty?
0:05:18:Ja... pr�bowa�em znale�� kompani� E.
0:05:24:Witaj w klubie.
0:05:50:Cze�� ch�opaki!
0:05:51:Patrzcie kto si� znalaz�.
0:05:53:My�leli�my, �e nigdy was nie znajdziemy.
0:05:58:Patrz. Podobaj� ci si�?
0:05:59:Prawdziwe cz�owieku.
0:06:01:Jasne.
0:06:03:Rewelacja.|Zajebiste sier�ancie.
0:06:09:M�j luger je przy�mi, jak tylko go zdob�d�.
0:06:18:Jak skok?
0:06:20:Nie trafi�em do strefy zrzutu.
0:06:22:To wiemy.
0:06:24:Widz�.
0:06:26:Masz jakie� suweniry na handel?
0:06:30:Wszystkie dzia�aj�.
0:06:31:W przeciwie�stwie do ich w�a�cicieli.
0:06:34:Masz co�?
0:06:35:Jeszcze nie.
0:06:44:Wi�c, stracili�my kogo�?
0:06:46:Tommy Burgess dosta� w twarz.
0:06:49:Popeye Wynn w dupsko.|Ale wyjd� z tego.
0:06:52:To dobrze.
0:06:54:Spotka�e� mo�e porucznika Meehana?
0:06:56:Nie, a co?
0:06:57:Ci�gle brakuje sztabu kompanii.
0:07:00:My�l�, �e ich samolot dosta�.
0:07:01:M�wi�, �e si� znajdzie.
0:07:03:Sranie w banie.
0:07:05:To kto dowodzi?
0:07:07:Winters.|Porucznik Welsh jest z pierwszym plutonem.
0:07:13:Pierwszy pluton! Ruszamy!
0:07:18:Kompania E ruszamy!
0:07:20:Powsta�!
0:07:27:Uwaga!
0:07:29:Nied�ugo si� �ciemni.|Od tej chwili obowi�zuje dyscyplina.
0:07:33:Nie ma gadania, palenia|i wymieniania si� trofeami z koleg� z przodu.
0:07:36:Dok�d idziemy poruczniku?
0:07:38:Na Carentan.
0:07:40:Brzmi nie�le.
0:07:41:Tylko tamt�dy czo�gi z pla�y Omaha i Utah| mog� ruszy� w g��b l�du.
0:07:45:Dop�ki nie zdob�dziemy Carentan b�d� tkwi�y w piachu.
0:07:48:Genera� Taylor rzuci� ca�� dywizj�.
0:07:50:Pami�tajcie ch�opcy!|Walczcie ci�ko 3 dni i 3 noce,
0:07:55:a potem was zluzuj�.
0:07:58:Poruczniku. P�jd� na szpicy.|Kapral Hoobler prowadzi.
0:08:03:Blithe, ciesz� si� �e jeste�.|Dzi�kuj� Sir.
0:08:07:Pierwszy pluton idzie za kompani� F| drugi i trzeci za nami.
0:08:16:Zapami�tajcie jedn� rzecz ch�opcy:|muchy roznosz� chor�bska, zapinajcie rozporki.
0:09:08:Nie bud� szwaba.
0:09:28:Cholera.
0:09:29:Co?|Zgubili�my kompani� F.
0:09:32:Znowu?
0:09:35:Zgubili�my kompani� F.
0:09:37:Znowu?
0:09:39:Blithe, Skinny, wiecie co?|Perconte, wracaj i zatrzymaj reszt�.
0:09:43:Hoobler, we� Blithea, znajd�cie kompani� F.
0:09:45:Dalej Blithe.
0:09:58:Cholera.
0:10:05:Wys�a�e� kogo�?
0:10:06:Tak, Hooblera i Blithea.
0:10:08:Czemu stoimy?
0:10:10:Przez oficer�w, kt�rzy w dupie mieli �wiczenia.
0:10:14:Ruszajmy wreszcie i zacznijmy t� szopk� na drodze.
0:10:21:Pierdolone komary.
0:10:35:Co to by�o?
0:10:40:B�yskawica.|Grom.
0:10:46:S�ycha� was z kilometra.
0:10:48:Ty z kompanii F?
0:10:51:Tak.
0:10:55:Gdzie byli�cie?
0:10:57:Blithe wracaj do porucznika.|Zamelduj mu, �e ich znale�li�my.
0:11:01:Ja poszukam reszty pacan�w.
0:11:04:Kogo nazywasz pacan?
0:11:18:To trup.|Znale�li�cie kompani� F?
0:11:22:Tak Sir.
0:11:27:My�la�em... �e mnie zabije.
0:11:33:Spadochroniarz.|Sztab s�dzi, �e ca�y pu�k takich broni Carentan.
0:11:39:No to o jednego mniej.
0:11:43:To szarotka.|Rosn� tylko w Alpach ponad lini� drzew.
0:11:48:To znaczy, �e si� tam po ni� wspi��.|Jest symbolem prawdziwych �o�nierzy.
0:11:59:6 dni po Inwazji|Carentan, Francja
0:12:14:Chc� �eby� wzi�� 1-szy pluton i ostro|poszed� �rodkiem. Musimy si� szybko rusza�.
0:12:18:Ja z drugim i trzecim b�d� zaraz za tob�.
0:12:35:Naprz�d!
0:12:37:Pierwszy pluton naprz�d!
0:12:46:{Ognia!!!}
0:12:51:Do rowu!|Kry� si�!
0:12:54:Uwagaaa!!!
0:12:59:Cholera!|Gdzie s� wszyscy do kurwy n�dzy?!
0:13:04:No gdzie?!|Nie wiem!
0:13:10:Kompania E! Naprz�d!|Rozwalcie te karabiny!
0:13:14:Wyci�gnijcie ich!|S� na otwartej przestrzeni! Pete ju� nie �yje!
0:13:17:Naprz�d!
0:13:21:Dalej Buck!|Kompania za mn�!
0:13:33:Wy�azi� z rowu!
0:13:36:Tam gin� nasi Blithe!
0:13:40:Naprz�d!
0:13:47:Ognia! Okno po lewej!
0:13:53:Wy�a�cie z tego rowu!
0:13:58:Uwaga!|To MG-42!
0:14:23:Tam jest jeden w g�rnym okn...
0:14:27:Sanitariusz! Tutaj na skrzyd�o!
0:14:35:Cholera!
0:14:40:Snajper!|Rozwal go!
0:14:54:{Przesun�� ostrza�!}
0:14:58:Kurwa ma�!
0:15:01:Potrzeba troch� os�ony ogniowej. Gotowy Luz?
0:15:08:Dobra. Teraz.
0:15:17:Guarnere oczy�� sektor z prawej.
0:15:23:Za mn�!
0:15:28:Kurwa!
0:15:31:W porz�dku Shifty?
0:15:35:Musimy zaj�� ten magazyn.
0:15:39:Shifty!
0:15:43:Wal w okna.
0:15:50:Tipper, Liebgott, sprawdza� domy!
0:15:56:Drugi pluton naprz�d!
0:16:00:Domy po prawej!
0:16:20:{Poddaj� si�!}
0:16:29:Wrzucaj! Granatem!
0:16:31:Luz! Dawaj!
0:16:35:Id� za mn�.
0:17:03:Namierzyli nas! Rozproszy� si�!!!
0:17:19:Spieprza�!!!
0:17:50:Sanitariusz!
0:18:13:Dalej! Dalej!
0:18:16:Spieprza� z ulicy!!!
0:18:28:Lip!
0:18:33:Hej stary!
0:18:43:W porz�dku, wszystko masz na miejscu.
0:18:55:Dawajcie Tippera z bazook�!
0:19:22:Jest tam kto?!
0:19:39:Tipper!|Tip!
0:19:43:Odpowiedz!
0:19:49:Joe?|Nie wygl�da �le Tip.
0:19:51:To ty?
0:19:54:Chod� stary, musisz usi���.
0:19:56:Ostro�nie!
0:19:58:Ju� w porz�dku.
0:20:05:Jezu.
0:20:17:Trzymaj si� stary.
0:20:19:Po�atamy ci�.
0:20:23:Ch�opaki pomo�ecie? Dalej.
0:20:28:Zajmijcie lewe skrzyd�o!
0:20:41:Malarkey! Widzisz to co ja?
0:20:45:Teraz i zawsze, i na wieki wiek�w. Amen.
0:20:49:Irlandczycy to wariaci.|�eby� wiedzia�.
0:20:58:Smokey okno!
0:21:26:Dzie� dobry Sir!
0:21:27:Nazwisko?
0:21:28:Sier�ant Farmsworth kompania A 501 pu�ku.
0:21:31:Kazano zameldowa�, �e wszystkie|drogi na p�noc s� wolne od szkop�w.
0:21:35:Przeka�, �e 506-ty wszed� do walki|i zabezpieczy� wszystkie pozycje od po�udnia.
0:21:39:Tak jest!
0:21:42:Poruczniku Winters!
0:21:44:Tak Sir?|Mo�na przej��?
0:21:48:S�ucham?
0:21:50:Czy mo�na ju� przej��?|Chcemy zabra� rannych.
0:21:52:Tak.
0:21:58:Chod�cie! Wynie�my ich st�d!
0:22:18:Oto i ona.
0:22:22:Mia� Pan szcz�cie, �e to rykoszet.
0:22:26:Dosta� Pan od�amkiem.|G�upio.
0:22:29:Co?|Nic.
0:22:33:Przyj�� rannym na ty�y.|Ustoi Pan?
0:22:35:Chyba nie.|Prosz� spr�bowa�.
0:22:39:Co teraz szefie?
0:22:41:Czekamy na kontratak.|Carentan jest wa�niejsze dla nich ni� dla nas.
0:22:47:Wiadomo kiedy?
0:22:49:Nie b�dziemy czeka� �eby si� dowiedzie�.|Mamy zorganizowa� obron� na wschodnich wzg�rzach.
0:22:56:Przez te zalane pola|tylko tamt�dy mog� uderzy�.
0:23:00:Dasz rad�?
0:23:03:Tak.
0:23:14:Co jest z Blithem?
0:23:19:Nic, poza tym �e nie widzi.
0:23:21:Nie widzi?
0:23:23:Tak twierdzi.
0:23:42:Blithe?
0:23:45:Tu porucznik Winters.
0:23:48:Co si� sta�o?
0:23:52:Nie wiem.
0:23:57:Nagle zrobi�o si� ciemno.
0:24:01:Nie widzisz?
0:24:03:Nie, nic a nic.
0:24:10:Spokojnie.
0:24:14:Zabierzemy ci� st�d, do Anglii.
0:24:18:B�dzie dobrze.
0:24:27:Nie chcia�em zawie��.
0:24:34:Spokojnie.|Wszystko w porz�dku synu.
0:24:52:Sir.
0:24:56:S�ucham?
0:24:58:Dziekuj�.
0:25:04:Ju� w porz�dku.
0:25:10:Nic mi nie jest.
0:25:13:Widzisz?
0:25:17:Nie wiem co sie sta�o.|Chyba wszystko gra.
0:25:28:Posied� tu jeszcze troch�.
0:25:33:Potem wracaj do plutonu.
0:25:39:Tak jest.
0:25:51:Mog� ju� zabanda�owa�?
0:25:57:Na �wi�ta b�dziemy w Berlinie.|Akurat.
0:26:02:Bo�e. Szwabski ser cuchnie.
0:26:09:Chleb te�.
0:26:10:Dawaj to.
0:26:12:Ta droga, kt�r� weszli�my dzi� do miasta,
0:26:14:Wiesz, szkopy nie b�ysn�y bojowym duchem.
0:26:16:Uwa�aj More, �eby� nie oberwa�,|mimo �e szkopy sraj� w gacie.
0:26:19:Zobaczysz Mal, na �wi�ta b�dziemy w Berlinie.
0:26:23:Odpoczywajcie p�ki mo�ecie.
0:26:25:Nied�ugo ruszamy.
0:26:27:Zostawiamy miasto?
0:26:30:Tak.
0:26:38:Czy oni nie wiedz�,|�e dopiero co si� roz�o�yli�my?
0:26:46:M�drala.
0:26:48:Co?|Naprawd� wyczyn.
0:26:50:Uwa�aj, ryzykujesz �yciem.
0:26:53:Prawda?|M�wi�em ci, �e sam tego nie widzia�em.
0:26:57:Co, Speirsa strzelaj�cego do je�c�w|czy do w�asnego sier�anta?
0:27:01:Zaraz zaraz, rozwali� swojego?
0:27:04:Podobno tamten si� ur�n��|i nie chcia� i�� na patrol.
0:27:07:Mo�e to i prawda.
0:27:10:Znam faceta,|kt�remu naoczny �wiadek powiedzia�,
0:27:13:�e Speirs rozwali� tamtych jenc�w.
0:27:16:Dlaczego? Po co?
0:27:19:W dniu inwazji.
0:27:22:Speirs przechodzi� ko�o szkopskich je�c�w.| Co� kopali pod stra��.
0:27:28:Wyci�gn�� fajki i pocz�stowa� ich.
0:27:33:Ka�demu poda� ogie�.
0:27:39:Potem wyci�gn�� thomsona i rostrzela� ich.
0:27:48:Rozdawa�by najpierw fajki?
0:27:53:W�a�nie dlatego w to nie wierz�.
0:27:55:Nie?
0:27:56:S�ysza�em �e tego nie zrobi�.
0:28:07:Nie nie, to naprawd� by� on.
0:28:09:Ale to by�o wi�cej ni� o�miu szwab�w.|Wi�cej ni� dwudziestu.
0:28:17:Niez�a jatka.
0:28:20:Oszcz�dzi� tylko jednego.
0:28:25:S�ysza�em, �e pierwszego dnia|sam wzi�� stu pi�ciu je�c�w.
0:28:30:Biega� jak wariat pod ogniem ckm-�w.|To widzia�em.
0:28:33:Na w�asne oczy?|Tak.
0:28:35:Nie obchodzi mnie, czy to prawda.
0:28:39:Albert, a ty co my�lisz?
0:28:41:Nie wiem. Musz� wierzy� na s�owo.
0:2...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin